Ravanelli chce wzmocnić Perugię
- PABLO
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2003
- Posty: 484
- Rejestracja: 20 lutego 2003
Fabrizio Ravanelli zapowiada powrót do włoskiej Serie A. Prawdopodobnie przejdzie do Perugii.
- Spełnieniem marzeń byłby powrót do domu i gra dla Perugii. Czekam na kontakt od tej drużyny, jeszcze nie zamierzam kończyć z piłką - stwierdził urodzony w Perugii Włoch, grający obecnie w szkockim Dundee.
www.pilkanozna.pl
- Spełnieniem marzeń byłby powrót do domu i gra dla Perugii. Czekam na kontakt od tej drużyny, jeszcze nie zamierzam kończyć z piłką - stwierdził urodzony w Perugii Włoch, grający obecnie w szkockim Dundee.
www.pilkanozna.pl
- El_chico_a_Coruna
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2003
- Posty: 554
- Rejestracja: 24 września 2003
Az lezka sie kreci w oku kiedy wspominam Lisa w Juve... Milo byloby sie jeszcze raz z nim spotkac - nawet po przeciwnych stronach boiska...
- Kamil de Lellias
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2003
- Posty: 154
- Rejestracja: 17 października 2003
Fajnie by było jakby zagrał jeszze w Serie A, tu powinien zakończyć karierę
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Ładnie to ujołeśEl_chico_a_Coruna pisze:Az lezka sie kreci w oku kiedy wspominam Lisa w Juve... Milo byloby sie jeszcze raz z nim spotkac - nawet po przeciwnych stronach boiska...

Naprawdę chciałbym aby zagrał w Serie A i nawet przeciewko nam
Warto dodać, że 12 grudnia, czyli 3 dni temu miał urodziny 8)

- Yari
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
- Posty: 1280
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Tak Ravanelli to już jedna z naszych historii. ,,Lis'' był poprostu rewelacyjny a ta jego bramka z Ajaxem w finale LM 1996 :roll: Ahhh.
Właśnie, bardzo często sobie te bramke puszczam i słucham do tego wspniałego komentarza:):). Aż ciarki przechodzą jak widze te brameczke i słucham komentarza. Ravanelli tworzył przewspaniały duet z Viallim, rozumieli się jak bracia:):). Stare dobre czasy
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Takkkk....szkoda, że niedawno ją straciłem...zresztą nie tylką ją...ehh :? Mam nadzieję, że pewna osoba zrobi to jak się umuwiliśmy i odzyskam to co straciłem.Yari pisze:Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Tak Ravanelli to już jedna z naszych historii. ,,Lis'' był poprostu rewelacyjny a ta jego bramka z Ajaxem w finale LM 1996 :roll: Ahhh.
Właśnie, bardzo często sobie te bramke puszczam i słucham do tego wspniałego komentarza:):). Aż ciarki przechodzą jak widze te brameczke i słucham komentarza. Ravanelli tworzył przewspaniały duet z Viallim, rozumieli się jak bracia:):). Stare dobre czasy
Jedynie na dzień dzisiejszy na osłodę mam ceromonię wręczenia pucharu...Jak oglądam(oglądałem) gola Ravanelliego, rzuty karne i ceromnię to ciarki po plecach idąąąą 8) Aż łza sie w oku kręci. A jutro na Eurosport powtórka z 22.maja 1996! 8) :twisted: :twisted:

- ADAMJUVENTUSPL
- Juventino
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
- Posty: 1271
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
Ravanelli to jedna z naszych legend, cały czas bardzo go lubię i jakby nawet zagrał przciwko nam i strzelił zwycięską bramkę dla Perugi to bym się na niego nie obraził poniewarz on i tak dla nas dużo zrobił i obrażanie się byłby niewdzięczne wobec niego.
Są trzy rzeczy które kocham Rodzina,Bóg oraz Juventus
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 916
- Rejestracja: 08 października 2002
Ravanelli to jeden z moich ulubionych piłkarzy,bardzo dobrze wspominam jego gre w Juventusie.Ostatnio miał problemy zdrowotne i wylądował w szkockim Dundee FC,ale niewiem jak mu tam idzie.Chciałbym zobaczyc go jeszcze na boiskach Serie A.
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"

