Serie A (36): JUVENTUS 1-1 Lecce
- Maku
- Juventino
- Rejestracja: 06 kwietnia 2010
- Posty: 414
- Rejestracja: 06 kwietnia 2010
Niektórzy to już nieźle obrośli w piórka. W sumie apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale czy nie lepiej jest się pozytywnie zaskoczyć niż gorzko rozczarować? Tak wiem, jesteśmy zdecydowanym faworytem, każdy inny wynik niż nasza wygrana byłby megasensacją, ale nie przesadzajcie zbytnio. Zachowajcie swoje wysokie typy dla siebie i po cichu trzymajcie za nie kciuki. Trzymajmy jakiś poziom w przeciwieństwie do większości fanbojów Leosia i Krystynki.

- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Tu nie chodzi o wiarę w Juventus czy jej brak. Nie chodzi o racjonalne patrzenie na poziom Lecce i Juve, chodzi o pokorę. Odrobinę pokory. Wszyscy nienawidzą wywyższania się kibiców Barcelony, a tym czasem widzę tutaj, że większość robi to samo. Jeszcze nie tak dobitnie, jeszcze nie tak często (choć już były głosy o "czwórce" przed Interem...).
Ja oczywiście liczę na wygraną jak każdy, ale mam taki charakter, że wolę się miło zaskoczyć (takim 4-0), niż srogo zawieść.
I na koniec jeszcze raz: więcej pokory. Gramy dobrą piłkę, ale nie jest ona nie wiadomo jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, żeby co mecz typować "manitę*". Nie mamy jeszcze "samograja", w każdym meczu wygrywamy sercem wkładanym w grę. Więcej pokory...
----------------
|*- wynik 5-0.
edita
Ja oczywiście liczę na wygraną jak każdy, ale mam taki charakter, że wolę się miło zaskoczyć (takim 4-0), niż srogo zawieść.
I na koniec jeszcze raz: więcej pokory. Gramy dobrą piłkę, ale nie jest ona nie wiadomo jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, żeby co mecz typować "manitę*". Nie mamy jeszcze "samograja", w każdym meczu wygrywamy sercem wkładanym w grę. Więcej pokory...
----------------
|*- wynik 5-0.
edita
Pociesze... :roll: Aczkolwiek życzę Ci, żebyś wpadł tutaj po meczu i zakrzyczeł się "a nie mówiłem? Gdzie jesteś stahoo?".YaSq pisze: W sumie tez moge tonowac nastroje. Pewnie przegramy 8-0 jak czesto bywalo w tym sezonie, ostatnie mecze pokazuja ze jestesmy totalnie bez formy i tylko szczescie polegajace na tym ze przeciwnicy sa jeszcze slabsi sprawiaja ze wygyrwamy te mecze.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Negri pisze:Wszyscy jesteście tacy wyszczekani i pewni siebie, żeby to się nie skończyło przypadkiem bezbramkowym remisem. Zimny lód na łeb, to jest to co polecam co niektórym.
Dobrze, że Conte nie podziela waszej "manii wielkości".

Jesteśmy w gazie, gramy przed własną publicznością, walczymy o coś wyjątkowego. Trochę pokory jednak nie zaszkodzi. Tak jak mówi Conte - jeszcze nic nie wygraliśmy i pełna koncentracja ma być. Miejmy nadzieję, że niebawem będziemy się cieszyć.
Prawdopodobnie zagra jednak Lichtsteiner. Jedynymi zmianami względem potyczki z Novarą ma być obecność w pierwszym składzie De Ceglie oraz Quagliarelli.
- squinter
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 1071
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
Pokora pokorą, ja tam po prostu nie dopuszczam do siebie mysli, ze mozemy dzisiaj stracic punkty. Zawsze podchodze z duza rezerwa do meczow Juve, obawiam sie prawie kazdego spotkania, a dzisiaj jestem jakos dziwnie spokojny. Wydaje mi sie, ze mecz rozstrzygniety zostanie w pierwszej polowie, jak z Roma.
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 955
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
stahoo pisze:Chore to jest, Negri ma rację.
Piona chłopaki, fejm wam rośnie.Kogut W. pisze:Jeśli chodzi o dwa powyższe posty*, to ja się zgadzam z Negrim. Negri, ładnie napisane.
Pierwszy woreczek z lodem wędruje do bohdana. Powodzenia w przykładaniu na czoło.bohdan pisze:chyba Was (Negriego i Ciebie stahoo) dopadł w przeciwieństwie do niektórych kompleks niższości
Ta, mamy też DNA mistrzów.bohdan pisze:Przecież my jesteśmy JUVENTUSEM. najbardziej utytułowaną włoską drużyną.
- KeRmit19
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2008
- Posty: 410
- Rejestracja: 29 marca 2008
Jeszcze godzina. Czeka się nia dluzej niz przez caly tydzien. Dzis koncentracja i konsekwencja w parze powinny dac upragnione 3 pkty. Fajnie gdyby zagrał Martin, mam nadzieje, ze bedzie chcial zatrzec srednie wrazenie jakie pozostawil po ostatnim wystepie w Cesenie. Nie patrzmy co zrobi Milan, my musimy wygrac ten mecz bo łatwiejszej drogi do Scudetto nie bedzie. Wydaje mi sie, ze glupie remisy sa juz za nami. Nie mozemy zlekcewazyc. Trzeba od pierwszej minuty pokazac im kto jest na jakim miejscu w tabeli.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Zgadzam sie z tymi, ktorzy tonuja nastroje i nie dziela skory na niedzwiedziu. Jeszcze nic nie wygralismy, pilka jest bardzo przewrotna, o czym przekonalo sie ostatnio chociazby MU.
Chcialbym zobaczyc dzisiaj dla odmiany 433, ale to chyba nierealne ze wzgledu na kontuzje Pepe. No bo Elii tam przeciez Conte nie wystawi a Giaccherini ostatnio rowniez pomykal lewa strona boiska.
Chcialbym zobaczyc dzisiaj dla odmiany 433, ale to chyba nierealne ze wzgledu na kontuzje Pepe. No bo Elii tam przeciez Conte nie wystawi a Giaccherini ostatnio rowniez pomykal lewa strona boiska.
- johnnybgoode
- Juventino
- Rejestracja: 04 lipca 2010
- Posty: 287
- Rejestracja: 04 lipca 2010
Ba, co więcej, byliśmy nią sezon wcześniej i skończyliśmy na 7mym miejscu. Można jeszcze dodać że dwa sezony wcześniej stan rzeczy był taki sam i również skończyło się na tej pozycji.bohdan pisze:chyba Was (Negriego i Ciebie stahoo) dopadł w przeciwieństwie do niektórych kompleks niższości.
Kibicujecie Juve od sezonów, w którym to zajeliśmy 2razy 7me miejsce? Przecież my jesteśmy JUVENTUSEM. najbardziej utytułowaną włoską drużyną.
Jak wygramy w tym roku ligę, to boję się tematów, 'typów' w przyszłym sezonie i pieśni chwalebnych ku czci w sumie... każdego w Juve :doh: Ludzie, tak samo jak wy kochamy ten klub, ale trochę pokory, jak już ktoś wspomniał, nie zachowujcie się jak fapacze z Barcelony.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Kurcze, ja się tak nie bawię, Negri ukradł mi trochę fejmu, przez to, że napisał to samo trochę później i krócej 
No ale piona, bo napisał dobrze.
Strata punktów dziś byłaby strasznie kłopotliwa. Nawet jeśli wciąż będziemy przed Milanem, to taka wpadka może nam pętać nogi, a wciąż przed nami dwie drużyny bardziej uciążliwe, niż Lecce. Szczególnie w ten weekend.
Psychologicznie imo mógłby być strzał w stopę. Z RPG.
Dlatego trzeba to wygrać. Remis nic nie daje. Przy 0:0 Buff powinien wchodzić na rożne :lol:

No ale piona, bo napisał dobrze.
Strata punktów dziś byłaby strasznie kłopotliwa. Nawet jeśli wciąż będziemy przed Milanem, to taka wpadka może nam pętać nogi, a wciąż przed nami dwie drużyny bardziej uciążliwe, niż Lecce. Szczególnie w ten weekend.
Psychologicznie imo mógłby być strzał w stopę. Z RPG.
Dlatego trzeba to wygrać. Remis nic nie daje. Przy 0:0 Buff powinien wchodzić na rożne :lol:
- b0unc3
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2006
- Posty: 59
- Rejestracja: 15 lipca 2006
Zwłaszcza, że Lecce gra o utrzymanie więc będą podwójnie zmotywowani. Jednakże jeśli my nie zlekceważymy rywala to powinniśmy spokojnie wygrać. Aczkolwiek to tylko piłka.. wszystko jest możliwe.Negri pisze:Wszyscy jesteście tacy wyszczekani i pewni siebie, żeby to się nie skończyło przypadkiem bezbramkowym remisem. Zimny lód na łeb, to jest to co polecam co niektórym.
Dobrze, że Conte nie podziela waszej "manii wielkości".
- kosciu88
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2009
- Posty: 1072
- Rejestracja: 24 września 2009
Sklad moze byc, szkoda ze nie zagramy 433 ale Conte wie co robi. Licze ze szybko strzelona bramka dla nas ustawi mecz.
"Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie." - Giampiero Boniperti
- J-d-U-o-V-m-E-inik
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2009
- Posty: 31
- Rejestracja: 15 lipca 2009
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Trochę szkoda, że mamy na bokach takich statystów. Lichy jest mocno defensywny i sam w ataku nic nie zrobi. To samo De Ceglie, próżno liczyć na dryblingi z ich strony, minięcie jednego czy dwóch przeciwników. Znów będziemy się pchać środkiem i oby po raz kolejny to się okazało skuteczne.