Juventus mistrz ad 2012 !
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
@ deszczowy
oczywiście nie widzę De Ceglie walczącego z Messim. ale już Buffona, Barzagliego, Chielliniego, Lichtsteinera ( czy Caceresa), Pirlo, Marchisio, Vidala czy też może Vucinicia tak. oczywiście potrzebujemy wzmocnień, zwłaszcza w ataku, musimy też mimo wszystko wzmocnić ławkę. ale nie można lekceważyć mentalnej siły jaką naszym zawodnikom dał Antonio.
chciałbym mecze z Barceloną, ale właśnie w grupie, w fazie pucharowej już niekoniecznie
poza Buffonem i Pirlo nasi zawodnicy nie mają wielkiego doświadczenia w pucharach, to duży minus, ale może nadrobią doświadczeniem reprezentacyjnym.
jesteśmy na ostatniej prostej, a ja szczerze mniej bał bym się grać teraz z Napoli, Lazio czy interem niż ze spadkowiczami. najbardziej zasłużyliśmy na scudetto, ale świat nie zawsze jest sprawiedliwy. czeka nas jeszcze trochę nerwów( ostatnio przed każdym meczem nie mogę sobie znaleźć miejsca z nerwów), ale jeśli nie teraz to kiedy?
oczywiście nie widzę De Ceglie walczącego z Messim. ale już Buffona, Barzagliego, Chielliniego, Lichtsteinera ( czy Caceresa), Pirlo, Marchisio, Vidala czy też może Vucinicia tak. oczywiście potrzebujemy wzmocnień, zwłaszcza w ataku, musimy też mimo wszystko wzmocnić ławkę. ale nie można lekceważyć mentalnej siły jaką naszym zawodnikom dał Antonio.
chciałbym mecze z Barceloną, ale właśnie w grupie, w fazie pucharowej już niekoniecznie

jesteśmy na ostatniej prostej, a ja szczerze mniej bał bym się grać teraz z Napoli, Lazio czy interem niż ze spadkowiczami. najbardziej zasłużyliśmy na scudetto, ale świat nie zawsze jest sprawiedliwy. czeka nas jeszcze trochę nerwów( ostatnio przed każdym meczem nie mogę sobie znaleźć miejsca z nerwów), ale jeśli nie teraz to kiedy?
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Moim skromnym zdaniem, jeśli taki stan rzeczy utrzyma się do końca sezonu (znaczy Scudetto i mam nadzieję Coppa Italia), zostanie to poparte potem dobrym mercato a Conte będzie tak samo dobrze motywował i układał drużynę, to do CL podchodzimy jako jeden z pięciu faworytów. I możecie se gadać. Na początku obecnego sezonu nie wierzyłem w Conte, ba nawet wróżyłem mu szybkie pożegnanie z Turynem. Biję się w piersi i odszczekuję. Śmiem twierdzić, że wracamy na szczyt. I nie jest to tylko sezonowy zryw...
FORZA JUVE !!!
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Dokładnie te kluby miałem na myśli 8) Mercato będzie dobre, pewnie nie każdy będzie usatysfakcjonowany, ale jakość się podniesie.jaqb pisze:w sensie że barca, real, united, bayern i my? to musiałoby być niesamowite mercato, bo zarówno w 4-3-3, jak i 3-5-2 mamy pewne luki w składzie, no i ławkę dość mało imponującą
FORZA JUVE !!!
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
To jest już hurra-optymizm, przed którym wszystkich przestrzegam. Dobrze będzie jak dojdziemy do ćwierćfinału. Nie ma się co oszukiwać - na Serie A jesteśmy dobrzy ale powrót do CL może gorzko smakować. Raczej nie poniesiemy takiej klęski jak Borussia ale tam też były wielkie nadzieje i srogi zawód.marek.siedlce pisze:Dokładnie te kluby miałem na myśli 8) Mercato będzie dobre, pewnie nie każdy będzie usatysfakcjonowany, ale jakość się podniesie.jaqb pisze:w sensie że barca, real, united, bayern i my? to musiałoby być niesamowite mercato, bo zarówno w 4-3-3, jak i 3-5-2 mamy pewne luki w składzie, no i ławkę dość mało imponującą
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Najlepsza ośemka jest na pewno w zasięgu. Co mogło by się wydarzyć dalej, ciężko przwidywać. Dużo zależy od szczęścia w losowaniu... Zresztą, nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu, jak to mówią. Najpierw skończmy szczęsliwie ten sezon, a potem zróbmy dobre mercato.Mietson pisze:To jest już hurra-optymizm, przed którym wszystkich przestrzegam. Dobrze będzie jak dojdziemy do ćwierćfinału. Nie ma się co oszukiwać - na Serie A jesteśmy dobrzy ale powrót do CL może gorzko smakować. Raczej nie poniesiemy takiej klęski jak Borussia ale tam też były wielkie nadzieje i srogi zawód.marek.siedlce pisze:Dokładnie te kluby miałem na myśli 8) Mercato będzie dobre, pewnie nie każdy będzie usatysfakcjonowany, ale jakość się podniesie.jaqb pisze:w sensie że barca, real, united, bayern i my? to musiałoby być niesamowite mercato, bo zarówno w 4-3-3, jak i 3-5-2 mamy pewne luki w składzie, no i ławkę dość mało imponującą
FORZA JUVE !!!
- Angelu
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
- Posty: 160
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
A czy hurra-optymizmem nie było też to, że kilka kolejek temu niektórzy po kilku fajnych meczach Naszych mówili otwarcie, otwierali tematy o Scudetto?Mietson pisze:To jest już hurra-optymizm, przed którym wszystkich przestrzegam. Dobrze będzie jak dojdziemy do ćwierćfinału. Nie ma się co oszukiwać - na Serie A jesteśmy dobrzy ale powrót do CL może gorzko smakować. Raczej nie poniesiemy takiej klęski jak Borussia ale tam też były wielkie nadzieje i srogi zawód.

Sam patrze trzeźwo i z dystansem na to co się dzieje z dnia na dzień.
Ale dajmy niektórym chwile, w których mogą swobodnie pomarzyć

- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1104
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
a ja tam mówie szczerze i otwarcie:
Jesteśmy w stanie wygrać ligę i mamy na to 90% szans. Potrafimy się mobilizować w najważniejszych momentach, a takowe właśnie nadchodzą. Conte już wie, co powiedzieć piłkarzom, żeby ich zmotywować. To, że nie zawsze udało nam się wywieźć komplet z ogórami, nie znaczy, że teraz nie jesteśmy w stanie z nimi wygrać.
FORZA!
Jesteśmy w stanie wygrać ligę i mamy na to 90% szans. Potrafimy się mobilizować w najważniejszych momentach, a takowe właśnie nadchodzą. Conte już wie, co powiedzieć piłkarzom, żeby ich zmotywować. To, że nie zawsze udało nam się wywieźć komplet z ogórami, nie znaczy, że teraz nie jesteśmy w stanie z nimi wygrać.
FORZA!
- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1463
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Przed nami 5 ciężkich meczów z drużynami z końca tabeli i które nam nie leżą z racji swojego obronnego stylu gry(tzw obrona Częstochowy w meczu barca-inter kiedyś tam). Z tego typu drużynami traciliśmy punkty nawet u siebie,więc możliwych jest nawet 5 remisów a jeśli sie tak stanie to nasza przecudowna passa na nic się zda,bo scudetto nie zdobędziemy. Jesteśmy w komfortowej sytuacji,jesteśmy panami swojego losu,ale nie możemy być pewni kolejnych zwycięstw,bo ligowa tabela jest złudna. Na razie możemy się cieszyć tylko z jednego,wracamy do elitarnych rozgrywek i dzięki temu atutowi jesteśmy w stanie przykuć uwagę najlepszych graczy świata,nie tylko historią naszego klubu. Losy scudetto nie są jeszcze rozstrzygnięte zostało dużo meczów a do zdobycia 15 punktów. W obecnej sytuacji 83 punkty dają nam upragnione mistrzostwo Italii i do tego musimy dążyć.
Czas na Cesene,która mimo prawie pewnej degradacji zagra u siebie i jak każda drużyna,która nam została,będzie chciała nas wreszcie pokonać,bo będzie to wielki wyczyn.Z każdym następnym meczem będzie coraz większa presja dlatego nie możemy sobie pozwolić na ani jedną chwilę dekoncentracji.Wtedy się uda.
Czas na Cesene,która mimo prawie pewnej degradacji zagra u siebie i jak każda drużyna,która nam została,będzie chciała nas wreszcie pokonać,bo będzie to wielki wyczyn.Z każdym następnym meczem będzie coraz większa presja dlatego nie możemy sobie pozwolić na ani jedną chwilę dekoncentracji.Wtedy się uda.

- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1535
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
iltalismano zjedz Snickersa bo zaczynasz gwiazdorzyć.
Moim zdaniem, najlepszą grupą będzie ta z ,której są realne szanse na wyjście z pierwszego miejsca, potem powinno być łatwiej. Jeżeli trafimy do grupy z koksami i zajmiemy nawet drugie miejsce to potem możemy trafić na taką Barce czy Real i będzie kicha. Liczę na 2 znaczące wzmocnienia i z dwóch solidnych grajków byśmy mogli wejść do tej ligi mistrzów i nieźle się w niej zaprezentować.
Moim zdaniem, najlepszą grupą będzie ta z ,której są realne szanse na wyjście z pierwszego miejsca, potem powinno być łatwiej. Jeżeli trafimy do grupy z koksami i zajmiemy nawet drugie miejsce to potem możemy trafić na taką Barce czy Real i będzie kicha. Liczę na 2 znaczące wzmocnienia i z dwóch solidnych grajków byśmy mogli wejść do tej ligi mistrzów i nieźle się w niej zaprezentować.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Nie dziel skóry na niedźwiedziu, nie mów hop zanim nie przeskoczysz, nie chwal dnia przed zachodem słońca itp. itd. Ludowe mądrości nie biorą się z sufitu, tylko z życia, a życie czasem sprawia przykre niespodzianki. Pamiętacie sezon 1999/00? Przegraliśmy wtedy mistrzostwo na rzecz Lazio, bo potknęliśmy się dwa razy w trzech ostatnich kolejkach i to na kim. Verona i Perugia, a w konsekwencji 1 punkt straty do Lazio i scudetto powiedziało "pa, pa jadę do Rzymu". Wiem, że wszyscy jesteśmy wyposzczeni brakiem trofeów, ale nie spieszmy się tak z dodawaniem gwiazdek nad herbem.
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3080
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Żeby było zabawniej to wtedy również byliśmy po słabym sezonie na 7 miejscu.Vimes pisze:Nie dziel skóry na niedźwiedziu, nie mów hop zanim nie przeskoczysz, nie chwal dnia przed zachodem słońca itp. itd. Ludowe mądrości nie biorą się z sufitu, tylko z życia, a życie czasem sprawia przykre niespodzianki. Pamiętacie sezon 1999/00? Przegraliśmy wtedy mistrzostwo na rzecz Lazio, bo potknęliśmy się dwa razy w trzech ostatnich kolejkach i to na kim. Verona i Perugia, a w konsekwencji 1 punkt straty do Lazio i scudetto powiedziało "pa, pa jadę do Rzymu". Wiem, że wszyscy jesteśmy wyposzczeni brakiem trofeów, ale nie spieszmy się tak z dodawaniem gwiazdek nad herbem.
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- Dzięcioł
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 241
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Oby chłopaki nie napisali tego w złą godzinę...Niemniej w tamtym okresie goniące nas Lazio było po primo bardzo mocne personalnie (moim zdaniem mocniejsze niż teraz Milan), a po secundo w ostrym gazie, czego z całą pewnością nie można powiedzieć o aktualnej formie Milanu. Proszę też pamiętać, że Lazio ograło nas nawet na Delle Alpi, a w tym sezonie to my zrobiliśmy 4 pkt na bezpośrednim rywalu w walce o scudetto. Dużo mądrzejsi będziemy jutro ok 20:10, wtedy przy założeniu że ogramy Cesenę różnicą dwóch/trzech goli i na zero z tyłu pozwolę sobie na stwierdzenie że mamy mistrza w kieszeni.Push3k pisze:Żeby było zabawniej to wtedy również byliśmy po słabym sezonie na 7 miejscu.Vimes pisze:Nie dziel skóry na niedźwiedziu, nie mów hop zanim nie przeskoczysz, nie chwal dnia przed zachodem słońca itp. itd. Ludowe mądrości nie biorą się z sufitu, tylko z życia, a życie czasem sprawia przykre niespodzianki. Pamiętacie sezon 1999/00? Przegraliśmy wtedy mistrzostwo na rzecz Lazio, bo potknęliśmy się dwa razy w trzech ostatnich kolejkach i to na kim. Verona i Perugia, a w konsekwencji 1 punkt straty do Lazio i scudetto powiedziało "pa, pa jadę do Rzymu". Wiem, że wszyscy jesteśmy wyposzczeni brakiem trofeów, ale nie spieszmy się tak z dodawaniem gwiazdek nad herbem.
Żywot studenta prawa, żywotem lirycznym jest...
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
Nie chodzi o to, że można się przejechać czytaj: zlekceważyć kogośtam i nagle remis. Tzn. wiadomo, jest to możliwe, ale chyba każdy w Turynie od Conte po juniora od podawania piłek jest zmobilizowany - więc to takie gadanie o oczywistościach.
Chodzi mi o to, że niektórzy z Was przeginają w drugą stronę. 38 finałów i każdy w lidze jest trudny. 1-8 są trudni, bo wiadomo firmy, 9-20 są trudni, bo słabsze zespoły nam nie leżą. Każdy jeden mecz trudny, wszystko trudne, a już w ogóle najtrudniejsze przed nami. Please...
Seria A jest obecnie słabo-średnia a Juventus jest wyposzczony jak prawiczek w 23cie urodziny, który dostał od ojca trzy stówy i wystarczy mu jedynie wybrać numer.
Juventus jest mocniejszy pod każdym względem, zarówno fizycznym ( potrafi wściekle atakować 80+ ) jak i mentalnym ( zwycięstwo nad Lazio) niż w okresie tego sezonu " win-draw-win-draw-win". Z pozostałą piątką wygrał 4 razy. Cesena i Novara to absolutnie najsłabsze drużyny ligi, które nie potrafią dobrze się bronić, bo inaczej nie zamykałyby tabeli.
Obecnie gurujemy nad przeciętnym Milanem pod każdym aspektem. Mamy trzy punktu ( w praktyce 4 ) przewagi. Forma nie jest chwilowa, bo bazuje na niesamowitym wybieganiu i realizowaniu ściśle wytyczonych zadań. Zdobywamy od miesiąca po 3 gole na mecz. Tracimy 0,15. Osłabień kadrowych brak. Atak nam kuleje, aczkolwiek MVP wtedy wsadza 4 gole i karawana jedzie dalej.
Wreszcie: nikt jeszcze nigdy Conte'go ekipy nie pokonał

Mistrz jak w mordę strzelił. Cholernie efektowny mistrz.
Po co się za wszelką cenę tak ubezpieczać. Rozumiem, dwa sezony 7 miejsce, trochę co innego niż 10 lat z rzędu na pudle, no ale hello to tylko nic nie znaczący wycinek historii, historii, w której 29 razy już zaliczyliśmy. To jest Juventus tu scudetta się dzieją 8)
Chodzi mi o to, że niektórzy z Was przeginają w drugą stronę. 38 finałów i każdy w lidze jest trudny. 1-8 są trudni, bo wiadomo firmy, 9-20 są trudni, bo słabsze zespoły nam nie leżą. Każdy jeden mecz trudny, wszystko trudne, a już w ogóle najtrudniejsze przed nami. Please...
Seria A jest obecnie słabo-średnia a Juventus jest wyposzczony jak prawiczek w 23cie urodziny, który dostał od ojca trzy stówy i wystarczy mu jedynie wybrać numer.
Juventus jest mocniejszy pod każdym względem, zarówno fizycznym ( potrafi wściekle atakować 80+ ) jak i mentalnym ( zwycięstwo nad Lazio) niż w okresie tego sezonu " win-draw-win-draw-win". Z pozostałą piątką wygrał 4 razy. Cesena i Novara to absolutnie najsłabsze drużyny ligi, które nie potrafią dobrze się bronić, bo inaczej nie zamykałyby tabeli.
Obecnie gurujemy nad przeciętnym Milanem pod każdym aspektem. Mamy trzy punktu ( w praktyce 4 ) przewagi. Forma nie jest chwilowa, bo bazuje na niesamowitym wybieganiu i realizowaniu ściśle wytyczonych zadań. Zdobywamy od miesiąca po 3 gole na mecz. Tracimy 0,15. Osłabień kadrowych brak. Atak nam kuleje, aczkolwiek MVP wtedy wsadza 4 gole i karawana jedzie dalej.
Wreszcie: nikt jeszcze nigdy Conte'go ekipy nie pokonał



Mistrz jak w mordę strzelił. Cholernie efektowny mistrz.
Po co się za wszelką cenę tak ubezpieczać. Rozumiem, dwa sezony 7 miejsce, trochę co innego niż 10 lat z rzędu na pudle, no ale hello to tylko nic nie znaczący wycinek historii, historii, w której 29 razy już zaliczyliśmy. To jest Juventus tu scudetta się dzieją 8)
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
zgadza się, wszystkie atuty są po naszej stronie. mamy 3 punkty przewagi, zależymy więc tylko od siebie.
gdyby to nie był prawdopodobnie ostatni sezon Alexa to byłbym bardziej wyluzowany. a tak to z tego powodu musimy zdobyć scudetto, nawet idąc po trupach.
przez najbliższe 4 spotkania będę z nerwów krążył wokół monitora. ale zawsze to lepsze niż wściekanie się z powodu 7 miejsca.
co do przytaczanej tu analogii, to nie da się dwa razy wejść do tej samej rzeki
na szczęście Antonio potrafi naszych zmobilizować, oby w następnych spotkaniach nie było nerwowego walenia głowami w mur przez 90 minut
gdyby to nie był prawdopodobnie ostatni sezon Alexa to byłbym bardziej wyluzowany. a tak to z tego powodu musimy zdobyć scudetto, nawet idąc po trupach.
przez najbliższe 4 spotkania będę z nerwów krążył wokół monitora. ale zawsze to lepsze niż wściekanie się z powodu 7 miejsca.
co do przytaczanej tu analogii, to nie da się dwa razy wejść do tej samej rzeki

na szczęście Antonio potrafi naszych zmobilizować, oby w następnych spotkaniach nie było nerwowego walenia głowami w mur przez 90 minut
