Serie A 12/13 (4): JUVENTUS 2-0 Chievo
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Od początku meczu na boisku istniał tylko Juventus. Od początku do końca. Niektórym zawodnikom przyda się taki odpoczynek, bo już we wtorek wiadomo - Fiorentina. Nieco przeceniana moim zdaniem, ale grają u siebie, trzeba będzie mimo wszystko trochę powalczyć z tym tworem Montelli.
Bardzo mi się podobał występ Lucio, dziś było widać większą pewność w jego grze, tego właśnie oczekiwałem, tego niestety nie dostawałem w okresie przygotowawczym. Nasi "stali bywalcy" na stałym poziomie. Do tego Quagliarella, którego serdecznie przepraszam, bo kompletnie w niego nie wierzyłem, żeby nie powiedzieć chciałem go wyrzucić. Niemniej jednak nie napalam się wybitnie, bo na pochwały przyjdzie (mam nadzieję) jeszcze czas. Dziś brawa za bramki, cud miód. Giaccheriniego to ja mam wrażenie oceniacie na podstawie tych jego kiepskich strzałów i niezbyt dobrego wyprowadzania kontr, a poza tym gość gra naprawdę przyzwoicie. Na pewno nie gorzej jak Vucinic, który jako jedyny z tych "bywalców" nie miał dziś szczęścia, miał za to mnóstwo dziwnych strat i nieudanych zagrań. Karny minus.
Na koniec Pogba. Życzyłem mu złego występu, o czym pisałem przed meczem. Mam jednak nadzieję, że jego dobry występ również ukróci niektóre zapędy. Dostał swoją szansę, Conte to jednak ogarnięty chłop (dla niektórych to pewnie zaskoczenie), także na przyszłość bardzo proszę powstrzymać się od tych "mógłby dać szansę Pogbie, bo jak nie teraz to kiedy", no właśnie - w meczu z Chievo, może wyjdzie przeciwko Sienie, kto wie.
Bardzo mi się podobał występ Lucio, dziś było widać większą pewność w jego grze, tego właśnie oczekiwałem, tego niestety nie dostawałem w okresie przygotowawczym. Nasi "stali bywalcy" na stałym poziomie. Do tego Quagliarella, którego serdecznie przepraszam, bo kompletnie w niego nie wierzyłem, żeby nie powiedzieć chciałem go wyrzucić. Niemniej jednak nie napalam się wybitnie, bo na pochwały przyjdzie (mam nadzieję) jeszcze czas. Dziś brawa za bramki, cud miód. Giaccheriniego to ja mam wrażenie oceniacie na podstawie tych jego kiepskich strzałów i niezbyt dobrego wyprowadzania kontr, a poza tym gość gra naprawdę przyzwoicie. Na pewno nie gorzej jak Vucinic, który jako jedyny z tych "bywalców" nie miał dziś szczęścia, miał za to mnóstwo dziwnych strat i nieudanych zagrań. Karny minus.
Na koniec Pogba. Życzyłem mu złego występu, o czym pisałem przed meczem. Mam jednak nadzieję, że jego dobry występ również ukróci niektóre zapędy. Dostał swoją szansę, Conte to jednak ogarnięty chłop (dla niektórych to pewnie zaskoczenie), także na przyszłość bardzo proszę powstrzymać się od tych "mógłby dać szansę Pogbie, bo jak nie teraz to kiedy", no właśnie - w meczu z Chievo, może wyjdzie przeciwko Sienie, kto wie.
- Fleku
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2005
- Posty: 20
- Rejestracja: 15 marca 2005
Kolejne zwycięstwo. Nic tylko się cieszyć. Szkoda, że Mirko nie strzelił, miał pare okazji które w większości sam sobie wypracował. Na tą chwilę dla mnie jest najbardziej kreatywnym i pomysłowym zawodnikiem jeśli chodzi o naszych napastników. Quaq podobnie jak w środę potrafił postawić kropkę nad i
również mam nadzieję że nie jest to chwilowa zwyżka formy.
Asa powoli staję się moim ulubionym piłkarzem. Najlepszy transfer letniego mercato
wie ktoś co się dzieje z Pepe?

Asa powoli staję się moim ulubionym piłkarzem. Najlepszy transfer letniego mercato

- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Ja też jestem bardzo usatysfakcjonowany grą Pogby, i nie byłoby tragedii gdyby miał chłopak grać registę po odejściu Pirlo. Ale zgodzę się z Twoim rozmówcą, nie z Tobą, tylko dlatego, że jest w kadrze Marrone, który ma póki co(choć i różnica wieku, 3 lata to niemało) znacznie lepszy przegląd pola i passa. A widziałem już w sumie Murzynka przez dobre 300 minut, to już coś na czym można oceniać.pablo1503 pisze: Całkowicie się z Tobą nie zgadzam. Uspokajał grę aż miło. Co prawda nie dawał takich pił jak Pirlo, ale nie zapominajmy, że to jego debiut i chłopak ma dopiero 19 lat. Ja jestem bardzo usatysfakcjonowany jego grą. A tak wgl. to ciekaw jestem na podstawie jakich meczów to oceniasz![]()
Takiego Asamoe chce widzieć w Lidze Mistrzów!
Pogba zagrał nieźle, fajnie fizycznie i jak trochę przypakuje będzie klonem Vieiry.
Super Fabio

- nynek
- Juventino
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Posty: 325
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Podziekował: 6 razy
Rozumiem, że 2 gole Quagliarelli cieszą, ale bez przesady. Poza tym dobrze, że strzelił, bo to oznacza dla Matriego dłuższe zaznajomienie się ławką. Zero poprawiania włosów i zero modłówAntek666 pisze:On chyba naprawdę wrócił do formy sprzed tej jego kontuzji
Szkoda, że Bendtner nic nie strzelił.
Giaccherini słabiutko.
Pogba dobrze jak na debiut.
Asamoah wreszcie zapewnia spokój na lewej flance.
Vucinic strasznie irytujący.
Podobno Sorrentino miał być w Juve trzecim bramkarzem. Dobrze, że tak się nie stało, bo chłop potrafi bronić.
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1127
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
A ja tak odmiennie napiszę może nie o samym meczu, bo tutaj bym mógł zrobić kopiuj/wklej, ale bardziej o samym sposobie myślenia kibiców.
W końcu odżyło stare Juve. Już Chievo nie jest 'o boże będzie remis', tylko wszyscy oczekują wygranej i remis będzie porażką. Bardzo mnie to cieszy i cóż. Pozostaje mieć nadzieję, że już nigdy więcej nie będę musiał czytać gimbusiarni na JP, która będzie się srała przed Sieną
W końcu odżyło stare Juve. Już Chievo nie jest 'o boże będzie remis', tylko wszyscy oczekują wygranej i remis będzie porażką. Bardzo mnie to cieszy i cóż. Pozostaje mieć nadzieję, że już nigdy więcej nie będę musiał czytać gimbusiarni na JP, która będzie się srała przed Sieną

- delarudii
- Juventino
- Rejestracja: 18 października 2008
- Posty: 419
- Rejestracja: 18 października 2008
Fajny mecz całej drużyny, ale bez fajerwerków. Nie szkodzi. Zagrali bardzo solidnie i wygrali, czyli plan wykonany. Oczywiście najbardziej ciesz nasz kochany Fabio
Mimo wszystko podobała mi się gra Pogby, który walczył cały mecz, raz z lepszym skutkiem, raz gorszym. Myślę, że jego debiut był bardzo udany. No i na plus, duży plus Lucio, który zagrał najlepszy mecz w barwach Juve;]
A teraz pytanie do znaFców: Czy Mirko zagrał aż tak fatalnie? Komentatorzy na eNce ciągle po nim jeździli, że nie doszedł do piłki, to że nonszalancko stracił, to że nie potrzebnie drybluje... Owszem, być może zaliczył kilka strat, ale przy tym był zawsze pod grą i często brał na siebie odpowiedzialność więc jak dla mnie zaliczył bardzo udany występ.
Cieszy mnie, że mecz z Violą również na eNce ;]

A teraz pytanie do znaFców: Czy Mirko zagrał aż tak fatalnie? Komentatorzy na eNce ciągle po nim jeździli, że nie doszedł do piłki, to że nonszalancko stracił, to że nie potrzebnie drybluje... Owszem, być może zaliczył kilka strat, ale przy tym był zawsze pod grą i często brał na siebie odpowiedzialność więc jak dla mnie zaliczył bardzo udany występ.
Cieszy mnie, że mecz z Violą również na eNce ;]
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Brawo, madrze dysponujemy silami i zaliczamy super poczatek w lidze.
Buffon - przez wiekszosc czasu bezrobotny, ale wreszcie mecz bez puszczonej bramki - dopiero pierwszy w tym sezonie
Lucio - jak w pierwszej polowie nikomu sie nie chcialo biegac, to on zapierniczal z pilka pod pole karne Chievo. Kawal dobrej roboty, wreszcie bez glupich bledow. Moze sie okazac waznym elementem naszej obrony, ale trzeba poczekac na to, jak zaprezentuje sie przeciwko mocniejszym rywalom
Bonucci - spokojnie, ale i bez wiekszych wyzwan ofensywnych, bral sie za rozgrywanie i wyprowadzanie pilki z roznym skutkiem, ale raczej na +
Chiellini - dobrze w powietrzu zarowno pod nasza, jak i ich bramka. Mam nadzieje, ze na dlugo ustabilizuje forme na wysokim poziomie
Isla - bez rewelacji, ale tego nikt chyba od niego na razie nie oczekuje. Pare razy ladnie poszedl do przodu, malo brakowalo zeby asystowal Vuciniciowi. Niech sie dalej zgrywa z zespolem i bedzie z niego pozytek
Marchisio - przy braku Vidala obarczony wieksza liczba zadan w destrukcji, kilka razy ladnie pokazal sie na polowie rywala
Pogba - nie dostawal za duzo podan, ale jak dla mnie wystep przynajmniej dobry. Ladnie w destrukcji i w powietrzu, do tego przynajmniej dwa razy bylo widac, ze bierze korepetycje u Pirlo 8) W 1. polowie rzucil bardzo ladna (acz leciutko za mocna) pilke do Isli na koncowa linie, w drugiej jednym ruchem zabral pilke i zgubil przy tym dwoch rywali.
Giaccherini - jak zwykle, bardzo duzo biegania i kreowania wolnej przestrzeni, ale brakowalo dokladnosci i troche za duzo walil po trybunach. Zawodnik doskonaly na takie mecze 'wypoczynkowe', zagra na srodku i obu bokach pomocy i ponizej pewnego poziomu nie zejdzie.
Asamoah - dalej zadziwia, prawdziwa maszyna. 2 x 90 minut w ciagu tygodnia, obysmy go nie zajechali
Vucinic - slabo, bardzo duzo strat i niedokladnosci. Nie powinno to w sumie nikogo zbyt mocno dziwic, bo to zawodnik nierowny, ale w formie genialny. Z viola sie odkuje.
Quagliarella -
. Aktywny, myslacy, skuteczny. Piekne dwie bramki, oby zapowiadaly powrot do wysokiej formy na dluzej.
Vidal - rozruszal troche nasza gre, pozytywna zmiana i po urazie nie ma sladu.
Lichtsteiner - malo widoczny, bo przez te 20 minut malo gralismy jego strona.
Bendtner - myslalem, ze poczeka na debiut do grudnia
Chcialo mu sie grac, cos tam probowal. W telewizji bylo widac, jaki chlop jest duzy. Licze, ze bedzie dostawal szanse w nastepnych kolejkach.
Buffon - przez wiekszosc czasu bezrobotny, ale wreszcie mecz bez puszczonej bramki - dopiero pierwszy w tym sezonie
Lucio - jak w pierwszej polowie nikomu sie nie chcialo biegac, to on zapierniczal z pilka pod pole karne Chievo. Kawal dobrej roboty, wreszcie bez glupich bledow. Moze sie okazac waznym elementem naszej obrony, ale trzeba poczekac na to, jak zaprezentuje sie przeciwko mocniejszym rywalom
Bonucci - spokojnie, ale i bez wiekszych wyzwan ofensywnych, bral sie za rozgrywanie i wyprowadzanie pilki z roznym skutkiem, ale raczej na +
Chiellini - dobrze w powietrzu zarowno pod nasza, jak i ich bramka. Mam nadzieje, ze na dlugo ustabilizuje forme na wysokim poziomie
Isla - bez rewelacji, ale tego nikt chyba od niego na razie nie oczekuje. Pare razy ladnie poszedl do przodu, malo brakowalo zeby asystowal Vuciniciowi. Niech sie dalej zgrywa z zespolem i bedzie z niego pozytek
Marchisio - przy braku Vidala obarczony wieksza liczba zadan w destrukcji, kilka razy ladnie pokazal sie na polowie rywala
Pogba - nie dostawal za duzo podan, ale jak dla mnie wystep przynajmniej dobry. Ladnie w destrukcji i w powietrzu, do tego przynajmniej dwa razy bylo widac, ze bierze korepetycje u Pirlo 8) W 1. polowie rzucil bardzo ladna (acz leciutko za mocna) pilke do Isli na koncowa linie, w drugiej jednym ruchem zabral pilke i zgubil przy tym dwoch rywali.
Giaccherini - jak zwykle, bardzo duzo biegania i kreowania wolnej przestrzeni, ale brakowalo dokladnosci i troche za duzo walil po trybunach. Zawodnik doskonaly na takie mecze 'wypoczynkowe', zagra na srodku i obu bokach pomocy i ponizej pewnego poziomu nie zejdzie.
Asamoah - dalej zadziwia, prawdziwa maszyna. 2 x 90 minut w ciagu tygodnia, obysmy go nie zajechali

Vucinic - slabo, bardzo duzo strat i niedokladnosci. Nie powinno to w sumie nikogo zbyt mocno dziwic, bo to zawodnik nierowny, ale w formie genialny. Z viola sie odkuje.
Quagliarella -

Vidal - rozruszal troche nasza gre, pozytywna zmiana i po urazie nie ma sladu.
Lichtsteiner - malo widoczny, bo przez te 20 minut malo gralismy jego strona.
Bendtner - myslalem, ze poczeka na debiut do grudnia

- Simi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2006
- Posty: 861
- Rejestracja: 07 maja 2006
Wydaje mi się że na dniach ma wrócić do normalnych treningów, ale mogę się mylić.Fleku pisze:wie ktoś co się dzieje z Pepe?
Troszkę chaosu od początku ale daliśmy radę. Podobał mi się bardzo cały nasz blok defensywny (nareszcie spokojny Bony), w pomocy nie podobał mi się w pierwszej połowie Emanuele ponieważ przewracał się przy każdym kontakcie z przeciwnikiem. Pogba bardzo pozytywny występ, troszku inny typ od Pirlo. Pirlo to Pirlo, Pogbe raczej porównują do Vieiry. Nie mogę się doczekać kiedy Isla złapie forme, jest to bardzo fajny grajek, natomiast dziś poprawny występ. W napadzie irytujący Mirko, ale dziś przepracował swoje. Cieszą 2 bramy Fabio, oby forma zachowała się jak najdłużej.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Ale przyznasz, szczypku, że Pogba rozegrał całkiem niezłe spotkanie? Widać, że może być z niego za dwa-trzy lata dobry grajcar.
Podobał mi się ten mecz. Kontrolowaliśmy spotkanie, bramki były kwestią czasu. Szkoda mi Vucinicia. Był aktywny, podawał, strzelał. Zasłużył na bramkę, nie wpadło. Widać było, że mu na niej zależało.
Podobał mi się ten mecz. Kontrolowaliśmy spotkanie, bramki były kwestią czasu. Szkoda mi Vucinicia. Był aktywny, podawał, strzelał. Zasłużył na bramkę, nie wpadło. Widać było, że mu na niej zależało.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Celność podań na poziomie 64% to nie jest coś co się przytrafia mu na codzień. Miał kilka złych decyzji, ale to po prostu jego styl. Imo najsłabszy z naszych na boisku dziś, ale to nie znaczy, że słaby.delarudii pisze: A teraz pytanie do znaFców: Czy Mirko zagrał aż tak fatalnie? Komentatorzy na eNce ciągle po nim jeździli, że nie doszedł do piłki, to że nonszalancko stracił, to że nie potrzebnie drybluje...
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
Grajcar to przyrząd służący do rozładowania historycznej broni odprzodowej, wiec to jakas daleko posunieta metafora, czy takie tam wieczorne relaksacyjne slowotworstwo uprawiasz co by przypadkiem zdaniem bez ozdobnikow sie nie skalac?deszczowy pisze:Ale przyznasz, szczypku, że Pogba rozegrał całkiem niezłe spotkanie? Widać, że może być z niego za dwa-trzy lata dobry grajcar.
Quag 9.4 na whoscored o_O. Ja tam zawsze go lubilem ( i wierzylem) :twisted: 8) :twisted:
Ostatnio zmieniony 22 września 2012, 23:25 przez Supersonic, łącznie zmieniany 1 raz.
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 762
- Rejestracja: 25 maja 2006
Otwarcie przyznaje że nie wierzyłem już w Q, mam nadzieję że utrzyma formę i będzie grał jak przed tym nieszczęsnym urazem.
Ładnie Pogba, nie miałem wobec niego jakichś wielkich oczekiwań dzisiaj ale dał chłopak radę. Szczególnie w destrukcji.
Ogólnie zagraliśmy dzisiaj fajny mecz, Chievo nie miało nic z gry, oby tak dalej!
Bendtner jakoś nie pasuje mi do naszego stylu gry. No ale zobaczymy jak to z nim będzie.

Ładnie Pogba, nie miałem wobec niego jakichś wielkich oczekiwań dzisiaj ale dał chłopak radę. Szczególnie w destrukcji.
Ogólnie zagraliśmy dzisiaj fajny mecz, Chievo nie miało nic z gry, oby tak dalej!
Bendtner jakoś nie pasuje mi do naszego stylu gry. No ale zobaczymy jak to z nim będzie.
Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- vieira4
- Juventino
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 156
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
O dziwo nie widzę komentarzy płynących w stronę komentatorów tego spotkania. To chyba nowość
Wyciągam z tego wniosek, że jak komentarzy brak to odczucia są raczej pozytywne. Jeśli się nie mylę, to podzielam tą opinię. N to dla kibiców Serie A dwa razy lepsza opcja niż Canal+

- delarudii
- Juventino
- Rejestracja: 18 października 2008
- Posty: 419
- Rejestracja: 18 października 2008
Moim zdaniem najsłabszy był zdecydowanie Isla, który przez większość swojego pobytu na murawie był niewidoczny bądź bezproduktywny. co z resztą zaowocowało zmianą za Vidala. a Mirko choć często mu nie wychodziło, to bardzo chciał, i chwała mu za to.SKAr7 pisze:Celność podań na poziomie 64% to nie jest coś co się przytrafia mu na codzień. Miał kilka złych decyzji, ale to po prostu jego styl. Imo najsłabszy z naszych na boisku dziś, ale to nie znaczy, że słaby.delarudii pisze: A teraz pytanie do znaFców: Czy Mirko zagrał aż tak fatalnie? Komentatorzy na eNce ciągle po nim jeździli, że nie doszedł do piłki, to że nonszalancko stracił, to że nie potrzebnie drybluje...