Wszystko o AS Roma
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Coś w tym jest. Doceniam go za dwie rzeczy - ofensywny (ultraofensywny) styl gry i stawianie na młodzież.alina pisze:Ja tam Zemana nawet lubię, mimo zrytej jego zrytej bani. Hmm, a może przez jego zrytą banię? W nowym sezonie (zaraz po Juve) najbardziej czekam własnie na oglądanie Romy Szalonego Zdenka.
Ale jego wypowiedź na temat Conte jest bez sensu

„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- oliver
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2008
- Posty: 861
- Rejestracja: 11 maja 2008
tego nie moze nam nikt zabronic, treningi nie sa obowiazkowe, trening moze byc zamkniety i nie musimy nikogo wpuszczac i nikt nie wie czy Conte jest z nami. Na meczu tego nie da sie ukryc i dlatego jest jak jest
Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.
koniec iti
koniec iti
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Najpierw obrażasz mnie od hejtera, później sugerujesz, że jestem frustratem. Postuluje, abyś oderwał się od internetu i poszedł na konsultacje psychiatryczne ":lol:"alina pisze: Frustrat to się przejmuje tym, co mówi Zeman :lol:
Ja tam Zemana nawet lubię, mimo zrytej jego zrytej bani. Hmm, a może przez jego zrytą banię? W nowym sezonie (zaraz po Juve) najbardziej czekam własnie na oglądanie Romy Szalonego Zdenka.

Dla mnie Zeman jest jak kundel. Boi się to i szczeka, jest równie irytujący, przez co szarpie ludziom nerwy.Zaproponowałbym, aby najpierw coś osiągnął w zawodzie, a później odnosił się do osoby Antonio
Frustrat nie, ale taki choleryczek. Syndrom Pumiego x10. I tak jak jego do Trybu Rage doprowadza news łączący Andreoliego z Juve tak Ciebie np. Tusk, albo jakiś pepik mający nierówno pod kopułą. Zabawnie się to czyta.annihilator1988 pisze:Najpierw obrażasz mnie od hejtera, później sugerujesz, że jestem frustratem. Postuluje, abyś oderwał się od internetu i poszedł na konsultacje psychiatryczne ":lol:"alina pisze: Frustrat to się przejmuje tym, co mówi Zeman :lol:
Ja tam Zemana nawet lubię, mimo zrytej jego zrytej bani. Hmm, a może przez jego zrytą banię? W nowym sezonie (zaraz po Juve) najbardziej czekam własnie na oglądanie Romy Szalonego Zdenka.Takie zachowanie jakie prezentujesz w psychologii nazywa się "przerzuceniem". Wiem, trudne słowo. Chodzio dopisywaniu własnych cech innnym.
Trudne słowo już wygooglałem, thx.
Taa, choleryczek.annihilator1988 pisze:szarpie ludziom nerwy.
Roma zapewne zagra w LE.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Na przykład poprzez zakaz przebywania w pobliżu ośrodka treningowego, powiedzmy na trzy godziny przed rozpoczęciem treningu do trzech godzin po jego zakończeniu. Jak ktoś nakryje go trenera w okolicy i zrobi mu zdjęcie (a chętnych nie zabraknie) to zwiększenie zawieszenia albo dotkliwa kara finansowa. Z tego względu postulat Zemana popieram, aczkolwiek domyślam się że u niech nie chodzi o jakieś poczucie niesprawiedliwości tylko zwykłą chęć dowalenia Juventusowi.Mietson pisze: Ja się zgadzam ale jak sobie wyobrażasz egzekwowanie tego zakazu? Zabronienie mu zbliżania się na ileś metrów do obiektów treningowych i stadionu? Sprawdzanie billingów?
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Tak, jeszcze zakaz telefonowania, spotykania się z kimkolwiek z otoczenia klubu, bo ktoś podsłucha, bo ktoś zrobi zdjęcie. Conte też powinien dostać zakaz kontaktowania się ze swoją rodziną, bo oni mogliby mrugać okiem do Marotty i ktoś mógłby powiedzieć, że przekazują sobie tajne plany. Głupota goni głupotę. Trening jest tylko i wyłącznie sprawą klubu, tak było i będzie. Zeman to chory człowiek.zahor pisze:Na przykład poprzez zakaz przebywania w pobliżu ośrodka treningowego, powiedzmy na trzy godziny przed rozpoczęciem treningu do trzech godzin po jego zakończeniu. Jak ktoś nakryje go trenera w okolicy i zrobi mu zdjęcie (a chętnych nie zabraknie) to zwiększenie zawieszenia albo dotkliwa kara finansowa. Z tego względu postulat Zemana popieram, aczkolwiek domyślam się że u niech nie chodzi o jakieś poczucie niesprawiedliwości tylko zwykłą chęć dowalenia Juventusowi.Mietson pisze: Ja się zgadzam ale jak sobie wyobrażasz egzekwowanie tego zakazu? Zabronienie mu zbliżania się na ileś metrów do obiektów treningowych i stadionu? Sprawdzanie billingów?
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Ależ z "Szalonookiego" choleryczek" i "frustrat" . A mówiąc serio, każdego zdrowego idiota doprowadzi do szewskiej pasji. Czekam na odpowiedź Zemana, która będzie na poziomie 13 latka
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Jak Ciebie to doprowadza do szewskiej pasji to chyba czas poprosić mamę, żeby odłączyła internet.annihilator1988 pisze:Ależ z "Szalonookiego" choleryczek" i "frustrat" . A mówiąc serio, każdego zdrowego idiota doprowadzi do szewskiej pasji. Czekam na odpowiedź Zemana, która będzie na poziomie 13 latka
Przy okazji zastanów się nad swoją hipokryzją, wyjeżdżasz non stop z jakimiś inwektywami a Twoje posty są pretensjonalne i nieśmieszne. Jak chcesz wyzywać innych od kundli, brudasów to rób to np. u siebie w domu, tutaj bynajmniej nie jest to uznawane za fajne.
Wyobraź sobie, że został skazany trener innej drużyny na podstawie mniej wątpliwych dowodów - nie uważasz, że zawieszenie w takiej postaci jest dość łagodne?szczypek pisze:Tak, jeszcze zakaz telefonowania, spotykania się z kimkolwiek z otoczenia klubu, bo ktoś podsłucha, bo ktoś zrobi zdjęcie. Conte też powinien dostać zakaz kontaktowania się ze swoją rodziną, bo oni mogliby mrugać okiem do Marotty i ktoś mógłby powiedzieć, że przekazują sobie tajne plany. Głupota goni głupotę. Trening jest tylko i wyłącznie sprawą klubu, tak było i będzie. Zeman to chory człowiek.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Nie. Nie mówię tego ze względu na Conte i Juventus. Nasz szkoleniowiec został skazany przez sąd sportowy, który ma obszar swojej działalności i w tym obszarze go może zawiesić, może coś robić. Wewnętrzne sprawy każdego klubu to wewnętrzne sprawy klubu. Chyba, że chcecie odkrycia wszystkiego, wtedy Napoli nie będzie potrzebować swoich szpiegów.Mietson pisze:Wyobraź sobie, że został skazany trener innej drużyny na podstawie mniej wątpliwych dowodów - nie uważasz, że zawieszenie w takiej postaci jest dość łagodne?
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Nie każdy mieszka z mamąMietson pisze:Jak Ciebie to doprowadza do szewskiej pasji to chyba czas poprosić mamę, żeby odłączyła internet.
Nawet tego nie skomentuje, żółć jak najbardziej uzasadniona, za próbę obrazy rodziny dostałbyś zwyczajnie w ryjMietson pisze: Jak chcesz wyzywać innych od kundli, brudasów to rób to np. u siebie w domu, tutaj bynajmniej nie jest to uznawane za fajne..
Twój "post" jest niemerytoryczny.
Zresztą nie ważne. Żeby nie odbiegać od tematu to ponoć Roma skłonna jest zejść z ceną za Marco. Ten z kolei mógłby być następcą kogoś z dwójki Fabio/Matri Ostatnio pojawiły się news o potencjalne wymianie Antonio-Matri, ale jakoś w to nie wierzę, aby Milan pozbywał się jednego z kluczowych zawodników. Nawet jeżeli sam zarząd ekipy z Mediolanu rozważa taki wariant, to wątpię, aby kibice godzili się na takie rozwiązanie. Dlatego, jeżeli Boriello faktycznie "pasi" Conte, to należy go kupić. Jednak ten transfer należałoby przeprowadzić na samym końcu.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
To jest właśnie dyskusja z tobą. Mając na uwadze to jak wiele zadań składa się na szeroko pojmowane trenowanie i jak wielu rzeczy trzeba by zabronić (a potem egzekwować) żeby mieć pewność że klub z zawieszonego trenera nie będzie miał żadnego pożytku, zaproponowałem takie rozwiązanie, które z jednej strony dość mocno utrudni zawieszonemu szkoleniowcowi wykonywanie pracy (bo nawet gdyby asystent nagrywał każdy trening, to już nie to samo), a jednocześnie technicznie jest bardzo łatwe do wyegzekwowania (zakładam że trener nie będzie przerzucony do ośrodka pod osłoną nocy i nie zamieszka tam na cały okres zawieszenia). Nic nie pisałem o wszczepianiu mu chipów i podsłuchiwaniu telefonów, bo jest dla mnie oczywiste że to byłby <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, ale ty musiałeś to oczywiście napisać.szczypek pisze: Tak, jeszcze zakaz telefonowania, spotykania się z kimkolwiek z otoczenia klubu, bo ktoś podsłucha, bo ktoś zrobi zdjęcie. Conte też powinien dostać zakaz kontaktowania się ze swoją rodziną, bo oni mogliby mrugać okiem do Marotty i ktoś mógłby powiedzieć, że przekazują sobie tajne plany. Głupota goni głupotę. Trening jest tylko i wyłącznie sprawą klubu, tak było i będzie. Zeman to chory człowiek.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
To jest właśnie dyskusja ze mną. Tłumaczę Ci jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> jest Twój pomysł... Jednak jesteś jednym z nielicznych użytkowników, którzy mają problem z zaakceptowaniem faktu, iż ich pomysł może taki być.zahor pisze:To jest właśnie dyskusja z tobą.
Więc drogi zahorze, klub sobie może ustalać treningi o każdej porze dnia i nocy, nigdzie o tym nie rozpowiadać, bo nie ma takiego obowiązku. Mogą pracować dzisiaj godzinę a jutro pięć godzin. Idąc więc Twoim tokiem rozumowania Juventus mógłby wyznaczyć trening na godzinę 8, od 5 do powiedzmy 13 Conte miałby zakaz zbliżania się do naszego ośrodka treningowego, bo ktoś mógłby mu zrobić zdjęcie. Zawodników jednak nie wypuszczamy do domów, siedzą tu cały dzień, Conte przychodzi o 13 (przecież to wtedy już nie jest zabronione?) i zaczynają trenować, bo treningu o 8 tak naprawdę nie było. No i kto to wszystko sprawdzi skoro to się ma prawo odbywać za zamkniętymi drzwiami? Szczypku, chyba czas na Twoje marne wytłumaczenie? No tak, trzeba byłoby podsłuchiwać, szpiegować, doszukiwać się jakichś może nic nie znaczących zachowań. Może właśnie dlatego jest jak jest. Tak musi być, bowiem klub może robić co mu się podoba na treningu, są pewne obowiązki, które każdy klub musi przestrzegać, ale poza mogą robić co chcą, także zatrudniać trenera jakiego tylko chcą. Poza tym brak uczestnictwa nawet w treningu nie oznacza braku obecności, spotkań z piłkarzami też mu zabronimy? Albo z drugim trenerem, który dostawałby wszystkie rozporządzenia?zahor pisze:Mając na uwadze to jak wiele zadań składa się na szeroko pojmowane trenowanie i jak wielu rzeczy trzeba by zabronić (a potem egzekwować) żeby mieć pewność że klub z zawieszonego trenera nie będzie miał żadnego pożytku, zaproponowałem takie rozwiązanie, które z jednej strony dość mocno utrudni zawieszonemu szkoleniowcowi wykonywanie pracy (bo nawet gdyby asystent nagrywał każdy trening, to już nie to samo), a jednocześnie technicznie jest bardzo łatwe do wyegzekwowania (zakładam że trener nie będzie przerzucony do ośrodka pod osłoną nocy i nie zamieszka tam na cały okres zawieszenia). Nic nie pisałem o wszczepianiu mu chipów i podsłuchiwaniu telefonów, bo jest dla mnie oczywiste że to byłby <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, ale ty musiałeś to oczywiście napisać.
Ja wiem, że moje wypociny są takie prowizoryczne, proste, ale chcę abyś zrozumiał, chociaż raz.
Pieprzycie, że kara zbyt łagodna, ale nikt dobrego pomysłu nie przedstawił. Same pierdoły. Dlatego uważam, że dobrze jest jak jest.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Napiszę jeszcze raz, wyraźnie i powoli, bo widzę że nie dotarło. Moja propozycja jest następująca - zawieszonemu trenerowi zabronić pojawiania się w ośrodku treningowym między godziną 9 a 17. Tyle, koniec, kropka. W przypadku udokumentowanego złamania tego zakazu (zdjęcia, filmy) kara ulega przedłużeniu, dodatkowo grzywna. Koniec. Żadnych podsłuchów, żadnych helikopterów nad centrum treningowym, żadnych sond analnych.
Oczywiście że można przerzucić go w nocy i zrobić nocny, dziesięciogodzinny trening, można zaczynać treningi o 18 i kończyć o 20, można trzymać zawodników w ośrodku cały dzień i trenera sprowadzić dopiero wtedy, jak rozejdą się sępy z aparatami czekające pod ośrodkiem. Tyle że przypuszczalnie efekty takiego kombinowania będą gorsze, niż gdyby treningi miał prowadzić asystent. Z tego co mi wiadomo we wszystkich poważnych klubach treningi odbywają codziennie się przed południem i trwają około 2 godzin. Przypuszczalnie dlatego, że dają lepsze efekty niż treningi przeprowadzane w nocy albo trzy razy dłuższe trzy razy rzadziej. Przypuszczam też że gdyby piłkarze mieli dzień w dzień spędzać w ośrodku te trzy razy więcej czasu niż to zwykle czekając aż uda się przemycić trenera, to prędzej czy później odbiłoby się to na ich morale i na atmosferze w szatni.
Zdaję sobie sprawę że można jeszcze zbudować tunel i transportować nim trenera, można rozstawić pierdyliard kamer, zrobić trenerowi centurm dowodzenia poza ośrodkiem treningowym, można wymyślić jeszcze coś innego, ale wydaje mi się że w większości przypadków klub stwierdzi że nie warto i wyznaczy do pracy z zawodnikami na treningach kogoś innego.
Oczywiście że można przerzucić go w nocy i zrobić nocny, dziesięciogodzinny trening, można zaczynać treningi o 18 i kończyć o 20, można trzymać zawodników w ośrodku cały dzień i trenera sprowadzić dopiero wtedy, jak rozejdą się sępy z aparatami czekające pod ośrodkiem. Tyle że przypuszczalnie efekty takiego kombinowania będą gorsze, niż gdyby treningi miał prowadzić asystent. Z tego co mi wiadomo we wszystkich poważnych klubach treningi odbywają codziennie się przed południem i trwają około 2 godzin. Przypuszczalnie dlatego, że dają lepsze efekty niż treningi przeprowadzane w nocy albo trzy razy dłuższe trzy razy rzadziej. Przypuszczam też że gdyby piłkarze mieli dzień w dzień spędzać w ośrodku te trzy razy więcej czasu niż to zwykle czekając aż uda się przemycić trenera, to prędzej czy później odbiłoby się to na ich morale i na atmosferze w szatni.
Zdaję sobie sprawę że można jeszcze zbudować tunel i transportować nim trenera, można rozstawić pierdyliard kamer, zrobić trenerowi centurm dowodzenia poza ośrodkiem treningowym, można wymyślić jeszcze coś innego, ale wydaje mi się że w większości przypadków klub stwierdzi że nie warto i wyznaczy do pracy z zawodnikami na treningach kogoś innego.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
No chłopie, nie rób ze mnie idioty. Taką propozycję przedstawiłeś po raz pierwszy, wcześniejsza zakładała, że trener nie może się zbliżyć do ośrodka treningowego na 3 godziny przed i 3 godziny po treningu. To kolosalna różnica, dlatego mogłeś ją nawet napisać szybko, ale napisałeś ją po raz pierwszy, a ja mocno skrytykowałem Twoją pierwszą propozycję.zahor pisze:Napiszę jeszcze raz, wyraźnie i powoli, bo widzę że nie dotarło. Moja propozycja jest następująca - zawieszonemu trenerowi zabronić pojawiania się w ośrodku treningowym między godziną 9 a 17. Tyle, koniec, kropka.
No ale czym są te filmy, zdjęcia jak nie śledzeniem? Mają być one robione z ukrycia? Przecież wystarczy samochód z przytulnym bagażnikiem, w którym Conte mógłby zostać przetransportowany do ośrodka. Pierdyliard sposób jest, które nie wymagają ani kosztów ani wielkiej pomysłowości, ale to chyba nie w tym rzecz? Chodzi o to, że jest taka możliwość. Trening jest zamknięty, jak ktoś się dowie, że Conte tam był? To jeszcze dodatkowo zmotywuje niektóre media, które uwielbiają takie sensacje i za chwile zobaczymy zdjęcie zrobione przez jakiegoś dziennikarza ukrytego w kiblu albo latającego szybowcem. Czy to o to w tym chodzi?zahor pisze:W przypadku udokumentowanego złamania tego zakazu (zdjęcia, filmy) kara ulega przedłużeniu, dodatkowo grzywna. Koniec. Żadnych podsłuchów, żadnych helikopterów nad centrum treningowym, żadnych sond analnych.
Ty mówisz, że klub stwierdzi, że to będzie spore utrudnienie. Powtórzę, jeśli FIGC nie może nam zabronić zatrudnić Conte, a nie ma takiej możliwości, to po co mieliby nam cokolwiek utrudniać? Nam albo innym klubom? Jeśli nie możesz czegoś dostatecznie mocno zakazać, to po co stosować półśrodki, które można obejść? Może jeden klub zrezygnuje z kombinowania, inny może nie, to jest skuteczne rozwiązanie wobec tego? Są dwa sposoby, aby to było skuteczne. Pierwszy to trener w więzieniu, drugi to ogólnodostępne treningi i odsłonięcie wszystkich kart przez klub. Kto tak zrobi?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Bo uznałem za oczywiste że oficjalne godziny treningów są mniej więcej podobne we wszystkich klubach - czy w danej drużynie akurat zaczyna się o 10.30 czy o 11 to nie ma większego znaczenia. W dodatku często podawane są one do wiadomości publicznej żeby kibice mogli się przyczaić na autograf. Ale na specjalne życzenie doprecyzowałem że można te godziny, w których trener nie ma prawa się zbliżać do centrum ustalić arbitralnie.szczypek pisze: No chłopie, nie rób ze mnie idioty. Taką propozycję przedstawiłeś po raz pierwszy, wcześniejsza zakładała, że trener nie może się zbliżyć do ośrodka treningowego na 3 godziny przed i 3 godziny po treningu. To kolosalna różnica, dlatego mogłeś ją nawet napisać szybko, ale napisałeś ją po raz pierwszy, a ja mocno skrytykowałem Twoją pierwszą propozycję.
Sam sobie odpowiedziałeś jak robione mają być zdjęcia. Ja teraz nie próbuję się wcielić w dziennikarza czy pracownika rywalizującego klubu - ja próbuję wymyślić co bym zrobił gdybym pracował dla FIGC. I ta propozycja mnie by zadowalała - ja osobiście nie musiałbym wisieć na drzewie pięć godzin, czaić się przebrany za kibica czekającego na autograf itp., nie musiałbym też tego zlecać swoim pracownikom, ale miałbym ten komfort że ktoś ze sporym prawdopodobieństwem zrobiłby to za mnie, zupełnie darmowo.szczypek pisze: No ale czym są te filmy, zdjęcia jak nie śledzeniem? Mają być one robione z ukrycia? [...] To jeszcze dodatkowo zmotywuje niektóre media, które uwielbiają takie sensacje i za chwile zobaczymy zdjęcie zrobione przez jakiegoś dziennikarza ukrytego w kiblu albo latającego szybowcem. Czy to o to w tym chodzi?
Idąc tym tokiem rozumowania - nie da się skutecznie odciąć nieletnim możliwości kupienia alkoholu, więc po co te szopki z zakazami i nakładaniem na sprzedawców obowiązków sprawdzania dowodów? Od samego początku pisałem - moja propozycja ma optymalny stosunek prostoty i włożonego w jej egzekwowanie wysiłku (który de facto sprowadza się do analizowania autentyczności dostarczonych zdjęć i filmów) do dotkliwości i skuteczności - natomiast nigdzie nie pisałem że sprawdzi się w 30, 70 czy 100%.szczypek pisze: Ty mówisz, że klub stwierdzi, że to będzie spore utrudnienie. Powtórzę, jeśli FIGC nie może nam zabronić zatrudnić Conte, a nie ma takiej możliwości, to po co mieliby nam cokolwiek utrudniać?
Nam albo innym klubom? Jeśli nie możesz czegoś dostatecznie mocno zakazać, to po co stosować półśrodki, które można obejść?
Jak wyżej - nigdzie nie napisałem że rozwiązanie jest w pełni skuteczne, jednak myślę że odpowiednio wysokie kary za złamanie zakazu skutecznie zniechęciłyby kluby do takich prób. Skąd jeden z drugim klub może mieć pewność że portier albo pomocnik ogrodnika nie dostał grubej kapuchy od jakiegoś brukowca albo od rywala za kilka fotek trenera na treningu? Ja na miejscu trenera gdybym miał ryzykować podwojenie czasu zawieszenia wolałbym zlecić treningi asystentowi.szczypek pisze: Może jeden klub zrezygnuje z kombinowania, inny może nie, to jest skuteczne rozwiązanie wobec tego? Są dwa sposoby, aby to było skuteczne. Pierwszy to trener w więzieniu, drugi to ogólnodostępne treningi i odsłonięcie wszystkich kart przez klub. Kto tak zrobi?