Igrzyska olimpijskie - wszystko poza piłką nożną
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Nie wiem czy o tym samym rankingu mówimy, ale słyszałem że prze Igrzyskami gdzieś tam Amerykanie typowali do medalu tych Polaków co nawet nie pojechali, więc wiesz.Robaku pisze:wiesz i tutaj się nie zgodzę, bo to nie tylko pompowanie przez media, ale jest taki ranking USA Today, który pokazuje nasze szanse medalowe rok, dwa lata przed IO. I tam bodajze 2 plywaków mialo brąz. No widać po ich formie jak się przygotowali jeśli nikt nie zrobil życiówki.

Bonka :]Robaku pisze:podobnie jak Bąka - ale powiedzmy, on wypełnił rolę Dołęgi.
Z tym porównywaniem wilekości państw to byłbym ostrożny (choć to bliższe prawdy na IO niż w np. w piłce nożnej), bo np. Indie to chyba potęgą nie są.zoff pisze:Tacy Włosi. Kraj wielkościowo podobny do Polski. Nie jakiś wielki. A w klasyfikacji ogólnej wszystkich igrzysk zajmują szóstą lokatę.
Nie wiem dokładnie jak we wcześniejszcyh IO, ale ogólnie Włosi mają "swoje dyscypliny". I tak w tym roku zdominowali szermierkę (pewnie nie pierwszy raz). 2 złota drużynowa, kobiety obsadziły całe podium floretu.
W sumie Polska jest 19. w klasyfikacji wszech czasów, w sumie nieźle (a i tak ZSRR i Rosja są podzielone na dwa państwa, podobnie rzecz jasna z Niemcami).
Za PRL-u akurat znaczyliśmy więcej w sporcie.Nedved1983 pisze:nawet jeśli dobijemy do 10 medali to będzie porażka. albo raczej skutek sytuacji jaką mamy. nasze związki tkwią jeszcze w PRLu, a od tego czasu upadł ZSRR, zwiększyła się konkurencja, nie ma co liczyć na kluby wojskowe, milicyjne, ogromne wsparcie kopalń, hut etc. do tego padł WF w szkołach, mamy masę zwolnień lekarskich, nauczycieli którzy nie potrafią zachęcić do sportu etc. AWFy mają problemy z infrastrukturą, np. warszawski nie ma basenu sportowego a Blanik musiał brać rozbieg w korytarzu.
1 rzeczą powinno być postawienie na kilka dyscyplin gdzie wciąż coś znaczymy i możemy stosunkowo najłatwiej zdobywać medale: wioślarstwo, kajaki, zapasy, ciężarowcy, kula, młot, dysk. taką taktykę stosują Węgrzy czy Koreańczycy i osiągają więcej od nas. mierzmy siły na zamiary.
Węgrzy, Korea? Może faktycznie droga w tym, by skupić się na kilku dyscyplinach w których jesteśmy mocni, jak włąsnie Włosi w szermierce. Z drugiej strony, trudno hamować tych co jeszcze utytułowani nie są, a jednak minimum olimpijskie zdobyli.
Mirko Vucinic pewnie się cieszy, piłkarki ręczne z Czarnogóry w finale.
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
ale za PRLu była mniejsza konkurencja, teraz trzeba walczyć dodatkowo z Ukrainą, Kazachstanem etc. no i wtedy sport był wykorzystywany ideologicznie, więc państwo go wspierało poprzez wojsko, milicje, zakłady pracy.@D@$ pisze:Za PRL-u akurat znaczyliśmy więcej w sporcie.
Węgrzy, Korea? Może faktycznie droga w tym, by skupić się na kilku dyscyplinach w których jesteśmy mocni, jak włąsnie Włosi w szermierce. Z drugiej strony, trudno hamować tych co jeszcze utytułowani nie są, a jednak minimum olimpijskie zdobyli.
jeśli ktoś wywalczy minimum to oczywiście powinien lecieć na igrzyska. jednak powinniśmy wybrać te kilka dyscyplin i zainwestować w szkolenie młodych i infrastrukturę, np. jeśli na następnych igrzyskach będzie kitesurfing to już teraz powinniśmy to wykorzystać ( mamy świetne miejsca do treningów, coraz więcej ludzi to uprawia, trzeba to wykorzystać).
- Teo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2007
- Posty: 86
- Rejestracja: 15 września 2007
Takie porównania liczy ludności nie mają znaczenia,sensu ponieważ wszystko zależy od organizacji,systemu oraz trochę chyba także...tradycji sportowych
Tacy Węgrzy na każdych igrzyskach zdobywają multum medali(są na 8 miejscu w klasyfikacji medalowej wszech czasów letnich igrzysk) ,a np. Hiszpanie mają tych medali łącznie prawie dwa razy mniej(złotych także) niż Polska i w tejże klasyfikacji meldują się w okolicach 30 miejsca...nie mówiąc o Brazylii która jest jeszcze dalej.
Cieszę się każdym medalem,.ale jako kibic wymagam więcej bo wiem,że mamy takie możliwości
Problemem jest to,że u nas leśne dziady siedzą w większości związków sportowych i myślą głównie o utrzymaniu tych stołków,a systemy szkolenia jeżeli wogóle istnieją to są archaiczne.Takich nieomylnych Piechniczków którzy uwielbiają karać za indywidualizm jest naprawdę dużo.Wkurza mnie to maksymalnie
Tacy Węgrzy na każdych igrzyskach zdobywają multum medali(są na 8 miejscu w klasyfikacji medalowej wszech czasów letnich igrzysk) ,a np. Hiszpanie mają tych medali łącznie prawie dwa razy mniej(złotych także) niż Polska i w tejże klasyfikacji meldują się w okolicach 30 miejsca...nie mówiąc o Brazylii która jest jeszcze dalej.
Cieszę się każdym medalem,.ale jako kibic wymagam więcej bo wiem,że mamy takie możliwości
Problemem jest to,że u nas leśne dziady siedzą w większości związków sportowych i myślą głównie o utrzymaniu tych stołków,a systemy szkolenia jeżeli wogóle istnieją to są archaiczne.Takich nieomylnych Piechniczków którzy uwielbiają karać za indywidualizm jest naprawdę dużo.Wkurza mnie to maksymalnie
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Wieczorem chyba już ostatnia szansa na trzeci złoty medal dla Polski na tych igrzyskach. Anita Włodarczyk uzyskała najlepszy wynik w kwalifikacjach rzutu młotem, posyłając go na odległość 75,68 m. Druga zawodniczka kwalifikacji, Chinka Wenxiu Zhang rzuciła ponad metr bliżej. Chociaż jak spojrzeć na rekordy życiowe i najlepsze wyniki z obecnego sezonu to Włodarczyk ma trzy naprawdę mocne rywalki z Niemiec, Rosji i Białorusi. W konkursie wystąpi jeszcze jedna reprezentantka Polski Joanna Fiodorow. Jednak dla niej już chyba sam udział w finale jest sukcesem.
Patrząc na klasyfikację medalową widać, że Węgrzy bardzo dobrze się spisują. Chociaż w klasyfikacji wszechczasów to oni naprawdę bardzo dużo medali zdobyli, więc może lepiej powiedzieć, że trzymają bardzo dobry poziom.
Patrząc na klasyfikację medalową widać, że Węgrzy bardzo dobrze się spisują. Chociaż w klasyfikacji wszechczasów to oni naprawdę bardzo dużo medali zdobyli, więc może lepiej powiedzieć, że trzymają bardzo dobry poziom.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Amerykańcy dobrze wiedzą ocb. Ok mówili, że Myszka a nie Miarczynski będzie miał srebro w RS: X, ale Miarczyński rzutem na taśmę pojechał na IO.@D@$ pisze:Nie wiem czy o tym samym rankingu mówimy, ale słyszałem że prze Igrzyskami gdzieś tam Amerykanie typowali do medalu tych Polaków co nawet nie pojechali, więc wiesz.Robaku pisze:wiesz i tutaj się nie zgodzę, bo to nie tylko pompowanie przez media, ale jest taki ranking USA Today, który pokazuje nasze szanse medalowe rok, dwa lata przed IO. I tam bodajze 2 plywaków mialo brąz. No widać po ich formie jak się przygotowali jeśli nikt nie zrobil życiówki.W Stanach to nie do końca wiedzą gdzie Polska leży.
Bonka :]Robaku pisze:podobnie jak Bąka - ale powiedzmy, on wypełnił rolę Dołęgi.Z tym porównywaniem wilekości państw to byłbym ostrożny (choć to bliższe prawdy na IO niż w np. w piłce nożnej), bo np. Indie to chyba potęgą nie są.zoff pisze:Tacy Włosi. Kraj wielkościowo podobny do Polski. Nie jakiś wielki. A w klasyfikacji ogólnej wszystkich igrzysk zajmują szóstą lokatę.
Nie wiem dokładnie jak we wcześniejszcyh IO, ale ogólnie Włosi mają "swoje dyscypliny". I tak w tym roku zdominowali szermierkę (pewnie nie pierwszy raz). 2 złota drużynowa, kobiety obsadziły całe podium floretu.
W sumie Polska jest 19. w klasyfikacji wszech czasów, w sumie nieźle (a i tak ZSRR i Rosja są podzielone na dwa państwa, podobnie rzecz jasna z Niemcami).Za PRL-u akurat znaczyliśmy więcej w sporcie.Nedved1983 pisze:nawet jeśli dobijemy do 10 medali to będzie porażka. albo raczej skutek sytuacji jaką mamy. nasze związki tkwią jeszcze w PRLu, a od tego czasu upadł ZSRR, zwiększyła się konkurencja, nie ma co liczyć na kluby wojskowe, milicyjne, ogromne wsparcie kopalń, hut etc. do tego padł WF w szkołach, mamy masę zwolnień lekarskich, nauczycieli którzy nie potrafią zachęcić do sportu etc. AWFy mają problemy z infrastrukturą, np. warszawski nie ma basenu sportowego a Blanik musiał brać rozbieg w korytarzu.
1 rzeczą powinno być postawienie na kilka dyscyplin gdzie wciąż coś znaczymy i możemy stosunkowo najłatwiej zdobywać medale: wioślarstwo, kajaki, zapasy, ciężarowcy, kula, młot, dysk. taką taktykę stosują Węgrzy czy Koreańczycy i osiągają więcej od nas. mierzmy siły na zamiary.
Węgrzy, Korea? Może faktycznie droga w tym, by skupić się na kilku dyscyplinach w których jesteśmy mocni, jak włąsnie Włosi w szermierce. Z drugiej strony, trudno hamować tych co jeszcze utytułowani nie są, a jednak minimum olimpijskie zdobyli.
Mirko Vucinic pewnie się cieszy, piłkarki ręczne z Czarnogóry w finale.
Oni wiedzą co mówią, zwłaszcza media sportowe w przeciwieństwie do polskich, którzy podniecają się wyjściem z grupy Fijałka i Prudla, choć to ich obowiązek, taki sam jak dojście m.in. do III rundy Radwańskiej.
Co do Bonka - mój błąd. Poznagłem go przez Pr I. Polskiego Radia.
A co do Włoch, to nam się wydaje, że to podobne państwo. Nawet w strukturach EU jestemy porównywani do Hiszpanii, więc do Włoch nie ma sensu się porównywać bo to państwo na zupełnie innym poziomie społecznym, gospodarczym
W 2004 roku wszyscy żesmy myśleli, że robi się polska szkoła pływania, sukcesy Otylki, Korzenia i innych (Kizierowski, młodzi Sawrymowicz i inni pływacy), których stowrzył Słomiński i nagle odsunięcie go od zawodników. Na IO 2012 Słomiński robi za pana, który pyta olimpijczyków czy im dobrze się w wiosce mieszka, Związki, związki i jeszcze raz związki niszą polski sport.
Gdyby Zieliński sam nie pojechał do GRUZJI na treningi to byśmy złota nie mieli. Zieliński robił to za WŁASNE PIENIĄDZE, pokłocił się ze związkiem, który go olał/zignorował/ miał w dupie.
i tak to dziś wygląda. Pływacy niektórzy trenują w USA, niektórzy w ESP, a inni w Polsce. Pływanie się rozpłynęło na 4 strony świata a szkoda.
Obecnie jedyne pozytywne związki/dyscypliny, które w jakiś sposób odnoszą rozne sukcesy stale i nie przez jednego zawodnika/ drużyne to:
kajakarstwo, siatka, ciężary, reszta to kwestia jednego zawodnika, jednej drużyny, niestety.
No i Lekka ale ciężko ją oceniać, jeśli w skłąd lekkiej wchodzi tyle dyscyplin.
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Spoko, tak tylko zwróciłem uwagę. Sam byłem zdziwiony gdy zobaczyłem pisownię na ekranie podczas zawodów.Robaku pisze:Co do Bonka - mój błąd. Poznagłem go przez Pr I. Polskiego Radia.
Jutro wieczorem.FelekJUVE pisze:Kiedy jest final 4 x100 m?
Medal Włodarczyk, pewnie ostatni, choć może jeszcze kajaki jutro. Startujemy w czymś jeszcze, oprócz gimnastyki artystycznej (szarfy, piłki i takie bajery)?
Najbardziej mnie dzisiaj rozwalił numer startowy Niemki w rzucie kulą. Dali jej...1939. Kpina czy co?
Brązowe medale są do tego jaki kolor, liczy się tylko złoto- taka prawda. Cieszcie się dalej z brrrrąąąązzzóóów. Brąz mi się kojarzy z nie podtartym odbytem i taką prezentująwartość. Liczy się tylko złoto, wtedy kiedy grają mazurka. (Kibice Juve co mówią, że nawet 3 miejsce jest dobre- LITOŚCI)
Juve!!! storia di un grande amore!
Wiellkaaaaaaaa miłoooooooooośść!
Wiellkaaaaaaaa miłoooooooooośść!
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Raczej się nie zgodzę. Medal jest medal. Zwróć uwagę, jak minimalne różnice dzielą zwykle czołówkę i jak sportowcy cieszą się z każdego medalu, obojętnie jakiego koloru.Dacin pisze:Brązowe medale są do tego jaki kolor, liczy się tylko złoto- taka prawda. Cieszcie się dalej z brrrrąąąązzzóóów. Brąz mi się kojarzy z nie podtartym odbytem i taką prezentująwartość. Liczy się tylko złoto, wtedy kiedy grają mazurka. (Kibice Juve co mówią, że nawet 3 miejsce jest dobre- LITOŚCI)
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1013
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Powiedz to żeglarzom lub zapaśnikom, którzy nie zgarniają na swoim sporcie praktycznie żadnej kasy, a za medal chociaż jednorazowo dostają kilkadziesiąt tysięcy+emeryturę olimpijską.Dacin pisze:Brązowe medale są do tego jaki kolor, liczy się tylko złoto- taka prawda. Cieszcie się dalej z brrrrąąąązzzóóów. Brąz mi się kojarzy z nie podtartym odbytem i taką prezentująwartość. Liczy się tylko złoto, wtedy kiedy grają mazurka. (Kibice Juve co mówią, że nawet 3 miejsce jest dobre- LITOŚCI)
Medal to medal, jak Bonk czy Janikowski zgarniali brąz, to też pięść zacisnąłem i lekko uniosłem. Mi tam miło z każdego.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
nie widzicie, że ten pompon przyszedł napruty o trzeciej w nocy do domu i zebrało mu się na odwagę pisać głupoty na forum?
Ciekawe czy jest świadomy, ile jego życie jest warte, bo on nawet brązu nigdy nie zdobył :roll: może dlatego pije po nocach...
Ciekawe czy jest świadomy, ile jego życie jest warte, bo on nawet brązu nigdy nie zdobył :roll: może dlatego pije po nocach...
- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1081
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Co prawda cały ten Dacin w ostatnich dniach piszę jakby był na kacu ale trochę w tym racji jest. Amerykanie zwykli mówić "Jeśli jesteś pierwszy to znaczy, że jesteś najlepszy. Jeśli jesteś drugi to znaczy, że przegrałeś.". To samo jeśli chodzi o tytułowanie. W USA nikt nie wywiesza transparentów "Wicemistrz NBA". Pod dachem wisi "Finalista NBA." / "Mistrz konferencji wschodniej/zachodniej.". Zawodnik nie powie, że jest wicemistrzem ligi tylko, że jest finalistą rozgrywek i jego celem jest wrócić do finałów i zostać mistrzem.
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
Prawie konczy sie ta wielka impreza- zapraszam do TOP 5 - tego, kogo, najmocniej zapamietacie. Co Was rozpalilo. Nie musza to byc super- fakty - jak to ze Phelps wysrobowal rekord wszech-czasow i caly anglosaski swiat oglosil go sportowcem wszechczasow i koniec. Chodzi o osobiste odczucie, fajne laski itd. Kolejnosc dowolna:
1 Amerykanki 4x 100 - skasowaly o POL SEKUNDY poprzedni WR, ktory nalezal do NRD. i zrobily to bez koksu ^^
2. Kolarstwo torowe w wykonaniu team GB. W zlotych medalach GB- 7 reszta swiata 3. W 3 dyscyplinach, gdzie nie wygrali - srebro i braz. Nieprawdopodobna dominacja. Inna sprawa czy w kolarstwie trzeba rozdawac taki wor medali?
3. Final 200m mezczyzn. 3 medale Jamajki.. Nie moge sie doczekac dzisiejszego finalu 4 x 100, mysle ze padnie rekord swiata, a moze obie ekipy zejda ponizej niego. USA nie musza tego przegrac jesli Bailey, Gay i Tyson pobiegna na zyciowym poziomie. Trzymam za nich kciuki.
4. Zloto dla Granady Kiraniego Jamesa. Granady!
5. Missy Franklin i Ranomi Kromowidjojo na plywalni. Pierwsza cztery druga dwa zlote, rekordy swiata, obie usmiechniete, czarujace, szalenie utalentowane dziewczyny. Tylko Franklin troche za wysoka
W ogole plywanie stalo na niebotycznym poziomie - ile rekordow swiata i olimpijskich.. i Gyurta, i Ye Shiwen i Grevers, sztafety Australia, USA i wiele wiele innych.
6. Wegry i Nowa Zelandia w tabeli medalowej.
1 Amerykanki 4x 100 - skasowaly o POL SEKUNDY poprzedni WR, ktory nalezal do NRD. i zrobily to bez koksu ^^
2. Kolarstwo torowe w wykonaniu team GB. W zlotych medalach GB- 7 reszta swiata 3. W 3 dyscyplinach, gdzie nie wygrali - srebro i braz. Nieprawdopodobna dominacja. Inna sprawa czy w kolarstwie trzeba rozdawac taki wor medali?
3. Final 200m mezczyzn. 3 medale Jamajki.. Nie moge sie doczekac dzisiejszego finalu 4 x 100, mysle ze padnie rekord swiata, a moze obie ekipy zejda ponizej niego. USA nie musza tego przegrac jesli Bailey, Gay i Tyson pobiegna na zyciowym poziomie. Trzymam za nich kciuki.
4. Zloto dla Granady Kiraniego Jamesa. Granady!
5. Missy Franklin i Ranomi Kromowidjojo na plywalni. Pierwsza cztery druga dwa zlote, rekordy swiata, obie usmiechniete, czarujace, szalenie utalentowane dziewczyny. Tylko Franklin troche za wysoka

W ogole plywanie stalo na niebotycznym poziomie - ile rekordow swiata i olimpijskich.. i Gyurta, i Ye Shiwen i Grevers, sztafety Australia, USA i wiele wiele innych.
6. Wegry i Nowa Zelandia w tabeli medalowej.

- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Na mnie największe wrażenie - w pozytywnym i zarazem negatywnym słowa znaczeniu - zrobiła owa 16-letnia Chinka, która na ostatnich 50 m ( w konkurencji 400 m stylem zmiennym ) była w stanie popłynąć szybciej niż jej męski odpowiednik.
Bardzo mnie ciekawi, czy ten wielki "talent" (?) wystąpi w IO za 4 lata. Skoro już w wieku 16 lat imponuje takimi możliwościami to co będzie jak jeszcze bardziej się rozwinie?
Hm, a może nic nie będzie? Zniknie bez śladu jak wielu innych, chińskich medalistów...wszak Chiny mają nieograniczoną technikę ściąganą z Zachodu, którą mogą do woli rozwijać, testować i stosować za ścianą swojej ideologii i milionowej armii.
Pytanie tylko co takie zbrodnicze kraje jak Chiny, Korea Północna czy Syria robią na IO? Podejrzewam, że przede wszystkim propagandę.
Bardzo mnie ciekawi, czy ten wielki "talent" (?) wystąpi w IO za 4 lata. Skoro już w wieku 16 lat imponuje takimi możliwościami to co będzie jak jeszcze bardziej się rozwinie?
Hm, a może nic nie będzie? Zniknie bez śladu jak wielu innych, chińskich medalistów...wszak Chiny mają nieograniczoną technikę ściąganą z Zachodu, którą mogą do woli rozwijać, testować i stosować za ścianą swojej ideologii i milionowej armii.

- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Mnie to również zastanowiło, ale czy aby na pewno jest z czego robić sensację? Czas Shiwen Ye na 400 m stylem zmiennym to 4:28.43, a Lochtego 4:05.18, czyli ponad 23 s różnicy na całym dystansie. Ostatnie 50 m przepłynęła o 0,17 s szybciej i zaczęły się podejrzenia, bo Chińczycy byli wcześniej często dyskwalifikowani za doping. Być może pływanie to sport, w którym bardzo wcześnie osiąga się maksimum możliwości. Chinka ma 16 lat, Ruta Meilutyte, złota medalistka na 100 m stylem klasycznym ma 15 lat, Katie Ledecky, zwyciężczyni na 800 m stylem dowolnym również ma 15 lat. Phelps kończy karierę w wieku 27 lat, Jędrzejczak ma 28 lat i już nie daje rady. Może taka jest specyfika tej dyscypliny. Z drugiej strony jednego młociarza zdyskwalifikowano po 8 latach za doping, bo dopiero teraz pojawiły się metody pozwalające go wykryć, więc pewności nigdy mieć nie będziemy.LordJuve pisze:Na mnie największe wrażenie - w pozytywnym i zarazem negatywnym słowa znaczeniu - zrobiła owa 16-letnia Chinka, która na ostatnich 50 m ( w konkurencji 400 m stylem zmiennym ) była w stanie popłynąć szybciej niż jej męski odpowiednik.
Bardzo mnie ciekawi, czy ten wielki "talent" (?) wystąpi w IO za 4 lata. Skoro już w wieku 16 lat imponuje takimi możliwościami to co będzie jak jeszcze bardziej się rozwinie?
Dzisiaj finały sportów dryżunowych, trzymam kciuki za Brazylijczyków w finale z Rosją.