Robert Lewandowski
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1534
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Takie prawa rynku. Chłopak wyróżnia się w silnej lidze, młody jest, gole strzelać potrafi, to i zainteresowanie budzi. Nie jest ani pierwszym, ani też z pewnością ostatnim takim przypadkiem.Makiavel pisze:Ja czegoś tu nie rozumiem. Lewandowski zagrał 1 (słownie "jeden") dobry sezon w lidze niemieckiej, w klubie, który grał w tej lidze bardzo dobrze (bo już w LM dostał srogie baty) i już robi się wielki szum.
Ja jestem przeciwny transferowi Lewego do Juve i nawet już nie chodzi o to, czy się nadaje czy nie. Ktoś wcześniej słusznie zauważył, że przyjście Roberta do Turynu spowodowałoby nagły wysyp fachowców od Serie A i znawców Juventusu, o sezonowych kibicach nawet nie wspominając. Taki "syndrom Kubicy", mocno irytujący. Jak komuś się chciało w ten sposób pompować Liverpool, Celtic, czy nawet teraz BVB, to ja mam to gdzieś, ale od Juve wara.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Szczerze, to patrząc na to co mielibyśmy za to dostać, szarpałbym jak reksio szynkę.B@rt pisze: spowodowałoby nagły wysyp fachowców od Serie A i znawców Juventusu, o sezonowych kibicach nawet nie wspominając. Taki "syndrom Kubicy", mocno irytujący. Jak komuś się chciało w ten sposób pompować Liverpool, Celtic, czy nawet teraz BVB, to ja mam to gdzieś, ale od Juve wara.
Zainteresowanie Serie A leci na łeb na szyję co owocuje tym, że wciąż nie wiadomo czy ktoś jest zainteresowany transmisją rozgrywek w przyszłym sezonie. Lewy w Juve- mamy 3/4 meczów LM transmitowane w TV. Dodatkowo, może 90% dziennikarzy sportowych w jakimś stopniu pozbyłaby się stereotypu, że piłka włoska jest nudna, defensywna i nieciekawa (a we Włoszech wciąż króluje Catenaccio :roll: )
No i każdy kibic kiedyś zaczyna jako "sezonowiec". Wielu z nas tutaj zaczynała na fali sukcesów 95-98, albo 2002-2005. Wielu też zostało na dłużej. A że niedzielni "oglądacze" się wykruszą jak Robert odejdzie, to trudno- i tak zostaniemy na plus. Duży plus.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Dobijający jest fakt, że wypowiadają się ludzie, którzy są bardzo ograniczeni. Nie, to nie jest obraza i pozwólcie, że wyjaśnię dlaczego.
Wy istotnie jesteście ograniczeni bo obieracie sobie wygodny punkt odniesienia - bramki. Bramki i tylko bramki. A tak patrząc, to faktycznie można by pomyśleć, że 20 + 10 = 8+22. Ale jak się nie dostrzega tego, że:
- Polak w pierwszym sezonie w Borussi debiutował w nowej lidze i był głównie rezerwowym
- rozegrał swój najlepszy sezon w wieku 24 lat a Matri 27
- Lewandowski jeszcze w Lechu był już uważany za wielki talent, natomiast Matri rozegrał sezon życia i z 99% pewnością możemy stwierdzić, że go nie powtórzy. Powoli się zbliża do 30 a ma na koncie ze 2 dobre sezony i kilka przeciętnych.............
- to nie Matri a Lewandowski jest na ustach wszystkich
Albo rybki albo akwarium. Albo narzekamy na marną opinię Serie A w Polsce i akceptujemy napływ znawców i sezonowców albo każemy im się wszystkim wypchać i cieszymy się z cieszenia się złą sławą
Ale nie mówię, że to dobry powód, żeby kupić Lewandowskiego i generalnie nie uważam, żeby Robercik pasował do koncepcji Conte.
Wy istotnie jesteście ograniczeni bo obieracie sobie wygodny punkt odniesienia - bramki. Bramki i tylko bramki. A tak patrząc, to faktycznie można by pomyśleć, że 20 + 10 = 8+22. Ale jak się nie dostrzega tego, że:
- Polak w pierwszym sezonie w Borussi debiutował w nowej lidze i był głównie rezerwowym
- rozegrał swój najlepszy sezon w wieku 24 lat a Matri 27
- Lewandowski jeszcze w Lechu był już uważany za wielki talent, natomiast Matri rozegrał sezon życia i z 99% pewnością możemy stwierdzić, że go nie powtórzy. Powoli się zbliża do 30 a ma na koncie ze 2 dobre sezony i kilka przeciętnych.............
- to nie Matri a Lewandowski jest na ustach wszystkich
I to jest odpowiednie podejścieSKAr7 pisze:Szczerze, to patrząc na to co mielibyśmy za to dostać, szarpałbym jak reksio szynkę.
Zainteresowanie Serie A leci na łeb na szyję co owocuje tym, że wciąż nie wiadomo czy ktoś jest zainteresowany transmisją rozgrywek w przyszłym sezonie. Lewy w Juve- mamy 3/4 meczów LM transmitowane w TV. Dodatkowo, może 90% dziennikarzy sportowych w jakimś stopniu pozbyłaby się stereotypu, że piłka włoska jest nudna, defensywna i nieciekawa (a we Włoszech wciąż króluje Catenaccio :roll: )
No i każdy kibic kiedyś zaczyna jako "sezonowiec". Wielu z nas tutaj zaczynała na fali sukcesów 95-98, albo 2002-2005. Wielu też zostało na dłużej. A że niedzielni "oglądacze" się wykruszą jak Robert odejdzie, to trudno- i tak zostaniemy na plus. Duży plus.

Albo rybki albo akwarium. Albo narzekamy na marną opinię Serie A w Polsce i akceptujemy napływ znawców i sezonowców albo każemy im się wszystkim wypchać i cieszymy się z cieszenia się złą sławą

- Alessandro - NIEEE!
- Juventino
- Rejestracja: 03 czerwca 2012
- Posty: 28
- Rejestracja: 03 czerwca 2012
Na solojuve pisze, że interesujemy się Lewym
Wolałbym lewego od Cavaniego i innych ;d Tylko by on strzelał te z 20 bramek
A patrząc na naszą taktyke gadał ktoś kiedyś, że Lewy ma tyle goli, bo wszystkie piłki do niego, a w Juve grają pomocnicy. Dziwić się? W Borussi polegają na Lewym i wiedzą, że jak mu dadzą piłke to będzie gol, a jak Marchisio biegnie z piłką i ma podać do Boriello, który spiepszy akcje to woli sam uderzyć i strzelił 9 bramek czy 10
w sezonie tyle co nasz NAPASTNIK Matri i 5 razy więcej od świętnego Boriello 


A patrząc na naszą taktyke gadał ktoś kiedyś, że Lewy ma tyle goli, bo wszystkie piłki do niego, a w Juve grają pomocnicy. Dziwić się? W Borussi polegają na Lewym i wiedzą, że jak mu dadzą piłke to będzie gol, a jak Marchisio biegnie z piłką i ma podać do Boriello, który spiepszy akcje to woli sam uderzyć i strzelił 9 bramek czy 10


- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
[quote="Mietson"]Dobijający jest fakt, że wypowiadają się ludzie, którzy są bardzo ograniczeni. Nie, to nie jest obraza i pozwólcie, że wyjaśnię dlaczego.
- Polak w pierwszym sezonie w Borussi debiutował w nowej lidze i był głównie rezerwowym
- rozegrał swój najlepszy sezon w wieku 24 lat a Matri 27
- Lewandowski jeszcze w Lechu był już uważany za wielki talent, natomiast Matri rozegrał sezon życia i z 99% pewnością możemy stwierdzić, że go nie powtórzy. Powoli się zbliża do 30 a ma na koncie ze 2 dobre sezony i kilka przeciętnych.............
- to nie Matri a Lewandowski jest na ustach wszystkich"
A co to jest Lech Poznań? Nasza liga? To przecież inny sport niż gra w zachodnich ligach. Więc to, że w naszej lidze mieli go za gwiazdę o niczym nie świadczy (mało to ja gwiazd przerobiłem z Polski w swoim 24 letnim życiu: Citko, Madej, etc...). A jaka jest pewność, że Lewandowski zagra kolejny równie dobry sezon? ŻADNA I skoro jesteś taki nieograniczony to powiedz mi co oznacza to, że ktoś jest na ustach wszystkich. Po Mundialu w RPA na ustach wszystkich był Forlan. I co? I nic. Torres też był na ustach wszystkich i nic z tego nie wynikło. A przecież obaj są piłkarzami nieporównywalnie lepszymi od Lewandowskiego. Gazety piszą, bo z tego żyją. Ale kibicom się dziwie, nam nie potrzeba przecież sensacji tylko rzetelnych informacji i dobrych grajków. Prawda jest taka, że na razie Lewandowski to piłkarz dobrze rokujący, nic więcej. Żadna wielka gwiazda.
- Polak w pierwszym sezonie w Borussi debiutował w nowej lidze i był głównie rezerwowym
- rozegrał swój najlepszy sezon w wieku 24 lat a Matri 27
- Lewandowski jeszcze w Lechu był już uważany za wielki talent, natomiast Matri rozegrał sezon życia i z 99% pewnością możemy stwierdzić, że go nie powtórzy. Powoli się zbliża do 30 a ma na koncie ze 2 dobre sezony i kilka przeciętnych.............
- to nie Matri a Lewandowski jest na ustach wszystkich"
A co to jest Lech Poznań? Nasza liga? To przecież inny sport niż gra w zachodnich ligach. Więc to, że w naszej lidze mieli go za gwiazdę o niczym nie świadczy (mało to ja gwiazd przerobiłem z Polski w swoim 24 letnim życiu: Citko, Madej, etc...). A jaka jest pewność, że Lewandowski zagra kolejny równie dobry sezon? ŻADNA I skoro jesteś taki nieograniczony to powiedz mi co oznacza to, że ktoś jest na ustach wszystkich. Po Mundialu w RPA na ustach wszystkich był Forlan. I co? I nic. Torres też był na ustach wszystkich i nic z tego nie wynikło. A przecież obaj są piłkarzami nieporównywalnie lepszymi od Lewandowskiego. Gazety piszą, bo z tego żyją. Ale kibicom się dziwie, nam nie potrzeba przecież sensacji tylko rzetelnych informacji i dobrych grajków. Prawda jest taka, że na razie Lewandowski to piłkarz dobrze rokujący, nic więcej. Żadna wielka gwiazda.
- Amarillo
- Juventino
- Rejestracja: 08 listopada 2009
- Posty: 288
- Rejestracja: 08 listopada 2009
Lewy dawał radę w Polsce, teraz daje radę w Niemczech. Potrafi wpakować 3 bramki Bayernowi Monachium i skutecznie rywalizować w zestawieniu gole + asysty z gwiazdami futbolu (patrz Ribery, Robben, Gomez) został piłkarzem sezonu niemieckiej Bundesligi, która wyobraź sobie jest przed Serie A w rankingu. Forlan wystrzelił w RPA mając 30 lat, Robert ma 23. Widzisz różnice? Lewandowski ma wielki potencjał, a Forlan się kopie po czole. Wszyscy wróżyli mu rychły powrót do Polski, a okazał się po 2 sezonach jedną z największych gwiazd w Niemczech. Jeśli tego nie dostrzegasz to jesteś ignorantem i typowym polaczkiem. Nie szukam spiny, ale się zdenerwowałem.Makiavel pisze: A co to jest Lech Poznań? Nasza liga? To przecież inny sport niż gra w zachodnich ligach. Więc to, że w naszej lidze mieli go za gwiazdę o niczym nie świadczy (mało to ja gwiazd przerobiłem z Polski w swoim 24 letnim życiu: Citko, Madej, etc...). A jaka jest pewność, że Lewandowski zagra kolejny równie dobry sezon? ŻADNA I skoro jesteś taki nieograniczony to powiedz mi co oznacza to, że ktoś jest na ustach wszystkich. Po Mundialu w RPA na ustach wszystkich był Forlan. I co? I nic. Torres też był na ustach wszystkich i nic z tego nie wynikło. A przecież obaj są piłkarzami nieporównywalnie lepszymi od Lewandowskiego. Gazety piszą, bo z tego żyją. Ale kibicom się dziwie, nam nie potrzeba przecież sensacji tylko rzetelnych informacji i dobrych grajków. Prawda jest taka, że na razie Lewandowski to piłkarz dobrze rokujący, nic więcej. Żadna wielka gwiazda.
Sapere Aude!
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
1. Już w Lechu był obserwowany przez skautów, miał go na oku nawet Arsene Wenger.Makiavel pisze:A co to jest Lech Poznań? Nasza liga? To przecież inny sport niż gra w zachodnich ligach. Więc to, że w naszej lidze mieli go za gwiazdę o niczym nie świadczy (mało to ja gwiazd przerobiłem z Polski w swoim 24 letnim życiu: Citko, Madej, etc...). A jaka jest pewność, że Lewandowski zagra kolejny równie dobry sezon? ŻADNA I skoro jesteś taki nieograniczony to powiedz mi co oznacza to, że ktoś jest na ustach wszystkich. Po Mundialu w RPA na ustach wszystkich był Forlan. I co? I nic. Torres też był na ustach wszystkich i nic z tego nie wynikło. A przecież obaj są piłkarzami nieporównywalnie lepszymi od Lewandowskiego. Gazety piszą, bo z tego żyją. Ale kibicom się dziwie, nam nie potrzeba przecież sensacji tylko rzetelnych informacji i dobrych grajków. Prawda jest taka, że na razie Lewandowski to piłkarz dobrze rokujący, nic więcej. Żadna wielka gwiazda.
2. Tak, Citko to świetny przykład, szczególnie, że jemu w wyjeździe przeszkodziło zerwanie ścięgna.
3. Forlan to też świetny przykład. Koleś miał 31 lat kiedy zostawał najlepszym graczem mundialu. Wiadomo było, że wyżej już się nie wzniesie.
4. Widzę, że idziesz dalej z idiotyzmami - skoro jest Polakiem, to na pewno jest wadliwy. Ok, to, że w Polsce był gwiazdą nic nie znaczy, tylko, że on gra teraz w Niemczech i jakoś zbiera same pochwały. Pakują go do jedenastek sezonu, niektórzy nawet uważają go za gracza sezonu. Ale przecież, to tylko gazety go lansują

Nie mówię, że Lewy to już wielki piłkarz ale on dynamicznie się rozwija co widać. Myślę, że nikt się nie spodziewał, że nagle stanie się kimś więcej niż jokerem w Dortmundzie a tymczasem jest jednym z najważniejszych jej piłkarzy. On naprawdę może być wielki.
- eastsider
- Juventino
- Rejestracja: 04 maja 2009
- Posty: 227
- Rejestracja: 04 maja 2009
Taki klub z dolnej półki któremu Juventus nie dał rady. Ani u siebie ani na wyjezdzie. Troche mniej hipokryzji i świrowania. Gdyby nie ręka Kloppa do młodych zawodników prawdopodobnie nigdy by nie było tematu Lewandowskiego, Piszczka i innych.Makiavel pisze:
A co to jest Lech Poznań? Nasza liga?
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Dobijające jest to, że niektórzy starają się wywyższać nad innymi, a zwyczajnie nie mają podstaw do tego . Jeżeli krytykujesz ludzi, to krytykuj ich za poglądy, zachowanie, a nie umniejszaj ich klasie.Mietson pisze:Dobijający jest fakt, że wypowiadają się ludzie, którzy są bardzo ograniczeni.
A co do tematu, to podzielam zdania osób, które powstrzymują się od fapania nad Lewym. Zobaczymy co pokaże po kolejny sezonie i czy nadal będzie niechętny by grać we Włoszech.
- Alessandro - NIEEE!
- Juventino
- Rejestracja: 03 czerwca 2012
- Posty: 28
- Rejestracja: 03 czerwca 2012
wiesz, bo Polak i tyłek boli, bo to on jest tą gwiazdą, a nie ten mało inteligentny forumowicz
ale staraj się, może zostaniesz największym hejterem jakiego znał świat?
A Lewy jest świetny... właśnie dlatego, że jest POLAKIEM. i bardzo chciałbym go w Juve... Ciekawe jak to było 30 lat temu jak Boniek przychodził do Juve... pewnie jakieś ustawki były, że Juve nie dla Polaków, a się okazał równie dobry co Platini

A Lewy jest świetny... właśnie dlatego, że jest POLAKIEM. i bardzo chciałbym go w Juve... Ciekawe jak to było 30 lat temu jak Boniek przychodził do Juve... pewnie jakieś ustawki były, że Juve nie dla Polaków, a się okazał równie dobry co Platini
Polecam odwiedzić VS. Lewy wyskakuje z podpisów i avatarów. "Dobry, Lepszy, Levandowski". On tam jest sogno, lub speranza.
E:
E:
Końcem kwietnia Kucharski mówił, ze Włochy to ciekawy kierunek dla Roberta i jest tam kilka wielkich klubów. Nadzieja jest.Ouh_yeah pisze:Tyle, że Robert niedawno powiedział, że na pewno nie pójdzie do Serie A. Nie wiem z jakiego powodu, może zakorzenili mu myśl o defensywnej grze itd...
Ostatnio zmieniony 05 czerwca 2012, 22:33 przez alina, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Ciężko uwierzyć, że Polak może być napastnikiem z najwyższej półki, wiem bo sam w sobie czuję pewną blokadę żeby przyznać że Lewy kasuje większość napastników w Europie ale wystarczy spojrzeć na Cisse, który w Bundeslidze owszem nastrzelał trochę bramek ale nawet statusu Lewandowskiego nie osiągnął a potem zaczarował Premiership.
Tyle, że Robert niedawno powiedział, że na pewno nie pójdzie do Serie A. Nie wiem z jakiego powodu, może zakorzenili mu myśl o defensywnej grze itd...
Tyle, że Robert niedawno powiedział, że na pewno nie pójdzie do Serie A. Nie wiem z jakiego powodu, może zakorzenili mu myśl o defensywnej grze itd...
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Ja nie mam oporów by twierdzić, że Polak to piłkarz najwyższej półki, po prostu chłodnym okiem nie da się tego stwierdzić. Lewandowski ma za sobą bardzo dobry sezon. Najlepszy, jaki miał Polak od niepamiętnych czasów. Chyba pierwszy sezon Dudka w Liverpoolu to ostatni taki sezon, bo w momencie zdobywania LM był już cieniem wielkiego bramkarza, poza tym Dudek w szczytowym swoim sezonie był chyba w top 10 ówczesnych bramkarzy. Potem jakieś przełomowe mecze Krzynówka, ale to już nie ta liga.
Jednak jeden sezon to trochę mało, by powiedzieć o kimkolwiek że jest klasowym napastnikiem. To samo można powiedzieć o Francuzie, Brazylijczyku, czy obywatelu WKS. Lewy ma przed sobą ciężkie, o ile nie jeszcze cięższe zadanie - utrzymać się tam, gdzie doszedł, a wtedy można rzeczywiście mówić o nowym Bońku
Mało było jednosezonowych gwiazdeczek?
Jednak jeden sezon to trochę mało, by powiedzieć o kimkolwiek że jest klasowym napastnikiem. To samo można powiedzieć o Francuzie, Brazylijczyku, czy obywatelu WKS. Lewy ma przed sobą ciężkie, o ile nie jeszcze cięższe zadanie - utrzymać się tam, gdzie doszedł, a wtedy można rzeczywiście mówić o nowym Bońku

Mało było jednosezonowych gwiazdeczek?
- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1215
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Gruubo popłynąłeś z fantazją. Boniek równie dobry co Platini? O synu, pierwsze posty i już takie głupoty. Studiujesz socjologię może?Alessandro - NIEEE! pisze:Ciekawe jak to było 30 lat temu jak Boniek przychodził do Juve... pewnie jakieś ustawki były, że Juve nie dla Polaków, a się okazał równie dobry co Platini
Co do samego Lewandowskiego - wisi mi czy do nas przyjdzie, czy nie. Osobiście wolałbym kogoś bardziej... sprawdzonego, ale przy takiej biedzie jaką mamy, to i Frankowski dawałby radę...

- Shark
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2012
- Posty: 52
- Rejestracja: 29 maja 2012
chętnie zobaczyłbym Lewandowskiego w Juve, ale.. jeszcze nie teraz
Lewy jest powiedzmy w 20 najlepszych napastników świata, ale każdy z zawodników łączonych z nami (bez Borriello) jest od niego lepszy (może na razie)
wierzę, że Lewy się utrzyma na szczycie, a może jeszcze się rozwinie, ale na dzień dzisiejszy potrzeba nam kogoś lepszego
poza tym Lewy ma świetne warunki w BVB i nie powinien się stamtąd ruszać jakiś czas
Lewy jest powiedzmy w 20 najlepszych napastników świata, ale każdy z zawodników łączonych z nami (bez Borriello) jest od niego lepszy (może na razie)
wierzę, że Lewy się utrzyma na szczycie, a może jeszcze się rozwinie, ale na dzień dzisiejszy potrzeba nam kogoś lepszego
poza tym Lewy ma świetne warunki w BVB i nie powinien się stamtąd ruszać jakiś czas
sądziłem, że będziemy na tym forum dyskutować z wzajemnym szacunkiem, ale skoro jest inaczej, to ja podziękuję, wolę kibicować w zaciszu domowym mojemu Juventusowi, z którym jestem od 15 lat i będę z pewnością dalej