albertcamus pisze:
Uprawiałeś kiedykolwiek jakiś sport? Wiesz co to złość, adrenalina i emocje?
Poza tym, profesjonalizm profesjonalizmem, a chęć ukarania szkodnika to inna sprawa.
Zawsze mi sie wydawalo, ze pilkarz ma byc pilkarzem, czytaj kopac galeczke, a nie inkwizytorem od karania szkodnikow - co to w ogole za slowo jest?
Sila Spokoju pisze:Supersonic pisze:
Bylibyscie dumni z Chielliniego czy Bonuca gdyby Ci w analogicznej sytuacji skopali mu nogi i wylecieli z czerwem? Ja nie bardzo.
Tak byłbym dumny, nienawidzę chamstwa i poprałbym zachowanie Chielliniego.
Oj ale chyba nie calego chamstwa. Tylko niektore chamstewka. Inne bylyby jednak ok,
Po co karmic wroga negatywnymi emocjami, jak on przez to stanie sie silniejszy i skompletuje hattricka.
Chiellini w Doniecku bedzie bronil rycerskosci, piekna profesjonalnego tenisa, zasad fair play i realnego socjalizmu - eliminujac szkodniki. Bedzie sie dzialo. Zeby tylko awans w ktoryms momencie przez to nie uciekl.
meda11 - bylo cos takiego, jakis puchar Azji pld-wsch. Indonezja - Tajlandia, cos takiego .