Wszystko o Milanie
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Milan może i w lidze gra kiepsko, ale w Champions League nie zawodzi.
Tak właśnie powinno być. Jak na razie wszystko wygląda jak za dawnych czasów, czyli Juve i Milan bronią honoru włoskiej piłki w LM, a inter w pucharze frajerów.
Tak właśnie powinno być. Jak na razie wszystko wygląda jak za dawnych czasów, czyli Juve i Milan bronią honoru włoskiej piłki w LM, a inter w pucharze frajerów.
- mateusz6
- Juventino
- Rejestracja: 13 sierpnia 2009
- Posty: 585
- Rejestracja: 13 sierpnia 2009
Pewnie w Milanie sobie pomyśleli, że po co się siłować przez 38 kolejek w Serie A skoro wygrywając LM też można się do niej zakwalifikowaćewerthon pisze:Milan może i w lidze gra kiepsko, ale w Champions League nie zawodzi.
Tak właśnie powinno być. Jak na razie wszystko wygląda jak za dawnych czasów, czyli Juve i Milan bronią honoru włoskiej piłki w LM, a inter w pucharze frajerów.

Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Kłóciłbym się. Milan gdyby trafił do silniejszej grupy to różnie mogłoby to się potoczyć. Remis u siebie z Anderlechtem. Dosyć szczęśliwa wygrana z Zenitem... Chyba jednak trochę brakuje do tego standardu o którym mówisz. Ale oddajmy to, że oni awans już wywalczyli. A przed Juventus jeszcze wszystkie opcje są możliwe.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Owszem, niemniej jednak gdyby w LM grał tak jak w Serie A to nie wiem czy w tej chwili miałby matematyczne szanse na grę w LE na wiosnę. Faktem jest że w europejskich rozgrywkach, podobnie jak chociażby za czasów Carletto, idzie im lepiej niż w krajowych. Tyle że różnica w jakości prezentowanej w obu tych rozgrywkach jest mniej więcej taka, jak różnica między Ancelottim a Allegrim, między Nestą a Bonerą czy między Szewczenką a Bojanem.zoff pisze:Kłóciłbym się. Milan gdyby trafił do silniejszej grupy to różnie mogłoby to się potoczyć. Remis u siebie z Anderlechtem. Dosyć szczęśliwa wygrana z Zenitem...
- Sandro.
- Milanista
- Rejestracja: 19 listopada 2012
- Posty: 74
- Rejestracja: 19 listopada 2012
Cieszy wygrana ale styl i jakość nadal pozostawia wiele do życzenia, Bojan potykający się o własne nogi, kompletnie bezużyteczny Prince i Nocerino, Montolivo posyłający jedynie crossy na skrzydła, Pato wciąż dno i metr mułu, cienko to wszystko wygląda ale najważniejsze że awans już zagwarantowany, na 1 miejsce też nie ma co już liczyć więc mam nadzieję że całkowicie skupimy się na lidze. Mam nadzieję że ta wygrana nieco mentalnie ich podbuduje i będzie już tylko lepiej, może uda się w niedzielę wydrzeć remis 

- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Milan powinien teraz poczekać na losowanie 1/8 finału i porządnie wzmocnić zespół, jeśli trafią na słabszego rywala. Bo jeśli trafią na Barcelonę, to myślę, że nawet wielomilionowe transfery nie pomogą.
Jednak takie Schalke, bądź Porto jest w ich zasięgu, o ile te wzmocnienia nie będą na poziomie Pazziniego. Galliani to stary wyjadacz i powinien postarać się o jakieś wypożyczenia z opcją pierwokupu, albo jakiś transfer, który nie obciążałby budżetu, a byłby wartościowy (De Jong).
Nam by to było na rękę, bo może ugraliby jeszcze parę punkcików w LM, a Juventusu i tak już nie dogonią (bądźmy realistami).
Jednak takie Schalke, bądź Porto jest w ich zasięgu, o ile te wzmocnienia nie będą na poziomie Pazziniego. Galliani to stary wyjadacz i powinien postarać się o jakieś wypożyczenia z opcją pierwokupu, albo jakiś transfer, który nie obciążałby budżetu, a byłby wartościowy (De Jong).
Nam by to było na rękę, bo może ugraliby jeszcze parę punkcików w LM, a Juventusu i tak już nie dogonią (bądźmy realistami).
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Zachwytów nad Milanem nie widze. Dostali chyba najsłabszą grupe LM w której i tak mieli problemy. Jakby miejscami zamienić Nas i Ich, to pewnie Juventus miałby komplet zwycięstw/ew 1 remis, oni porażki z Chelsea i Szachtarem.
- LukaszACM
- Milanista
- Rejestracja: 20 lipca 2012
- Posty: 60
- Rejestracja: 20 lipca 2012
Witam ponownie 
Jest awans co cieszy bo dla Serie A wpadnie kilka punktów więcej ale gra była nadal rozczarowująca. W niedziele zbliża się spotkanie z najsilniejszym w lidze Juventusem a my praktycznie nie mamy żadnych atutów.
Z tego wszystkiego jest najbardziej irytujące to, że pomimo tego że Milan jest znacznie słabszy od drużyny z zeszłego roku to jednak ich potencjał jest znacznie większy niż 12. miejsce w Serie A. Allegri w tym sezonie grał iloma? 4, 5 różnymi ustawieniami? W Milanie panuje chaos a potrzeba tylko odpowiednio drużynę ułożyć, wypracować konkretny system gry i spokojnie moglibyśmy powalczyć o pierwszą czwórkę.
Jest kilka rzeczy, które ciężko zrozumieć. Co robi w pierwszym składzie zupełnie bez formy Boateng czy Nocerino? Boa w dodatku jeszcze pałęsający się na skrzydle.. Bojan na środku ataku, czy to jakiś żart? Czemu nie ogrywamy Acerbiego tylko gra Bonera czy Yepes? Wszyscy wiedzą co Ci panowie prezentują, jest to poziom przy DOBREJ formie w miarę przyzwoity i tylko tyle, co Allegri ma do stracenia stawiając, np. na dwójkę Zapata-Acerbi? Więcej głupich bramek chyba tracić się nie da i tak.
Brak Robinho w pierwszym składzie, to jest naprawdę strzał w stopę, przed kontuzją nasz najlepszy gracz a teraz coach wyżej ceni bezwartościowego Boatenga czy potykającego się o własne nogi Bojana, tego naprawdę nie potrafię zrozumieć. Dajesz Szarego na lewe skrzydło, Robinho na prawe i ta gra zacznie nabierać rytmu z przodu (bez głupich strzałów z dystansu, bez idiotycznych kiwek), przecież to jest jeden z niewielu klasowych zawodników pozostałych w Milanie, albo i jedyny..
Brak wypracowanych schematów gry, Milan najczęściej rusza do ataku jak już przegrywa, zawodnicy improwizują i niekiedy coś z tego wyjdzie.
Po rozegraniu prawie 20 spotkań nie ma wykrystalizowanej pierwszej "11" a to jest niezbędne żeby drużyna się zazębiła, szczególnie jeśli chodzi o grę obronną.
Ja osobiście tym co robi Allegri jestem zdruzgotany, kompletnie facet sobie nie radzi z nową sytuacją w Milanie a przecież nie jest aż tak źle jeśli chodzi o piłkarzy, powtarzam że jest to drużyna słabsza niż rok temu ale nie aż tak słaba jak pokazuje to tabela.
Osobne słowa dla El Shaarawego. Pamiętam jak pojawił się z nim wywiad o tym wyrywaniu lasek na fejsie, modelowaniu brwi, itp.. Pomyślałem, że niestety chyba mu odbija. Bardziej nie można było się pomylić, od tamtej pory gra świetnie, nie chodzi już o same bramki ale to jak pracuje na boisku, o jego ruchliwość, wychodzenie na pozycje, powroty do obrony, to jest naprawdę ogromny talent. O ile nie zostanie zajechany (może warto 20-latkowi dać odpocząć w jednym czy dwóch meczach od czasu do czasu, co Max?) i nic mu nie odbije to w ciągu kilku lat powinien stać się piłkarzem klasy światowej.

Jest awans co cieszy bo dla Serie A wpadnie kilka punktów więcej ale gra była nadal rozczarowująca. W niedziele zbliża się spotkanie z najsilniejszym w lidze Juventusem a my praktycznie nie mamy żadnych atutów.
Z tego wszystkiego jest najbardziej irytujące to, że pomimo tego że Milan jest znacznie słabszy od drużyny z zeszłego roku to jednak ich potencjał jest znacznie większy niż 12. miejsce w Serie A. Allegri w tym sezonie grał iloma? 4, 5 różnymi ustawieniami? W Milanie panuje chaos a potrzeba tylko odpowiednio drużynę ułożyć, wypracować konkretny system gry i spokojnie moglibyśmy powalczyć o pierwszą czwórkę.
Jest kilka rzeczy, które ciężko zrozumieć. Co robi w pierwszym składzie zupełnie bez formy Boateng czy Nocerino? Boa w dodatku jeszcze pałęsający się na skrzydle.. Bojan na środku ataku, czy to jakiś żart? Czemu nie ogrywamy Acerbiego tylko gra Bonera czy Yepes? Wszyscy wiedzą co Ci panowie prezentują, jest to poziom przy DOBREJ formie w miarę przyzwoity i tylko tyle, co Allegri ma do stracenia stawiając, np. na dwójkę Zapata-Acerbi? Więcej głupich bramek chyba tracić się nie da i tak.
Brak Robinho w pierwszym składzie, to jest naprawdę strzał w stopę, przed kontuzją nasz najlepszy gracz a teraz coach wyżej ceni bezwartościowego Boatenga czy potykającego się o własne nogi Bojana, tego naprawdę nie potrafię zrozumieć. Dajesz Szarego na lewe skrzydło, Robinho na prawe i ta gra zacznie nabierać rytmu z przodu (bez głupich strzałów z dystansu, bez idiotycznych kiwek), przecież to jest jeden z niewielu klasowych zawodników pozostałych w Milanie, albo i jedyny..
Brak wypracowanych schematów gry, Milan najczęściej rusza do ataku jak już przegrywa, zawodnicy improwizują i niekiedy coś z tego wyjdzie.
Po rozegraniu prawie 20 spotkań nie ma wykrystalizowanej pierwszej "11" a to jest niezbędne żeby drużyna się zazębiła, szczególnie jeśli chodzi o grę obronną.
Ja osobiście tym co robi Allegri jestem zdruzgotany, kompletnie facet sobie nie radzi z nową sytuacją w Milanie a przecież nie jest aż tak źle jeśli chodzi o piłkarzy, powtarzam że jest to drużyna słabsza niż rok temu ale nie aż tak słaba jak pokazuje to tabela.
Osobne słowa dla El Shaarawego. Pamiętam jak pojawił się z nim wywiad o tym wyrywaniu lasek na fejsie, modelowaniu brwi, itp.. Pomyślałem, że niestety chyba mu odbija. Bardziej nie można było się pomylić, od tamtej pory gra świetnie, nie chodzi już o same bramki ale to jak pracuje na boisku, o jego ruchliwość, wychodzenie na pozycje, powroty do obrony, to jest naprawdę ogromny talent. O ile nie zostanie zajechany (może warto 20-latkowi dać odpocząć w jednym czy dwóch meczach od czasu do czasu, co Max?) i nic mu nie odbije to w ciągu kilku lat powinien stać się piłkarzem klasy światowej.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- D-Rose
- Juventino
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
- Posty: 1607
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
Tu masz po czesci wyjasnione. Uzywał FB po to zeby "podupczyć" :lol:pan Zambrotta pisze:o co chodzi z wyrywaniem lasek na fejsie ?
http://www.insideworldsoccer.com/2012/0 ... ok-to.html

- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
W wywiadzie się pochwalił że wyrywa niunie na fejsie "na piłkarza" :lol:pan Zambrotta pisze:o co chodzi z wyrywaniem lasek na fejsie ?
Za chaos nie obwiniałbym Allegriego bo ten chaos taktyczny wynika z niemocy. Trzeba zmieniać kiedy nie idzie. Dlatego co chwilę gra inna para stoperów, dlatego zmieniała się taktyka. Ale dzięki temu Faraon czuje się jeszcze lepiej na tym skrzydle na przykład.
Co do ciągłego wystawiania fatalnego Boatenga to chyba jest rozkaz z góry bo nie wierzę, że Allegri nie widzi beznadziei Prince'a ciągnącej się już kupę czasu i bez widoków na poprawę.
Ostatnio zmieniony 22 listopada 2012, 11:57 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.
- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1081
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Faraon w jednym z wywiadów przyznał, że jak trafił do pierwszej drużyny Milanu to jego popularność nagle wzrosła i wykorzystywał (wykorzystuje) to m.in. na fejsie "wyrywając" i następnie używając sobie z lachonami. :lol:pan Zambrotta pisze:o co chodzi z wyrywaniem lasek na fejsie ?
E: IDM i Oł-Je mnie uprzedzili. :doh: