Co nowego w kinie?
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Przed TDK - Prestiż, film świetny ale wielkim hitem kasowym nie został (nieco ponad 100 mln dolców zysku przy budżecie 40 mln). Po TDK Incepcja była pewniakiem na długo przed premierą i zarobiła 8 razy tyle.pan Zambrotta pisze:już tak nie przeceniajmy Batmanowskiej trylogii, w koncu Nolan ma nie jeden świetny film na swoim koncie.
Chyba mi nie powiesz, że ludzie poszli na Incepcję bo Memento było dobre. Batmany nie są jego najlepszymi filmami oczywiście, ale dały mu najwięcej (kasa, rozgłos, poparcie kolejnych projektów).
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Chcesz oceniać, czy film był dobry czy nie po ilości sprzedanych biletów? No way
Prestiż został przecież bardzo dobrze odebrany.
Ludzie poszli na incepcję, bo to Nolan, a Incepcję przygotowywał już kilka lat (scenariusz opracowywał już długo przed Batmanem) i ludzie chcieli zobaczyć ten autorski projekt, który zapowiadał się arcyciekawie.

Prestiż został przecież bardzo dobrze odebrany.
Ludzie poszli na incepcję, bo to Nolan, a Incepcję przygotowywał już kilka lat (scenariusz opracowywał już długo przed Batmanem) i ludzie chcieli zobaczyć ten autorski projekt, który zapowiadał się arcyciekawie.
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1013
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
W sumie mało komiksowy ten jego Nietoperz, no ale cóż, taki przecież był zamysłLypsky pisze: Wg mnie trylogia Batmana w reżyserii Nolana, to najlepsza ekranizacja komiksu.

Ja bym powiedział, że "Watchmeni" albo "Sin City". Szczególnie to drugie, gdzie takie rzeczy jak patos i czasami przesadne nadęcie zagłuszała konwencja i zabawa filmem, robiąc to w diabelnie fajny sposób. Ale Batmany Nolana spoko. Nowego nie widziałem. Jak oglądałem ostatnio te burtonowskie, to muszę przyznać, że... w ogóle klimatu nie mają. Jakieś takie pacynkowe. Inna sprawa, że Tim zrobił coś, czego brak mi strasznie u jego następców - świetnie oddał duszność Gotham City. U Chrisa N. razi mnie, że to miasto zupełnie nie ma osobowości - jest bo jest. Jak jakiś Nowy Jork czy inne Los Angeles.
Co do nolanowskich, to druga część zdecydowanie najlepsza, choć w pewnym momencie staje się zwyczajnie przewidywalny, jakby Christopher nie wiedział jak zakończyć historię, w której tak fajnie budował napięcie. Kilka scen zbędnych. No i Batman w sado-maso kostiumie z głosem zboczeńca... oO
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Ouh_yeah pisze:Prestiż, film świetny ale wielkim hitem kasowym nie został
Przechodząc do tej sensownej części Twojego posta:pan Zambrotta pisze:Chcesz oceniać, czy film był dobry czy nie po ilości sprzedanych biletów? No way![]()
Ludzie poszli na Incepcję bo w znaczniej większości byli pod wrażeniem TDK. Nikogo nie obchodzi czy Nolan to wymyślił w dzieciństwie czy pół roku temu.
W temacie ekranizacji komiksów zdecydowanie najlepsi są Watchmeni (tyle że niestety klapa finansowa).
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1013
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Ja tam poszedłem na "Incepcję", bo mi się podobało podnoszące się do pionu miasto w trailerze
Nie no, ludzie poszli na to, bo kampania była ogromna, reklamowali ten film wszędzie, a trailery i recenzje zapowiadały coś dobrego. Przeciętny widz nie idzie na seans ze względu na reżysera, uwierz
75% nawet nie wie, że te dwa obrazy mają tego samego twórcę.
Swoją drogą, "Incepcja" to jeden z najlepszych filmów do popcornu jakie widziałem. Kapitalny pomysł i wykonanie. Hollywoodzki przepych w najlepszym wydaniu.


Swoją drogą, "Incepcja" to jeden z najlepszych filmów do popcornu jakie widziałem. Kapitalny pomysł i wykonanie. Hollywoodzki przepych w najlepszym wydaniu.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Przeciętny widz nie wie, że filmy mają takiego samego reżysera dopóki nie zobaczy trailera w którym na początku będzie napisane, że to "film twórców tego i owego"Alfa i Omega pisze:Ja tam poszedłem na "Incepcję", bo mi się podobało podnoszące się do pionu miasto w trailerzeNie no, ludzie poszli na to, bo kampania była ogromna, reklamowali ten film wszędzie, a trailery i recenzje zapowiadały coś dobrego. Przeciętny widz nie idzie na seans ze względu na reżysera, uwierz
75% nawet nie wie, że te dwa obrazy mają tego samego twórcę.

I zgadzam się, że to raczej dobra kampania, oryginalny i efektowny pomysł a nie poprzednie filmy Nolana i jego nazwisko ściągnęły tłumy do kin.
Moim zdaniem, za bardzo wymagał skupienia i uważnego śledzenia akcji, żeby go nazwać kinem typowo popcornowym.Alfa i Omega pisze:Swoją drogą, "Incepcja" to jeden z najlepszych filmów do popcornu jakie widziałem. Kapitalny pomysł i wykonanie. Hollywoodzki przepych w najlepszym wydaniu.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
:lol:Ouh_yeah pisze:Ludzie poszli na Incepcję bo w znaczniej większości byli pod wrażeniem TDK.
W ekranizacji komiksów dla mnie najlepszy film to tegoroczni Avengersi. żadnego patosu, żadnej zbędnej fabuły, 100%rozrywki i humoru które mi pasowało. W końcu to komiksy, a nie kino Kurosawy czy Kubricka.
Ja się lekko zawiodłem. No ale TDK wysoko postawił poprzeczkę. Film cigle świetny i godny polecenia, ale wielu rzeczy miałem się ochotę uczepić. Hathaway dużo słabsza jako Catwoman niż Pfeiffer.
Co mnie zdenerwowało
Co mnie zdenerwowało
Spoiler
:
Dlaczego nie było bardziej nolanowego zakończenia? Tzn. nie mówimy o naprawionym autopilocie i na koniec nie pokazujemy Bale'a, tylko samego Caine'a i minę "coś zauważyłem". Nie byłoby lepiej?
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
alina pisze:Co mnie zdenerwowałoSpoiler
:Dlaczego nie było bardziej nolanowego zakończenia? Tzn. nie mówimy o naprawionym autopilocie i na koniec nie pokazujemy Bale'a, tylko samego Caine'a i minę "coś zauważyłem". Nie byłoby lepiej?
Takie zakończenie było by słabe, w dodatku więcej by wskazywało na to, że Batman przeżył.
W filmie widzimy Wayne'a sielankowego, uśmiechnietego, a Alfred widząc go na początku sam niedowierza. Wizja - Realizm 50% - 50%
Dla mnie zakończenie jest iście Nolanowskie, a wzmianka o naprawieniu autopilota nie wskazuje jednoznacznie na przeżycie. Przecież pole rażenia byłoby ogromne. Bez wzmianki o autopilocie szanse przeżycia zmalałyby do 0%, a tak jest przeżycie - uśmiercenie 50% - 50%
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Kampania, w której dużą rolę odegrało zdanie "from the director of the dark knight" (bez nazwiska Nolan) obecne na każdym plakacie (czasem większe od nazwiska Di Carpio) i rozpoczynające każdy trailer.Mietson pisze:to raczej dobra kampania
@down
Cześć, jestem Pan Zambrotta i każdą dyskusję kończę wyśmianiem rozmówcy. To takie proste - kiedy nie wiem co napisać po prostu wstawiam lola i jakiś gaszący tekst z technikum. Mam to szczęście, że jeden troll wystarczy i moich opinii nikomu już nie chce się wyśmiewać.
Ostatnio zmieniony 28 lipca 2012, 13:51 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
ołjechu, serio daruj sobie tę kampanię "Incepcja odniosła sukces, bo batman", bo założę filmową stonoge i trafisz do niej na 3 miechy :lol:
- me7a7ron
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2008
- Posty: 144
- Rejestracja: 27 października 2008
Mi się Batman podobał nie odczułem przesytu patosu dla mnie było idealnie pod tym względem. Jedyne co mi się nie podobało to więzienne piekło dla mnie to była sielanka tylko że w jakimś dole bez wyjścia. Może dlatego że mi się nasuwało piekło z dnem z książki Weeksa. Tam było znacznie lepiej to ukazane ale w końcu książka to nie film.
A hobbitów będzie 3 a nie jeden . Link
A hobbitów będzie 3 a nie jeden . Link
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Cześć, po prostu twoje zdanie odnośnie sukcesu Incepcji to zwykłe fanbojostwo batmańskiego 8letniego dziecka, co podkreślił każdy w tym temacie. Niedługo zaczniesz pisać, że Batman rozkręcił amerykańską kinematografię i jest zbawcą kryzysu na świecie.Ouh_yeah pisze: Cześć, jestem Pan Zambrotta i każdą dyskusję kończę wyśmianiem rozmówcy. To takie proste - kiedy nie wiem co napisać po prostu wstawiam lola i jakiś gaszący tekst z technikum. Mam to szczęście, że jeden troll wystarczy i moich opinii nikomu już nie chce się wyśmiewać.
http://komiksomania.pl/publicystyka/prz ... kocie.html
Może to wp, ale ciężko się nie zgodzić z większością. Jestem podobnego zdania, 1 i 3 część ewidentnie odstają od TDK, a wyznwcy nolanizmu i batmanizmu już wieszczą o najlepszej trylogii w dziejach kina :lol:
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Tak jak po TDK, KMF pokusił się o nieco prześmiewczy artykuł nt. nowego Batmana. Żeby nie było, mi film się nie podobał ale nie napinam się, wrzucam jako ciekawostkę 

Dla mnie 1 był zdecydowanie najlepszy. A co do "nolanizmu" - no niestety Nolan coraz bardziej idzie w kierunku przeładowanej efektami komerchy. A zaczynał genialnym, niskobudżetowym Memento......pan Zambrotta pisze:http://komiksomania.pl/publicystyka/prz ... kocie.html
Może to wp, ale ciężko się nie zgodzić z większością. Jestem podobnego zdania, 1 i 3 część ewidentnie odstają od TDK, a wyznwcy nolanizmu i batmanizmu już wieszczą o najlepszej trylogii w dziejach kina :lol:
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1048
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Mietson pisze:SPOILERLypsky pisze:Spoiler
1.W pogrzebie uczestniczyli tylko ci, którzy wiedzieli kim był Wayne
2. Czemu nie pasujący zwrot? Proponuję obejrzeć uważnie jeszcze raz, a zauważysz kilka momentów, w których zachowywała się podejrzanie (np. uporczywa chęć uruchomienia reaktora, wystawiła agentów, którzy przybyli do Gotham). Wg mnie ten zwrot był bardzo fajny.
3. Bane więzi Wayna w więzieniu - jedna z lepszych akcji
KONIEC SPOJLERA
Widocznie mamy inny gust, bądź z Twojej strony to zwykła niechęć. Film ma swoje mankamenty, ale nazwanie tego filmu "dennym" jest grubą przesadą.
Wg mnie trylogia Batmana w reżyserii Nolana, to najlepsza ekranizacja komiksu.
1. Racja, moje niedopatrzenie
2. Jakoś mi się to nie podobało i cała ta scena była dziwna - Batman rozłożył Bane'a a ta wbija mu nóż w brzuch, Bane zakłada pętlę na szyję i Batman nie może nic zrobić. Ale chwilę później, śmiga jakby w ogóle nie był potłuczony ani ranny.
3. W ogóle tego nie rozumiałem. Z historii wynika to, że dziecko mogło skoczyć a dorośli nie (!) a Wayne musiał zdjąć linę i mu się udało. Przecież to się kupy nie trzyma. No i z jakiej paki on tak szybko wrócił do Gotham? Ja wiem, że to jest komiksowy świat ale te krajobrazy ewidentnie wskazywały na to, że to się działo gdzieś w Azji albo północnej Afryce.
KONIEC
Czy to jest niechęć? Może denny to za mocne słowo ale nie ukrywam, że się zawiodłem. Nie należę do bardzo wybrednych widzów chociaż preferuję ambitniejsze kino. Ale lubię czasem obejrzeć coś czysto rozrywkowego. Dzisiaj jednak dobrze się nie bawiłem.
Co do komiksów to Batman Begins dla mnie najlepszy z tych co widziałem.
______________________
Co do innych filmów to czekam na Dziedzictwo Bourne'a. Jestem wielkim fanem książkowej trylogii (książek napisanych po śmierci Ludluma nie czytałem) ale filmowa też mi przypadła do gustu mimo, że tak naprawdę ma niewiele wspólnego
Castiel, co do azjatyckiego kina polecam Ci filmy Akiry Kurosawy - to prawdziwa klasyka i w miarę łatwo dostępna w sklepach i wypożyczalniach. Widziałem ich ponad 15Co do Nietykalnych to popieram Wikinga - bardzo przyjemny film, chyba każdemu przypadnie do gustu.
punkt 3.
http://d24w6bsrhbeh9d.cloudfront.net/ph ... 0_700b.jpg

punkt 2. - dlaczego nikt sie nie czepia, ze Batman skacze z wielkich wysokosci, i nie lamie sobie nog? to FILM, nie rzeczywistosc


Przesmiewczy artykul - rozbawil mnie do łez pomimo, ze film bardzo mi sie podobal, a ostatnie 40 minut, mimo wielu nielogicznosci, bylo dobrym przerysowaniem komiksowego Batmana, jak i czystym kinem akcji (ktorej to akcji czasem brakowalo wczesniej, a w 2 czesci, wielbionej przez wszystkich, akcja momentami bardzo nudzila - gdyby nie geniusz Jokera/Ledgera, 2jka bylaby najgorsza czescia). Bane genialny

BESTER MANN, BESTEEER !

