Serie A 12/13 (1): JUVENTUS 2-0 Parma

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Monte Cristo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 września 2006
Posty: 1265
Rejestracja: 15 września 2006

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2012, 22:38

czarny93 pisze:
pakman pisze:Genoa vs Cagliari 2-0 - bramka Immobile :)
Jak wygląda teraz sytuacja z Immobile, jest własnością Genoi czy jest wypożyczony jak w Pescarze, bo juz sam nie wiem?
Chyba many go z Genoa na zasadzie wspolwlasnosci.


pakman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 263
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2012, 22:42

Wiec go odkupimy za 15 ;)


"Białe seRce , kRew w czeRni MY na zawsze JUVE wieRni " ★ ★ ★

Pirlo przyszedl z Mialnu za darmo ? Niemozliwe!

Nawet Chuck Norris nie strzelil tylu goli co DEL PIERO !
Azazel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2010
Posty: 671
Rejestracja: 03 lipca 2010

Nieprzeczytany post 27 sierpnia 2012, 00:08

Mecz był poprawny, nie porwał, szczególnie w pierwszej połowie, ale liczy się komplet punktów. Nie zabrakło kontrowersji, ale podobnie jak niektórzy cieszę się, że bramka Pirlo nie otwierała wyniku, a koniec końców Vidal nie strzelił niesłusznej jedenastki - obyliśmy się bez tego. Ewidentnie brakuje nam napastników, Czarnogórzec jeszcze nie wstrzelił się z formą, nie rozkręcił się. Co do postawy Giovinco - to zagrał dosyć słabo, ale widać że nie jest to gracz na rozbijanie futbolowych autobusów. Co zresztą było widać podczas jego gry w Parmie, gdzie dobrze kontrował. Mimo wszystko szkoda jego urazu, bo akurat z gośćmi z Udine mógłby okazać się przydatny, choć ktoś tu wspomniał, że może uda mu się do wtedy wrócić. Liczę na to.

Co do luk w obronie, we wczorajszym meczu (a właściwie już przed wczorajszym) zostały one sprawnie wypełnione. Dobrze to świadczy o Juventusie, że piłkarze rezerwowi stają na wysokości zadania, mimo, że nawet w pierwszym składzie nie zawsze pojawiają się europejskie nazwiska.


Robaku

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2005
Posty: 5297
Rejestracja: 07 maja 2005

Nieprzeczytany post 27 sierpnia 2012, 16:40

Co do meczu to tak:
1) gralismy dobrze 15 minut (między 45-60), i teraz jest pytanie czy jest to nasze wyrachowanie i powiedzmy uznaliśmy, że tyle wystarczy, czy nie jesteśmy w stanie grać na dobrym poziomie dłużej.
2) świetnie, że w końcu Conte zorientował się ,ze nie można tyrać Lichego - 15 meczy x 90 minut, bo jak było widać w sobotę Lichy dobrze odnajduje sie też w 3-5-2, a to ,ze w zeszłym sezonie było gorzej wynikało to tylko z jego przemęczenia,
3) trzeba skończyć marudzić, jeśli wystarcza w meczu grać na maxa przez 15 minut to bardzo dobrze, to znaczy, ze siły zostawiamy na inne mecze, kiedy będzie trzeba grać na maxa przez 75 - 90 czy 120 minut
4) co ważne w końcu po pierwszej bramce nie cofnelismy sie tylko zaczęliśmy starać się o 2 bramkę.

I to sa pozytywy tego meczu. 3 pkt dopisane teraz udine.


B@rt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Posty: 1532
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Podziekował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy

Nieprzeczytany post 27 sierpnia 2012, 16:54

Robaku pisze:Co do meczu to tak:
1) gralismy dobrze 15 minut (między 45-60), i teraz jest pytanie czy jest to nasze wyrachowanie i powiedzmy uznaliśmy, że tyle wystarczy, czy nie jesteśmy w stanie grać na dobrym poziomie dłużej.
Ja właśnie tego od Juve oczekuję. Zawsze zresztą ceniłem włoską piłkę za wyrachowanie i chciałbym, żeby Juventus był drużyną zimną, bezwzględnie wykorzystującą błędy. Poprzedni sezon był nieprawdopodobny, ale w obecnym gramy już na trzech frontach i czasem będzie po prostu konieczne tych słabszych ligowych rywali przewyższyć tylko samymi umiejętnościami, grając niemal na stojąco. Na Parmę, tak jak mówisz, siedliśmy na kwadrans, i wystarczyło to do strzelenia dwóch bramek i dowiezienia wyniku do końca. Myślę, że takie było założenie, żeby wygrać bez jakiejś wielkiej kanonady.

Ogólnie drużyna zagrała solidnie, trudno wskazać kogoś, kto wyróżniłby się negatywnie, co najwyżej jeden błąd Bonu zapadł mi w pamięć. No i Giovinco... Niby szarpał, próbował... Ale tak jakoś nie przekonywał...Miejmy nadzieję, że się jeszcze chłopak rozkręci.


Zablokowany