LaLiga
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Valencia, Malaga i Atletico nie mają szans wskoczyć na wyższy poziom sportowo-marketingowy. Mogą jeszcze ustabilizować swoje składy poprzez rozszerzenie ławki, mogą być bardziej solidni, mogą na krótką metę pozyskać kogoś ekstra, ale koniec końców będą na podobnym poziomie, na którym są. Do przeskoczenia pewnego levelu potrzebny jest fejm, który idzie w parze z sukcesami, nie tylko w Europie, ale i w lidze. Tutaj Real i Barca to inna galaktyka. Ewentualnie bardziej sprawiedliwy podział wpływów z praw mógłby coś zmienić, ale na to się nie zanosi. Tak więc, spokojnie możecie osłabiać swoich konkurentów, bo i tak pewnego poziomu nie przejdąDtmiu pisze:Dlatego wolałbym osłabiać jednak inne ligi bądź słabsze drużyny a nie takie jak Valencia, Malaga() czy Atletico. Ta trójka ma największe szanse by na stałe zagościć w lidze mistrzów i osiągać tam całkiem dobre wyniki i myślę że lepiej by było, gdyby te drużyny stale się rozwijały a nie na odwrót

- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Problem leży u samej góry. Dopóki system podziału wpływów z TV jest chory, dopóty nikt nie będzie miał szansy na dobicie do Realu lub Barcy. No, chyba że jakiś Arab się uprze...pumex pisze:Valencia, Malaga i Atletico nie mają szans wskoczyć na wyższy poziom sportowo-marketingowy. Mogą jeszcze ustabilizować swoje składy poprzez rozszerzenie ławki, mogą być bardziej solidni, mogą na krótką metę pozyskać kogoś ekstra, ale koniec końców będą na podobnym poziomie, na którym są. Do przeskoczenia pewnego levelu potrzebny jest fejm, który idzie w parze z sukcesami, nie tylko w Europie, ale i w lidze. Tutaj Real i Barca to inna galaktyka. Ewentualnie bardziej sprawiedliwy podział wpływów z praw mógłby coś zmienić, ale na to się nie zanosi. Tak więc, spokojnie możecie osłabiać swoich konkurentów, bo i tak pewnego poziomu nie przejdąDtmiu pisze:Dlatego wolałbym osłabiać jednak inne ligi bądź słabsze drużyny a nie takie jak Valencia, Malaga() czy Atletico. Ta trójka ma największe szanse by na stałe zagościć w lidze mistrzów i osiągać tam całkiem dobre wyniki i myślę że lepiej by było, gdyby te drużyny stale się rozwijały a nie na odwrót
Hiszpanie widocznie stwierdzili, że lepiej jest mieć dwie drużyny na absolutnym topie niż ciekawą ligę.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
No na razie mogą co najwyżej powalczyć w LE. Osobiście bardzo chciałbym, żeby w końcu jakaś drużyna była w stanie włączyć się o tytuł Mistrza Hiszpanii... Piłka nie lubi monotoniiDtmiu pisze:Nie mówię żeby od razu równały do Realu i Barcelony ale żeby systematycznie polepszały swój poziom sportowy. Do niezłych wyników w LM i na arenie międzynarodowej nie trzeba osiągać aż takiego poziomu.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 676
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Atletico jest nieco dziwną drużyną, oni na papierze w ostatnich latach naprawdę nieźle wyglądają. Szczególnie w ataku mieli świetnych zawodników. W pucharze UEFA/LE idzie im bardzo ładnie, ale liga to trochę inna bajka. Głupie straty punktów i często brak miejsca w el. LM. Z Barcą często potrafią urwać punkty szczególnie u siebie, ale w tym samym sezonie potrafią dostać od nich lanie 0-6. A z Realem, to prędzej Eskimosi zajmą morze Śródziemne niż Atletico wygra derby.
Nie zmienia to faktu, że osobiście podoba mi się ich futbol i chciałbym żeby w lidze osiągnęli regularność na poziomie Valencii.
Nie zmienia to faktu, że osobiście podoba mi się ich futbol i chciałbym żeby w lidze osiągnęli regularność na poziomie Valencii.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ja również nie miałem na myśli dobicia do poziomu Barcy czy Realu. Po prostu uważam, że jest level właśnie Atletico czy Valencii, jest level wyższy, na którym nie ma żadnej hiszpańskiej drużyny, a który pozwalałby choć trochę realnie myśleć o zagrożeniu top2 i jest level najwyższy, na którym są Katalończycy i Królewscy. Krótko mówiąc jest pustka i przy warunkach jakie są obecnie, Valencia czy Atletico nie ma szans jej wypełnić. Składa się na to szereg czynników. Oba teamy nawet jeśli się wzmocnią, to krótkofalowo, bo w końcu i tak ktoś ich rozkupi, gdyż dobiją do granicy, której nie przeskoczą.Dtmiu pisze:Nie mówię żeby od razu równały do Realu i Barcelony ale żeby systematycznie polepszały swój poziom sportowy.

- Wiking
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 720
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 3 razy
IMHO w wypadku Valencii jest szansa, że jednak na wyższy poziom się wybiją - obecnie utrzymują się w czołówce mimo bardzo poważnych problemów finansowych - jeżeli tylko uda im się z nich wykaraskać, to przy większych środkach finansowych widzę w tym zespole duży potencjał.
- Espaneta
- Juventino
- Rejestracja: 24 kwietnia 2012
- Posty: 116
- Rejestracja: 24 kwietnia 2012
Jeżeli za niego miałby do nas przyjść Didac Vila to w porządku ale jeśli Alba pójdzie a my w zamian ściągniemy jakiś wynalazek który nie wiadomo czy wypali to się załamię. Tak naprawdę na razie nic nie wiadomo w sprawie Alby, wszystko to pieprzenie dziennikarzy.Dtmiu pisze:Ja daje 50% szans na transfer Alby.
Oczywiście że tak ale zobacz, że są też kluby które i bez sukcesów zgarniają sobie wielu kibiców poprzez swój wizerunek i są na wysokim europejskim poziomie itd. jak np. Arsenal tylko że właśnie anglicy mają kupę kasy do podziału i dzielą to mniej więcej równo a nie jak w hiszpanii. Ale i tak masz rację, puchary są niezbędne do poszerzania swoich horyzontów, problem ligi hiszpańskiej nie tylko polega na tym że Real i Barcelona żerują na reszcie zespołów ale to są największe potęgi na świecie, kolosy!! Można by rzec że to oni stawiają warunki ze względu na swoją potęgę, po prostu trzeba wziąć za ryja tych którzy sprawiają władzę nad ligą i powiedzieć że albo równouprawnienie z zysków i brak monopolu dla Realu i Barcy albo my spadamy grać gdzieś indziej a wiadoma dwójka niech sobie kopie piłkę z Las Palmas i innymi 3 ligowcamipumex pisze:Do przeskoczenia pewnego levelu potrzebny jest fejm, który idzie w parze z sukcesami, nie tylko w Europie, ale i w lidze.


Guardado to stricte ofensywny piłkarz, typowy skrzydłowy, chyba nieźle sobie golnąłeś skoro widziałeś Guardado na obronie :-D Jeśli już miałbym do kogoś porównywać to do Maty bo pasują do siebie idealnie jeśli chodzi o pozycje na boisku.francois pisze: Ale tak się zastanawiam - Guardado też grywał na lewej obronie, więc być może jest sprowadzany jako substytut Alby. Obaj mają przecież podobny styl gry.
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Kurczę, niemal pewny jestem, że widziałem go na tej lewej obronie :doh:Espaneta pisze:Guardado to stricte ofensywny piłkarz, typowy skrzydłowy, chyba nieźle sobie golnąłeś skoro widziałeś Guardado na obronie :-D Jeśli już miałbym do kogoś porównywać to do Maty bo pasują do siebie idealnie jeśli chodzi o pozycje na boisku.francois pisze: Ale tak się zastanawiam - Guardado też grywał na lewej obronie, więc być może jest sprowadzany jako substytut Alby. Obaj mają przecież podobny styl gry.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
14 za Albę, 2,5 za Aduriza i jeszcze 2 za Moye. Ciekawe kogo Valencia za to kupi. Póki co Pereira za niecałe 4 mln to bardzo dobry biznes.
Edyta: No i już wiadomo - kontrakcik Alba miał do 2013 a uczył się grać w Barcelonie, dlatego tylko 14 milionów.
Edyta: No i już wiadomo - kontrakcik Alba miał do 2013 a uczył się grać w Barcelonie, dlatego tylko 14 milionów.
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Valencia na pewno dobrze wykorzysta te 14 mln - tego można być pewnym
No ale smutne jest to, że wybijający się zawodnik prędzej czy później musiał opuścić taki zasłużony klub jak Valencia...
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Espaneta
- Juventino
- Rejestracja: 24 kwietnia 2012
- Posty: 116
- Rejestracja: 24 kwietnia 2012
Ja bym wycisnął więcej od tych skubańcówstahoo pisze: Trochę mało, nie dało się wynegocjować więcej, Espaneta?

A tak na serio to Albie kończył się w przyszłym roku kontrakt stąd ta mała cena (zresztą klauzulę też miał niską bo podobno 18mln) także nie ma zbytnio co narzekać. Trochę stracił w moich oczach tą gierką na czas z kontraktem, gdyby postawił sprawę jasno że odchodzi po sezonie nie byłoby żadnych pretensji a i szacunek dla niego wciąż na Mestalla by był, teraz jednak lekki niesmak pozostał. Zresztą wywalili go z tej cudownej szkółki w Barcelonie bo był za niski, my go przygarnęliśmy, okrzesaliśmy to nagle się katalońcom wspomniało o swoim wychowanku jak ten zaczął świetnie grać :roll:
Odszedł Topal, Aduriz, Moya i Bruno jednak raczej to są wzmocnienia niż osłabienia
