Igrzyska olimpijskie - wszystko poza piłką nożną
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1280
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Tak, w Polsce tak bardzo liczy się piłka, że w ciągu ostatnich 30 lat zawsze musimy się zastanawiać czy uda nam się zakwalifikować do wielkiego turnieju. Nie wspominam już o takim drobnym fakcie jak to, że w ME zagraliśmy do tej pory 2 :!: razy i to raz dzięki roli gospodarza.francois pisze:Faktycznie, dużo było zawodów na tych Igrzyskach. A polski sport liczy się na świecie coraz mniej. Trzeba się nad tym zastanowić. Zgodzę się z Weszło także pod innym wnioskiem - w Polsce liczy się tylko piłka. Każdy uzdolniony chłopak gra w piłkę. A w Anglii? To co widziałem na wyścigach kolarskich, kajakach czy wiosłach było niesamowite.
Nie zapominajmy o takim drobnym fakcie, że już dawno każdy duży europejski kraj zdołał wygrać przynajmniej raz MŚ lub ME, a my dalej podniecamy się naszymi dwoma brązowymi medalami, a od zdobycia jednego z nich za moment minie 40 lat. Pod tym względem gorsza od nas jest tylko Ukraina, tyle, ze oni swoją kadrę mają od 20 lat.
Aha no i nie zapominajmy o tym, że jesteśmy czarną dziurą na mapie Europy pod tytułem - 38 milionowy kraj od 16 lat nie potrafi wprowadzić swojej drużyny do Ligi Mistrzów. W LM regularnie grają zespoły z Cypru, Białorusi, Ukrainy tylko z Polski jakoś wejść nie mogą.
My podniecamy się 1/8 pucharu UEFA z przed 10 lat, a zespoły z Rosji i Ukrainy już dawno ten puchar UEFA wygrały i to nie raz.
Tak to u nas się liczy piłka, śmiałe stwierdzenie

- Brana
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2010
- Posty: 34
- Rejestracja: 11 maja 2010
Kolego :lol: . Jest tak, poniewaz w tym sporcie wystepuje najwieksza rywalizacja. Jak sam napisales, lepsze sa od nas zespoly Cypru, Biarolusi, Gracji i tak dalej w nieskonczonosc. W twojej siatkowce jest okolo 6-7 druzyn, ktore walcza regularnie o najwyzsze lokaty, reszta- 2,3 zespoly- czasem wlacza sie do walki z lepszymi. Tak samo w twoim malyszu ( malyszu, bo chyba nie ogladasz samych skokow ? ). Tam liczylo sie 50 skoczkow, z czego moze 30-40 o cos walczylo, a zarejestrowanych do konkursu bylo kolo 100... A twoja kowalyczk ? Znowu 7-8 silnych kobiet, reszta nic wielkiego.Tony Montana pisze:Tak, w Polsce tak bardzo liczy się piłka, że w ciągu ostatnich 30 lat zawsze musimy się zastanawiać czy uda nam się zakwalifikować do wielkiego turnieju. Nie wspominam już o takim drobnym fakcie jak to, że w ME zagraliśmy do tej pory 2 :!: razy i to raz dzięki roli gospodarza.francois pisze:Faktycznie, dużo było zawodów na tych Igrzyskach. A polski sport liczy się na świecie coraz mniej. Trzeba się nad tym zastanowić. Zgodzę się z Weszło także pod innym wnioskiem - w Polsce liczy się tylko piłka. Każdy uzdolniony chłopak gra w piłkę. A w Anglii? To co widziałem na wyścigach kolarskich, kajakach czy wiosłach było niesamowite.
Nie zapominajmy o takim drobnym fakcie, że już dawno każdy duży europejski kraj zdołał wygrać przynajmniej raz MŚ lub ME, a my dalej podniecamy się naszymi dwoma brązowymi medalami, a od zdobycia jednego z nich za moment minie 40 lat. Pod tym względem gorsza od nas jest tylko Ukraina, tyle, ze oni swoją kadrę mają od 20 lat.
Aha no i nie zapominajmy o tym, że jesteśmy czarną dziurą na mapie Europy pod tytułem - 38 milionowy kraj od 16 lat nie potrafi wprowadzić swojej drużyny do Ligi Mistrzów. W LM regularnie grają zespoły z Cypru, Białorusi, Ukrainy tylko z Polski jakoś wejść nie mogą.
My podniecamy się 1/8 pucharu UEFA z przed 10 lat, a zespoły z Rosji i Ukrainy już dawno ten puchar UEFA wygrały i to nie raz.
Tak to u nas się liczy piłka, śmiałe stwierdzenie
Tak wiec w wiekszosci sportow wystarczy wskoczyc na poziom tych najlpeszych, by byc dostrzezonym. Potem wszystko juz zalezy od pracy i talentu ( np. Malysz ) i mozesz zostac najlepszym.
- oliwia
- Juventino
- Rejestracja: 20 września 2010
- Posty: 91
- Rejestracja: 20 września 2010
6-7 drużyn liczy się w siatkówce?!Kolego Laughing . Jest tak, poniewaz w tym sporcie wystepuje najwieksza rywalizacja. Jak sam napisales, lepsze sa od nas zespoly Cypru, Biarolusi, Gracji i tak dalej w nieskonczonosc. W twojej siatkowce jest okolo 6-7 druzyn, ktore walcza regularnie o najwyzsze lokaty, reszta- 2,3 zespoly- czasem wlacza sie do walki z lepszymi. Tak samo w twoim malyszu ( malyszu, bo chyba nie ogladasz samych skokow ? ). Tam liczylo sie 50 skoczkow, z czego moze 30-40 o cos walczylo, a zarejestrowanych do konkursu bylo kolo 100... A twoja kowalyczk ? Znowu 7-8 silnych kobiet, reszta nic wielkiego.
Powiedz, o które kluby Ci chodzi, bo ja nie wiem. Może pominąć którąś z legendarnych włoskich ekip? Albo plejady gwiazd z Rosji? Może kogoś z naszej "wielkiej czwórki"? W Turcji, Francji, Belgii i Niemczech też jest siatkówka na dobrym poziomie. Żeby wymienić liczące się w Europie kluby może zmieściłbyś się w 15-ce.
Poza tym głupie porównanie. Dlaczego zestawiasz ze sobą polskie kluby piłkarskie, które nie potrafią się zakwalifikować do LM od tylu lat, z drużynami siatkarskimi, które np. w tym roku mają gwarantowane w niej 3 miejsca. Nie masz porównania, bo w Polsce nie ma eliminacji do siatkarskiej LM - nie masz więc możliwości sprawdzenia, jak radziłaby sobie polska przeciętna ekipa z siatkarskimi przeciętniakami z całej Europy. W siatkówce jest dużo mniej drużyn niż w piłce, wiec rywalizacja jest mniejsza. Ale mówienie, że jest tyle mniej liczących się klubów jest przegięciem. Przyjmując takie same kryteria,w piłce też nie znalazłbyś zbyt wielu takich drużyn...
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1280
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Zdałeś już egzamin gimnazjalny? Czy całe życie miałeś poprawkę z języka polskiego?Brana pisze:Kolego :lol: . Jest tak, poniewaz w tym sporcie wystepuje najwieksza rywalizacja. Jak sam napisales, lepsze sa od nas zespoly Cypru, Biarolusi, Gracji i tak dalej w nieskonczonosc. W twojej siatkowce jest okolo 6-7 druzyn, ktore walcza regularnie o najwyzsze lokaty, reszta- 2,3 zespoly- czasem wlacza sie do walki z lepszymi. Tak samo w twoim malyszu ( malyszu, bo chyba nie ogladasz samych skokow ? ). Tam liczylo sie 50 skoczkow, z czego moze 30-40 o cos walczylo, a zarejestrowanych do konkursu bylo kolo 100... A twoja kowalyczk ? Znowu 7-8 silnych kobiet, reszta nic wielkiego.Tony Montana pisze:Tak, w Polsce tak bardzo liczy się piłka, że w ciągu ostatnich 30 lat zawsze musimy się zastanawiać czy uda nam się zakwalifikować do wielkiego turnieju. Nie wspominam już o takim drobnym fakcie jak to, że w ME zagraliśmy do tej pory 2 :!: razy i to raz dzięki roli gospodarza.francois pisze:Faktycznie, dużo było zawodów na tych Igrzyskach. A polski sport liczy się na świecie coraz mniej. Trzeba się nad tym zastanowić. Zgodzę się z Weszło także pod innym wnioskiem - w Polsce liczy się tylko piłka. Każdy uzdolniony chłopak gra w piłkę. A w Anglii? To co widziałem na wyścigach kolarskich, kajakach czy wiosłach było niesamowite.
Nie zapominajmy o takim drobnym fakcie, że już dawno każdy duży europejski kraj zdołał wygrać przynajmniej raz MŚ lub ME, a my dalej podniecamy się naszymi dwoma brązowymi medalami, a od zdobycia jednego z nich za moment minie 40 lat. Pod tym względem gorsza od nas jest tylko Ukraina, tyle, ze oni swoją kadrę mają od 20 lat.
Aha no i nie zapominajmy o tym, że jesteśmy czarną dziurą na mapie Europy pod tytułem - 38 milionowy kraj od 16 lat nie potrafi wprowadzić swojej drużyny do Ligi Mistrzów. W LM regularnie grają zespoły z Cypru, Białorusi, Ukrainy tylko z Polski jakoś wejść nie mogą.
My podniecamy się 1/8 pucharu UEFA z przed 10 lat, a zespoły z Rosji i Ukrainy już dawno ten puchar UEFA wygrały i to nie raz.
Tak to u nas się liczy piłka, śmiałe stwierdzenie
Tak wiec w wiekszosci sportow wystarczy wskoczyc na poziom tych najlpeszych, by byc dostrzezonym. Potem wszystko juz zalezy od pracy i talentu ( np. Malysz ) i mozesz zostac najlepszym.
Widzę, że nie przyswoiłeś umiejętności czytania ze zrozumieniem więc wskaż mi w moim poście gdzie napisałem o mojej siatkówce, o Kowalczyk albo o moim Małyszu.
Dla ludzi, którzy nie potrafią myśleć jest to typowe zachowanie - dopowiadanie sobie czegoś, urojonego tylko w swojej głowie.
Wracając do tematu to znasz się trochę na demografii? To, że piłka jest ważnym sportem w krajach europejskich (często nr. 1) nie znaczy, że nasza drużyna nie wchodzi do Lm bo ma jakiś niesamowicie ciężkich przeciwników. To my zwyczajnie jesteśmy słabi.
A już to, że drużynę do LM potrafi wprowadzić Białoruś, albo maleńki Cypr to powinien być powód do wstydu dla rządzących piłką.
- Brana
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2010
- Posty: 34
- Rejestracja: 11 maja 2010
Chodzilo mi o druzyny narodowe.oliwia pisze: 6-7 drużyn liczy się w siatkówce?!
Powiedz, o które kluby Ci chodzi, bo ja nie wiem. Może pominąć którąś z legendarnych włoskich ekip? Albo plejady gwiazd z Rosji? Może kogoś z naszej "wielkiej czwórki"? W Turcji, Francji, Belgii i Niemczech też jest siatkówka na dobrym poziomie. Żeby wymienić liczące się w Europie kluby może zmieściłbyś się w 15-ce.
Tej czesci Twojej wypowiedzi nie rozumiem. Ale chcialem zwrocic uwage wlasnie na to, ze w siatkowce czy innych sportach rywalizacja jest duzomniejsza, niz w pilce.Poza tym głupie porównanie. Dlaczego zestawiasz ze sobą polskie kluby piłkarskie, które nie potrafią się zakwalifikować do LM od tylu lat, z drużynami siatkarskimi, które np. w tym roku mają gwarantowane w niej 3 miejsca. Nie masz porównania, bo w Polsce nie ma eliminacji do siatkarskiej LM - nie masz więc możliwości sprawdzenia, jak radziłaby sobie polska przeciętna ekipa z siatkarskimi przeciętniakami z całej Europy. W siatkówce jest dużo mniej drużyn niż w piłce, wiec rywalizacja jest mniejsza. Ale mówienie, że jest tyle mniej liczących się klubów jest przegięciem. Przyjmując takie same kryteria,w piłce też nie znalazłbyś zbyt wielu takich drużyn.
Coz, po tobie widac, ze masz problem z tym egzaminem gimnazjalnym.Zdałeś już egzamin gimnazjalny? Czy całe życie miałeś poprawkę z języka polskiego?
Widzę, że nie przyswoiłeś umiejętności czytania ze zrozumieniem więc wskaż mi w moim poście gdzie napisałem o mojej siatkówce, o Kowalczyk albo o moim Małyszu.
Dla ludzi, którzy nie potrafią myśleć jest to typowe zachowanie - dopowiadanie sobie czegoś, urojonego tylko w swojej głowie.
Teraz ty mi wskaz, gdzie w moim poscie jest cos o tym, ze ty napisales o Kowalczyk, Malyszu i siatkowce ? Nie ma czegos takiego. A podaje ich przyklady, bo to sa, lub- jak w przypadku Malysza- byli, sportowcy odnoszacy najwieksze sukcesy w ostatnich latach. Wiekszosc osob udzielajacych sie w tym watku to ludzie, ktorzy interesuja sie IO raz na cztery lata, chyba, ze w miedzyczasie pojawi sie sukces. Wtedy tez staja sie wielkimi fanami i znawcami danej dyscypliny. Nie widze powodu, by nie traktowac cie wlasnie jako kibica sukcesu. Tak wiec rozmawiam z toba, jak z takim " kibicem ".Podaje przyklady ze sportow, ktore sa aktualnie na topie. Oczywiscie moglibysmy popisac o rywalizacji w futbolu amerykanskim, rugby, triathlonie, szermierce, hokeju na lodzie, czy ping pongu, jednak w tych sportach nie zdobywamy " podium " i nie masz o nich bladego pojecia. No chyba, ze olimpijska goraczka ci jeszcze nie minela, ale pewnie, jak sam dobrze wiesz, za kilka dni przestaniesz sie interesowac dyscyplinami, w ktorych nie ma sukcesu.
Oczywiscie z gory przepraszam, jezeli sie pomylilem. Ale kogo chcemy oszukac, prawda ?

To jest oczywiste i nie mam prawa sie z tym nie zgodzic.To my zwyczajnie jesteśmy słabi.
Oj, skoro tak naprawde myslisz, to nie powinienes wypowiadac sie w tematach pilkarskich. Tu jeszcze powinienem dodac- i wroc do swoich malyszow, kowalczyk i siatkarzy, ale tym razem sie powstrzymamjuż to, że drużynę do LM potrafi wprowadzić Białoruś, albo maleńki Cypr to powinien być powód do wstydu dla rządzących piłką

- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Ochydne propagandowe otwarcie igrzysk w Soczi, fuj.
Strasznie boli, że na ludzkiej krzywdzie i wyzysku buduje się olimpijskie emocjie, ale w sumie to juz tak jest od dawna.
Strasznie boli, że na ludzkiej krzywdzie i wyzysku buduje się olimpijskie emocjie, ale w sumie to juz tak jest od dawna.

- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1017
- Rejestracja: 13 marca 2005
ponoć ciągle czekają aż odpali jedno z kółek olimpijskich, swoją drogą jeszcze się igrzyska na dobre nie zaczęły, a już ktoś zagwarantował sobie miejsce na Sybir..
Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Podoba mi się propaganda przy okazji igrzysk, choćby taka:

Przecież to wymaga nie lada bohaterstwa, żeby wejść do jednej klatki z bestią. Naprawdę bardzo odważna ta pantera.
Tak poza tym, to czekam na moją ulubioną zimową dyscyplinę, bo do dziś zachodzę w głowę, ile trzeba było dać w łapę i komu, żeby zrobić z tego sport olimpijski.
Przecież to wymaga nie lada bohaterstwa, żeby wejść do jednej klatki z bestią. Naprawdę bardzo odważna ta pantera.
Tak poza tym, to czekam na moją ulubioną zimową dyscyplinę, bo do dziś zachodzę w głowę, ile trzeba było dać w łapę i komu, żeby zrobić z tego sport olimpijski.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
No i Kowalczyk nareszcie pokazała co dzieje się z jej stopą, wielowarstwowe złamianie, 6 miejsce w biegu mieszanym. Polacy to są jednak najbardziej złosliwi i zawistni ludzie na świecie.
Nie zdziwię się jak z tak poważną kontuzją Kowalczyk zdobedzie medal na 10 km klasykiem i zamknie usta krytykom i IDIOTOM bo inaczej nie potrafie nazwac tych ludzi co kometują negatywnie starty najlepszej SPORTSMENKI w historii Polski sportów zimowych. NIGDY nie spotkalem sie z czyms takim w Niemczech Holandii czy Wielkiej Brytanii, aby ktos tak zaistnie albo zlosliwie komentował swoich sportowców, a tym bardziej olimpijczyków.
Nie zdziwię się jak z tak poważną kontuzją Kowalczyk zdobedzie medal na 10 km klasykiem i zamknie usta krytykom i IDIOTOM bo inaczej nie potrafie nazwac tych ludzi co kometują negatywnie starty najlepszej SPORTSMENKI w historii Polski sportów zimowych. NIGDY nie spotkalem sie z czyms takim w Niemczech Holandii czy Wielkiej Brytanii, aby ktos tak zaistnie albo zlosliwie komentował swoich sportowców, a tym bardziej olimpijczyków.

- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 521
- Rejestracja: 23 października 2013
Jest dużo racji w tym co piszesz, ale uważam że Ona po części jest sobie sama winna tych komentarzy, momentami zgrywa niewiadomo kogo, mnie zawsze wkurza to, że jak przegrywa to zawsze jest u niej jakaś wymówka, mam do niej ogromny szacunek, ale jak słysze, że śnieg był za mokry, czy słońce za mocno swieci to mnie trafia.Podziwiam ją za walke z ,,astmatyczkami'' ale drazni zachowanie po porażkach.Cabrini_idol pisze:No i Kowalczyk nareszcie pokazała co dzieje się z jej stopą, wielowarstwowe złamianie, 6 miejsce w biegu mieszanym. Polacy to są jednak najbardziej złosliwi i zawistni ludzie na świecie.
Nie zdziwię się jak z tak poważną kontuzją Kowalczyk zdobedzie medal na 10 km klasykiem i zamknie usta krytykom i IDIOTOM bo inaczej nie potrafie nazwac tych ludzi co kometują negatywnie starty najlepszej SPORTSMENKI w historii Polski sportów zimowych. NIGDY nie spotkalem sie z czyms takim w Niemczech Holandii czy Wielkiej Brytanii, aby ktos tak zaistnie albo zlosliwie komentował swoich sportowców, a tym bardziej olimpijczyków.
Juve, storia di un grande amore
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
to jest jedyny powód, dla którego mogę włączyć TV i oglądać olimpiadę. Sam bym chętnie pograł w curling, ale w moim mieście nie ma jak.Vimes pisze:Tak poza tym, to czekam na moją ulubioną zimową dyscyplinę, bo do dziś zachodzę w głowę, ile trzeba było dać w łapę i komu, żeby zrobić z tego sport olimpijski.
Ja z kolei nie potrafię oglądać skoków narciarskich. Graty dla Stocha, ale ktoś by mi musiał zapłacić, bym mógł oglądać ten sport. Ale co kto lubi.
A co do hejtów na Kowalczyk, to nie dziwi mnie to wcale. Sposób jej wypowiadania się sam ściąga falę hejtów w jej stronę. Najlepiej by było, gdyby jako instruktaż dostała zgromadzone wywiady z Małyszem, bardzo dużo by się mogła nauczyć. Zamiast tego woli fanpejdż na fejsbuniu i dolewanie oliwy do ognia, jeżeli usłyszy jakąkolwiek krytykę w swoją strone.