Afera Calcioscommesse
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Widocznie rola Conte czy tez sposob w jaki dowiedzial sie lub zdradzil, ze wie jest wedlug Carobbio wieksza i sprawa nie ogranicza sie do jednego zdania na odprawie. To tez moglaby sugerowac reakcja komisji na probe ugody. Teraz tylko snuje domysly i tak pozostanie do uzasadnienia wyroku. W kazdym razie taki scenariusz wydaje sie duzo bardziej prawdopodobny niz to, ze Palazzi wskazal palcem jednego sposrod kilkunastu, na ktorych ciazyly podobne podejrzenia a komisja z premedytacja dziala przeciwko niemu bo jest z Juventusu. Gdyby nie chodzilo o nas to pewnie wiekszosc mialaby podobne zdanie a na sugestie, ze prezydent jakiegos klubu rozgoni zwiazek, pomoze mu w tym europejska federacja a fiat zrezygnuje ze sponsoringu kadry zrywalaby boki ze smiechu.szczypek pisze:Dlaczego więc nie są przedstawione im odpowiednie zarzuty, przecież ewidentnie wiedzieli o wszystkim, ale nie powiedzieli? Jeśli natomiast wierzymy im, że nie wiedzieli, dlaczego nie wierzyć Conte? Carobbio mówił przecież, że Conte powiedział im to w szatni, czyli słyszeć musieli wszyscy.
Jeszcze inny fragment newsa, cytat z obroncow Carobbio:
Pozostaje zadać sobie pytanie - kto wysłał Stelliniego do Carobbio, by ustawić wynik spotkania Albinoleffe-Siena? Tutaj jest czarna dziura procesu, kiedy ktoś odpowie na to pytanie, zrozumiemy wiele spraw. Chcecie wiedzieć, czy mam tu na myśli Conte? Dla nas znamienny jest fakt, że sam Stellini dobrowolnie poddał się karze, a nikt z jego obrońców tego nie raczył wyjaśnić.
I pada sugestia tego co napisalem powyzej. A my nie mozemy nic z ta informacja zrobic bo pierwszy raz dowiadujemy sie o istnieniu jakiegos Stelliniego.
- darex
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2004
- Posty: 84
- Rejestracja: 24 czerwca 2004
Najbardziej boję się tego żeby ta cała afera nie przyćmiła startu ligi. Rozgrywki ruszą, a potem sądy zaczną wydawać jakieś śmieszne wyroki i podczas sezonu zaczną odejmować punkty albo wymyślać inne kary, bo nagle znowu pojawi się 100 nowych faktów. Mam nadzieję że na tym całym zamieszaniu najbardziej nie ucierpi Juve.
- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 579
- Rejestracja: 29 marca 2010
Tak przyglądam się temu wszystkiemu z boku i nasuwa mi się dość radykalny wniosek, że włoska federacja piłkarska dalej tkwi mentalnie w XVI wieku i działa niczym święta inkwizycja. Kiedyś palono ludzi na stosie za niewinność, dziś niszczy się ich kariery. Nie pojmuję jak w cywilizowanym ponoć kraju można karać nie mając dowodów winy !!!
- Wiking
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 720
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 3 razy
@rufi8
Jak nie masz o czymś pojęcia, to się na to nie powołuj. To co wyprawia FIGC ma się nijak do palenia na stosie przez inkwizycję. A już przypadek Conte w zupełności...
W niektórych czarny mit świętej inkwizycji utrwalił się nawet bardziej niż w polskich komentatorach wyobrażenie o przekrętach których dopuściło się Juve, oraz włoskim catenaccio... :doh:
Jak nie masz o czymś pojęcia, to się na to nie powołuj. To co wyprawia FIGC ma się nijak do palenia na stosie przez inkwizycję. A już przypadek Conte w zupełności...
W niektórych czarny mit świętej inkwizycji utrwalił się nawet bardziej niż w polskich komentatorach wyobrażenie o przekrętach których dopuściło się Juve, oraz włoskim catenaccio... :doh:
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Też mi się tak wydajesFieSu pisze:Zauważyliście, że od tej pory jak Juventus zaczął iść na wojnę z FIGC to adwokaci innych zawodników jakoś tam odważniejszej działają ? xd

Dzisiaj sądzą naszego ex Juventino.
Di Vaio "Jest jeden fakt, który mogę potwierdzić - to że grałem przez pół roku z Andreą Masiello przez pół roku w Genoi, jeśli moją winą jest to, że byłem kapitanem, to nic na to nie poradzę. Palazzi na tę chwilę operuje na sugestiach i spekulacjach, tyle mam do powiedzenia, dziękuję."
Czyli na Di Vaio też nie ma żadnego dowodu? Co za farsa...
#AllegriOut
- sFieSu
- Juventino
- Rejestracja: 23 maja 2010
- Posty: 148
- Rejestracja: 23 maja 2010
"11:30 Obrońcy Portanovy udowadniają właśnie, że dowody zebrane przez prokuratorów federalnych są bezużyteczne ('nie warte funta kłaków')"
Adwokacie raczej walą z grubej rury. Ciekawe jak dzisiejszy dzień się skończy : P
Adwokacie raczej walą z grubej rury. Ciekawe jak dzisiejszy dzień się skończy : P

- Murzin
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2010
- Posty: 100
- Rejestracja: 27 kwietnia 2010
Nie może przyjść jako widz? Wszyscy mają trząść dupą przed Palazzim, bo on sobie coś pomyśli?I po co sie tam Marotta pokazuje?
jeszcze ten duren palazzi sobie cos ubzdura i zamiast Beppe wracac do domu zasiadzie na lawie oskarzonych.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Zupełnie nie jest dziwnym to, że ugoda z prokuratorem zostaje odrzucona tylko w przypadku środowiska Conte, bo tylko w ich wypadku komisja ma takowe zastrzeżenia. Przecież to tu się ta niesprawiedliwość zaczęła. Prokurator wyznaczył taki okres i pieniądze w związku z ugodą w porozumieniu z Conte i zupełnym przypadkiem chwilę wcześniej w La Gazzetta dello Sport pojawia się opinia jakoby kara dla Conte była nieadekwatna chwilę później komisja podejmuje taką decyzję.Pluto pisze:Widocznie rola Conte czy tez sposob w jaki dowiedzial sie lub zdradzil, ze wie jest wedlug Carobbio wieksza i sprawa nie ogranicza sie do jednego zdania na odprawie. To tez moglaby sugerowac reakcja komisji na probe ugody.
Weź nie pieprz, że coś muszą na niego mieć mocnego, bo inaczej by takich rzeczy nie robili. Naprawdę nic nie nauczyło Cię chociażby Calciopoli, które po latach okazało się po prostu farsą? No i Moggi, który się bronił po latach również, też się wydawało, że skoro opowiada w mediach o mocnych argumentach to je ma, no i może je miał, ale w sądzie swoje przegrał. Tu nie można mówić "siedźmy spokojnie, bo jeszcze nie ma wyroku", jak będzie wyrok to sprawa będzie zakończona, a (tu również odwołanie do Calciopoli) ciężko potem to wszystko (jeśli się w ogóle da) naprawić. Dlatego trzeba walczyć.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Zaraz zaraz, a jak niby mozna udowodnic niewinnosc? Bo skoro slowa swiadkow sie nie licza, to za alibi nie mozna uznac teoretycznej sytuacjii gdzie by ktos powiedzial "Conte byl wtedy ze mna w domu". Trzeba miec cos udokumentowanego, czy cos?
Kurde, co to wogole jest za chory system ze trzeba udowadniac swoja niewinnosc? I ze zeznania swiadkow nie sa brane pod uwage?
Kurde, co to wogole jest za chory system ze trzeba udowadniac swoja niewinnosc? I ze zeznania swiadkow nie sa brane pod uwage?
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Przyzam sie, ze ja dalej w to po prostu nie wierze. Tak absurdalny system nawet trudno sobie wyobrazic. W przypadku oskarzenia zeznania swiadkow sa brane pod uwage jako material dowodowy, w przypadku obrony juz nie. Nalezy udowadniac swoja niewinnosc przedstawiac dowody, ale najlepiej juz te z kategorii materialnych, bo przeciez zeznania nie beda wziete pod uwage. W glowie mi sie to nie miesci i mowiac szczerze, to chyba dopiero jak dostane egzemplarz wloskiego kodeksu sportowego poczta, wraz z autografem ministra sprawiedliwosci to wtedy moze zaczne zmieniac zdanieMonte Cristo pisze:Kurde, co to wogole jest za chory system ze trzeba udowadniac swoja niewinnosc? I ze zeznania swiadkow nie sa brane pod uwage?

Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 579
- Rejestracja: 29 marca 2010
Wyobraź sobie, że mam trochę pojęcia na ten temat, a inkwizycja to żaden mit tylko fakt, zresztą istnieje do tej pory tylko pod inną nazwą Kongregacji Doktryny Wiary, przyznasz chyba także, że ludzi palono na stosie za jak to nazywano herezję ( choćby Giordano Bruno ), ale przyznaję się, że przegiąłem z tym porównaniem. Po prostu ręce już mi opadają jak patrzę na te rządy FIGC.Wiking pisze:@rufi8
Jak nie masz o czymś pojęcia, to się na to nie powołuj. To co wyprawia FIGC ma się nijak do palenia na stosie przez inkwizycję. A już przypadek Conte w zupełności...
W niektórych czarny mit świętej inkwizycji utrwalił się nawet bardziej niż w polskich komentatorach wyobrażenie o przekrętach których dopuściło się Juve, oraz włoskim catenaccio... :doh:
- Wiking
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 720
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 3 razy
Ja pisałem o "czarnym micie inkwizycji", a nie "micie inkwizycji".
Przypadek Bruno jest chybiony, dostał mnóstwo kół ratunkowych i z żadnego nie skorzystał.
Co do FIGC, coraz bardziej obawiam się skazania Bonucciego... O ile Conte może z trybun dyrygować drużyną, o tyle Leonardo z trybun piłki nie pokopie. Zarzuty i ich podstawy też wydają się poważniejsze
Nicht gut...
Przypadek Bruno jest chybiony, dostał mnóstwo kół ratunkowych i z żadnego nie skorzystał.
Co do FIGC, coraz bardziej obawiam się skazania Bonucciego... O ile Conte może z trybun dyrygować drużyną, o tyle Leonardo z trybun piłki nie pokopie. Zarzuty i ich podstawy też wydają się poważniejsze
