Prośba do studnetów
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Uważasz, że dla dobrych rad nie zawsze jest miejsce i czas? Ja zawsze uważałem, że jest odwrotnie...johnnybgoode pisze:Była prośba o wypełnienie ankiety, z reguły takie sprawy należy traktować systemem zero-jedynkowym. Nie było tu miejsca na trzecią odpowiedź, więc łaskawie powstrzymaj się z elaboratem.LordJuve pisze:
Ciekawe, możesz rozwinąć?
Wypełnione, aczkolwiek uważam, że błędy ortograficzne czy stylistyczne w ankiecie to zbrodnia. Nie zdziwiłbym się, gdyby część chętnych do jej uzupełnienia zrezygnowała po natrafieniu na taki babol...
Ankieta wypełniona, powodzenia... chociaż dużo ryzykujesz
Twoim zdaniem takie byki w ankiecie to nic nieodpowiedniego?
BTW.
Po co komentujesz i prowokujesz czyjąś odpowiedź? Szczypek to co? On ma prawo do "trzeciej odpowiedzi", ja nie?
EDIT.
Ok, ok, aczkolwiek mnie zawsze uczyli, że powinno być odwrotnie: to co ja sobie robię z danymi to moja sprawa, natomiast respondent zawsze powinien być traktowany poważnie, czyli m.in. porządnym kwestionariuszem. Bez spiny x2.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5483
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Chodzi o dobór próby. Myślisz, że tą ankietę wypełnią studenci wyłącznie? W ankietach internetowych największą frekwencją odznaczają się przedstawiciele tak zwanej gimbazy. Taka informacja do mnie dotarła chociażby na jednych z ostatnich zajęć z "Analizy danych marketingowych". W sumie trochę spałem także mogłem nie zrozumieć tego zbyt dobrze. Jeśli masz jakieś przemyślenia na ten temat to chętnie wysłucham, może się kiedyś przydaLordJuve pisze:Ciekawe, możesz rozwinąć?szczypek pisze:Chociaż uważam, że internetowa ankieta jest nic nie warta, to jeśli ma Ci to pomóc.