Serie A (32): JUVENTUS 2-1 Lazio
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Teraz to się zaczyna sianie defetyzmu.
Milan stracił punkty z Catanią, Fiorentiną, więc w końcu wypadało wygrać. Mediolańczycy są zaskakująco słabi i przy takiej grze powinni jeszcze stracić punkty (i to nie w jednym spotkaniu). Trzeba zdobyć majstra, bo mistrzostwo dla tak słabego Milanu to potwarz dla włoskiej piłki.
Jutro pełna koncentracja i wybijamy milanistom głupoty z głowy. 8)

Jutro pełna koncentracja i wybijamy milanistom głupoty z głowy. 8)
- Tharp
- Rejestracja:
mega-slabo grajacy milan wypunktowal chievo.
jutro bedzie okazja sie przekonac, czy pod presja wyniku jestesmy w stanie isc krok w krok za milanem, i faktycznie powalczyc o scudetto. Oczywiscie licze, ze wypunktujemy lazio, i dalej bedziemy liderem. Lazio jest mocne, ale gramy u siebie, jestesmy w mega-formie, mamy Vucinica ktory lubi grac z lazio, Quagliarelle ktory powoli - W KONCU - wraca do strzelania goli, no i gramy u siebie.
jutro bedzie okazja sie przekonac, czy pod presja wyniku jestesmy w stanie isc krok w krok za milanem, i faktycznie powalczyc o scudetto. Oczywiscie licze, ze wypunktujemy lazio, i dalej bedziemy liderem. Lazio jest mocne, ale gramy u siebie, jestesmy w mega-formie, mamy Vucinica ktory lubi grac z lazio, Quagliarelle ktory powoli - W KONCU - wraca do strzelania goli, no i gramy u siebie.
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Naszła mnie pewna, może nieco infantylna myśl. Miliony kibiców Juventusu na całym świecie, gdyby miały możliwość gry o Scudetto, wypruło by płuca, zakwasiło nogi, połamało łuki brwiowe, ale walczyło na maksa o zwycięstwo. Jeżeli jutro tych jedenastu zawodników wybiegnie na murawę nowego stadionu ze świadomością tych milionów za sobą... wygramy. Mam taką nadzieję. Wierzę w to.
.
Sorry, miałem na myśli Novara Calcio. Podobny poziom, a z takimi mamy największe problemy od latmrozzi pisze:Z Lecce gramy na całe szczęście u siebie...Brutalo pisze:Meczy u siebie z lazio i romą obawiam się bardziej, niż wyjazdów do Cesseny i Lecce...

- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Jest pewien pozytyw dotyczący wyjazdowych meczów z Ceseną czy Novarą. Cesena już chyba przestała wierzyć w utrzymanie, więc miejmy nadzieję, że nie będą się z nami jakoś strasznie starać. Z Novarą gramy tydzień później, i w tym przypadku może być podobnie, oni również w tym czasie mogą już "świętować awans" do Serie B i miejmy nadzieję, że również nie przyłożą się zbytnio, choć to będą derby, więc kto wie.
Dla mnie Milan może wygrać wszystkie mecze do końca, nie przeszkadza mi to. Pod warunkiem, że Juventus też wygra wszystkie mecze do końca. Prawda jest taka, że jedno i drugie jest tak prawdopodobne jak to, że MM będzie kiedyś ładny.
Dla mnie Milan może wygrać wszystkie mecze do końca, nie przeszkadza mi to. Pod warunkiem, że Juventus też wygra wszystkie mecze do końca. Prawda jest taka, że jedno i drugie jest tak prawdopodobne jak to, że MM będzie kiedyś ładny.

- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Dajże spokój- akurat Novara wyraźnie odbiega składem od reszty Serie A, poza meczami z Interem(co można zrzucić na karb kompletnej piłkarskiej impotencji nerrazurich tamtego okresu) nie potrafili sprawić ani jednej niespodzianki, podczas gdy Lecce grało z nami na równych warunkach przez 90 minut, prowadziło z Milanem 3:0 do przerwy, kiedy Ci byli w niezłym gazie, a ostatnio niespodziewanie ograli Romę 4-2.Brutalo pisze:Sorry, miałem na myśli Novara Calcio. Podobny poziom, a z takimi mamy największe problemy od latmrozzi pisze: Z Lecce gramy na całe szczęście u siebie....
Ale ani Lecce(z którym gramy u siebie), ani Cesena, ani Novara nie są większym problemem, nie powinniśmy mieć problemu z przeciśnięciem się do siatki rywala- i mówi to człowiek, który przed rundą rewanżową przewidywał, że drugim najgroźniejszym meczem rundy będzie wyjazd do Bologni- i chyba tak bardzo się nie pomyliłem.
Największym wyzwaniem będzie wydarcie trzech oczek z Sardynii. Caligari wyrwało punkt z JS i choć byliśmy wtedy lepsi, to jednak był to jedyny mecz tego sezonu, gdzie sędzia nam pomógł(bez późniejszej rekompensaty z nawiązką), żeby nie odnieść pierwszej w sezonie porażki.
Ale cóż, chyba wciąż większe wyzwanie tego dnia będzie przed Milanem- Derby Mediolanu "na wyjeździe". Jest też spora opcja, że Scudetto rozstrzygnie się już wcześniej.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Skoro Lazio nie może wystawić swoich podstawowych bocznych obrońców i występ Hernanesa stoi pod znakiem zapytania to nasze zadanie teoretycznie wydaje się łatwiejsze, ale zobaczymy jak to będzie z praktyką. Wszyscy jesteśmy wyposzczeni brakiem trofeów, ale wolę sobie zbytnio nie zaostrzać apetytu, bo przez te 7 kolejek jeszcze wiele może się zdarzyć. Jednak jeżeli to jest rzeczywiście ostatni sezon Del Piero w Juve to wypadałoby go pożegnać w godny sposób, np. dubletem 8).
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1579
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Mecz już dziś, zapowiada się ciekawe spotkanie w którym zapewne emocji nie zabraknie. Dziś to na nas znów jest większa presja :? trzeba być bardzo ostrożnym, bo niby osłabione Lazio, ale to wciąż drużyna, która może nam dziś zaszkodzić. Wiadomo jesteśmy na fali, ale to coś jest za piękne wszystko... Mamy już 4 spotkania pod rząd wygrane, więcej w tym sezonie nam się nie udało i ciężko wierzyć, że nagle przeszliśmy metamorfozę i nagle wygrywamy pod rząd dajmy 11 spotkań ( każdy z nas zapewne będzie trzymał kciuki by tak było, ale kurde no mam głupie przeczucie), dochodzi do tego 5 spotkań bez straconej bramki.
Dziś nie ważny styl, ważne 3 punkty, nawet remis okaże się wielką porażką. Oby tylko siła napadowa miała swój dzień, a bramkarz gości wręcz przeciwnie.
Juventusie, pozwól nam dziś przedłużyć wspaniały sen
Dziś nie ważny styl, ważne 3 punkty, nawet remis okaże się wielką porażką. Oby tylko siła napadowa miała swój dzień, a bramkarz gości wręcz przeciwnie.
Juventusie, pozwól nam dziś przedłużyć wspaniały sen

- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
thor21 pisze:Tylko głupi wierzy w mistrzostwo.

Tylko glupcy i szalency sie nie boją.
Szanse Juve sa na dzien dzisiejszy wieksze o jakies 10% niz milanu przy obecnej formie obu zespołow i podobnego kalendarza.

- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5532
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Widzę, że wracasz do swojego ulubionego stylu, czyli "wypije pół piwa i zacznę kozaczyć na JuvePoland". Szybko dziś zacząłeś, albo trzyma Cię od wczorajszego meczu Milanu.thor21 pisze:Tylko głupi wierzy w mistrzostwo.Bo już je milanek dostał co udowodnił wczorjszym meczem.A Juventus przegrał lige 4 remisami w marcu,a dziś na 100 procent znów z remisuje.
Więc tak, Juventus ani ligi nie przegrał ani Milan jej nie wygrał, ponieważ szansę są w tym momencie takie same, nawet jeśli Juventus dzisiaj nie dopisze 3. punktów, w co osobiście nie wierzę. Liga trwa i zarówno Juve jak i Milan miały swoje kryzysy, mniejsze lub większe - naszym były te idiotyczne remisy, no ale widocznie taki czas musiał nastać. Zdaniem moim nie warto patrzeć w tył, trzeba patrzeć w przód, bo niczego jeszcze nie przegraliśmy. Mógłbym jeszcze napisać, że może masz jakiś dar przepowiadania przyszłości, ale wymieniliśmy już kiedyś kilka zdań i jak wówczas stwierdziłem - typer z Ciebie taki jak z Grygery Maicon. Elo.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Nie szkoda Twojego czasu na karmienie 'wiadomo kogo'?szczypek pisze:Widzę, że wracasz do swojego ulubionego stylu, czyli "wypije pół piwa i zacznę kozaczyć na JuvePoland". Szybko dziś zacząłeś, albo trzyma Cię od wczorajszego meczu Milanu.thor21 pisze:Tylko głupi wierzy w mistrzostwo.Bo już je milanek dostał co udowodnił wczorjszym meczem.A Juventus przegrał lige 4 remisami w marcu,a dziś na 100 procent znów z remisuje.
Koledzy napisali w tej kwestii wszystko, co warto było napisać.Brutalo pisze: Sorry, miałem na myśli Novara Calcio. Podobny poziom, a z takimi mamy największe problemy od lat.
Dziwna sprawa. Ponownie zaczyna się dyskusja na temat Scudetto, a tak na dobrą sprawę nasza sytuacja wcale się nie zmieniła. Przed tą kolejką wiedzieliśmy dobrze, że mecz z Lazio trzeba będzie najzwyczajniej w świecie wygrać - wynik Milanu ma dla nas drugorzędne znaczenie. Szczerze nie spodziewałem się, że Chievo urwie punkty Milanowi (nawet w kiepskiej formie), choć nie brakowało wiele. My mamy swój los w swoich rękach.
- Pontius21
- Milanista
- Rejestracja: 24 listopada 2008
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 listopada 2008
Na poczekaniu przypominam sobie jeszcze jeden mecz - 1:1 z Chievo i gol De Ceglie ze spalonego. Ale najprawdopodobniej coś jeszcze było.SKAr7 pisze: Największym wyzwaniem będzie wydarcie trzech oczek z Sardynii. Caligari wyrwało punkt z JS i choć byliśmy wtedy lepsi, to jednak był to jedyny mecz tego sezonu, gdzie sędzia nam pomógł(bez późniejszej rekompensaty z nawiązką)
- johnnybgoode
- Juventino
- Rejestracja: 04 lipca 2010
- Posty: 287
- Rejestracja: 04 lipca 2010
O boże, a ten znowu zaczyna :doh: temat jest o meczu Juventus - Lazio, więc dobrym pomysłem będzie kartka i tygodniowy spokój od typaPontius21 pisze:Na poczekaniu przypominam sobie jeszcze jeden mecz - 1:1 z Chievo i gol De Ceglie ze spalonego. Ale najprawdopodobniej coś jeszcze było.SKAr7 pisze: Największym wyzwaniem będzie wydarcie trzech oczek z Sardynii. Caligari wyrwało punkt z JS i choć byliśmy wtedy lepsi, to jednak był to jedyny mecz tego sezonu, gdzie sędzia nam pomógł(bez późniejszej rekompensaty z nawiązką)
Wg gazetty od pierwszej minuty ma wyjść Pepe, pytam się: po co? Koleś jest w takiej formie że wrzutki ma na poziomie co najmniej 5 piętra. Może w końcu spróbować wariantu z Caceresem? (ryzykowne, ale Urus technikę i wrzutki ma świetne)