Reprezentacja Polski - sparingi
- OPD
- Juventino
- Rejestracja: 19 lipca 2011
- Posty: 59
- Rejestracja: 19 lipca 2011
Czepki z głów
brawo Polacy, świetny mecz przeciwko jednej z najlepszych drużyn świata.
Jak dla mnie na największe wyróżnienie zasługuje Grosicki. Biegał, walczył, harował w obronie, do tego świetnie dryblował i miał pomysł na grę, wspaniały występ.
A z Krychowiaka będziemy mieli dużo pożytku.

Jak dla mnie na największe wyróżnienie zasługuje Grosicki. Biegał, walczył, harował w obronie, do tego świetnie dryblował i miał pomysł na grę, wspaniały występ.
A z Krychowiaka będziemy mieli dużo pożytku.
- Mozna
- Juventino
- Rejestracja: 25 czerwca 2012
- Posty: 104
- Rejestracja: 25 czerwca 2012
Nie da się nazwać jedna z najlepszych na świecie drużyny która w meczu z europejskim sredniakiem nie potrafi sobie stworzyć żadnej klarownej okazji. Jeśli jedyna strategia Anglii w pierwszej połowie była długa pila na niskiego Defoe no to nie mam pytań. Zaprezentowaliśmy się mimo wszystko nieźle i pare okazji do zwycięstwa było i to cieszy.OPD pisze:Czepki z główbrawo Polacy, świetny mecz przeciwko jednej z najlepszych drużyn świata.
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Oj, bez przesady, ja bym ich do scislej swiatowej czolowki nie zaliczyl. Ostatni raz do strefy medalowej na duzym turnieju doszli ponad 15 lat temu. Trenuje ich gosc, ktorego najwieksze sukcesy w wieku 65 lat to mistrzostwa Szwecji i Danii oraz final pucharu UEFA i Ligi Europejskiej. W skladzie maja dwoch gosci (Hart i Cashley), ktorych zaliczam do (mojego osobistego) top 5 na danej pozycji.OPD pisze:przeciwko jednej z najlepszych drużyn świata
Jesli chodzi o sam mecz, to mozna byc zadowolonym. Lekki niedosyt pozostaje, ale nikt chyba nie zamierza nad remisowym wynikiem zalamywac rak. Po niepewnym meczu z RPA ogarnal sie Tyton, bardzo dobrze wypadli Grosik i Krychowiak, podobalo mi sie jak walczyl Lewandowski (pewnie z nadzieja, ze go Paratici oglada

Trener Fornalik pasuje na to stanowisko. Od meczu z Estonia zaliczylismy spory progres, nie stronimy od zmian systemu gry podczas meczu, odwaznie do druzyni wprowadzani sa mlodzi zawodnicy. U Franza tego brakowalo.
- StaryDobryNedved
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
- Posty: 283
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
Lewy fajnie dzisiaj zagrał ale faktycznie za bardzo się cofał i to skończyło się tak, że później już go nieco zmęczenie złapało i pod koniec notował głupie straty. Jednak wyrósł na prawdziwego lidera na boisku, serio. Kiedy widzę jak nasze orły grają do niego przede wszystkim, a on prawie zawsze tą piłke pozytywnie rozgrywa to się cieszę bo to może w końcu ten gracz, który nawiąże do Lubańskiego, Bońka, Deyny. W ogóle jestem pod wrażeniem jego gry, szczerze to cieszyłbym się gdyby przyszedł do Juve, wolę go nawet od Llorente.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Coraz bardziej widzę że polskie społeczeństwo ma skłonności do przeolbrzymiania rzeczywistości
Wczoraj że dach, a dziś można przeczytać na stronach interentowych, że nasza drużyna to prawie pół herosi i nic tam do zmieniania już nie ma tylko jechać przeciwnika za przeciwnikiem :roll:

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Skoro nie potrafiliśmy pokonać tej słabej Anglii, to nie pokonamy jej nigdy. Mieliśmy okazję jedną na sto i jej nie wykorzystaliśmy. Ale najlepiej podkreślać, że drużyna perspektywiczna, że Fornalik fajnie w garniaku się prezentuje, a warszafski deszcz znów na czasie 

- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Po remisie ze słabą Anglią czas ogłosić fap time.Nie wiadomo bowiem kiedy po raz kolejny dane nam będzie mówić o "prawie zwycięskim meczu z 'Wyspiarzami'". Proponuje, aby Szpak zapisał dzisiejszy dzień w swoim magicznym notatniczku i odwoływał się do niego przez kolejne 40 lat, tak by pamięć o tym wspaniałym wydarzeniu nigdy nie umarła
- Dzięcioł
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 241
- Rejestracja: 01 listopada 2003
A czy Anglia od czasów Linekera miała kiedykolwiek porównywalną pakę (chodzi mi o poziom drużyny z Mundialu we Włoszech), w okresie gdy przyszło im z nami rywalizować?? Obecna drużyna angielska jest na bardzo zbliżonym poziomie do tej z którą mierzyliśmy się w ramach eliminacji do MŚ '06, czy nawet Euro 2000. Nie wiem nawet, czy nie silniejsza od tej trenowanej przez Glena Hoddle'a. To reprezentacja Polski jest level wyżej, niż team Janasa czy Wójcika. Wczoraj nasi byli dobrze zorganizowani, gra była mądra i efektywna. Glik w końcu pokazał poziom z Serie A, Grosik szarpał aż miło było patrzeć, tylko ten Wawrzyniak. Gdyby to Roo miał okazję Welbecka, sądzę że nie skończyłoby się remisem. A w takiej sytuacji Legionista powinien dostać dożywotniego bana na grę w reprze a'la Ginola.pan Zambrotta pisze:Skoro nie potrafiliśmy pokonać tej słabej Anglii, to nie pokonamy jej nigdy. Mieliśmy okazję jedną na sto i jej nie wykorzystaliśmy. Ale najlepiej podkreślać, że drużyna perspektywiczna, że Fornalik fajnie w garniaku się prezentuje, a warszafski deszcz znów na czasie
BTW Dach na Narodowym prezentuje się okazale.
Żywot studenta prawa, żywotem lirycznym jest...
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Anglicy grali jak kompletne patałachy po całonocnej balandze a na deser Lescott przegrywa główkę z Glikiem (damn!) i Hart mija się z piłką. Widać, że Hodgson systematyzuje formę swoich piłkarzy bo Euro zakończyli w podobnym stylu.
Jeden Rooney biega za czterech kiedy jego koledzy oglądają narodowy, no ale on tak już podobno ma
Polacy zaskakująco dobrze w defensywie ale głównie z powodu tego, że rywale niespecjalnie się palili do atakowania. Im bliżej bramki Harta tym bardziej drewniane nóżki. Ta nieporadność to jest katastrofa - beniaminki Serie A potrafią lepiej wykorzystywać swoje sytuacje. Obrniak ma dobre stałe fragmenty ale wolałbym kogoś kto przyda się przez pozostałych 80 minut meczu.
Jeden Rooney biega za czterech kiedy jego koledzy oglądają narodowy, no ale on tak już podobno ma

Polacy zaskakująco dobrze w defensywie ale głównie z powodu tego, że rywale niespecjalnie się palili do atakowania. Im bliżej bramki Harta tym bardziej drewniane nóżki. Ta nieporadność to jest katastrofa - beniaminki Serie A potrafią lepiej wykorzystywać swoje sytuacje. Obrniak ma dobre stałe fragmenty ale wolałbym kogoś kto przyda się przez pozostałych 80 minut meczu.
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Wszystko fajnie, ale jak wygraliśmy z Portugalią swojego czasu to nikt się jakoś nie zastanawiał nad tym jak rywale grali słabo, tylko cieszyliśmy się ze zwycięstwa i wszyscy skandowali "Leo Leo", bo przyszedł wielki Holender który mial uzdrowić Polską piłkę. Jak było potem, wszyscy widzieli...
Nie mówię, że ten remis należy upatrywać jak remi na Wembley, bo w zasadzie nic nam się nie zmienia po wczrajszym. Ani nie jesteśmy dalej, ani specjalnie bliżej występu w Brazylii. Tal czy siak zagraliśmy dobre spotkanie, sensownie w defensywie, ciekawie, choć trochę chaotycznie z przodu. No ale i tak znajdą się marudy co myślą, że są fajni i ogłoszą że zagraliśmy z najgorszą Anglią w historii.
Tak jak mówiłem: Czarnogóra, Anglia, Polska - szanse mniej więcej po równo, może nawet ci pierwsi w lepszej sytuacji bo pokonali Ukrainę. Ukraincy ogólnie trochę tracą.
Nie mówię, że ten remis należy upatrywać jak remi na Wembley, bo w zasadzie nic nam się nie zmienia po wczrajszym. Ani nie jesteśmy dalej, ani specjalnie bliżej występu w Brazylii. Tal czy siak zagraliśmy dobre spotkanie, sensownie w defensywie, ciekawie, choć trochę chaotycznie z przodu. No ale i tak znajdą się marudy co myślą, że są fajni i ogłoszą że zagraliśmy z najgorszą Anglią w historii.
Tak jak mówiłem: Czarnogóra, Anglia, Polska - szanse mniej więcej po równo, może nawet ci pierwsi w lepszej sytuacji bo pokonali Ukrainę. Ukraincy ogólnie trochę tracą.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Biorąc pod uwagę jakich piłkarzy miał do dyspozycji Leo i jakie wyniki z nimi osiągnął - ta cała podnieta nim była uzasadniona.@D@$ pisze:wszyscy skandowali "Leo Leo", bo przyszedł wielki Holender który mial uzdrowić Polską piłkę. Jak było potem, wszyscy widzieli...
Jedenastka na Portugalię:
Kowalewski - Golański, Mariusz Lewandowski, Bąk, Bronowicki - Błaszczykowski, Radomski, Sobolewski, Smolarek - Rasiak, Żurawski
- GKS Katowice
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2011
- Posty: 44
- Rejestracja: 15 września 2011
Ja jednak bym Anglii nie lekceważył. Fakt, że mają obecnie fatalną pakę, ale do wiosny wiele się może zmienić na korzyść. Są pewnie teraz nieco wkurzeni, ambicją mogą wiele nadrobić. I mają geniusza Rooney`a.@D@$ pisze:Tak jak mówiłem: Czarnogóra, Anglia, Polska - szanse mniej więcej po równo, może nawet ci pierwsi w lepszej sytuacji bo pokonali Ukrainę. Ukraincy ogólnie trochę tracą.
Uważam, że suma sumarum Anglia grupę i tak wygra. O drugie miejsce powinny powalczyć Polska z Czarnogórą, ciut mniejsze szanse przyznaje obecnie Ukrainie, bo już przegrała z bezpośrednim rywalem do 2. miejsca. Za to Polacy i Ukraińcy mają po punkcie i meczu z faworytem za sobą. Dodając do tego kalendarz, gdzie na wiosnę gramy u siebie kolejno z Czarnogórą, San Marino, a po wyjeździe do Mołdawii z Czarnogórcami...może być bardzo ciekawie dla nas.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Dwie rzeczy. Po pierwsze z Portugalią zadziałał taki efekt, że moje pokolenie, (czyli jak pokazała niedawna ankieta - pokolenie większości tutaj) nie pamiętało zwycięstwa nad drużyną z światowego topu. Janas z Engelem lali raz po raz Walie, Bułgarie i Azerbejdżany, ale kiedy przyjeżdżała Anglia czy Szwecja, to nagle nogi z waty i 0:3.@D@$ pisze:Wszystko fajnie, ale jak wygraliśmy z Portugalią swojego czasu to nikt się jakoś nie zastanawiał nad tym jak rywale grali słabo, tylko cieszyliśmy się ze zwycięstwa i wszyscy skandowali "Leo Leo", bo przyszedł wielki Holender który mial uzdrowić Polską piłkę. Jak było potem, wszyscy widzieli...
Druga to taka, o której już ktoś wspomniał- skład. Wtedy gwiazdami repry byli Smolarek, Żurawski i Rasiak. Półgwiazdka średniaka Bundesligi, ławkowicz mistrza Szkocji i wyróżniająca się postać drugiej ligi angielskiej. Teraz gwiazdami składu są pukający do europejskiego topu piłkarze- już wymieniany w gronie najlepszych prawych obrońców Piszczek, Lewy o którego zabija się pół czołowych klubów Europy.Sama regularna gra większości składu w dobrej, czołowej lidze, jest bardziej regułą niż wyjątkiem. To cholernie zmienia perspektywę tego meczu z Anglią.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Podobała mi się wczoraj gra naszych skrzydeł. I Grosik i Wszołek dobrze sobie radzili na tle angielskich defensorów. Szczególnie ten pierwszy ładnie szarpał. To był Grosicki, którego ogląda się z przyjemnością - dynamiczny, biorący na siebie grę, potrafiący wrócić i wspomóc obrońców. Wszołek też pokazał, że potrafi. Nie zjadła go trema.
I jeszcze jeden gracz, o którym jakoś mało słychać - Krychowiak. Dużo, dużo dobrej roboty zrobił. Sporo zdrowia na boisku zostawił chłopak. Podobnie w sumie Lewy - wychodził, zastawiał się, podawał i dogrywał. Widać, że koncepcja Fornalika się powoli-powolutku zazębia. I o to chodzi!
I jeszcze jeden gracz, o którym jakoś mało słychać - Krychowiak. Dużo, dużo dobrej roboty zrobił. Sporo zdrowia na boisku zostawił chłopak. Podobnie w sumie Lewy - wychodził, zastawiał się, podawał i dogrywał. Widać, że koncepcja Fornalika się powoli-powolutku zazębia. I o to chodzi!