Mercato (2012-2014)

Wszystko o transferach Juventusu, wasze przewidywania, opinie, najnowsze informacje.
Zablokowany
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 05 listopada 2012, 21:34

SKAr7 pisze: Jedno, podstawowe, pojęcie- optymalizacja ryzyka. To, dlaczego Juventus jest tam, gdzie jest, a Milan spoczywa w spokoju w drugiej części tabeli.
Sprzeciw. Czy Milan dokonał ostatnimi laty jakichś spektakularnych wtop transferowych? Nie wydaje mi się, przyczyn ich obecnego położenia upatrywałbym gdzieś indziej.

Dalej - nie zgadzam się że kupienie całego tego naszego ataku to mniejsze ryzyko niż sprowadzenie, dajmy na to, Falcao, który kosztowałby mniej więcej tyle, ile wydano na całą tą naszą piątkę, a i pensji chyba więcej by nie ciągnął. Oczywiście to co tutaj zaraz napiszę będzie pewnym uproszczeniem, bo myśmy ten atak zbierali przez pewien czas, poza tym nie można mieć w kadrze tylko jednego napastnika. Niemniej jednak gdyby Falcao jakimś cudem okazał się niewypałem, to mimo wszystko wydaje mi się że po sezonie czy półtora udałoby się odzyskać znacznie więcej niż gdybyśmy chcieli sprzedać nasz obecny atak. Bo w chwili obecnej, przy niewysokich, ale długich kontraktach naszych snajperów naprawdę ciężko będzie się pozbyć któregokolwiek z nich za w miarę rozsądną kwotę. Ruscy chcieli Matriego za 12 baniek ale sam zainteresowany się nie zgodził, woli zostać we Włoszech. Będziemy mieli szczęście jeżeli ktoś w Serie A zaoferuje za niego połowę tej kwoty. To samo tyczy się Quagliarelli, na spektakularną sprzedaż Vucinicia też bym nie liczył. Giovinco daje coraz mocniejsze sygnały że powinny się nim zainteresować zespoły z miejsc 8-20, myślę że w najlepszym wypadku są one w stanie zaoferować za całość karty zawodniczej tyle, ile Marotta dał za połówkę.

Mówiliśmy o ryzyku finansowym, teraz ryzyko sportowe. Otóż przychodzi mi do głowy tylko jedna sytuacja, w której moglibyśmy mając klasowego snajpera i żadnej ławki być w jeszcze głębszej pupie niż obecnie. To oczywiście kontuzja, która by tę gwiazdę wywaliła z gry na pół sezonu. Pytanie tylko - o ile gorzej prezentowałby się atak? Czy mógłby być jeszcze mniej skuteczny niż obecnie? Wątpliwe. Nawet gdyby ten przykładowy Falcao nie grał na poziomie, do którego nas przyzwyczaił, nawet gdyby nie mógł się zaaklimatyzować we Włoszech, nie dał rady wpasować się w taktykę Conte itp. to dawałby nam więcej niż obecni mistrzowie. Zatem ryzyko sportowe też raczej byłoby mniejsze.
Pan Mietek pisze: Ale ja przecież wyraźnie podkreśliłem, że napastnika trzeba kupić. Tyle, że szanuję jednocześnie marottową politykę nieprzepłacania. Oczywiście, zaraz ktoś powie, że tyle się płaci za napastników ale jednak zawsze można znaleźć dobre okazje a nie wyciągać na siłę piłkarza z klubu i bulić tyle co szejki.
Nie zawsze. Na przykład tego lata chyba nie było żadnej promocji. Można było się co najwyżej dogadać z Milanem i oddać im bezgotówkowo tego Matriego za Cassano, ale takiej mega-hiper-super-okazji typu Cavani za 15 baniek niestety nie było. I zimą też może nie być. I w kolejne lato też nie. I co wtedy? Dalej czekamy aż pojawi się na rynku napastnik za "rozsądne pieniądze", czy też płacimy nierozsądne i przestajemy walczyć z odruchem wymiotnym oglądając grę naszego ataku?
Pan Mietek pisze: No i warto podkreślić, że z tym atakiem to jest tak, że choć nie wyglądał najlepiej przed sezonem to jednak sprawy ułożyły się wyjątkowo pechowo dla Marotty, znaczy, że miał prawo oczekiwać, że nie będzie tak słabo. Bo nie dość, że Matri i Quagliarella grają piach (i to jeszcze gorszy niż wcześniej) to Giovinco w ogóle nie daje rady (pozdrawiam MishęAveJuve ale jednocześnie dalej wierzę, że może z krasnala coś będzie :)) a on akurat miał być tym powiewem świeżości.
Tutaj już prędzej się zgodzę. Akurat co do Giovinco to i ja jestem nim rozczarowany, mimo że nie pokładałem w nim nawet dziesiątej części tych nadziei i oczekiwań, co Misha. Sądziłem że szału nie zrobi, ataku nie pociągnie, ale jednak od takiego Quagliarelli czy Bendtnera będzie wyraźnie lepszy. Tylko kolejne pytanie - ile można się było spodziewać po Giovinco i czy gdyby grał zgodnie z oczekiwaniami, to sytuacja byłaby diametralnie odmienna? Jeżeli ktoś wychodził z założenia "w Parmie strzelił 15 goli, tutaj będzie miał lepszych pomocników to strzeli 34" to być może w jego opinii zostawienie ataku w takiej postaci było uzasadnione. W mojej nie.

Na seriea.pl piszą że City pyta o El-Shaarawy'ego. Galliani oczywiście mówi że chłop nigdzie się nie wybiera, co o niczym nie świadczy. Gdyby ten transfer doszedł do skutku a Marotcie nie udało się mimo tego sprowadzić Dżeko, rezerwuję sobie prawo do nazwania go pierdołą.
Pan Mietek pisze:Żeby była jasność - ja też byłem zawiedziony tym, że stanęło na Duńczyku ale dopiero teraz tak naprawdę widać, że jest to konieczne.
Nie, to było widać od dawna. Ile punktów w zeszłym sezonie straciliśmy po błędach defensywy? Bonucci coś tam zawalił, Chiellini też, Buffon miał swoje pięć minut z Lecce, ale zasadniczo nie było tego dużo. Przez brak przewagi w środku pola? Wyjazdy do Napoli i Mediolanu... i tyle. A przez brak ataku? Cała reszta. Ktoś mógłby się pobawić w oszacowanie ile to byśmy mieli punktów gdyby nie nieporadność w ataku. Pewnie pod stówę. A warto dodać że w pierwszej połowie sezonu Matri grał jeszcze jako tako, dopiero na wiosnę zgasł całkowicie.
Zresztą jeżeli masz chwilę czasu to przekop ten temat, zobacz posty z maja, czerwca. Napastnik, napastnik, przede wszystkim napastnik, cel numer jeden to napastnik za wszelką ceną - takie były wówczas nastroje.
Pan Mietek pisze: :stop:

1. Najpierw niech Włochoegipcjanin przejdzie do tego City. Ja uważam, że nie ma na to szans.
Ja też wątpię, dlatego zastrzegłem - jeśli dojdzie do tej transakcji.
Pan Mietek pisze:2. To jest raczej skrzydłowy także nie ma to nic do sytuacji Dżeko.
Nie do końca. Teraz jest on kimś, kogo można określić mianem napastnika kompletnego. Jak trzeba to zejdzie na skrzydło, jak trzeba to dołoży nogę na trzecim metrze. Nie ma żadnych przeciwwskazań żeby ktoś taki grał w parze z Tevezem, Aguero czy Balotellim. Stąd uważam że jego przyjście sytuację Dżeko w jakiś sposób z pewnością pogorszy.
Pan Mietek pisze: Zgoda ale tutaj znowu mogę rzucić tym Dżiowinkiem. W Parmie sporo nastrzelał i nawet się nie spodziewałem, że tutaj będzie tyle samo (bo widziałem go w nieco innej roli, jako piłkarza, który bierze większy udział w kreowaniu gry) ale to co on gra jest załamujące nawet dla największych sceptyków jego talentu. No i można było liczyć na przebudzenie Matriego i Quaga, szczególnie tego drugiego, na co po (bardzo) cichu liczyłem kiedy strzelił gola Chelsea a potem 2 w meczu ligowym.
No i znowu to samo pytanie, ile faktycznie można było się spodziewać myśląc racjonalnie, a nie życzeniowo. Na przebudzenie Matriego i Quagliarelli liczę cały czas i pewnie ono w końcu nastąpi, tyle że na dwa mecze. To, że żaden z tych delikwentów nie będzie ładować goli regularnie od września do maja było jasne jak słońce.
Druga sprawa - liga ligą, ale mnie bardziej martwi sytuacja w CL. I znowu trzeba było sobie zadać pytanie - czy liczenie na to że podbijemy Europę z gośćmi, którzy w zasadzie znani są tylko z gry w lidze, nie było przejawem naiwności?

Dorobek Giovinco w międzynarodowych rozgrywkach to asysta piętą w meczu towarzyskim z Ukrainą, dwa fajne zwody z Chelsea sto lat temu i srebrny medal Mistrzostw Europy, w trakcie których został zdegradowany z czwartego na piątego napastnika. Quagliarella kiedyś coś tam rzeźbił w PUEFA, strzelił na mundialu gola potężnej Słowacji i w zasadzie tyle. A wszystko to przed kontuzją. Matri - w zasadzie poza Italią anonimowy. Vucinić - coś tam kiedyś grał, wszyscy wiedzą że umie, wszyscy wiedzą że mu się nie chce. Pytanie - czego myśmy się spodziewali? Na co myśmy się napalali z takim atakiem?
Pan Mietek pisze: Tak czy inaczej, brakowałoby im wysokiego, silnego napastnika gdyby oddali Dżeko. A niedawno potwierdził swoją przydatność tym jak w niesamowity sposób wygrał im właściwie przegrany mecz z WBA, także nie spodziewałbym się, żeby $ity miało go sprzedać taniej niż kupili.
A Balotelli? Wysoki, silny Murzyn. City nie gra takiej typowo angielskiej piłki więc i typowy drągal nie jest im koniecznie potrzebny.
Co do sprzedawania taniej niż kupili - gdyby zaoferowali go w takiej samej cenie, za jaką go sprowadzili to uważam że należałoby go brać bez pytania.
Pan Mietek pisze: Domniemuję, że obrony tytułu i przynajmniej wyjścia z grupy :) Jak widać, trochę się Marotta z Conte przeliczyli.
O cel we Włoszech nie pytałem, bo to oczywiste, chodzi mi o LM.

Wiadomo było że Juventus losowany będzie z trzeciego koszyka. Nie było tajemnicą że w pierwszym koszyku są praktycznie same bardzo silne zespoły, a w drugim jest spora różnorodność. Mogliśmy trafić na Man City (inna sprawa że grają piach), mogliśmy i na Kopciuszka pod tytułem Braga. Chodzi mi o to na ile Marotta poważnie potraktował konieczność wyjścia z grupy. Czy było to na zasadzie "ja kupuję piłkarzy na ligę, jak przy okazji wystarczy na LM to fajnie, jak nie to nic się nie stało" czy też raczej na zasadzie "kupię takich, żebyśmy nawet przy w miarę niekorzystnym losowaniu mieli szanse powalczyć". Bo że nie było to na zasadzie "mamy obowiązek wyjść z grupy, kupię takich napastników żeby nic nie mogło nam stanąć na przeszkodzie" to już wiemy.
@D@$ pisze:Nie, ale poszli w poszczególne nazwiska, głównie do ataku, zapominając o reszcie. A Juventus systemowo, mamy wyrównaną kadrę i rzede wszystkim skład budowany jest jak należy, od tyłu.
Fajnie, ale wyrwałeś ten cytat z kontekstu i Twoja odpowiedź nijak się ma do tego, co napisał SKAr7 i z czym chciałem polemizować. Dyskusja toczyła się na temat tego co jest większym ryzykiem: kupno jednego drogiego napastnika czy kilku tańszych.
@D@$ pisze: Co do Isli się zgadzam, że mała jest ta jego wartość dodana póki co, tani nie był a kupiono go z kontuzją. Niemniej polityka letniego mercato zakładała by stworzyć szeroki silny wyrównany skład, chyba się z tym zgodzisz?
Zgodzę się. Tyle że kupowanie trzeciego prawego obrońcy powinno się w mojej opinii odbyć wtedy, kiedy na każdą pozycję ma się już konkretnego gracza do pierwszego składu.
Ostatnio zmieniony 05 listopada 2012, 23:41 przez zahor, łącznie zmieniany 7 razy.


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 05 listopada 2012, 21:44

zahor pisze:
Pan Mietek pisze: Ale ja przecież wyraźnie podkreśliłem, że napastnika trzeba kupić. Tyle, że szanuję jednocześnie marottową politykę nieprzepłacania. Oczywiście, zaraz ktoś powie, że tyle się płaci za napastników ale jednak zawsze można znaleźć dobre okazje a nie wyciągać na siłę piłkarza z klubu i bulić tyle co szejki.
Nie zawsze. Na przykład tego lata chyba nie było żadnej promocji. Można było się co najwyżej dogadać z Milanem i oddać im bezgotówkowo tego Matriego za Cassano, ale takiej mega-hiper-super-okazji typu Cavani za 15 baniek niestety nie było. I zimą też może nie być. I w kolejne lato też nie. I co wtedy? Dalej czekamy aż pojawi się na rynku napastnik za "rozsądne pieniądze", czy też płacimy nierozsądne i przestajemy walczyć z odruchem wymiotnym oglądając grę naszego ataku?
Niekoniecznie mówię o mega-okazji takiej jak Vidal, kiedy żeśmy go sprowadzali, ale o zawodniku za dobre pieniądze. Ci których rozważano latem - Suarez, Dżeko, Llorente, Cavani, van Persie nie byli dostępni na dogodnych warunkach. Oczywiście, pewnie kogoś się dało sprowadzić ale znowu to, że trzeba kogoś kupić nie było takie oczywiste jak jest teraz. Żeby była jasność - ja też byłem zawiedziony tym, że stanęło na Duńczyku ale dopiero teraz tak naprawdę widać, że jest to konieczne.

Osobiście byłbym zadowolony gdyby Marotta zainteresował się którymś z tych piłkarzy: Harnik, Ba, Adrian.
zahor pisze:Na seriea.pl piszą że City pyta o El-Shaarawy'ego. Galliani oczywiście mówi że chłop nigdzie się nie wybiera, co o niczym nie świadczy. Gdyby ten transfer doszedł do skutku a Marotcie nie udało się mimo tego sprowadzić Dżeko, rezerwuję sobie prawo do nazwania go pierdołą.
:stop:

1. Najpierw niech Włochoegipcjanin przejdzie do tego City. Ja uważam, że nie ma na to szans.
2. To jest raczej skrzydłowy także nie ma to nic do sytuacji Dżeko.
zahor pisze:Nie, to było widać od dawna. Ile punktów w zeszłym sezonie straciliśmy po błędach defensywy? Bonucci coś tam zawalił, Chiellini też, Buffon miał swoje pięć minut z Lecce, ale zasadniczo nie było tego dużo. Przez brak przewagi w środku pola? Wyjazdy do Napoli i Mediolanu... i tyle. A przez brak ataku? Cała reszta. Ktoś mógłby się pobawić w oszacowanie ile to byśmy mieli punktów gdyby nie nieporadność w ataku. Pewnie pod stówę. A warto dodać że w pierwszej połowie sezonu Matri grał jeszcze jako tako, dopiero na wiosnę zgasł całkowicie.
Zresztą jeżeli masz chwilę czasu to przekop ten temat, zobacz posty z maja, czerwca. Napastnik, napastnik, przede wszystkim napastnik, cel numer jeden to napastnik za wszelką ceną - takie były wówczas nastroje.
Zgoda ale tutaj znowu mogę rzucić tym Dżiowinkiem. W Parmie sporo nastrzelał i nawet się nie spodziewałem, że tutaj będzie tyle samo (bo widziałem go w nieco innej roli, jako piłkarza, który bierze większy udział w kreowaniu gry) ale to co on gra jest załamujące nawet dla największych sceptyków jego talentu. No i można było liczyć na przebudzenie Matriego i Quaga, szczególnie tego drugiego, na co po (bardzo) cichu liczyłem kiedy strzelił gola Chelsea a potem 2 Chievo.
zahor pisze:Nie do końca. Teraz jest on kimś, kogo można określić mianem napastnika kompletnego. Jak trzeba to zejdzie na skrzydło, jak trzeba to dołoży nogę na trzecim metrze. Nie ma żadnych przeciwwskazań żeby ktoś taki grał w parze z Tevezem, Aguero czy Balotellim. Stąd uważam że jego przyjście sytuację Dżeko w jakiś sposób z pewnością pogorszy.
Tak czy inaczej, brakowałoby im wysokiego, silnego napastnika gdyby oddali Dżeko. A niedawno potwierdził swoją przydatność tym jak w niesamowity sposób wygrał im właściwie przegrany mecz z WBA, także nie spodziewałbym się, żeby $ity miało go sprzedać taniej niż kupili.
zahor pisze:Pytanie - czego myśmy się spodziewali? Na co myśmy się napalali z takim atakiem?
Domniemuję, że obrony tytułu i przynajmniej wyjścia z grupy :) Jak widać, trochę się Marotta z Conte przeliczyli.


@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 1764
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 05 listopada 2012, 23:25

O rosomak raz do roku coś sensownego napisał.
Smok-u pisze:Zobaczymy na koniec sezonu, jeżeli LFC znowu będzie grał w LE (a może nawet nie) czy dalej Suarez tak ich będzie kochał. Gdyby zaczęły się plotki o zainteresowaniu, jakieś reakcje z naszej strony to może gwiazdor Urugwaju by inaczej na to spojrzał.
Co do Dżeko, jest chyba 4 napastnikiem w swoim klubie, teraz może 3 ale i tak gra sporadycznie. Możliwe ,że zamiast gry woli kasę, jednak tego nie wiemy.
Ja szczerze mówiąc nie rozumiem tej podjarki Suarez. Nie no wporzo koleś, ale żeby był zbawcą naszego ataku i to za 30 mln+, które niby byłoby kuszące? Prawda jest taka że dołuje z Liverpoolem coraz niżej a jakoś nie słyszę (może jestem ignorantem), żeby jakieś czołowy kluby zabijały się o to by go z tamtąd wyciągnąć.
I jeszcze to porównanie z Dzeko, że Bośniak jest słabszy bo nie zawsze gra w wyjściowym składzie. Jakoś w zeszłym sezonie strzelił więcej, w podobnej ilości meczów, robiąc chyba dużo częściej za jokera (ma ktoś dane z minutami?).
http://en.wikipedia.org/wiki/Luis_Su%C3%A1rez
http://en.wikipedia.org/wiki/Edin_D%C5%BEeko
Także sorka, ale za żadnego nie dałbym powyżej powiedzmy 25 mln, ale wolałbym Bośniaka.
zahor pisze:[Sprzeciw. Czy Milan dokonał ostatnimi laty jakichś spektakularnych wtop transferowych? Nie wydaje mi się, przyczyn ich obecnego położenia upatrywałbym gdzieś indziej.
Nie, ale poszli w poszczególne nazwiska, głównie do ataku, zapominając o reszcie. A Juventus systemowo, mamy wyrównaną kadrę i rzede wszystkim skład budowany jest jak należy, od tyłu.
Co do Isli się zgadzam, że mała jest ta jego wartość dodana póki co, tani nie był a kupiono go z kontuzją. Niemniej polityka letniego mercato zakładała by stworzyć szeroki silny wyrównany skład, chyba się z tym zgodzisz?
Pan Mietek pisze:Domniemuję, że obrony tytułu i przynajmniej wyjścia z grupy :) Jak widać, trochę się Marotta z Conte przeliczyli.
Chwila, ja na to dalej liczę i chyba nie jest to jakaś niemożliwa misja?


Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1067
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 02:27

Jak jestem umiarkowanym fanem Suareza - tak przyznaje, ze ostatni miesiac ma kosmiczny. Ogladalem mecze z Evertonem i Newcastle, skroty reszty i wyglada, ze jest w zyciowej formie. Robi u Animalsow wszystko i wszystko robi spektakularnie.

Lubie ten temat. Na stronie 40 tematu: "Juve ma slaby atak potrzeba kupic topa". na 140: "problemem u nas jest atak, trza rozsuplac worek, proponuje Dzeko lub Suareza, fajn Cavani ale drogi. Na 750: " osobiscie uwazam, ze przyczyn spadku formy nalezy szukac w slabszej dyspozycji ataku, top striker moglby zmienic ta sytuacje, moze Falcao - ale wiem to nierealne". Bawim sie w najlepsze :whistle:

Jako, ze tu mozna freestylowac to z nowosci obecnego sezonu mozna sie przyjrzec Jacksonowi Martinezowi. Tani, w gazie i gra w klubie, z ktorego mozna kupic kazdego :D
No i Demba Ba. Gosc jest czolgiem. Dla mnie najlepszy obecnie napastnik swiata z tych ciemniejszych niz czekolada :)

TYSIECZNY POST SUPERSONICA. Nigdy nie sadzilem, ze do tego dojdzie, a juz na pewno nie, ze w tym temacie. Przepraszam za wszystkie swary glupie, dotychczasowe 7 zenujacych postow, obiecuje, ze do 2000 nie dobije 8) Forza!


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 2338
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 03:15

Nie ma się co szczypać...jeśli chcemy mieć porządny atak to musimy na ten cel wydać ogromne pieniądze. Z racji tego, że nie musimy wydawać kasy na nic innego powinniśmy to łatwiej przełknąć.
Suarez podpisał kontrakt długoterminowy bodajże do 2018r. Facet wiąże swoją przyszłość w LFC. O Cavanim nawet nie wspominam. Śmieciarze nas nienawidzą i nawet gdybyśmy wyłożyli tą kwotę to i tak wymyśliliby coś by sprzedać go gdziekolwiek byle nie do nas. Dżeko z kolei sam chyba ma sobie coś do udowodnienia w City. W lidze nie rozegrał nawet 400 min a i tak strzelił najwięcej goli.
Mi pozostaje jedynie najdroższa opcja jako ta słuszna - Falcao. To fantastyka. Sci-Fi. Ten piłkarz jest po prostu fenomenalny. Strzela gole z każdej pozycji. Przy wzroście poniżej 180cm jest niesamowicie skoczny przez co wygranie z nim pojedynku główkowego to sztuka. Nie wiem jak on to robi. Potrafi strzelić z byle czego...
Ten zawodnik wyniósłby nasz klub na 2 poziomy wyżej. To zawodnik robiący różnice. Zakładając nawet taką sytuacje, że mielibyśmy go w zeszłym sezonie to nie mielibyśmy 84pkt tylko ponad 100.
Wolałbym jego niż Cavaniego choćby dlatego też żeby pokazać De Laurentisowi środkowy palec i niech trzyma Edinsona i nadal walczy o 3-4 miejsce w tabeli.
60 mln...wiem, że Juve tyle nie wyda na jednego zawodnika...rzeczywistość bywa okrutna.
Ciekawostka odnośnie innego zawodnika - Honda w lecie może być dostępny w dobrej cenie. Kontrakt kończy mu się w 31.12.2013r.


Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1535
Rejestracja: 31 maja 2008
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 12:17

Moja wypowiedź o Dżeko nie ma nic wspólnego z tym ,że jest rezerwowy. Przecież nigdzie nie napisałem ,że jest słabszy bo jest rezerwowy.
skurczzone pisze:Liverpool nie ma napastników, nie pozbędzie się Suereza, Dzeko jest bardziej realny, ale tylko jesli City kogos dokupi
Tutaj jest wypowiedź kolegi do, której się odniosłem.


kdzr

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 691
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 14:25

Ok..Bendtnera byście najchętniej już sprzedali, rozumiem, wymagamy od niego bramek. Weźmy jednak pod uwagę, że nie jest w Juve długo, nie został też sprowadzony do nas jako tuz ataku. Aktualnie Bendtner i Quag to najlepsze rozwiązanie, Duńczyk walczy, często wraca za przeciwnikiem nawet na swoją połowę..nie bronię go, proszę tylko o jeszcze trochę czasu.


Vincere non e' importante, e' l'unica cosa che conta.
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 15:05

Castiel pisze:Nie ma się co szczypać...jeśli chcemy mieć porządny atak to musimy na ten cel wydać ogromne pieniądze.
Wątpię, żeby przyczyną nie zakontraktowania klasowego napastnika było skąpstwo Marotty. Juventusu w obecnej chwili raczej nie stać na to, żeby wydać ponad 30 mln euro na napastnika i jeszcze opłacić mu bajoński kontrakt na kilka sezonów. Marotta może wyciągnie tego Llorente za przystępną sumę i na nic lepszego raczej nie możemy liczyć.


Obrazek
Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 15:23

Supersonic pisze:Jako, ze tu mozna freestylowac to z nowosci obecnego sezonu mozna sie przyjrzec Jacksonowi Martinezowi. Tani, w gazie i gra w klubie, z ktorego mozna kupic kazdego :D
No i Demba Ba. Gosc jest czolgiem. Dla mnie najlepszy obecnie napastnik swiata z tych ciemniejszych niz czekolada :)
Martinez to nazwisko które Juventinim źle się kojarzy ale Jackson jest dobry, chociaż mało doświadczony. Aczkolwiek on dopiero do Porto przyszedł więc spodziewam się, że będą chcieli go trochę poużywać, tak, żeby mieli czas na znalezienie nowego murzina w Ameryce Południowej. Ba też kozak i chyba do wyjęcia. Mi z kolei się podoba Martin Harnik ze Stuttgartu - on tam gra na skrzydle ale na środku również występuje. Bardzo dobry, uniwersalny zawodnik.
Vimes pisze:
Castiel pisze:Nie ma się co szczypać...jeśli chcemy mieć porządny atak to musimy na ten cel wydać ogromne pieniądze.
Wątpię, żeby przyczyną nie zakontraktowania klasowego napastnika było skąpstwo Marotty. Juventusu w obecnej chwili raczej nie stać na to, żeby wydać ponad 30 mln euro na napastnika i jeszcze opłacić mu bajoński kontrakt na kilka sezonów. Marotta może wyciągnie tego Llorente za przystępną sumę i na nic lepszego raczej nie możemy liczyć.
Biorąc pod uwagę, że teraz ławkę mamy już mocno obsadzoną i atak jest właściwie jedyną bolączką to może Marotta się zdecyduje na wydanie większej kwoty.


De Rossi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Posty: 616
Rejestracja: 14 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 15:43

zahor pisze:Dorobek Giovinco w międzynarodowych rozgrywkach to asysta piętą w meczu towarzyskim z Ukrainą, dwa fajne zwody z Chelsea sto lat temu i srebrny medal Mistrzostw Europy, w trakcie których został zdegradowany z czwartego na piątego napastnika.
Nie zaglądając w statystki, pamiętam również 2 asysty z Bate, ale ładnie wyselekcjonowałeś jedynie pasujące Ci zagrania.

zahor pisze:A Balotelli? Wysoki, silny Murzyn. City nie gra takiej typowo angielskiej piłki więc i typowy drągal nie jest im koniecznie potrzebny.
Balotelli to coś więcej, niż typowy drągal do angielskiej piłki. Sprawdza się w wielu rolach - no, jak tylko weźmie mózg na boisko.
zahor pisze:Nie do końca. Teraz jest on kimś, kogo można określić mianem napastnika kompletnego. Jak trzeba to zejdzie na skrzydło, jak trzeba to dołoży nogę na trzecim metrze. Nie ma żadnych przeciwwskazań żeby ktoś taki grał w parze z Tevezem, Aguero czy Balotellim. Stąd uważam że jego przyjście sytuację Dżeko w jakiś sposób z pewnością pogorszy.
Dla mnie również to jest skrzydłowy, który i potrafi w odpowiednim momencie wbiec w pole karne i dołożyć nogę. Bardziej pracuje na CAŁEJ długości boiska, niż szerokości.

Pan Mietek pisze:
Supersonic pisze:Jacksonowi Martinezowi.
Martinez to nazwisko które Juventinim źle się kojarzy ale Jackson jest dobry, chociaż mało doświadczony.
Ja z kolei nie znam kompletnie, ale lubię Michaela Jacksona, więc niech będzie. Serio.


No i o Osvaldo, bo tu ktoś wspomniał, a i pod newsem widziałem. Nie traktujcie go, jako gościa, który wzdycha do Juventusu i jeżeli nie uda się nikogo sprowadzić, to on tutaj przyleci mocno podniecony, że gra dla samego Juventusu z Turynu. Ja widzę, że on dobrze się w Rzymie czuje, świetnie współpracuje z Tottim i Lamelą i nie widzę powodu dla którego miałby opuszczać Romę.


ObrazekObrazek
@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 1764
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 19:43

@Smoku - w takim razie sory, źle zrozumiałem, a wnikliwie czytać każdego posta już mi się zwyczajnie nie chce :]
W sumie tyle chciałem, ale przy okazji:
De Rossi pisze:Ja z kolei nie znam kompletnie, ale lubię Michaela Jacksona, więc niech będzie. Serio.
Ja też nie i tak patrzę, że koleś jest w Porto od tego sezonu a wcześniej pykał w Meksyku. Także trudno uznać go za sprawdzonego pewniaczka, aczkolwiek nie znam, więc się badziej nie wypowiadam.
De Rossi pisze:No i o Osvaldo, bo tu ktoś wspomniał, a i pod newsem widziałem. Nie traktujcie go, jako gościa, który wzdycha do Juventusu i jeżeli nie uda się nikogo sprowadzić, to on tutaj przyleci mocno podniecony, że gra dla samego Juventusu z Turynu. Ja widzę, że on dobrze się w Rzymie czuje, świetnie współpracuje z Tottim i Lamelą i nie widzę powodu dla którego miałby opuszczać Romę.
Jak Zeman będzie go dalej trzymał na ławie, to może zwyczajnie mieć dość, aczkolwiek nie wiem jakie tam panują zwyczaje, może panuje miła rodzinna atmosfera jak w Juve i nikt się stamtąd nie rusza.
@kzdr - to oczekuję podobnej wyrozumiałości do reszty naszych napastników, bo taki Matri jest jechany po każdym błędzie, natomiast Bendtner jest fajny bo w 3 kolejnym meczu się "stara". To tak piję nie tyle do ciebie, co ogólenie do forumowiczów.


ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 2620
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 20:08

@D@$ pisze: @kzdr - to oczekuję podobnej wyrozumiałości do reszty naszych napastników, bo taki Matri jest jechany po każdym błędzie, natomiast Bendtner jest fajny bo w 3 kolejnym meczu się "stara". To tak piję nie tyle do ciebie, co ogólenie do forumowiczów.
Matri jest z zespołem 2 lata, a ogółem całe życie gra we Włoszech. Bendtner jest dwa miesiące i chyba nawet jeszcze w miarę dobrze języka nie zna. Dlatego nie dziw się, że ten pierwszy jest tak jechany po każdym występie. Od piłkarza kupionego za taką kasę oczekuję się trochę więcej. Tymczasem Bendtner nie został sprowadzony do pierwszego składu i nie oczekuję się po nim tyle, to chyba logiczne? Duńczyk nie strzela goli i nie gra dobrze, ale przynajmniej nie traci piłki, co niewątpliwie ma jakieś znaczenie podczas meczu. Tymczasem Matri stoi jak kołek i nie potrafi nawet z bliska czysto uderzyć na bramkę. Krytyka jest w pełni zasłużona moim zdaniem.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 20:50

ewerthon pisze:...Tymczasem Matri stoi jak kołek i nie potrafi nawet z bliska czysto uderzyć na bramkę. Krytyka jest w pełni zasłużona moim zdaniem.
Ewerthon, nie poznaję Cię. Ty? Krytyka? No, no... rozkręcasz się 8)

Popieram, Matri to kołek. Niesamowity kołek


Obrazek
yanquez

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2004
Posty: 1535
Rejestracja: 09 grudnia 2004
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 21:18

pumex pisze:
ewerthon pisze:...Tymczasem Matri stoi jak kołek i nie potrafi nawet z bliska czysto uderzyć na bramkę. Krytyka jest w pełni zasłużona moim zdaniem.
Ewerthon, nie poznaję Cię. Ty? Krytyka? No, no... rozkręcasz się 8)

Popieram, Matri to kołek. Niesamowity kołek
Ja w sumie też popieram, ale (mimo iż najzwyczajniej Matriego nie lubię - taki sam bezpłciowy i pozbawiony charyzmy typ jak Jovetić - alem sprowokował ;)) ... kołek obrotowy. Jedyne co AM robi dobrze, to obrót z piłką i lufa! Choć i tak w moim odczuciu ostatni napadzior do wejścia w Juve.

Teraz chciałbym się zwrócić do osób spierających się, czy lepszy jest Suarez czy Dzeko... <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> dobieracie sobie problemy. Siedzicie w Tico i wybrzydzacie na Bentleya i Astona... Myśl o którymkolwiek z nich w Juve powoduje odciski na mej prawicy...


baka

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 marca 2010
Posty: 552
Rejestracja: 07 marca 2010

Nieprzeczytany post 06 listopada 2012, 21:25

@up
bardzo fajne porównanie choć mi do gustu bardziej Bentley podchodzi :lol:


Zablokowany