Afera Calcioscommesse

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
Ein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 grudnia 2004
Posty: 1127
Rejestracja: 11 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 00:49

Jakie być albo nie być ?

Takiego klubu jak Juventus nie zniszczyłoby praktycznie nic wtedy. Nawet degradacja do Serie B odbiła się takim echem, że wydawaliśmy za dużo na transfery, a po kilku latach mamy nowy stadion, gdzie wtedy nic nie wygraliśmy.

Bez bzdur w tym temacie proszę.


jarmel

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2006
Posty: 2445
Rejestracja: 25 lutego 2006

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 00:59

Ein pisze:Jakie być albo nie być ?

Takiego klubu jak Juventus nie zniszczyłoby praktycznie nic wtedy. Nawet degradacja do Serie B odbiła się takim echem, że wydawaliśmy za dużo na transfery, a po kilku latach mamy nowy stadion, gdzie wtedy nic nie wygraliśmy.

Bez bzdur w tym temacie proszę.
Do Serie C nam wtedy też groziło. I co, myślisz, że wtedy by było tak kolorowo? Zniszczyłyby nas pieniądze, a w zasadzie ich brak. Nie mówię o jakiejś likwidacji klubu, ale podnosilibyśmy się z tego dłuuuugo jeśli w ogóle by się kiedykolwiek udało.


#AllegriOut
Ein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 grudnia 2004
Posty: 1127
Rejestracja: 11 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 01:54

Tak, od razu do pierwszej amatorskiej. Groziła nam degradacja, utrata punktów, kara pieniężna. Ogólnie wszystko dostaliśmy w zestawie, a bronić się mieliśmy jak i szkoda, że tego nie zrobiliśmy.


YaSq

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 205
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 01:54

Tylko biorac pod uwage dowody jakimi dysponowali ludzie z FIGC, ktore zostaly zweryfikowane przez prawdziwy sad (uniewinnienie Moggiego). Nawet biorac pod uwage samo uzasadnienie wyroku (nie pamietam dokladnie ale bylo cos w stylu, ustawialismy wyniki nie ingerujac w przebieg meczu) i nie skazanie zadnego sedziego prowadzacego nasze mecze ( tu tez moge sie mylic ale nie kojarze by cos takiego mialo miejsce). Nie grozila nam zadna Seria C, zadna Seria B a nawet -10 pkt bylo by mocno dyskusyjne.

Dlatego wojna teraz jest jedyna opcja. Wloskie sadownictwo z tego co czytalem jest dosc specyfincze. Czesto o werdyktach nawet w powaznych sprawach, decyduje opinia spoleczna. PR jest teraz po naszej stronie. Wiec nie wolno odpuszczac !


"Gwizdy z trybun? Jeszcze trochę i będą nam bić brawo" L. Del Neri
Ein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 grudnia 2004
Posty: 1127
Rejestracja: 11 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 02:11

Najgorsze jest to, że z tego co widzę, to chyba wszyscy wypowiadający się w temacie powielają opinie plus nikt tak na prawdę nie ma pojęcia o Włoskim sądownictwie (pomijam użytkowniczkę, która chwaliła się, że potrafi powiedzieć jak jest pomidor na plantacji u Leonardo na południu) więc część gadek i porównanie do Polskiego wymiaru sprawiedliwości jest aż tak nie na miejscu, że jak widzę tłumaczenie, że ścigają za sam zamiar a nie za czyn, to nie wiem jak to komentować :prochno:

Poza tym. Jakiś redaktor z JP mógłby zrobić podsumowanie dotychczasowych dowodów/efektów pracy sądu, bo niestety, ale nie każdy ma możliwość śledzenia relacji według włoskich dzienników :wink:


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5534
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 13:58

Oczywiście to nie musi być dobrze przetłumaczone, to nie musi być prawda i to nie musi być napisane w sposób zupełnie obiektywny, no ale Pluto chyba poszedł na SoloJuve ich trochę męczyć dlatego wrzucam...
http://www.solojuve.com/komentarze_pras ... zcenna.php
Polecam zwłaszcza fragment
Dobrowolne poddanie się karze w sądzie sportowym jest szansą i gwarantuję, że było bardzo ciężko przekonać Conte do zaakceptowania 3-miesięcznego zawieszenia. Kiedy to upadło, to jednocześnie odpadły inne opcje, ponieważ godność Antonio Conte jest bezcenna. Co go najbardziej irytowało? On zawsze na pierwszym miejscu stawia potrzeby zespołu, nawet przed swoją dumą i godnością. To, co zabolało go najbardziej, to że opisano go jako osobę nieuczciwą, o czym wszyscy wiedzą, że jest sprzeczne z rzeczywistością. To człowiek o wielkim sercu i uczciwości. Kocha go każdy, kto go zna.
Myślę, że niektórzy użytkownicy chętnie przyznają się do błędu i do tego, że szybko skreślili człowieka, który jak widać ma swoją godność. Niech to też będzie nauczka na przyszłość, Buffon powiedział mądre słowa o mediach, ale tak się niektórzy tutaj również zachowywali (nie chce wymieniać z nicków, ale tak było)...

Wierzę, że ta sprawa jeszcze bardziej wzmocni Juventus.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 14:47

Dziwne, żeby adwokat Conte mówił, że jego klient tak naprawdę jest winny i chciał pójść na ugodę ale skoro nie wyszło to będzie starał się udowodnić, że jest niewinny :think:


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 6009
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 15:36

Ouh_yeah pisze:Dziwne, żeby adwokat Conte mówił, że jego klient tak naprawdę jest winny i chciał pójść na ugodę ale skoro nie wyszło to będzie starał się udowodnić, że jest niewinny :think:
Conte był gotowy dobrowolnie poddać się karze pod warunkiem, że nie będzie to przyznanie się do winy (jest to możliwe we włoskim prawie), lecz Komisja Dyscyplinarna odrzuciła jego wniosek.
Poprostu chciał zaoszczędzić czasu a trzy miesiące to nie tak dużo. Teraz jednak idziemy na całość.
Najbardziej śmieszy mnie to że zredukowali kare Bonucciego z 3,5 roku na 3 miesiące :rotfl: Swoją drogą to szkoda że Bonucci gadał że wiedział o tym ale nie brał w tym udziału. Tak to mógłby walczyć o uniewinnienie a tak dostanie conajmniej 3 msc.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 15:45

Z jednej strony newsy a raczej gorzkie zale, ze dowody przeciwko Conte sa bardzo slabe, jeden Carobbio, ktory gubi sie we wlasnych zeznaniach.
Z drugiej, ze jednak ten czlowiek, ktoremu na wygrywaniu, uczciwosci i dobrym imieniu zalezy jak na niczym innym poszedl na ugode mimo tak daremnych dowodow.

Conte nie skreslilem (chociaz jego wypowiedz na nasz temat z czasu Serie B w swietle jego checi ugody stawia go delikatnie mowiac w niekorzystnym swietle). Może cala sprawa to wymysl niepoczytalnego Palazziego, ktorego żądania okażą się urojone i sąd nie zostawi na nich suchej nitki a Conte bohatersko poszedl na ugode bo bardziej niz swoje dobre imie ceni dobro klubu i chial jak najszybciej wrocic na lawke. Może jednak jest coś na rzeczy a my nie dowiemy sie tego z wypowiedzi adwokata trenera czy innych tendencyjnych newsow. Moze sąd sportowy poleci w kulki podobnie jak Palazzi, odstawi szopke jak w 2006 i sprawiedliwosci Conte bedzie musial szukac w sądzie cywilnym.
W kazdym badz razie cytaty z wywiadow to za malo zeby dostawac emocjonalnej sraczki i ferowac wyroki. Na to bedzie miejsce kiedy w uzasadnieniu wyroku przeczytamy, ze Conte jest winny i zawieszony tylko i wylacznie dlatego, ze Carobbio na ktoryms z kolei przesluchan przypomnial sobie, ze trener tez wiedzial.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5534
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 15:55

Pluto pisze:Może jednak jest coś na rzeczy a my nie dowiemy sie tego z wypowiedzi adwokata trenera czy innych tendencyjnych newsow.
No to ja nie wiem skąd mamy brać w ogóle jakieś informacje. Oficjalne były zarzuty, oficjalne były ugody i ich odrzucenie. Tyle wiemy. Natomiast całą resztę sobie ktoś wymyśla, no bo wszyscy kłamią.
Ouh_yeah pisze:Dziwne, żeby adwokat Conte mówił, że jego klient tak naprawdę jest winny i chciał pójść na ugodę ale skoro nie wyszło to będzie starał się udowodnić, że jest niewinny :think:
Może po prostu zaufajmy Conte tak jak to zrobił Juventus, któremu to chyba zależy na tym, aby dobre imię utrzymywać.


Winner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 lipca 2004
Posty: 1012
Rejestracja: 30 lipca 2004

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 16:12

Ouh_yeah pisze:Dziwne, żeby adwokat Conte mówił, że jego klient tak naprawdę jest winny i chciał pójść na ugodę ale skoro nie wyszło to będzie starał się udowodnić, że jest niewinny :think:
Kolejny cytat z tego co zamieszczałem wcześniej.
He was willing to take a plea bargain on the strict condition it was not an admission of guilt (which is possible under Italian law), but the Disciplinary Commission rejected the suspension of three months with €200,000 fine.
Kolejna nowinka tylko z Włoch pójście na ugodę bez przyznania się do winy. Prawnicy po prostu chcieli zaoszczędzić czas dlatego namawiali Conte do ugody.


Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 16:13

Tak niestety wyglada dzisiaj swiat;). W sprawie Calciopoli tez na dobra sprawe jedyne wiarygodne i cenne informacje, na podstawie ktorych mozna bylo w ucziciwy sposob ustosunkowac sie do sprawy to uzasadnienie wyroku sądu sportowego i cywilnego w sprawie Moggiego. Chociaz w tym drugim przypadku zadne strony zwiazane z Juventusem nie pokusily sie o przedstawienie jak wedlug sądu wygladaly te gierki Moggiego i lamanie artykulu o lojalnosci sportowej.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 16:28

Winner pisze:Kolejna nowinka tylko z Włoch pójście na ugodę bez przyznania się do winy. Prawnicy po prostu chcieli zaoszczędzić czas dlatego namawiali Conte do ugody.
Ugoda bez przyznania się do winy. Czyli sąd zgadza się na ukaranie kogoś, kto uważa, że jest niewinny a jego wina nie została rozstrzygnięta.
Gdzieś w tym wszystkim zostało choć trochę sprawiedliwości albo chociaż logiki? :think:
Wiem, podchodzę do tego chyba zbyt idealistycznie no ale to nie ma sensu.


YaSq

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 205
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 16:56

Ouh_yeah pisze:
Winner pisze:Kolejna nowinka tylko z Włoch pójście na ugodę bez przyznania się do winy. Prawnicy po prostu chcieli zaoszczędzić czas dlatego namawiali Conte do ugody.
Ugoda bez przyznania się do winy. Czyli sąd zgadza się na ukaranie kogoś, kto uważa, że jest niewinny a jego wina nie została rozstrzygnięta.
Gdzieś w tym wszystkim zostało choć trochę sprawiedliwości albo chociaż logiki? :think:
Wiem, podchodzę do tego chyba zbyt idealistycznie no ale to nie ma sensu.
O ile prawda jest domniemanie winy, to przepis nie jest az tak glupi. Poprostu - jestem niewinny, ale nie potrafie tego udowodnic.


"Gwizdy z trybun? Jeszcze trochę i będą nam bić brawo" L. Del Neri
stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 05 sierpnia 2012, 17:06

To co napisał poprzednik ma spory sens i pokazuje kretynizm tego prawa...


ODPOWIEDZ