Liga Mistrzów 2011/12
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1221
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
Nie wiem czemu ale ten obecny Real nie wydaje mi się drużyną, to taka zbieranina, która cholera wie co tworzy. Może za mało ich meczów oglądam albo ciągle mam w pamięci ten galaktyczny Real.Ouh_yeah pisze:Mourinho się z tym zgadza.szczypek pisze:Teksty o "zabijaniu futbolu", albo "braku sprawiedliwości" są idiotyczne.
Niektórzy uważają siebie za mistrzów tej gry i krytykują Chelsea tak, jak krytykowali Inter dwa lata temu, ale ci ludzie nie mają pojęcia o wysiłku, nie mają pojęcia o taktyce. Nie znają się na niczym. Ja wiem, kim są bohaterowie w takich meczach. Chelsea zasłużyła na finał.
Naprawdę dziwne, że drużyna boskiego Żoze mając 2-0 u siebie i witając się powoli z pucharem, przegrała. Łatwiej było z największych pokrak Interu zrobić mistrzów niż z piłkarzy absolutnego topu![]()
Kaka przypomniał znów o sobie a dokładniej o tym, że jego czas dawno minął.
Inter Mourinho vs Real Mourinho? Myślę, że Real nie miałby szans.
Bardzo mądre słowa Mourinho, Chelsea całkowicie zasłużyła na finał. Ci co uważają inaczej to fani Barcelony, których za rok czeka wysyp jak grzybów po deszczu u nas na forum

Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2012, 10:02 przez dawid1897, łącznie zmieniany 1 raz.
FORZA JUVE!!!
- Łoles
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2010
- Posty: 677
- Rejestracja: 26 października 2010
Takiego finału chciałem i taki tez dostałem heh.
Cieszy mnie że nei w tym sezonie w finale jednej z drużyn która ma +100 do fapania i to bardzo dobrze.
W tej sytuacji będe trzymał kciuki za Chelsea, może nawet nie tyle za tym klubem co za osoba Di Matteo.
Cieszy mnie że nei w tym sezonie w finale jednej z drużyn która ma +100 do fapania i to bardzo dobrze.
W tej sytuacji będe trzymał kciuki za Chelsea, może nawet nie tyle za tym klubem co za osoba Di Matteo.
"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
był zbędny, 3 ofensywnych zawodników takiej klasy wystarczyłoby, tyle że nie za bardzo znam kadrę realu i nie wiem kto mógłby zagrać...ogólnie jak na Jose to w tym meczu Real wyszedł wg mnie zbyt ofensywnie i to mnie zaskoczyłostahoo pisze:Co Ci nie pasuje w Di Marii grającym z kontry?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Widocznie Mourinho spełnił wolę Madridismo. Wiele razy po nim jechano za zbyt defensywną grę. Widocznie nie chciał znów usłyszeć, że Real zagrał jak nie Real.Maly pisze:ogólnie jak na Jose to w tym meczu Real wyszedł wg mnie zbyt ofensywnie i to mnie zaskoczyło
Nie wiedziałem, że Żoze i Robben to tacy dobrzy koledzy.
Finał w Madrycie i półfinał w Madrycie.
- jaqb
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
- Posty: 142
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
w ogóle to moim zdaniem the special one w tym dwumeczu wyjątkowo zwiódł. w pierwszym spotkaniu zadowolił się remisem i real od 60 min grał na stojąco, co zemściło się w doliczonym czasie gry. z kolei wczoraj zupełnie nie potrafił zmotywować swoich piłkarzy w karnych. ja wiem, że grali u siebie, że presja zdobycia dubletu jest tam ogromna, ale żeby piłkarze tej klasy podchodzili do karnych z pełnymi gaciami to jest nie do pojęcia. ronaldo w ogóle zwalił jakiegoś karnego wcześniej w tym sezonie? na marginesie nie wiem jak wam, ale mi takie fatalne wykonywanie jedenastek od razu przypomina traumę z 2003 r. w finale trzymam kciuki za chelsea, wczoraj bayern na szczęście też się trochę osłabił (alaba, luiz gustavo, badstuber).
- Espaneta
- Juventino
- Rejestracja: 24 kwietnia 2012
- Posty: 116
- Rejestracja: 24 kwietnia 2012
Przecież ofensywnie to oni grali do 20 minuty, strzelili 2 bramki i cofnęli się + Bayern zaczął ich tłamsić na każdym skrawku boiska.Ouh_yeah pisze:Widocznie Mourinho spełnił wolę Madridismo. Wiele razy po nim jechano za zbyt defensywną grę. Widocznie nie chciał znów usłyszeć, że Real zagrał jak nie Real.Maly pisze:ogólnie jak na Jose to w tym meczu Real wyszedł wg mnie zbyt ofensywnie i to mnie zaskoczyło
W finale będę chyba za Bayernem, Anglicy już za bardzo zapunktowali w rankingu

- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Wybacz, że odpowiadam na nie swoje pytanie, ale znamienne jest to, że w całej imprezie byłem całym sercem za Czechami jak bym nie był za Polską, gdyby grała tak jak oniMonte Cristo pisze:W sumoe sie z toba zgadzam, ale z ciekawosci pytam: tak samo mowiles po wygranej grekow na Euro 2004?stahoo pisze: Nikt raczej nie mówi, że była ładna, ale też nie nazywa jej antyfootballem, zabijaniem piłki czy czymś tam jeszcze. Chelsea spowodowała, ze football zmartwychwstał na nowo - przypomniała, że liczą się bramki. Nie podania, klepki, zwody, rabony tylko bramki.

Tak samo zgadzam się z Małym, że jeśli ktoś patrzy na taktykę, ale również na emocje- z ktorych gra Barcy jest trochę wyprana- to mogła mu się gra Chelsea podobać. Bo stawiając na szalce z jednej strony podania co do centymetra, błyskawiczne klepki, milion podań, a z drugiej czystą wiarę w to, że można jeszcze coś zrobić, kiedy gra się ze zdecydowanie najlepszą drużyną świata, grając w 10 i przegrywając 0:2- to bez zastanawiania powiem, że piękniejsze jest to drugie. Bo piłka Barcelony może się podobać, ale to co Katalończycy mają w głowach- już nie. Mam nadzieję, że jeśli Juve będzie na topie, to nie skończą jak oni.
Woo, jestem w wieku Staszka? :shock:
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
tak, nasz kochany stasiu ma co prawda 22 lata, dziewiczy wąsik i pierwsze włoski na jajkach, jednak mentalnie wciąż wychowywany na grzeczne chłopięcie, co wszystkim pomoże i przeprowadzi mamę sąsiadki przez ulice.SKAr7 pisze:Woo, jestem w wieku Staszka? :shock:
Podejrzewam, że Mou spędzi w Realu tyle lat, aż wygra Lige Mistrzów. Potem przeprowadzi się do ManUtd, wielokrotnie mówił że marzy mu się stołek po Fergusonie.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Teraz to już myślę, że stahoo to jakieś moje alter ego, a ja mam rozdwojenie jaźni :shock: :shock: :shock:pan Zambrotta pisze:tak, nasz kochany stasiu ma co prawda 22 lata, dziewiczy wąsik i pierwsze włoski na jajkach, jednak mentalnie wciąż wychowywany na grzeczne chłopięcie, co wszystkim pomoże i przeprowadzi mamę sąsiadki przez ulice.SKAr7 pisze:Woo, jestem w wieku Staszka? :shock:
Podejrzewam, że Mou spędzi w Realu tyle lat, aż wygra Lige Mistrzów. Potem przeprowadzi się do ManUtd, wielokrotnie mówił że marzy mu się stołek po Fergusonie.
Teraz się tak wydaje, ale tak samo można było myśleć, kiedy był w Chelsea. Niby ciężko sobie wyobrazić, żeby w ciągu najbliższych 3 lat nie wygrał CL z tą drużyną, ale za parę lat może się wypalić i przejść do MU wcześniej.
Zresztą tak jak sobie analizuje jego podejście i wypowiedzi, to odnoszę wrażenie, że jemu nie zależy tyle na tytułach, co na zmiażdżeniu Barcelony.
- Łoles
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2010
- Posty: 677
- Rejestracja: 26 października 2010
Z powodu rankingu (między innymi) będe kibicował Chelsea, szwaby juz i tak dużo pktów nacuikali w tym sezonieEspaneta pisze: W finale będę chyba za Bayernem, Anglicy już za bardzo zapunktowali w rankingu

"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
Ja jestem ciekaw, kto podjął decyzję o wystawianiu do karnych Kaki i zwłaszcza Ronaldo. KAŻDY oglądający ten mecz widział, być może najgorsze pół godziny Cristiano od chyba kopania na Maderze, widać było, że jest kompletnie bez sił, szwankowało nawet przyjęcie- wszystko- on tak naprawdę był do zmiany od ok. 80 min gdyż snuł się po boisku.
Wiemy jakie są okoliczności, po raz pierwszy w życiu Ronaldo mógł na chwilę przeskoczyć Messiego. Wygrać LM, zrobić coś fajnego na Euro i dostać złotą piłkę. Strzelił na samym początku dwa gole ( czego nikt mu nie zapamięta, gdyż silniejsza będzie chęć napawania się jego upadkiem).
Ma pierwszy moment w życiu, kiedy może Leo przyćmić, widać, że ledwo stoi na nogach, cały świat patrzy.. co Cristiano miał do zyskania strzelając tego karnego? Nic. bo to jest powinność- co miał do stracenia? To, że jego wyższość nad Messim trwała 24h zamiast minimum pół roku.
Jak mógł Mourinho go do tego karnego wystawić? Rozumiem, że kolejność jest przed meczem ustalana- ale do cholery on nie widział bezsensu tej sytuacji? Tego, że może mu zrobić - i zrobił ogromną krzywdę. Efekt jest taki, że typ strzelił 2 gole w półfinale LM a przy najbliższej okazji komentatorzy będą powtarzać, że eee Ronaldo nie sprawdza się w spotkaniach o stawkę- zawalił karnego.
Z Kaką było to mniej oczywiste, ale on też miał fatalny dzień, niby wniósł ożywienie- nie zgadzam się. piłka go szukała, a on podejmował wyłącznie złe decyzje, gołym okiem widać było, że tego dnia to żaden kandydat na bohatera.
Przed karnymi mówiłem sobie- gdybym był Juppem kazałbym strzelać po kolei wszystkim, którzy nie zagrają w finale. W pierwszej kolejce idzie 20-o letni Alaba, on sam, już odpadł, może to zrobić dla kumpli i to jest sytuacja, kiedy może tylko zyskać- presja ciążąca na nim stokroć mniejsza od CR.
Całkowicie niezrozumiała dla mnie sytuacja, fatalna- być może najgorsza w karierze decyzje Jose.
Brawo Bayern! W LM nigdy nie było sytuacji, by ktoś mógł podnieść puchar w domu. W PM ostatni raz był to inter 50 lat temu o_O. Ot ciekawostka.
Niesamowicie wkurzają mnie fakt, że 7 podstawowych piłkarzy nie zagra w Monachium. Piłką rządzą idiotyczne średniowieczne zasady. Ciekawe co zrobiłaby uefa gdyby w finale nie było Messiego i CR.
Piłkarz wypruwa sobie flaki w play offach walczy na całego i nagle karą za jeden faul jest dla niego absencja w najważniejszym meczu sezonu, na który cały rok pracował. Finał powinien być widowiskiem najlepszych z najlepszych.
Wiemy jakie są okoliczności, po raz pierwszy w życiu Ronaldo mógł na chwilę przeskoczyć Messiego. Wygrać LM, zrobić coś fajnego na Euro i dostać złotą piłkę. Strzelił na samym początku dwa gole ( czego nikt mu nie zapamięta, gdyż silniejsza będzie chęć napawania się jego upadkiem).
Ma pierwszy moment w życiu, kiedy może Leo przyćmić, widać, że ledwo stoi na nogach, cały świat patrzy.. co Cristiano miał do zyskania strzelając tego karnego? Nic. bo to jest powinność- co miał do stracenia? To, że jego wyższość nad Messim trwała 24h zamiast minimum pół roku.
Jak mógł Mourinho go do tego karnego wystawić? Rozumiem, że kolejność jest przed meczem ustalana- ale do cholery on nie widział bezsensu tej sytuacji? Tego, że może mu zrobić - i zrobił ogromną krzywdę. Efekt jest taki, że typ strzelił 2 gole w półfinale LM a przy najbliższej okazji komentatorzy będą powtarzać, że eee Ronaldo nie sprawdza się w spotkaniach o stawkę- zawalił karnego.
Z Kaką było to mniej oczywiste, ale on też miał fatalny dzień, niby wniósł ożywienie- nie zgadzam się. piłka go szukała, a on podejmował wyłącznie złe decyzje, gołym okiem widać było, że tego dnia to żaden kandydat na bohatera.
Przed karnymi mówiłem sobie- gdybym był Juppem kazałbym strzelać po kolei wszystkim, którzy nie zagrają w finale. W pierwszej kolejce idzie 20-o letni Alaba, on sam, już odpadł, może to zrobić dla kumpli i to jest sytuacja, kiedy może tylko zyskać- presja ciążąca na nim stokroć mniejsza od CR.
Całkowicie niezrozumiała dla mnie sytuacja, fatalna- być może najgorsza w karierze decyzje Jose.
Brawo Bayern! W LM nigdy nie było sytuacji, by ktoś mógł podnieść puchar w domu. W PM ostatni raz był to inter 50 lat temu o_O. Ot ciekawostka.
Niesamowicie wkurzają mnie fakt, że 7 podstawowych piłkarzy nie zagra w Monachium. Piłką rządzą idiotyczne średniowieczne zasady. Ciekawe co zrobiłaby uefa gdyby w finale nie było Messiego i CR.
Piłkarz wypruwa sobie flaki w play offach walczy na całego i nagle karą za jeden faul jest dla niego absencja w najważniejszym meczu sezonu, na który cały rok pracował. Finał powinien być widowiskiem najlepszych z najlepszych.
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2012, 16:31 przez Supersonic, łącznie zmieniany 1 raz.
- FelekJUVE
- Juventino
- Rejestracja: 03 lutego 2007
- Posty: 863
- Rejestracja: 03 lutego 2007
Real miał pecha. Szkoda Cristiano 3 budy w polfinalach i nie strzelil karnego. Szkoda go;p A najlepszy komentarz co do karnych jest zawarty tutaj ;p http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 1757_n.jpg
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Podobna dyskusja toczyła się już przy okazji Mistrzostw Świata, gdzie również w najważniejszych meczach kilku kluczowych zawodników nie mogło grać za kartki. Ale obawiam się że gdyby leśne dziadki z UEFA miały trochę oleju w głowie, to by dostrzegły problem wtedy, zauważyły że to samo może się wydarzyć w rozgrywkach Ligi Mistrzów i zmieniłyby regulamin. A tak wydaje mi się że niewiele się w tej materii przez najbliższe lata zmieni.Supersonic pisze: Niesamowicie wkurzają mnie fakt, że 7 podstawowych piłkarzy nie zagra w Monachium. Piłką rządzą idiotyczne średniowieczne zasady. Ciekawe co zrobiłaby uefa gdyby w finale nie było Messiego i CR.
Piłkarz wypruwa sobie flaki w play offach walczy na całego i nagle karą za jeden faul jest dla niego absencja w najważniejszym meczu sezonu, na który cały rok pracował. Finał powinien być widowiskiem najlepszych z najlepszych.
Natomiast zupełnie inną sprawą jest fakt że John Terry, chyba najważniejszy z tych wszystkich zawieszonych piłkarzy sam sobie jest winny i jak najbardziej zagrać w finale nie powinien.
- Bartek88
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 1047
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
A no tak zmienmy regulamin, niech faulują dalej za friko, wkoncu brutalny futbol to piekne widowisko...zahor pisze:Podobna dyskusja toczyła się już przy okazji Mistrzostw Świata, gdzie również w najważniejszych meczach kilku kluczowych zawodników nie mogło grać za kartki. Ale obawiam się że gdyby leśne dziadki z UEFA miały trochę oleju w głowie, to by dostrzegły problem wtedy, zauważyły że to samo może się wydarzyć w rozgrywkach Ligi Mistrzów i zmieniłyby regulamin. A tak wydaje mi się że niewiele się w tej materii przez najbliższe lata zmieni.Supersonic pisze: Niesamowicie wkurzają mnie fakt, że 7 podstawowych piłkarzy nie zagra w Monachium. Piłką rządzą idiotyczne średniowieczne zasady. Ciekawe co zrobiłaby uefa gdyby w finale nie było Messiego i CR.
Piłkarz wypruwa sobie flaki w play offach walczy na całego i nagle karą za jeden faul jest dla niego absencja w najważniejszym meczu sezonu, na który cały rok pracował. Finał powinien być widowiskiem najlepszych z najlepszych.
Natomiast zupełnie inną sprawą jest fakt że John Terry, chyba najważniejszy z tych wszystkich zawieszonych piłkarzy sam sobie jest winny i jak najbardziej zagrać w finale nie powinien.
A taki Pepe? to by chyba kupil sobie od razu worek treningowy w ksztalcie Arbeloe z radosci

- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Arturo Vidal w tym sezonie wyłapał w 30 meczach Serie A 11 żółtych kartek. Czy to automatycznie oznacza że jest rzeźnikiem, łamignatem pokroju Pepe? Nie sądzę. Po prostu przy ambitnej walce bez odpuszczania, kiedy bardzo chce się wygrać raz na jakiś czas zgarnia się żółtą kartkę. Czy naprawdę uważasz tamtych sześciu zawieszonych graczy (pomijam Terry'ego) za brutali, których za wszelką cenę należy trzymać z dala od boiska? Czy Nedveda w 2003 roku też zabrakło w finale z powodu chamskiej, niebezpiecznej gry, czy też może z powodu ambicji i nieustępliwości? Jedno od drugiego trzeba rozróżnić. Jak ktoś w półfinale połamie rywalowi nogi i dostanie czerwoną, to rzecz jasna grać nie powinien. Jak ktoś w fazie pucharowej w każdym meczu dawał z siebie wszystko, co raz czy drugi przypłacić żółtkiem, to może jednak by go nie eliminować z finału?Bartek88 pisze: A no tak zmienmy regulamin, niech faulują dalej za friko, wkoncu brutalny futbol to piekne widowisko...
A taki Pepe? to by chyba kupil sobie od razu worek treningowy w ksztalcie Arbeloe z radosci