Igrzyska olimpijskie - wszystko poza piłką nożną
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Tak, to niesprawiedliwe, bo inni sportowcy muszą pracować na to, żeby nie mieć kontuzji, a on to dostaje za darmo, dzięki tym sztucznym nogom. Inny sportowiec musi poświęcić na rozgrzewce dodatkowy czas na rozgrzanie wszystkich mięśni od kolana w dół - on nie, bo ma bonusa. Rywale muszą w swoim programie treningów na siłowni uwzględnić także ćwiczenia, dajmy na to, mięśni łydki, on może w tym czasie pakować już chociażby mięsień czworogłowy. Że detale? Medal olimpijski wygrywa się setnymi sekundy, każdy taki szczegół może być na wagę złota.@D@$ pisze:Czekaj, bo się zgubiłem. To ja nie zacząłem pisac o tym, że to niesprawiedliwe, bo inny mogą mieć kontuzję a on nie.
Ciężko powiedzieć, ale to akurat kolejny argument na potwierdzenie mojej tezy. Pisałem o tej komisji która musiałaby sprawdzać każdą protezę pod kątem tego, czy nie daje ona przewagi, co w praktyce byłoby niemożliwe. Dalej - następnie taka komisja musiałaby zbadać te urazy o których piszesz i ocenić czy faktycznie jest tak jak sugerujesz, czy konieczność dodatkowego dbania i pracowania nad okolicami kolan niweluje przewagę o której ja pisałem w pełni, czy też może połowicznie.@D@$ pisze: Z resztą, podejrzewam, że i on ma swje urazy których nie mają "sprawni". To co inni mają w stopach, on może mieć w okolicach kolan (nie wiem do którego miejsca sięga amputacja), bo naciska nimi podczas biegu w protezy, czyli tam ma większe obciążenia (chyba dobrze kombinuję)?
Jednym słowem, opcje są dwie: albo każdego chętnego do biegania miesiącami egzaminuje i bada sztab ekspertów żeby stwierdzić czy aby na pewno sztuczne nogi nie dają mu żadnej przewagi, albo nikt tego rzetelnie nie kontroluje i w efekcie protezy mogą być bonusem, przewagą nad zdrowymi sportowcami.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Udział mistrzów z różnych kontynentów mnie nie dziwi, nawet jak są pomiędzy nimi duże różnice poziomów. Jednak reprezentacja Wielkiej Brytanii w piłce ręcznej jest dosłownie wzięta z łapanki. Jak przyznano im organizację igrzysk to dopiero zaczęli szukać do niej zawodników. Kapitan drużyny Bobby White przed przystąpieniem do programu szkoleniowego nigdy nie grał w piłkę ręczną i praktycznie niewiele o niej wiedział: "In 2007, I saw Sir Steve Redgrave on the news talking about it, about representing your country, just before I was heading to uni. I was a football goalkeeper and I thought, 'why not give it a shot?' I sent in the application form that day and had a bit of banter with people at uni about it. They said, 'What are you applying for that for? You've got no chance.' I got invited to a trial in May 2007. It was a bit of an eye-opener. I had really no idea about the sport until that point. I knew that there's two goals at either end and you had to throw it in but I didn't know anything else about it. I looked it up on Google and Wikipedia the night before, and got invited back and got invited back again and again and nine of us out of 2,500 who applied got selected for handball". Z pozoru fajnie i sympatycznie, ale niektórzy harują całe życie, żeby pojechać na igrzyska i dla nich to coś więcej niż tylko zabawa.@D@$ pisze:Prawa gospodarzy. Równie dobrze można powiedzieć, że ściąganie na siłę zespołu z każdego kontynentu też mija się z celem, bo taka Tunezja czy Egipt też są głównie dotarczycielem punktów i przez to nie jedzie Kuba, Francja, czy Hiszpania. Ale takie są już IO i tak jest siatkówka gdzie liczą się europa + 3-4 drużyny.Vimes pisze:Jakoś mnie to nie przekonuje, te ich reprezentacje wyglądają jak wzięte z łapanki, a odbierają miejsce prawdziwym profesjonalistom.
Jeszcze wracając do tematu dopingu. Wczorajsza triumfatorka biegu na 100 m również ma epizod z dyskwalifikacją za niedozwolone środki.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Dlatego ja igrzysk nie lubię. Rozdmuchana medialnie impreza, w którym jest trochę sportowców, a trochę różnobarwnego mięsa armatniego... Trochę sztuczna zbieranina, takie mam wrażenie.
- czarny93
- Juventino
- Rejestracja: 25 sierpnia 2009
- Posty: 118
- Rejestracja: 25 sierpnia 2009
Co ty opowiadasz? Ja oglądałem final tenisa kobiet w TVP i puścili cały meczVimes pisze:Oglądaliście finał tenisa ziemnego kobiet? Williams szybko wytarmosiła Szarapową 6:0, 6:1. TVP pokazała tylko pierwszy set. Nie rozumiem ich decyzji. Pojedynek był jednostronny, ale Szarapowa to wystarczający powód, żeby podtrzymać oglądalność 8).
Znalazłem również kolejną kandydatkę na miss, Antonija Misura (koszykówka, Chorwacja). Jednak po obejrzeniu większej ilości zdjęć moją faworytką została Daria Kliszina, która podoba mi się bardziej niż Szarapowa. Juventusowi zdecydowanie przydałaby się sekcja lekkoatletyczna, a przynajmniej skok w dal.



Co do miss olimpiady moim zdaniem z tych zawodniczek które znam to: Ana Ivanović, Azarenka też ma coś w sobie fajnego:), Neslihan Darnel(moja faworytka), Jaqueline. NA pewno w lekkoatletyce możnaby znaleźć coś wiecej choćby skok wzwyż ale nie interesuję się tym bardzo. Blanka Vlasić fajna ale nie wiem czy nie miala jakiejś kontuzji przed olimpiadą

DejW
- Nerwi
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2003
- Posty: 14
- Rejestracja: 26 listopada 2003
A mnie wczoraj trochę zdenerwowało jak tvp nie pokazała finał 100m kobiet na żywo - jednej z ważniejszych dyscyplin lekkoatletycznych.
Jak rozgrywano finał to tvp puściła kilkuminutowe reklamy.
Na szczęście zdążyłem przełączyć na eurosport.
Jak rozgrywano finał to tvp puściła kilkuminutowe reklamy.
Na szczęście zdążyłem przełączyć na eurosport.
- czarny93
- Juventino
- Rejestracja: 25 sierpnia 2009
- Posty: 118
- Rejestracja: 25 sierpnia 2009
Ja wczoraj wieczorem akurat nie oglądałem, ale masz rację z tymi reklamami. To jest mega denerwujące, całe szczęście, że jest ten Eurosport, w którym jakoś mogą puścić daną dyscyplinę i nie przerywać transmisji co chwilę reklamami.Nerwi pisze:A mnie wczoraj trochę zdenerwowało jak tvp nie pokazała finał 100m kobiet na żywo - jednej z ważniejszych dyscyplin lekkoatletycznych.
Jak rozgrywano finał to tvp puściła kilkuminutowe reklamy.
Na szczęście zdążyłem przełączyć na eurosport.
DejW
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Po pierwszym secie na chwilę wyszedłem z pokoju, widać ta chwila była dłuższa niż mi się wydawałoczarny93 pisze:Co ty opowiadasz? Ja oglądałem final tenisa kobiet w TVP i puścili cały meczMoże mamy różny odbiór...

Co do przekazów telewizyjnych to zdecydowanie wolę Eurosport. Reklamy są krótsze, studio jest dopiero o 23:00, a tak cały czas lecą jakieś transmisje. Natomiast TVP pokazuje swoich dziennikarzy, a w tle za nimi monitory z transmijami, co jest wyjątkowo irytujące.
Wczoraj były eliminacje skoku o tyczce kobiet. Liczyłem, że w tym będzie medal, ale zadanie wygląda bardzo trudno. Isinbajewa zapewniła sobie miejsce w finale jednym skokiem, przelatując nad poprzeczką z bardzo dużym zapasem. Była jeszcze jakaś mocna Amerykanka, ale nie pamiętam nazwiska. Rogowska może powalczy o brąz jak dobrze pójdzie.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Nerwi
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2003
- Posty: 14
- Rejestracja: 26 listopada 2003
Był ale nie na żywo. Pokazali retransmisję, co prawda parę minut po finale ale zawsze.pan Zambrotta pisze:Ja na Chylewska zawsze lubię popatrzeć, więc wolę tvp. I wydawało mi się, że oglądałem na tvp finał kobiet na 100m
- czarny93
- Juventino
- Rejestracja: 25 sierpnia 2009
- Posty: 118
- Rejestracja: 25 sierpnia 2009
Moim zdaniem też w skoku o tyczce będzie ciężko o medal, a myślałem, że w tej dyscyplinie będzie spokojnie jakiesś podium. Patrząc na eliminacje będzie ciężko, bo Rogowska to 4.55 mało co nie strąciła i ta rosjanka Isinbaeva miala z pół metra zapasu podonie jak amerykanka czy kubanka. Ale trzeba wierzyćVimes pisze:czarny93 pisze:Co ty opowiadasz? Ja oglądałem final tenisa kobiet w TVP i puścili cały meczMoże mamy różny odbiór...
Wczoraj były eliminacje skoku o tyczce kobiet. Liczyłem, że w tym będzie medal, ale zadanie wygląda bardzo trudno. Isinbajewa zapewniła sobie miejsce w finale jednym skokiem, przelatując nad poprzeczką z bardzo dużym zapasem. Była jeszcze jakaś mocna Amerykanka, ale nie pamiętam nazwiska. Rogowska może powalczy o brąz jak dobrze pójdzie.

DejW
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Wiedziałem że ktoś zinterpretuje tak "fajnie" mój wpis. Wiesz, jakby dajmy na to było trzech takich Oscarów z protezami zajeliby 3 pierwse miejsca to chyba byłoby to lekko podejrzane, nie sądzisz? A tak jest to czepianie się trochę. Ogólnie sytuacja jest trudna do ocenienia, ale dopuszczono go, czyli uznali, że protezy zastępują mu nogi a nie dają prewagę i tyle.pan Zambrotta pisze:A jak awansuje i wygra w finale, to już będzie Cię razić ? :doh: porażająca logika, wybacz. A kwestia dotleniania jest o wiele powazniejsza niż się wydaje, na tak krótkim odcinku zawodnicy oddychają co 3-4-5 kroków, Australijczyk ma dodatkowy handicap, że krew będzie lepiej dotleniona dla jego pozostałych mięśni. Przecież dotlenianie krwi jest oficjalnie uznawane za zabronione w sporcie.
Z tym dotlenieniem może masz rację, ale idąc dalej możnaby się czepiać niższych sportowców, bo tez im łatweij otlenić mięśnie.
W zasadzie trzeba by dorwać kogoś bez jednej nogi i niech pobiegnie w jednej protezie, może ruch poszczególnych kroków dałby jakiś szerszy pogląd.zahor pisze:Ciężko powiedzieć, ale to akurat kolejny argument na potwierdzenie mojej tezy. Pisałem o tej komisji która musiałaby sprawdzać każdą protezę pod kątem tego, czy nie daje ona przewagi, co w praktyce byłoby niemożliwe.
A właśnie, podbijam dyskusję żeby było ciekawiej, waszym zdaniem facet z jedną zdrową nogą i jedną protezą powinien mieć możliwość startu na IO?
Murray niby umie grać z Federerem, ale w Mastersach i mniej ważnych turniejach. O najwyższą stawkę, czyli w Wielkim Szlemie, Szwajcar zawsze był lepszy. I niech tak będzie i tym razem. Szczerze to przez lata nie lubiłem Rogera, kiedy to niepodzielnie panował i czasem aż tego luzu miał za wiele na korcie. Jednak trzeba przyznać dobry jest, a za Szkotem nie przepadam, zwłaszcza na tej nawierzchni. Trochę żaluę że nie widziałem półfinału z Del Potro.czarny93 pisze:Murray-Federem będzie na pewno bardziej zaciętym meczem, ale Roger sobie poradzi moim zdaniem![]()
No jest to czasem wkurzające na TVp. Leciał raz pojedynek szermierek o 5 miejsce. Komentator powiedział, że przerywają bo na innych arenach są ciekawsze rzeczy. Reklamy-5 studio-reklamy i uwaga...skrót wydarzeń z zeszłego dnia... Potem się okazało że zaraz teleekspres a ppojedynek leciał na dwójce, ale jakoś nikt o tym nie wspomniał :doh:Vimes pisze:Co do przekazów telewizyjnych to zdecydowanie wolę Eurosport. Reklamy są krótsze, studio jest dopiero o 23:00, a tak cały czas lecą jakieś transmisje. Natomiast TVP pokazuje swoich dziennikarzy, a w tle za nimi monitory z transmijami, co jest wyjątkowo irytujące.
A i tak mistrzem był dla mnie Kurzajewski w czwartek bodajże. Pływanie, gadka o szansach medalowcyh Czerniaka w finale. Pyta się gocia, jakiegoś eksperta (na dobrą sprawę nie wiem kto to, ale jednak gość) o rywali. No to ten faktycznie wymienia, o każdym coś mówi (fakt, ogólnie był lekko stremowany w telewizji), na co (w)Kurzajewski: "Dobra, wystarczy już tych nazwisk"
Co do eurosportu, nie wiem jakim cudem Wyrzykowski komentuje na TVP kolarstwo, zawsze tworzyli duet na eurosporcie z Jarońskim podczas biathlonu czy właśnie kolarstwa a tu takie zdziwko...

Kiedy final tyczki?czarny93 pisze:Moim zdaniem też w skoku o tyczce będzie ciężko o medal, a myślałem, że w tej dyscyplinie będzie spokojnie jakiesś podium. Patrząc na eliminacje będzie ciężko, bo Rogowska to 4.55 mało co nie strąciła i ta rosjanka Isinbaeva miala z pół metra zapasu podonie jak amerykanka czy kubanka. Ale trzeba wierzyć
Bułgaria przegrała z Argentyną, a więc mamy szansę na pierwsze miejsce, bo chyba wpierw liczą się sety a nie bezpośrednie? Ogólnie lepiej trafić na Niemców w 1/4 niż Brazylię, Rosję czy USA. Zawiedli Serbowie już w pierwszych meczach, kiedyś jeden z europejskich gigantów obok Włochów i Rosji, teraz dołują od jakiegoś czasu. Za to od ok. dwóch sezonów odbudowuje się Argentyna, odmłodzili skład, za niedługo mogą być bardzo groźni.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Rogowska powiedziała, że duże problemy sprawiał jej boczny wiatr. Faktycznie, wiało chyba dość mocno, bo było to nawet widać po włosach zawodniczek, ale z drugiej strony każda miała mniej więcej takie same warunki. Jelena Isinbajewa jest damskim odpowiednikiem Siergieja Bubki i pewnie zgarnie swoje trzecie z kolei olimpijskie złoto.
W poniedziałek o 20:00.@D@$ pisze:Kiedy final tyczki?
- czarny93
- Juventino
- Rejestracja: 25 sierpnia 2009
- Posty: 118
- Rejestracja: 25 sierpnia 2009
Finał tyczki z tego co pamiętam, to mówili że odbędzie się w poniedziałek. A co do siatkówki, na szczęście ni liczą się bezpośrednie mecze więc będziemy wychodzić do ćwierćfinału z pierwszego miejsca prawdopodobnie bo został nam mecz z Australią, z którą raczej poradzimy sobie za 3 punkty. A to pierwsze miejsce będzie bardzo istatne bo trafimy na druzyne z 4 miejsca w grupie B a będzie to raczej Serbia bądź Niemcy a lepiej grać z nimi niż z Brazylią lub Rosją. Serbowie są ostatnio bez formy, co prawda nie oglądałęm ich meczów na olimpiadzie, ale przed grali słąbo, żeby nie powiedzieć fatalnie. Nicola Kovacević przed olimpiadą nie mógł odnaleźć swojej optymalnej formy a najważniejszy jest brak dobrego atakującego po odejściu Milikovica. Ivan to była klasa sama w sobie i 50% tej drużyny albo więcej. A następne poważne osłabienie to Grbić. Po nim nie mają tak dobrego rozgrywającego. A teraz parę słów o Niemcach. Wypada zacząć od Grozera, bo jeśli będzie miał dzień to może napsuć nam naprwdę dużo krwi. Tego zawodnika akurat kilka razy mogłem podziwiać w Resovii na żywo. Jeśli siądzie mu zagrywka to będzie siał spustoszenie w każdej drużynie przeciwnej. I trzeba wspomnieć że ten zawodnik ma bardzo duży wpływ na psychikę całej niemieckiej drużyny. Jesli ma dobry dzień to wszyscy przy nim się napędzają, jeśli nie to ciągnie ich w dół. Ale w razie słabszej dyspozycji Niemcy na ataku mogą wstawić Schopsa, który jest może nie tak efektowny ale równiejszy od Dżordża. Za niemcami na pewno oprócz Grozera przemawiają naprawdę solidni środkowi Guntor i Boeme i całkiem równo grający przymujący a mają ich kilku : Schwarz, KAliberda czy Pop. Moim zdaniem jeśli mielibyśmy wybierać i dyskutować kto byłby lepszym ćwierćfinałowym przeciwnikiem dla nas między Serbią a Niemcami zdecydowanie postawiłbym na Serbów. Niemcy są dużo groźniejsi 

DejW