Mercato (2012-2014)
Fajnie, ale co z tego, że Ci przytaknę? Bale nie przyjdzie.ewerthon pisze:Btw. Bale ostatnio coś przebąkuję o odejściu z Tottenhamu, szkoda, że nie mamy tyle kasy, bo moim zdaniem facet byłby idealny na lewą stronę w 3-5-2. Wprawdzie Tottenham nie gra tym ustawieniem, ale przecież Walijczyk to zawodnik uniwersalny. Posiadający wyższe umiejętności do gry jako wybiegany skrzydłowy od Asamoah, alina.
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
No to powiedz mi, dlaczego nie?jareckik pisze: Pogrzało ? Szwagra na liste ? :shock:
Po co nam napastnik który w ważnych meczach zawodzi? Najsłabszy na boisku z Chelsea i Milanem. Jeśli dalej będzie tak grał to nie widzę sensownego powodu żeby trzymać tego lenia.
Ostatnio zmieniony 28 listopada 2012, 00:41 przez blackadder, łącznie zmieniany 1 raz.

- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
1. Bo jest ulubieńcem Conte, przyszedł na jego wyraźną prośbę i ten się na to na 100% nie zgodzi.blackadder pisze:No to powiedz mi, dlaczego nie?jareckik pisze: Pogrzało ? Szwagra na liste ? :shock:
2. Bo jest drugim po Pirlo najważniejszym zawodnikiem w naszej taktyce
3. Bo ostatnio formę miał miesiąc temu, a nie rok, jak w przypadku Matriego
Może być?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Z tym się zgodzić nijak nie mogę. Vidal, Marchisio czy nawet Bonucci - ci zawodnicy są dużo bardziej potrzebni do tego, żeby Juventus Conte wyglądał tak jak wygląda, ich gorsza forma (zwłaszcza tych dwóch) ma znacznie większy wpływ na spadek jakości drużyny.SKAr7 o Vuciniciu pisze: 2. Bo jest drugim po Pirlo najważniejszym zawodnikiem w naszej taktyce
A ogólnie to wchodzimy na bardzo ciekawy temat, moim zdaniem dużo bardziej interesujący niż wypisywanie po raz miliardowy "kupmy tego i tamtego" albo "sprzedajmy Melo". "Świętkrowatość Vucinicia, a możliwość sprzedania go do innego klubu" to temat na nieco ambitniejszą dyskusję. Ale od początku.
Pamiętam że kiedy latem Marotta czynił kolejne podejście do kupna klasowego napastnika (nieudane, niestety), kiedy przez forum przewijał się pierdyliard różnych nazwisk bardziej lub (znacznie częściej) mniej realnych do sprowadzenia, jedną z często pojawiających się wątpliwości było "nie wiem czy to dobry partner dla Vucinicia". Ktoś (wydaje mi się że było to pumex, ale mogę się mylić) wytknął już wtedy że Czarnogórzec nie jest w Juventusie (a przynajmniej nie powinien być) aż taką figurą, żeby pod niego dobierać ewentualną gwiazdę do ataku. Gdyby ktoś mając realną możliwość sprowadzenia takiego przykładowo Suareza zrezygnował z niej, bo doszedłby do wniosku że nie za bardzo będzie się układać współpraca Urugwajczyka z Czarnogórcem, to doradziłbym mu długi rozbieg i walnięcie głową w ścianę. Nawet gdyby był to Conte.
Zacząłem swój wywód od takiego wstępu, bo w moim przekonaniu gdzieś tam wszystkim w podświadomości tkwi aksjomat że "Vucinić=święta krowa=nie na sprzedaż" i jeżeli ktoś rzuci taką obrazoburczą propozycję żeby go sprzedać, to traktowane jest to jako absurd.
Oczywiście postawienie go w jednym rzędzie z Matrim jest absurdem - na niego kupca należy szukać tu i teraz, oddać go każdemu kto będzie chciał dać za niego kilka milionów, jego braku w ogóle nie odczujemy. Vucinić natomiast na 100% do końca sezonu 2012/13 będzie zawodnikiem Juventusu. Pytanie - co wtedy?
Zależy to moim zdaniem od dwóch czynników: od jednego w mniejszym stopniu, od drugiego w większym. W mniejszym stopniu od formy Czarnogórca do końca sezonu, w większym od urodzaju napastników będących w zasięgu finansowym Juventusu na rynku transferowym latem przyszłego roku. Dlaczego tak, a nie na odwrót? Ano dlatego, że przewidzieć jak dalej potoczą się losy Mirko w Juve nie jest aż tak ciężko. Jestem prawie pewien że w kilku pojedynczych meczach będzie on dla nas nieoceniony, ratując nam tyłek, tak samo jak jestem prawie pewien że meczów słabych w jego wykonaniu w przekroju całego sezonu będzie więcej niż dobrych. Czyli dokładnie tak jak w poprzednim roku. Proporcje na koniec sezonu mogą się rzecz jasna nieco różnić od zeszłorocznych, ale nie jest to aż tak istotne żeby miało ukształtować politykę transferową na lato 2013. Vucinić po prostu gra tak, a nie inaczej.
No i teraz jeszcze jeden argument, a mianowicie o tym że to pupil Conte który gra zawsze, niezależnie od formy. Też moim zdaniem niesamowicie naciągnięty. Prawdą jest że w zeszłym roku Vucinić mógł niejednokrotnie liczyć na pełne 90 minut w meczu, w którym nic mu nie szło i wręcz prosiło się o zmianę. Rzecz w tym że zupełnie nie miał on konkurencji do miejsca w składzie. Z piłkarzy potrafiących zrobić coś z niczego był dochodzący do siebie po kontuzji Quagliarella oraz Del Piero, którego Conte w swoim zespole nie widział. Poza nimi kołek Borriello i kołek Matri - obaj zdolni raz na jakiś czas strzelić gola, ale trzymanie ich obu na boisku razem spowodowałoby redukcję kreatywności w ataku do zera. Stąd też trener wolał zostawić drepczącego Vucinicia, wiedząc że skoro przez 80 minut bezproduktywnie snuł się po boisku, to nie znaczy że w 85. akurat nie zrobi różnicy jednym dotknięciem piłki.
W tym sezonie przybył mu rywal w osobie Giovinco. Niektórzy napalali się na niego jak szczerbaty na suchary po tym co pokazał w Parmie, inni podchodzili do tego nieco bardziej sceptycznie, niemniej jednak póki co swoją grą karzeł zawodzi i jednych, i drugich. W takich okolicznościach wydawałoby się oczywiste że Conte wykorzysta ten pretekst żeby posadzić go na ławce kosztem swojego "pupila", tymczasem nic takiego się nie dzieje, nie można powiedzieć że ten czy tamten jest faworyzowany.
Jeżeli do tego wszystkiego dodamy jeszcze fakt że z całej naszej watahy napastników na niego chyba najłatwiej będzie znaleźć płacącego rozsądne pieniądze kupca, a do tego jego kontrakt najbardziej obciąża budżet, nie traktowałbym wariantu ze sprzedażą Czarnogórca "dla wyższego dobra" jako kompletnego science-fiction. Dla mnie żaden z niego większy pewniak do pozostania niż np. Lichtsteiner.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
A więc tak- na zagadnienie czemu uważam Vucinicia za drugiego najważniejszego w naszej taktyce odpiszę Ci "jutro", w adekwatnym temacie.zahor pisze:...
Czemu Conte sadza swojego pupilka kosztem Giovinco- zagadnienie zahaczające się o to samo, ale tutaj tylko w skrócie- bo nie w każdym meczu zawodnik o charakterystyce Mirko jest potrzebny. Zwróć też uwagę, że nikt tak negatywnie nie ocenia gry małego jak ty, niektórzy postawiliby go na pierwszym miejscu do wyjścia w składzie. Tony, wnioskuję po tym, że w ogóle go chciał- jest gdzieś między Wami. Na pewno nie ocenia jego występów tak negatywnie jak Ty.
Na pewno też możemy stwierdzić, że Conte chce mieć takiego zawodnika u siebie- przegląd pola, dobre podanie, drybling, umiejętność przetrzymania piłki i zrobienia miejsca. Mirko nie jest najlepszym na świecie piłkarzem do tego zadania, ale jest też na tyle dobrym, że szukanie kogoś tego typu, by zamienić Vucinicia, przy wszystkich większych i mniejszych niesnaskach w pozostałych rejonach składu - zakrawa na niejako głupotkę. Nawet, jeśli w niedzielę pokazał dokładne przeciwieństwo swoich walorów piłkarskich.
Z resztą się zgadzam- Vucinić nie jest i nie powinien być świętą krową. Nie wykluczam, że kiedyś zrobimy na nim deal a la "Di Vaio i Miccoli odchodzą, by zrobić miejsce Zlatanowi" w lato '04. Natomiast nie zrobimy tego na pewno, dopóki na radarze nie będzie kogoś, kto będzie w stanie przejąć jego zadania na boisku ALBO Conte wyrzeknie się idei taktycznej pt. "pełna kontrola boiska" w 90% spokań w sezonie. A tego ani widu, ani słychu. Nie stanie się to na 100% w tę zimę, na kolejne 80% w następne lato. A zwróć uwagę, że podawałem argumenty nie na "czemu Vucinić nigdy nie zostanie sprzedany", ale "dlaczego tu i teraz Vucinić nie zostanie wystawiony na listę transferową".
Odzierasz całą sytuację z okoliczności.zahor pisze: Pamiętam że kiedy latem Marotta czynił kolejne podejście do kupna klasowego napastnika (nieudane, niestety), kiedy przez forum przewijał się pierdyliard różnych nazwisk bardziej lub (znacznie częściej) mniej realnych do sprowadzenia, jedną z często pojawiających się wątpliwości było "nie wiem czy to dobry partner dla Vucinicia". Ktoś (wydaje mi się że było to pumex, ale mogę się mylić) wytknął już wtedy że Czarnogórzec nie jest w Juventusie (a przynajmniej nie powinien być) aż taką figurą, żeby pod niego dobierać ewentualną gwiazdę do ataku. Gdyby ktoś mając realną możliwość sprowadzenia takiego przykładowo Suareza zrezygnował z niej, bo doszedłby do wniosku że nie za bardzo będzie się układać współpraca Urugwajczyka z Czarnogórcem, to doradziłbym mu długi rozbieg i walnięcie głową w ścianę. Nawet gdyby był to Conte.
Jeśli to był pumex, to z sporym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że chodziło o Joveticia
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Zostałem wywołany do tablicy, więc powiadam: tak, byłem to ja. Również twierdziłem, że po roku od sprowadzenia Vucinicia kibice będą szukać lepszej alternatywy dla Czarnogórca, a przyczyną tego będzie jego niechlujna, niestabilna, mizerna gra. Pisałem, że Matri może być co najwyżej wyjściem doraźnym, rozwiązaniem na krótką metę. Ale spokojnie, nie oczekuję, że ktoś powie: pumex, jesteś boski.zahor pisze:jedną z często pojawiających się wątpliwości było "nie wiem czy to dobry partner dla Vucinicia". Ktoś (wydaje mi się że było to pumex, ale mogę się mylić) wytknął już wtedy że Czarnogórzec nie jest w Juventusie (a przynajmniej nie powinien być) aż taką figurą, żeby pod niego dobierać ewentualną gwiazdę do ataku. Gdyby ktoś mając realną możliwość sprowadzenia takiego przykładowo Suareza zrezygnował z niej, bo doszedłby do wniosku że nie za bardzo będzie się układać współpraca Urugwajczyka z Czarnogórcem, to doradziłbym mu długi rozbieg i walnięcie głową w ścianę.
SKAr7
nie, nie chodziło o Joveticia

- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Hola, hola nie przypisuj sobie moich zasługewerthon pisze:Chciałeś żeby Ci wymieniać lepszych, no to wymieniłem![]()
Tak sobie wczoraj myślałem, że Ziegler byłby dobrą alternatywą dla Kwadwo. Jakaś tam zdrowa rywalizacja na pewno by się przydała. Ciekawe za co tak Antonio go nie trawi.
- Kiper69
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2010
- Posty: 165
- Rejestracja: 27 lipca 2010
Szkoda mi troche tego Marrone, ma predyspozycje, by nawet teraz byc fajnym wzmocnieniem i dobrym stoperem - nie zawsze nasze trio bedzie zdrowe, a kims trzeba ich na ten wypadek zastapic. Z drugiej jednak strony, na wypozyczeniu moze nam wykielkowac kolejny doskonaly zawodnik pokroju Bonnuciego, pytanie jednak brzmi, czy bedzie chcial wtedy do nas wrocic. Zdaje sobie sprawe z tego, ze w klubie takim jak Juventus nie ma miejsca ani czasu na testowanie zawodnikow, nie mozemy sobie pozwolic na jakies potkniecia z tego powodu, zdarzaja sie czasem mecze gdzie taki Marrone mogl by pograc, nawet 90 minut, ale to tylko kropla w oceanie - taki zawodnik potrzebuje gry, wiec wypozyczenie na sezon lub dwa jest okej. 


- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
A propos Marrone. Chłopak ma naprawdę spore umiejętności i potrafi rozegrać piłkę, co już nie raz udowodnił w poprzednim sezonie. Był dobrze zapowiadającym się cofniętym rozgrywającym(notabene to jego pozycja), ale Conte postanowił zrobić z niego drugiego Bonucciego i rozgrywającego zrobić z Pogby. Po kilku meczach wiemy, że Pogba będzie zastępował Vidala/Marchisio jako b2b, a nie Pirlo jako reżysera. Skoro już nie są szykowani na tę samą pozycję, to może warto wystawić Lucę w miejsce Pirlo?Kiper69 pisze:Szkoda mi troche tego Marrone
Jak w reprezentacji nadal będzie grał jako DM, a u nas jako stoper, to nic z niego dobrego nie wyrośnie.

- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Swoją drogą, to ostatnio polskie media podawały, że Pastore nie bardzo po drodze z PSG i że nosi się z zamiarem odejścia. Ciekawe ile w tym prawdy i gdyby coś w tym było - ile PSG chciałoby za niego odzyskać? Mógłby być ciekawą opcją.b
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5301
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Podziekował: 2 razy
\pablo1503 pisze:A propos Marrone. Chłopak ma naprawdę spore umiejętności i potrafi rozegrać piłkę, co już nie raz udowodnił w poprzednim sezonie. Był dobrze zapowiadającym się cofniętym rozgrywającym(notabene to jego pozycja), ale Conte postanowił zrobić z niego drugiego Bonucciego i rozgrywającego zrobić z Pogby. Po kilku meczach wiemy, że Pogba będzie zastępował Vidala/Marchisio jako b2b, a nie Pirlo jako reżysera. Skoro już nie są szykowani na tę samą pozycję, to może warto wystawić Lucę w miejsce Pirlo?Kiper69 pisze:Szkoda mi troche tego Marrone
Jak w reprezentacji nadal będzie grał jako DM, a u nas jako stoper, to nic z niego dobrego nie wyrośnie.
Mnie to się tak marzy, żeby Pogba kiedyś tam zastąpił Vidala, a Marrone Markiza - mimo wszystko wydaje mi się, ze to może się udać. Wiadomo, ze Markiz jest obecnie dużo bardziej usposobiony defensywnie niż Marrone, ale z drugiej strony to obecne przesunięcie Luki na obronę zapewne jakieś mechanizmy obronne w nim wykształci i uruchomi, więc może za kilka lat, taka nastapi zmiana pokoleniowa
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Dla mnie bez wyjątku każdy napastnik jest do sprzedania, jeśli tylko wpłynie konkretna oferta. Nikt z naszej boskiej czwórki nie ma statusu zawodnika nie do zastąpienia.
Z Marrone jest trochę tak, że widzą w nim potencjał i umiejętności, ale nie mają za bardzo na niego pomysłu. Stąd też szukanie mu pozycji na siłę, a wątpię, że jak pójdzie na wypożyczenie to będzie ustawiany w roli libero lub choćby stopera. Będzie pomocnikował.
Z Marrone jest trochę tak, że widzą w nim potencjał i umiejętności, ale nie mają za bardzo na niego pomysłu. Stąd też szukanie mu pozycji na siłę, a wątpię, że jak pójdzie na wypożyczenie to będzie ustawiany w roli libero lub choćby stopera. Będzie pomocnikował.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Moim zdaniem Marrone powinien zostać i zmieniać od czasu Pirlo jeśli ma być z niego pożytek. Nie zapominajmy, że na wypożyczeniu jest też dobrze zapowiadający się Giandonato i nie wydaje mi się aby obaj odgrywali kluczowe kiedyś role.Arbuzini pisze:Dla mnie bez wyjątku każdy napastnik jest do sprzedania, jeśli tylko wpłynie konkretna oferta. Nikt z naszej boskiej czwórki nie ma statusu zawodnika nie do zastąpienia.
Z Marrone jest trochę tak, że widzą w nim potencjał i umiejętności, ale nie mają za bardzo na niego pomysłu. Stąd też szukanie mu pozycji na siłę, a wątpię, że jak pójdzie na wypożyczenie to będzie ustawiany w roli libero lub choćby stopera. Będzie pomocnikował.
Nie wiem, czy widziałeś, co Bale przed minutą zrobił, ale w Serie A się tak nie da. Tzn. da się, ale tylko przez 3 pierwsze kolejkiewerthon pisze:Chciałeś żeby Ci wymieniać lepszych, no to wymieniłem![]()
Wiadomo, że nie przyjdzie, nie pamiętam kiedy ostatnio gwiazda Premiership postanowiła odejść do ligi włoskiej.

E:
:shock:
to, co zrobił teraz już by wyszło w Serie A