Mercato (2012-2014)
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7316
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Zły przykład. Włochy-Anglia mówi wiele o wykorzystaniu szybkości Walcottazahor pisze:Jak sobie wyobrażam co taki np. Walcott (celowo wymieniam gracza, który bądź co bądź do światowej czołówki nie należy) mógłby narobić gdyby kilka razy dostał piłkę przed polem karnym Juventusu to się aż boję.
Ani Niemiec, ani włoscy defensorzy nie są (jeszcze, a szlifowanie taktyki, czy ustawiania się i gry zespołowej mogą to zmienić) gotowi na walkę w LM z napastnikami ze światowego topu. Dlatego pocieszam się tym, że 2gą linię mamy taką jaką mamy (:)) a i Licht/Caceres/Isla są niezłym zabezpieczeniem na skrzydłowych sprinterów. Kolarov były wisienką na torcie, bo przy całym szacunku dla progressu Kuczera, Serb by go zajechał.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Bartek(Juventino)
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2005
- Posty: 523
- Rejestracja: 27 listopada 2005
Na turnieju jakoś nie zauważyłem wyższości Hummelsa nad Bonuccim... Po drugie komentowanie typu "poco nam Hummels jak jest Bonucci" może właśnie oznaczać co sam przyznałeś, że są inne ważniejsze pozycje do wzmocnienia niż obrona, która tak czy inaczej nie wygląda źle. Pytam bez ironii po prostu nie zauważyłem Hummels niby jest taki szybki, że z Walcottem by sobie poradził? Wątpię, Cechą niektórych napastników jest po prostu szybkość i wtedy dobre ustawianie się zarówno danego obrońcy, jak i całej linii oraz przewaga fizyczna danego obrońcy to równoważy. A nie zauważyłem, żeby Bonucci był nie wiadomo, jak wolny, co na przykład u Sorensena, czy Demichelisa było widać od razu.zahor pisze:Co do Bonucciego to powtórzę to, co konsekwentnie piszę od jakiegoś czasu - chłop może nauczyć się lepiej ustawiać, może przestać walić te swoje babole, może poprawić jeszcze kilka innych aspektów, ale jedno się nie zmieni. Szybszy już nie będzie. To jest cecha którą się z wiekiem traci, a nie zyskuje. Dla defensywy Juventusu w obecnym kształcie szybki napastnik jest śmiertelnym zagrożeniem. Jak sobie wyobrażam co taki np. Walcott (celowo wymieniam gracza, który bądź co bądź do światowej czołówki nie należy) mógłby narobić gdyby kilka razy dostał piłkę przed polem karnym Juventusu to się aż boję. Jasne, w dalszym ciągu uważam że klasowy snajper jest większym priorytetem, ale komentowanie doniesień o naszym zainteresowaniu Niemcem słowami "a po co nam Hummels jak jest Bonucci?" jest dla mnie nie na miejscu.
no właśnie... to jak można rzetelnie porównywać Hummelsa z Bonuccim? A powtarzam na Euro nie zauważyłem wyższości Hummelsa nad Bonuccim. Może jest lepszy, sam go bardzo cenie, ale mi chodzi przede wszystkim o jedno. Póki co nie pokazał, że jest wart tyle ile trzeba byłoby za niego wydać, czyli ok 20 mln. Tyle kasy, za obrońce, który moim zdaniem, zbyt często popełnia błędy, pewnie z powodu braku doświadczenia, a nie umiejętności to i tak za dużo.zahor pisze:BvB w LM nie oglądałem stąd się nie wypowiem.jackop pisze: Zły przykład. Włochy-Anglia mówi wiele o wykorzystaniu szybkości WalcottaMatts i jego BvB w LM także.
Ale to może wynikać właśnie ze złego ustawiania się, a nie braku szybkości. Barzagli nie jest właśnie szybszy od Chielliniego, on gra po prostu inteligentniej, lepiej chyba czyta grę, przewiduje i lepiej się ustawia. Chiellini i Barzagli to taka mieszanka siły, wściekłości i spokoju, profesury. Hummels przewyższa Bonucciego na pewno techniką, ale nie szybkością, czy zwinnością. Tutaj bym się zgodził Hummels wydaje się takim Barzaglim, czyli obrońcą, który uspokaja grę w tyłach, ale musi nabrać doświadczenia, bo kilka razy widziałem już jak popełnia głupie błędy, ten z Cassano to nie pierwszy jaki widziałem.zahor pisze:Nie wiem czy taki zły - w tamtym meczu Walcott chyba ani razu nie znalazł się z piłką przy nodze w takim położeniu, że przed sobą miał tylko Bonucciego do okiwania. Tam boki zabezpieczał Balzaretti. BvB w LM nie oglądałem stąd się nie wypowiem.jackop pisze: Zły przykład. Włochy-Anglia mówi wiele o wykorzystaniu szybkości WalcottaMatts i jego BvB w LM także.
Nie chodzi mi tutaj o szybkość (czy powolność) w rozumieniu takim jak czas na 20, 50 czy 100 metrów, bo wiadomo że pod tym względem generalnie środkowi obrońcy się ze skrzydłowymi mierzyć nie mogą. Natomiast chodzi mi bardziej o to że Bonucci jest taki jakby ociężały. Wielokrotnie dawał sobie odjechać na bardzo krótkim dystansie, dużo razy musiał z tego powodu faulować albo inaczej - z jego interwencji wyszedł faul bo był spóźniony. Podobne problemy ma zresztą Chiellini, aczkolwiek ja to widzę tak - jeden z tych dwóch w trzyosobowej formacji obronnej jak najbardziej mógłby, a nawet powinien grać. Silnemu, dobrze walczącemu w powietrzu defensorowi można te braki wybaczyć jeżeli ubezpieczany jest przez dwóch mniej topornych kolegów. Jednym z nich jest Barzagli, a drugim ... byłoby kapitalnie, gdyby był Hummels. Nie wiem czy konkretnie w tym okienku, ale jeżeli mamy bawić się w eksperymenty z Ranocchią to może lepiej wydać te kilka baniek więcej i sprowadzić Niemca. To, że Cassano raz go nawinął jak dziecko o niczym nie świadczy.Bartek(Juventino) pisze: Na turnieju jakoś nie zauważyłem wyższości Hummelsa nad Bonuccim... Po drugie komentowanie typu "poco nam Hummels jak jest Bonucci" może właśnie oznaczać co sam przyznałeś, że są inne ważniejsze pozycje do wzmocnienia niż obrona, która tak czy inaczej nie wygląda źle. Pytam bez ironii po prostu nie zauważyłem Hummels niby jest taki szybki, że z Walcottem by sobie poradził? Wątpię, Cechą niektórych napastników jest po prostu szybkość i wtedy dobre ustawianie się zarówno danego obrońcy, jak i całej linii oraz przewaga fizyczna danego obrońcy to równoważy. A nie zauważyłem, żeby Bonucci był nie wiadomo, jak wolny, co na przykład u Sorensena, czy Demichelisa było widać od razu.
Ostatnio zmieniony 02 lipca 2012, 00:45 przez Bartek(Juventino), łącznie zmieniany 3 razy.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Nie wiem czy taki zły - w tamtym meczu Walcott chyba ani razu nie znalazł się z piłką przy nodze w takim położeniu, że przed sobą miał tylko Bonucciego do okiwania. Tam boki zabezpieczał Balzaretti. BvB w LM nie oglądałem stąd się nie wypowiem.jackop pisze: Zły przykład. Włochy-Anglia mówi wiele o wykorzystaniu szybkości WalcottaMatts i jego BvB w LM także.
Nie chodzi mi tutaj o szybkość (czy powolność) w rozumieniu takim jak czas na 20, 50 czy 100 metrów, bo wiadomo że pod tym względem generalnie środkowi obrońcy się ze skrzydłowymi mierzyć nie mogą. Natomiast chodzi mi bardziej o to że Bonucci jest taki jakby ociężały. Wielokrotnie dawał sobie odjechać na bardzo krótkim dystansie, dużo razy musiał z tego powodu faulować albo inaczej - z jego interwencji wyszedł faul bo był spóźniony. Podobne problemy ma zresztą Chiellini, aczkolwiek ja to widzę tak - jeden z tych dwóch w trzyosobowej formacji obronnej jak najbardziej mógłby, a nawet powinien grać. Silnemu, dobrze walczącemu w powietrzu defensorowi można te braki wybaczyć jeżeli ubezpieczany jest przez dwóch mniej topornych kolegów. Jednym z nich jest Barzagli, a drugim ... byłoby kapitalnie, gdyby był Hummels. Nie wiem czy konkretnie w tym okienku, ale jeżeli mamy bawić się w eksperymenty z Ranocchią to może lepiej wydać te kilka baniek więcej i sprowadzić Niemca. To, że Cassano raz go nawinął jak dziecko o niczym nie świadczy.Bartek(Juventino) pisze: Na turnieju jakoś nie zauważyłem wyższości Hummelsa nad Bonuccim... Po drugie komentowanie typu "poco nam Hummels jak jest Bonucci" może właśnie oznaczać co sam przyznałeś, że są inne ważniejsze pozycje do wzmocnienia niż obrona, która tak czy inaczej nie wygląda źle. Pytam bez ironii po prostu nie zauważyłem Hummels niby jest taki szybki, że z Walcottem by sobie poradził? Wątpię, Cechą niektórych napastników jest po prostu szybkość i wtedy dobre ustawianie się zarówno danego obrońcy, jak i całej linii oraz przewaga fizyczna danego obrońcy to równoważy. A nie zauważyłem, żeby Bonucci był nie wiadomo, jak wolny, co na przykład u Sorensena, czy Demichelisa było widać od razu.
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
A skad wniosek, ze w meczu z Juve moze sie znalezc? U nas boki moze zabezpieczac Kolarov albo inny sprowadzony lewy obronca.zahor pisze: Nie wiem czy taki zły - w tamtym meczu Walcott chyba ani razu nie znalazł się z piłką przy nodze w takim położeniu, że przed sobą miał tylko Bonucciego do okiwania. Tam boki zabezpieczał Balzaretti.
Nie mamy sie bawic. Temat upadl i w zwiazku z bardzo prawdopodobnym przyjsciem Lucio, na razie sie nie podniesie.zahor pisze: Nie wiem czy konkretnie w tym okienku, ale jeżeli mamy bawić się w eksperymenty z Ranocchią to może lepiej wydać te kilka baniek więcej i sprowadzić Niemca.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7316
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
No właśnie. Od tego jest trener (i partnerzy z drużyny), żeby ustawić zespół tak, by "wstaw wolnego obrońcę Juve", nie znalazł się sam na sam z takim Messim, Cristiano czy Theo. Wiadomo, że zdarzają się sytuacje, których się nie przewidzi, no ale chyba nie wierzysz, że Stara Dama nigdy nie straci gola w Serie A/LM po akcji, którą opisałeś.
Mam nadzieję, że Marotta wymyśli coś ciekawszego niż Boriello za darmo.
Obejrzyj sobie tego Hummelsa w LM.
Mam nadzieję, że Marotta wymyśli coś ciekawszego niż Boriello za darmo.
FM/FIFA/PES - ten atrybut to przyspieszeniezahor pisze:Natomiast chodzi mi bardziej o to że Bonucci jest taki jakby ociężały. Wielokrotnie dawał sobie odjechać na bardzo krótkim dystansie [...]
Obejrzyj sobie tego Hummelsa w LM.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dużo zależy od ustawienia - w 3-5-2 jednak wydaje mi się że miałby szansę raz czy drugi się znaleźć. Zresztą wolałbym żeby siła defensywna Juve w kluczowych meczach nie była w pełni uzależniona od drugiej linii - na zasadzie że jak piłka przejdzie przez Vidala czy Marchisio, to jest już pozamiatane.bendzamin pisze: A skad wniosek, ze w meczu z Juve moze sie znalezc? U nas boki moze zabezpieczac Kolarov albo inny sprowadzony lewy obronca.
No akurat o Lucio sam nie wiem co mam sądzić. W zeszłym roku grał padakę, ale w sumie kto w Interze grał dobrze?zahor pisze: Nie mamy sie bawic. Temat upadl i w zwiazku z bardzo prawdopodobnym przyjsciem Lucio, na razie sie nie podniesie.
Kluczem tutaj jest dominacja w środku pola. Tak długo jak trio MVP będzie lepsze od formacji rywala, tak długo tego typu sytuacje będą pojedynczymi przypadkami, których wyeliminować się do końca nie da. Ale obawiam się że jak trafi się zespół z silnym środkiem pola, to może to wyglądać tak jak finał ME. Mam nadzieję że jedynym klubem zdolnym zdominować nas w tej strefie boiska jest Barcelona, aczkolwiek ręki sobie za to uciąć nie dam.jackop pisze:No właśnie. Od tego jest trener (i partnerzy z drużyny), żeby ustawić zespół tak, by "wstaw wolnego obrońcę Juve", nie znalazł się sam na sam z takim Messim, Cristiano czy Theo. Wiadomo, że zdarzają się sytuacje, których się nie przewidzi, no ale chyba nie wierzysz, że Stara Dama nigdy nie straci gola w Serie A/LM po akcji, którą opisałeś.
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Astori też ma jeszcze ważny kontrakt z CagliariJacky pisze:Co z tym Astorim?

Coś zbyt cicho na temat nowego lewego obrońcy. Conte i Marotta zaufają chyba De Ceglie, mając jednocześnie w kadrze Chielliniego i Caceresa, a być może także Estigarribię.bendzamin pisze:A skad wniosek, ze w meczu z Juve moze sie znalezc? U nas boki moze zabezpieczac Kolarov albo inny sprowadzony lewy obronca.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Nie, nie, nie. Wytłuszczone wyrazy nie mogą iść w parze! Nie i koniec.francois pisze:Coś zbyt cicho na temat nowego lewego obrońcy. Conte i Marotta zaufają chyba De Ceglie, mając jednocześnie w kadrze Chielliniego i Caceresa, a być może także Estigarribię.
Kolarov byłby fajnym wzmocnieniem.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ja od dłuższego czasu zastanawiam się, jaką rolę w drużynie będzie pełnił Caceres
Prawa strona nie dla niego, na lewej nie wiemy, co potrafi, a miejsce na rezerwie środka właśnie kradnie mu Lucio. Dziwne, szczerze mówiąc pierwszy raz poddaje pod wątpliwość zasadność tego transferu
Pensja Lucio z każdym dniem rośnie, przynajmniej według mediów. Według mnie 2mln rocznie to już za dużo, a obecnie mówi się o 3mln... :doh:

Pensja Lucio z każdym dniem rośnie, przynajmniej według mediów. Według mnie 2mln rocznie to już za dużo, a obecnie mówi się o 3mln... :doh:

- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Kto oglądał trochę Urugwaj w Copa America (?) ten wie - radzi sobie przyzwoicie. Generalnie największym atutem Caceresa jest jego wszechstronność - może grać na każdej pozycji w obronie. Nigdzie nie jest bezbłędny, ale wszędzie raczej poprawny. Myślę, że rolę takiej właśnie zapchajdziury będzie pełnił.pumex pisze:Ja od dłuższego czasu zastanawiam się, jaką rolę w drużynie będzie pełnił CaceresPrawa strona nie dla niego, na lewej nie wiemy, co potrafi, a miejsce na rezerwie środka właśnie kradnie mu Lucio. Dziwne, szczerze mówiąc pierwszy raz poddaje pod wątpliwość zasadność tego transferu
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
No fajnie, tylko skoro on ma być takim łataczem dziur, to po jaką cholerę nam całkiem drogi w utrzymaniu Lucio?wojczech7 pisze:Kto oglądał trochę Urugwaj w Copa America (?) ten wie - radzi sobie przyzwoicie. Generalnie największym atutem Caceresa jest jego wszechstronność - może grać na każdej pozycji w obronie. Nigdzie nie jest bezbłędny, ale wszędzie raczej poprawny. Myślę, że rolę takiej właśnie zapchajdziury będzie pełnił.pumex pisze:Ja od dłuższego czasu zastanawiam się, jaką rolę w drużynie będzie pełnił CaceresPrawa strona nie dla niego, na lewej nie wiemy, co potrafi, a miejsce na rezerwie środka właśnie kradnie mu Lucio. Dziwne, szczerze mówiąc pierwszy raz poddaje pod wątpliwość zasadność tego transferu
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Może inaczej. Nie wątpię w przydatność Caceresa, tylko po pojawieniu się tematu Lucio zacząłem zastanawiać się, jak inaczej można by spożytkować niemałe pieniądze wydane na Urugwajczyka, który jest gdzieś hen daleko w klubowej chierarchii, jego rolę mógłby pełnić ktoś inny, a forsa... no cóż... Kolarov czeka...

- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Do 3-5-2 mamy tylko Caceresa.
Słowa Mourinho jeszcze z czasów chyba Interu, które będę przypominać do znudzenia to, że dobrą drużynę poznaje się po dwóch konkurencyjnych graczach na jedno miejsce.
A my mamy na 3 miejsca tylko Caceresa na ławce
Słowa Mourinho jeszcze z czasów chyba Interu, które będę przypominać do znudzenia to, że dobrą drużynę poznaje się po dwóch konkurencyjnych graczach na jedno miejsce.
A my mamy na 3 miejsca tylko Caceresa na ławce

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
fajne słowa, ale od kolesia, który w trzech klubach miał nieograniczoną kasę i czas na budowanie drużyny. My niestety takim luksusem nie dysponujemy.stahoo pisze:Słowa Mourinho jeszcze z czasów chyba Interu, które będę przypominać do znudzenia to, że dobrą drużynę poznaje się po dwóch konkurencyjnych graczach na jedno miejsce.
Lucio... dwukrotnie nam odmawiał. Gdy grał w Leverkusen, wybrał Bayern niż naszą ofertę. Z bayernu odchodził do Interu, wtedy też jakieś zainteresowanie było, choć mniejsze... teraz trochę za późno. Piąty w kolejności obrońca, z 34 wiosnami i gażą na poziomie 3 mln euro?
Przyjście Lucio miałoby sens, gdyby zaoszczędzona kasa poszłaby na lewego obrońcę i tap strajkra (Kolarov + Dzeko

- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Kto oglądał Juventus wie, że nie ma zupelnie lewej nogi i radzi sobie bardzo słabo. Zupelnie inaczej z prawa, ktora ma duzo lepsza niz Szwajcar i o wiele wiecej do zaoferowania pod bramka przeciwnika.wojczech7 pisze:Kto oglądał trochę Urugwaj w Copa America (?) ten wie - radzi sobie przyzwoicie.