TORUŃ || wspólne wypady na mecz
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006



Mecz 8 kolejki SerieA 12/13: JUVENTUS - Napoli
Czas:
20.10.2012 (sobota), godzina 18:00
Miejsce:
Turyn - Juventus Stadium (41 254) *
------------------------------------------------
Siema 8) , LSC.
1 ) Brutalo
2 ) Ardjan
3 ) God
4 ) Mrocznyyy
5 ) Evilboy
6 ) Mc
7 ) Baku (?)
8 ) ?
9 ) ?
10) ?
11) ?
* copyright by pumex
No ludziska... Ale na Ligę Mistrzów fap fap 18


- God
- Juventino
- Rejestracja: 08 lutego 2007
- Posty: 298
- Rejestracja: 08 lutego 2007
Rezerwacja zrobiona, "wstępnie 8 osób". :?
1 ) Brutalo
2 ) God
3 ) Mrocznyyy
4 ) Evilboy
5 ) Mc
6 ) Baku
7 ) Dominika
8 ) Ventura
Korzystając z okazejszyn
chciałem zakomunikować wszem wobec o planowanym biforku, miejsce jak ostatnim razem - Plac Artylerzysty, godzina 16:45 (postaram się tym razem nie spóźnić
)
1 ) Brutalo
2 ) God
3 ) Mrocznyyy
4 ) Evilboy
5 ) Mc
6 ) Baku
7 ) Dominika
8 ) Ventura
Korzystając z okazejszyn

Ostatnio zmieniony 23 października 2012, 00:29 przez God, łącznie zmieniany 1 raz.
Feel my pain, feel my sorrow, you will never survive it.
- God
- Juventino
- Rejestracja: 08 lutego 2007
- Posty: 298
- Rejestracja: 08 lutego 2007



Mecz 10 kolejki SerieA 12/13: JUVENTUS - Bologna
Czas:
31.10.2012 (środa), godzina 20:45
Standardowo, LSC.
Mam nadzieję, że mimo środka tygodnia zjawi się "parę" osób

1. God
2. mrocznyyy
3. mcshroom
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
:roll:
Ostatnio zmieniony 30 października 2012, 17:04 przez God, łącznie zmieniany 2 razy.
Feel my pain, feel my sorrow, you will never survive it.
- God
- Juventino
- Rejestracja: 08 lutego 2007
- Posty: 298
- Rejestracja: 08 lutego 2007
No właśnie, coś słabo to widzę, chociaż minęło niespełna 24h od mojego posta, nie spodziewałem się tak wielkiego zainteresowania...
Paru naszych kolegów odwiedziło już forum, zapewne ten temat także, aczkolwiek nie pozostawili po sobie żadnego śladu :płaczę: , być może też czekają, czy ktoś będzie szedł i zechcą się wtedy dopisać???... ale, jak każdy tak będzie myślał i czekał do końca... to nie muszę chyba pisać jak to się może skończyć...

Paru naszych kolegów odwiedziło już forum, zapewne ten temat także, aczkolwiek nie pozostawili po sobie żadnego śladu :płaczę: , być może też czekają, czy ktoś będzie szedł i zechcą się wtedy dopisać???... ale, jak każdy tak będzie myślał i czekał do końca... to nie muszę chyba pisać jak to się może skończyć...

Feel my pain, feel my sorrow, you will never survive it.