Serie A 12/13 (8): JUVENTUS 2-0 Napoli
- witkowskipl
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2011
- Posty: 14
- Rejestracja: 22 sierpnia 2011
Ominąłem gole. Wchodzę sobie na jedną ze stron, by je obejrzeć. I jak widać mimo naszych sukcesów i powrotu do zainteresowania naszym klubem istnieje sporo "Szpaków-znawców"
http://imageshack.us/a/img35/6655/beztytuuftj.jpg
http://imageshack.us/a/img35/6655/beztytuuftj.jpg
- johnnybgoode
- Juventino
- Rejestracja: 04 lipca 2010
- Posty: 287
- Rejestracja: 04 lipca 2010
Kartki dla Vidala i Chielliniego to jakaś kpina w porównaniu do tego co wyrabiał np. Campagnaro czy Inler. Wg mnie 'ogarnął' to zbyt duże słowo, biorąc pod uwagę jaki wystraszony był jak doskoczył do niego De Sanctis przy tym jak Chiellini złapał piłkęzahor pisze: Brawa dla sędziego, mało który arbiter w Serie A potrafił by to spotkanie tak ogarnąć.

- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Weź pod uwagę jaki jest obecnie poziom sędziowania we Włoszech, przypomnijmy sobie chociażby nasz mecz z Milanem czy ostatnie derby Mediolanu. Dzisiejsze spotkanie było dla sędziego trudne, ale miał je pod kontrolą i nie wypaczył wyniku. To już sporo.johnnybgoode pisze:Kartki dla Vidala i Chielliniego to jakaś kpina w porównaniu do tego co wyrabiał np. Campagnaro czy Inler. Wg mnie 'ogarnął' to zbyt duże słowo, biorąc pod uwagę jaki wystraszony był jak doskoczył do niego De Sanctis przy tym jak Chiellini złapał piłkęzahor pisze: Brawa dla sędziego, mało który arbiter w Serie A potrafił by to spotkanie tak ogarnąć.
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
I właśnie dlatego większość jest niezadowolona. Duńczyk to "Traore" ver. 2.0Eric6666 pisze:Narzekaliście, że przyszedł Bendtner, a on po prostu pewnie ma byc zapchajdziurą
Co do meczu, to w oczy rzucił mi sędzia, który bardziej przychylnie spoglądał na poczynania Napoli. Dla przykładu. Inler musiał faulować około 8 razy, żeby zobaczyć żółć, podczas gdy Vidal przy pierwszym swoim zdarzeniu został już ukarany. Nie mówię tu o innych zagraniach gości, którzy albo obijali krtań zawodników "Starej Damy" albo wjeżdżali "saniami" w podopiecznych Conte. W tych przypadkach arbiter pozostawał niewzruszony lub nakazywał rozpoczęcie gry od stałego fragmentu gry, bez "nagrodzenia" sprawcy
Pierwsza "setka" Matriego przypomniała o tej bramce Trezegola
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Dobra, a który z naszych wykartkował się na Catanie?
Kielon, Vidal.
Fajne jest to, że umiemy załadować bramkę nawet jak nie dominujemy. I w końcu nam się udaje, nieważne, że kolejny mecz w którym gole zdobywają tylko pomocnicy lub obrońcy.
Kielon, Vidal.
Fajne jest to, że umiemy załadować bramkę nawet jak nie dominujemy. I w końcu nam się udaje, nieważne, że kolejny mecz w którym gole zdobywają tylko pomocnicy lub obrońcy.
Jeśli chodzi o Gio to ok, źle nie zagrał, ale szału też nie robi. Fajnie że jest aktywny, czasem minie kogoś, ale ostatecznie nic z tego nie wynika. Tak samo sprawa wygląda z Asa na flance. Dobrze tam chodzi, robi wiatr, kiwa ale ostatecznie i tak najczęściej kopie piłkę pod nogi rywala ( Gio też minie jednego, drugiego i straci... ). Brak... nie wiem jak to nazwać, jakiejś takiej ogłady w ich poczynaniach na boisku. Potencjał duży, ale brakuje chyba zimnej krwi.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Mecz ciężki i można doszukiwać się słabszej gry i braku ciągu na bramkę poszczególnych zawodników jak i całego zespołu. Ja tego nie zrobię. Graliśmy dosyć ostrożnie jak i Napoli dlatego każdy najmniejszy błąd mógł kosztować oba zespoły stratę bramki. Napoli grało dobrze, ale popełnili błąd w kryciu Caceresa no i się posypali. Na pewno można pochwalić naszą obronę i wielkie brawa dla Leo, który z wystraszonego kiksiarza w prawdziwego walczaka i bardzo pewny punkt naszego bloku defensywnego. Giovinco pokazał, że nie walczy tylko z zespołami słabszymi. Wielki plus dla naszej drużyny za ten mecz.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Nienajgorszy mecz okraszony pięknymi bramkami. Z Pogby, co powtarzam od dawna będą ludzie a MAtriego trzeba się możliwie szybko pozbyć. Najlepiej zimą.
- Mozna
- Juventino
- Rejestracja: 25 czerwca 2012
- Posty: 104
- Rejestracja: 25 czerwca 2012
No tak tylko że piłe z połowy na centymetry Matriemu zagrał. Tak samo jak Balotellemu z Danią, tak samo jak do Markiza z Szachtarem i tak można wyliczać. Dobrze byłoby gdyby takie podania wykorzystywać przez co automatycznie ocena Pirlo będzie szła w górę. Trzeba też dodać, że zaliczył dziś asyste i miał kilka kapitalnych przerzutów. Takiego Pirlo chce oglądać.szycha21 pisze:Pirlo zagrał solidnie, ale bez rewelacji, więc nie będę o nim pisał, bo od takiego zawodnika wymaga się w każdym meczu czegoś więcej.
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Piękna sprawa!
Strasznie obawiałem się tego spotkania. Było to najważniejsze spotkanie w tej rundzie. Strasznie cieszą 3 punkty, choć przyznam szczerzę, że dopóki nie padł gol to myślałem, że podzielimy się punktami z Napoli. Jeśli chodzi o grę w pierwszej połowie, to zagraliśmy ostrożnie w ataku i bardzo dobrze w obronie. Napoli nie miało zbyt wiele szans na zdobycie gola.
Druga połowa podobna do pierwszej, z tą różnicą, że widzieliśmy 2 piękne bramki naszych piłkarzy
. Trzeba powiedzieć, że fantastycznych zmian dokonał Alessio. Gol Caceresa od razu przypomniał mi jego bramkę, przeciwko interowi w poprzednim sezonie. Gol Pogby jeszcze łądniejszy
. Jeśli Francuzowi nie odbije sodówka to zostanie wielkim piłkarzem.
Najważniejsze 3 punkty, jesteśmy samotnym liderem! FORZA!!!
E: ooo, 1000 post

Strasznie obawiałem się tego spotkania. Było to najważniejsze spotkanie w tej rundzie. Strasznie cieszą 3 punkty, choć przyznam szczerzę, że dopóki nie padł gol to myślałem, że podzielimy się punktami z Napoli. Jeśli chodzi o grę w pierwszej połowie, to zagraliśmy ostrożnie w ataku i bardzo dobrze w obronie. Napoli nie miało zbyt wiele szans na zdobycie gola.
Druga połowa podobna do pierwszej, z tą różnicą, że widzieliśmy 2 piękne bramki naszych piłkarzy


Najważniejsze 3 punkty, jesteśmy samotnym liderem! FORZA!!!
E: ooo, 1000 post


- szycha21
- Juventino
- Rejestracja: 03 czerwca 2009
- Posty: 205
- Rejestracja: 03 czerwca 2009
No dobra, ale co to mnie obchodzi, że Matri zrąbał jego kapitalne podanie? Może na jakiś stronach asysta jest pewnym czynnikiem, który podnosi ocenę gracza, ale dla mnie nie ma to znaczenia czy Matri to strzelił czy nie. Dla mnie liczy się tylko to co zrobił dany zawodnik (w tym wypadku Pirlo) i nie obniżam mojej oceny z takich powodów.Mozna pisze:No tak tylko że piłe z połowy na centymetry Matriemu zagrał. Tak samo jak Balotellemu z Danią, tak samo jak do Markiza z Szachtarem i tak można wyliczać. Dobrze byłoby gdyby takie podania wykorzystywać przez co automatycznie ocena Pirlo będzie szła w górę. Trzeba też dodać, że zaliczył dziś asyste i miał kilka kapitalnych przerzutów. Takiego Pirlo chce oglądać.szycha21 pisze:Pirlo zagrał solidnie, ale bez rewelacji, więc nie będę o nim pisał, bo od takiego zawodnika wymaga się w każdym meczu czegoś więcej.
Kilka kapitalnych przerzutów? No a podaj mi mecz w którym nie miał kilku kapitalnych przerzutów?
Jeszcze raz powtórzę to co napisałem wyżej - Pirlo zagrał bardzo solidny mecz, ale ja uważam, że stać go na więcej. Na 'kapitalne' przerzuty w jego wykonaniu ja już nie patrzę, bo dla mnie to jest oczywiste, że on coś takiego potrafi.
- Mozna
- Juventino
- Rejestracja: 25 czerwca 2012
- Posty: 104
- Rejestracja: 25 czerwca 2012
Przecież jednym z jego głównych zadań jest asystowanie i jak może nie mieć znaczenia marnowanie wypracowywanych przez niego sytuacji? Przyjdzie taki mecz że wykorzystanie takiego podania zdecyduje o wyniku ale nie chce się dalej sprzeczać. Rzeczywiście na wyżyny swoich umiejętności się dzisiaj nie wzniósł ale nie da się grać cały czas pierwszych skrzypiec za równo w Italii jak i Juve.szycha21 pisze:No dobra, ale co to mnie obchodzi, że Matri zrąbał jego kapitalne podanie? Może na jakiś stronach asysta jest pewnym czynnikiem, który podnosi ocenę gracza, ale dla mnie nie ma to znaczenia czy Matri to strzelił czy nie. Dla mnie liczy się tylko to co zrobił dany zawodnik (w tym wypadku Pirlo) i nie obniżam mojej oceny z takich powodów.Mozna pisze:No tak tylko że piłe z połowy na centymetry Matriemu zagrał. Tak samo jak Balotellemu z Danią, tak samo jak do Markiza z Szachtarem i tak można wyliczać. Dobrze byłoby gdyby takie podania wykorzystywać przez co automatycznie ocena Pirlo będzie szła w górę. Trzeba też dodać, że zaliczył dziś asyste i miał kilka kapitalnych przerzutów. Takiego Pirlo chce oglądać.szycha21 pisze:Pirlo zagrał solidnie, ale bez rewelacji, więc nie będę o nim pisał, bo od takiego zawodnika wymaga się w każdym meczu czegoś więcej.
Kilka kapitalnych przerzutów? No a podaj mi mecz w którym nie miał kilku kapitalnych przerzutów?
Jeszcze raz powtórzę to co napisałem wyżej - Pirlo zagrał bardzo solidny mecz, ale ja uważam, że stać go na więcej. Na 'kapitalne' przerzuty w jego wykonaniu ja już nie patrzę, bo dla mnie to jest oczywiste, że on coś takiego potrafi.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Jeszcze raz.
Przemyślałem sobie wszystko na chłodno i doszedłem do wniosku, że jednak mieliśmy trochę szczęścia z tymi zmianami. A wszystko dzięki... kontuzji De Ceglie. Przecież gdyby Kuczer był zdrowy to na 100% zmieniłby Asamoah, bo dla Caceresa pozycja lewego wing-backa jest kompletną nowością i wszedł on na nią po prostu z braku laku. Alessio nie mógł wpuścić Giaca, bo on również grał głównie na prawej stronie, tak samo jak Isla, który chyba jeszcze nie jest w pełni sił.
Pomyślmy sobie teraz co by się stało, gdyby Kuczer był zdrowy? Stać go byłoby na taką główkę? Chyba do własnej bramki.
Dlatego nie sądzę, że zmiana Caceresa była jakoś szczególnie przemyślana.
Przemyślałem sobie wszystko na chłodno i doszedłem do wniosku, że jednak mieliśmy trochę szczęścia z tymi zmianami. A wszystko dzięki... kontuzji De Ceglie. Przecież gdyby Kuczer był zdrowy to na 100% zmieniłby Asamoah, bo dla Caceresa pozycja lewego wing-backa jest kompletną nowością i wszedł on na nią po prostu z braku laku. Alessio nie mógł wpuścić Giaca, bo on również grał głównie na prawej stronie, tak samo jak Isla, który chyba jeszcze nie jest w pełni sił.
Pomyślmy sobie teraz co by się stało, gdyby Kuczer był zdrowy? Stać go byłoby na taką główkę? Chyba do własnej bramki.
Dlatego nie sądzę, że zmiana Caceresa była jakoś szczególnie przemyślana.