Seriale

[Ouh_yeah]

"Game of Thrones" strasznie nudne

Zgadzam się. Książkowo z pewnością wypada dużo lepiej ale na serial to się nie nadaje, a przynajmniej nie w takim stylu w jakim to zrobiono.
Wieje nudą jak jasna cholera. Nie oglądam dalej.

"Awake" które wypada najsłabiej. Zapowiedzi mnie nakręciły na ten serial ale niestety okazał się jednak klapą.

Kurczę a też miałem spore nadzieje co do tego serialu. Nie zabrałem się jeszcze za niego bo jest mało odcinków, ale skoro twierdzisz że to kompletna klapa...

House po jednym czy dwóch dobrych odcinków znów zaczął przynudzać w ostatnich. Odgrzane zostały kolejny raz stare schematy (kto oglądał wszystkie dotychczasowe odcinki chyba dość szybko zaczął przeczuwać, że syn Wilsona i choroba House'a to kit) a teraz nagle największa uwaga koncentruje się na wątku Dominiki :doh: Chyba odwiedzę jakiś kościół pomodlić się o jakieś dobre, świeże pomysły scenarzystów na finałowy odcinek.

Ochoczo oglądam tylko Criminal Minds, ale dopiero drugi sezon a obecnie leci chyba 7, więc nie powiem nic ponad to, że mi się podoba.
Są jakieś szersze informacje dotyczące kolejnego sezonu Dextera? Bo póki co wiem tylko tyle, że będzie.

[steru]

Są jakieś szersze informacje dotyczące kolejnego sezonu Dextera? Bo póki co wiem tylko tyle, że będzie.

Będą jeszcze 2 sezony, pojawi się nowa postać kobieca - Hannah. Będzie "kobiecą" wersją naszego ulubionego potwora i będzie pełnić pewien zamiennik dla Lumen. Od wspólnego zabijania po wspólne sypianie. Podobno... Póki co więcej nic nie wiadomo.

Premiera 30 września a na dniach jakaś pierwsza zapowiedź wideo ma się pojawić.

House po jednym czy dwóch dobrych odcinków znów zaczął przynudzać w ostatnich. Odgrzane zostały kolejny raz stare schematy (kto oglądał wszystkie dotychczasowe odcinki chyba dość szybko zaczął przeczuwać, że syn Wilsona i choroba House'a to kit) a teraz nagle największa uwaga koncentruje się na wątku Dominiki :doh: Chyba odwiedzę jakiś kościół pomodlić się o jakieś dobre, świeże pomysły scenarzystów na finałowy odcinek.

Twoje modły najwyraźniej zostały wysłuchane. Tytuł finału to "Everybody Dies"

[J1897]

wczoraj skończyłem serial Ringer.
w sumie sam nie wiem co myśleć. niby dość ciekawa akcja, zaskakujące poniekąd zwroty, ale też mnóstwo niedorzeczności. nie wiem, czy druga seria w ogóle powstanie. nawet jeśli, to nie jestem przekonany czy kontynuować oglądanie.

obejrzałem też pilota Magic City. serial w "moim klimacie". lubię tego typu produkcje. fajna obsada, m.in. Jeffrey Dean Morgan, Olga Kurylenko i Danny Huston. tylko czy się utrzyma? mam nadzieję..

[steru]

Strasznie dziwne wydaje się, że NIKT nie pisze o ostatnim odcinku House'a. Kiedyś była tu masa fanów serialu a teraz cisza jak makiem zasiał.

Ostatni odcinek zaszokował swoja końcówką i skierował fabułę końcową serialu w konkretnym kierunku. Trzy odcinki do końca, na dwa ostatnie wraca Trzynastka, w finale również Kuttner i Marta. Mimo że mocno nudny sezon nam twórcy zafundowali to liczę, że godnie skończą serial. Pewnie mało kto spodziewał się takiego konkretnie rozwiązania.

Oglądał ktoś ostatnią Grę o Tron? Nie czytałem książki, a końcówka mnie zaintrygowała. Cóż to za czarna postać?

[Mrówa]

Oglądał ktoś ostatnią Grę o Tron? Nie czytałem książki, a końcówka mnie zaintrygowała. Cóż to za czarna postać?

Cień. Pierworodny syn Stannisa. Jedna z niewielu rzeczy, która jest zgodna z książką w tej serii :doh:

[steru]

Oglądał ktoś ostatnią Grę o Tron? Nie czytałem książki, a końcówka mnie zaintrygowała. Cóż to za czarna postać?

Cień. Pierworodny syn Stannisa. Jedna z niewielu rzeczy, która jest zgodna z książką w tej serii :doh:

Dużą rolę odegra w całej historii? Przyznam, że jest to jedna z niewielu rzeczy która mnie interesuje w tym serialu. Po pierwsze smoki, po drugie karzeł, po trzecie to coś Reszta jakaś taka... nijaka. Zastanawiam się poważnie nad kontynuowaniem oglądania tego serialu.

[Mrówa]

Oglądał ktoś ostatnią Grę o Tron? Nie czytałem książki, a końcówka mnie zaintrygowała. Cóż to za czarna postać?

Cień. Pierworodny syn Stannisa. Jedna z niewielu rzeczy, która jest zgodna z książką w tej serii :doh:

Dużą rolę odegra w całej historii? Przyznam, że jest to jedna z niewielu rzeczy która mnie interesuje w tym serialu. Po pierwsze smoki, po drugie karzeł, po trzecie to coś Reszta jakaś taka... nijaka. Zastanawiam się poważnie nad kontynuowaniem oglądania tego serialu.

Powiem tak: będzie żył krótko ale intensywnie
Niestety każdy kolejny odcinek 2 serii jest wg. mnie coraz gorszy. Gdybym nie czytał książek prawdopodobnie bym nie narzekał. Dokończę, ale raczej z sentymentu, bo serial zrobił się słaby i średnio autentyczny.

[steru]

W moich oczach ciężko zrobić serial na podstawie tak obszernej książki. Twórcy skaczą z wątku na wątek, ledwo człowiek jest w stanie spamiętać imiona. Ja nawet nie pamiętam co się w pierwszej serii działo. Łapię się na tym przy nawiązaniach do tych faktów w bieżących odcinkach. Zapamiętam jednak na pewno torturę ze szczurem i wiadrem

PS. Cztery odcinki już minęły a gdzie jakieś sceny walki?

[Ouh_yeah]

Trzy odcinki do końca

4!
Od siebie dodam, że ich tytuły wydają się dość wymowne i na tej podstawie można mniej więcej przewidzieć co się wydarzy.
- The C Word
- Post Mortem
- Holding On
- Everybody Dies
Chociaż oczywiście różnie można to interpretować.

[steru]

Trzy odcinki do końca

4!

Ta pomyliłem się...

Od siebie dodam, że ich tytuły wydają się dość wymowne i na tej podstawie można mniej więcej przewidzieć co się wydarzy.
- The C Word
- Post Mortem
- Holding On
- Everybody Dies
Chociaż oczywiście różnie można to interpretować.

Czyli uważasz, że w finale wszyscy umierają ?

Spodziewałem się, że to House będzie pacjentem. Szczególnie, że w ostatnim odcinku zespół ma leczyć dzieciaka który ma problemy z uzależnieniem.

[Ouh_yeah]

Czyli uważasz, że w finale wszyscy umierają ?

Nie, nieeeee Uważam, że Everybody Dies będzie dotyczyło samego House'a. To znaczy, że wszyscy umierają a więc także nadeszła pora na centralną postać serialu, jedną z największych osobowości jakie wykreowała telewizja.

Lub - umrze ktoś inny a Everybody Dies będzie oznaczało pogodzenie się z tym faktem przez House'a.

Teraz jednak zostałem mocno zbity z tropu przez najnowszy odcinek. Był świetny (Hugh kręcił!) choć dla mnie zaskakująco potoczyły się sprawy. Nie jestem pewien do czego to wszystko zmierza... ale podoba mi się 8)

Spodziewam się, że Wilson ostatecznie umrze a House w finale załatwi się tuzinem vicodinów popitych Bourbonem uprzednio wspominając swoje dotychczasowe życie (migawki z osobami wracającymi na finał). Nie wiem tylko co w tym wszystkim będzie robiła 13tka.

[steru]

The C Word to bardzo dobry epizod. Sprawa pacjenta oczywiście zeszła na drugi plan i nie ma tu czego wspominać. Najważniejsza była para House i Wilson a koniec odcinka i pokaz slajdów na komputerze Wilsona mnie zniszczył

Odcinek miał zapoczątkować serię 4 ostatnich epizodów, które mają tworzyć pewną całość. Czekam na powrót 13, Kuttnera i Cameron. Nie próbuję jednak przewidywać finału, pewnie i tak nie zgadnę.

[steru]

Straszna cisza mimo, że sezon finałowy w pełni. Baa nawet dobiega końca.

Tak na szybko: finał Supernaturala na plus, Person of Interest na plus. Greys Anatomy na plus, The Mentalist na plus. Słabo wypadło "The Big Bang Theory', jeszcze słabiej "Two and a Half Men", "Bones" dość średnio, "The Vampire Diaries" przeciętnie, "The Seret Circle" również.

Dziś jednak jedne z najbardziej wyczekiwanych finałów : House. Jakieś teorie odnośnie odcinka?

[Ouh_yeah]

Zgadzam się, że finał Big Banga wypadł dość blado. Wydaje mi się, że formuła serialu zaczyna się powoli wyczerpywać.

Co do finału finałów House'a to już go obejrzałem. Zgodnie z zapowiedziami finałowy odcinek poprzedził prawie godzinny dokument nakręcony bodajże przez Hugh i traktujący o całej ekipie realizującej serial przez całych 8 lat.
Całkiem sympatyczny materiał, który kończy się tym, że w noc poprzedzającą rozebranie "szpitalnych wnętrz" Hugh i Robert Sean Leonard ganiają się po tych korytarzach strzelając do siebie i ścian z paintballa.

Sam finał to zgodnie z zapowiedziami konfrontacja House'a z jego dotychczasowym życiem, oceną co jest dla niego najważniejsze i czy może być jeszcze kiedyś szczęśliwy. Wygląda to bardzo efektownie i jest faktycznie dobrym podsumowaniem całego serialu (powroty dawno niewidzianych postaci sprawiają, że historia zatacza w pewnym sensie koło). Zakończenie może pozostawić lekki niedosyt ale trudno po tylu latach wyobrazić sobie idealny koniec.

House tak naprawdę skończył się kiedy za Gregiem zamknęły się drzwi Mayfield. Scenarzyści nie mieli już więcej choćby w połowie tak dobrych pomysłów i sezony 6,7,8 obfitują w bezsensowne zwroty akcji (od szybkiego romansu z tą panienką w "Broken" poczynając) i popisowe żarty House'a (z których jedne były lepsze, inne gorsze).
Twórcy sami nie wiedzieli jak się do tego zabrać i często co kilka odcinków kompletnie zmieniali prowadzenie fabuły a naprawdę dobre odcinki z tych trzech serii można na palcach policzyć (Baggage, Help Me, Bombshells, After Hours, Nobody's Fault, Chase i ze trzy ostatnie tego sezonu).

Serial jednak bez wątpienia kultowy (82 mln widzów na całym świecie). Na pewno wiele razy wrócę do moich ulubionych epizodów.

Jeśli chodzi o inne seriale to czekam na kolejne sezony Dextera i Walking Dead. Reszta mi generalnie zwisa i powiewa.

[alina]

Zgadzam się, że finał Big Banga wypadł dość blado. Wydaje mi się, że formuła serialu zaczyna się powoli wyczerpywać.

No weź...Serial o nerdach, gdzie wszyscy mają dziewczynę?


Ouh_yeah, weź przestań z tym spoilowaniem House'a. Niektórzy są np. 2-3 odcinki do tyłu.