Wszystko o Interze
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
raczej było:alina pisze:Ferrara: potrzebuję rozgrywającego.
Secco: ok, masz tu Melo.
Ferrara: potrzebuję rozgrywającego
Secco: ok, kupiłem Diego.
alina i jego posty.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Wziął Melo za 25 bo za D'Agostino [idealnie pasującego do układanej taktyki] Udine chciało około 20alina pisze:Ferrara: potrzebuję rozgrywającego.
Secco: ok, masz tu Melo.

W sumie w perspektywie czasu okazuje się, że najlepiej to Siwemu szło właśnie w Juventusie. Skład złożony z emerytów i patałachów a wyniki były.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Do której kategorii zaliczysz ówczesnego Del Piero - króla strzelców Serie A i Trezegueta - wicekróla strzelców? Do emerytów czy patałachów? A Buffona przed pasmem kontuzji? Nedveda, który potrafił namieszać? Chielliniego, który rozgrywał wówczas najlepszy jak do tej pory sezon w karierze? Bez przesady, tamten skład był naprawdę dobry, starzy mistrzowie nie byli jeszcze tak starzy a solidni rzemieślnicy typu Mellberg, Marchionni czy C. Zanetti naprawdę nie ustępowali klasą dzisiejszemu Pepe czy Matriemu.Ouh_yeah pisze: W sumie w perspektywie czasu okazuje się, że najlepiej to Siwemu szło właśnie w Juventusie. Skład złożony z emerytów i patałachów a wyniki były.
Chodziło mi o registę, nie o trequartistę (który w składzie już był), no alepan Zambrotta pisze:raczej było:alina pisze:Ferrara: potrzebuję rozgrywającego.
Secco: ok, masz tu Melo.
Ferrara: potrzebuję rozgrywającego
Secco: ok, kupiłem Diego.
alina i jego posty.

Ja wiem. Ale zarząd powinien mieć gotowych kilka wariantów, a nie po fiasku kupować na chybił trafił. Defensywnych pomocników akurat wtedy nie brakowało.Ouh_yeah pisze:Wziął Melo za 25 bo za D'Agostino [idealnie pasującego do układanej taktyki] Udine chciało około 20alina pisze:Ferrara: potrzebuję rozgrywającego.
Secco: ok, masz tu Melo.![]()
No więc o to mi chodzi. Ranieri dostaje ekipy w rozsypce, ale wyniki muszą być.Ouh_yeah pisze:W sumie w perspektywie czasu okazuje się, że najlepiej to Siwemu szło właśnie w Juventusie. Skład złożony z emerytów i patałachów a wyniki były.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
alina pisze:Ferrara: potrzebuję rozgrywającego.
alina pisze:Chodziło mi o registę

Akurat Secco zrobił to, co do niego należało w sezonie 09/10, czyli wywalił skrzydłowych, kupił Diego, bo tak chciał Ferrara. Taki Siwy się od tego wzbraniał.
"In Italian football there are actually 2 types of playmakers, the trequartista (playmaker in the central attacking midfield position) and the regista (deep-lying playmaker)."pan Zambrotta pisze:alina pisze:Ferrara: potrzebuję rozgrywającego.alina pisze:Chodziło mi o registę
Akurat Secco zrobił to, co do niego należało w sezonie 09/10, czyli wywalił skrzydłowych, kupił Diego, bo tak chciał Ferrara. Taki Siwy się od tego wzbraniał.
Kupił Diego, olał registę. O innych problemach nie wspominam, temat rzeka.
Dziwne, żeby Ranieri chciał Diego, skoro wolał grać 4-4-2. No ale on tak ma z olewaniem go przez zarząd. W Interze to samo. Chce grać 4-4-2 (co idzie Interowi lepiej niż 4-3-1-2), nie dostaje potrzebnych zawodników, brak wyników, zmiana trenera.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Według mnie był mocno średni. Zresztą kolejne losy poszczególnych piłkarzy chyba najlepiej obrazują wartość tego składu.zahor pisze:Bez przesady, tamten skład był naprawdę dobry
A Nedved niedługo po wywaleniu Siwego przestał kopać w piłkę, więc tak - był wtedy prawie-emerytem.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Racja, tamten sklad byl co najmniej dobry.zahor pisze: Do której kategorii zaliczysz ówczesnego Del Piero - króla strzelców Serie A i Trezegueta - wicekróla strzelców? Do emerytów czy patałachów? A Buffona przed pasmem kontuzji? Nedveda, który potrafił namieszać? Chielliniego, który rozgrywał wówczas najlepszy jak do tej pory sezon w karierze? Bez przesady, tamten skład był naprawdę dobry, starzy mistrzowie nie byli jeszcze tak starzy a solidni rzemieślnicy typu Mellberg, Marchionni czy C. Zanetti naprawdę nie ustępowali klasą dzisiejszemu Pepe czy Matriemu.
Oprocz Trezeguet i Del Piero byl jeszcze Iaquinta. Byl Chiellini, ktory gral swietnie, byl rozgrywajacy bardzo dobry sezon Legro. Mielismy skrzydla w postaci Camoranesiego i Nedveda, a w srodku Zanettiego. No i Buffona. To byla ponad polowa bardzo dobrego skladu. Nalezalo tylko go rozsadnie wzmocnic po awansie do Serie A (a nie wydawac 35 baniek na Andrade, Tiago i Almirona i oddawac za bezcen Balze).
Pozniej Secco sie tlumaczyl, ze musielismy kupic tych wszystkich przecietniakow bo nie bylo kim grac (tylko kto mu kazal oddawac za grosze solidnych lawkowiczow jak Blasi, Giannichedda, czy wspomniany wyzej Balzaretti).
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Wszyscy Ci piłkarze po roku/dwóch byli warci tyle co nieaktualny program telewizyjny. Zamiast kupować ich zastępców to kupowano im zmienników. To musiało runąć i runęło. Siwy wyciągnął ile się dało, a według mnie więcej niż się wydawało w perspektywie czasu.jakku1 pisze:byl rozgrywajacy bardzo dobry sezon Legro. Mielismy skrzydla w postaci Camoranesiego i Nedveda, a w srodku Zanettiego.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
No tak, tutaj 100% racji. Stara Gwardia sie zestarzala, nie zakupiono odpowiednich nastepcow i runelo. Ale przez te sezony, w ktorych prowadzil Nas Ranieri, Del Piero i spolka trzymali sie bardzo dobrze i to glownie dzieki Nim udalo Nam sie zajac miejsca premiowane awansem do LM.Ouh_yeah pisze: Wszyscy Ci piłkarze po roku/dwóch byli warci tyle co nieaktualny program telewizyjny. Zamiast kupować ich zastępców to kupowano im zmienników. To musiało runąć i runęło. Siwy wyciągnął ile się dało, a według mnie więcej niż się wydawało w perspektywie czasu.
A potem to juz kazdy zna te historie... Camor zaczal lapac kontuzje co tydzien, Trezeguet tak samo. Nedved skonczyl kariere, Zanettiego oddano za paczke fajek (pewnie Hajto maczal palce w tym tranferze). Del Piero tez sie wypalil. Gdyby zostal Deschamps to osiagnalby pewnie tyle samo, co Ranieri, albo nawet wiecej. Tylko kompletny nieudacznik nie dalby rady zakwalifikowac sie do LM z tamta ekipa. No ale to juz troche gdybanie ; )
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5535
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Przypominam, że temat o Interze. Mogą polecieć kartki, bo stahoo ma znajomości
Przecież Juventus Ranieriego był bardzo dobrym zespołem. W pierwszym sezonie Serie A po degradacji mieliśmy 3 miejsce. W kolejnym drugie i zaciętą walkę w 1/8 Ligi Mistrzów (pokonując chociażby dwukrotnie Real w fazie grupowej). Tym co nie grało była motywacja, tzn. jej brak na słabszych rywali.
Inter jest słaby, ale ma fajnych kibiców.

Przecież Juventus Ranieriego był bardzo dobrym zespołem. W pierwszym sezonie Serie A po degradacji mieliśmy 3 miejsce. W kolejnym drugie i zaciętą walkę w 1/8 Ligi Mistrzów (pokonując chociażby dwukrotnie Real w fazie grupowej). Tym co nie grało była motywacja, tzn. jej brak na słabszych rywali.
Inter jest słaby, ale ma fajnych kibiców.
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
Nie orientuje się ktoś ile brakuje Ranieriemu do pobicia jakiegoś rekordu wyleceń w trakcie sezonu? chyba jest blisko
Ranieri to typowy trener dla zespołu w mega kryzysie na koniec sezonu, ale na nowy sezon już nowy trener, bo jego geniusz trwa krótko;x
Ranieri to typowy trener dla zespołu w mega kryzysie na koniec sezonu, ale na nowy sezon już nowy trener, bo jego geniusz trwa krótko;x
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 590
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
To potwierdzone info?Inter jest słaby, ale ma fajnych kibiców.

inter w tym sezonie nizej juz raczej nie spadnie, nic sensownego tez raczej nie jest w stanie osiagnac. Tym bardziej dziwi decyzja o zwolnieniu Ranieriego w tym momencie, gdyby jeszcze moratti planowal zostawic tego mlodziezowca na stanowisku trenera na dluzszy okres to ok, rozumiem. Ale skoro w lato i tak beda szukali nastepcy....
Make friends for life or make hardcore enemies!
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Inter zainteresowany Łukaszem Piszczkiem?
tak tak, wiem - wp, pewno plota ale już sam fakt pojawienia się jej o czymś świadczy. Tymczasem wielu zadufanych kibiców Juve ciągle uważa, że przecież czołowe kluby Calcio to za wysokie progi dla polskich zawodników.
Sam transfer mało prawdopodobny bo oni mają przecież Maicona a trzymanie na jednej pozycji 2 graczy światowej klasy mija się z celem. No chyba, że Brazylijczyk odejdzie do PSG. Tylko pytanie czy taki transfer nie byłby dla Łukasza krokiem wstecz? Mówię to bez odrobiny ironii, bo jakby nie patrzeć obecnie BvB to lepszy zespół od mediolańczyków i na razie nie widać przesłanek, aby miało się to w najbliższym czasie zmienić.
tak tak, wiem - wp, pewno plota ale już sam fakt pojawienia się jej o czymś świadczy. Tymczasem wielu zadufanych kibiców Juve ciągle uważa, że przecież czołowe kluby Calcio to za wysokie progi dla polskich zawodników.
Sam transfer mało prawdopodobny bo oni mają przecież Maicona a trzymanie na jednej pozycji 2 graczy światowej klasy mija się z celem. No chyba, że Brazylijczyk odejdzie do PSG. Tylko pytanie czy taki transfer nie byłby dla Łukasza krokiem wstecz? Mówię to bez odrobiny ironii, bo jakby nie patrzeć obecnie BvB to lepszy zespół od mediolańczyków i na razie nie widać przesłanek, aby miało się to w najbliższym czasie zmienić.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood