Reprezentacja Polski - sparingi
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Jakieś komentarze były, ale szybko się zmyły, bo forum przez chwilę miało chyba problemy technicznie.Mietson pisze:Nikt nie komentuje? :shock:
Portugalczycy grali na pół gwizdka, a gdyby nie egoizm Naniego, który bardzo chciał zostać strzelcem pierwszego gola na naszym nowym stadionie to powinni zdobyć dwie bramki. Wystarczyłoby, żeby zamiast strzelać wyłożył piłkę Almeidzie. Oglądając mecz nie odczuwałem żadnych emocji. Chyba już kompletnie straciłem serce do reprezentacji Smudolandii przez tych wszystkich Francuzów i Niemców w niej występujących. Szczerze mówiąc wynik na EURO też kompletnie mi wisi.
Patrząc na stadion miałem wrażenie, że odstępy pomiędzy trybunami, a boikiem są tak duże, że tam spokojnie zmieściłaby się bieżnia lekkoatletyczna, może nie ośmiotorowa, ale na sześć chyba wystarczyłoby miejsca

- Amarillo
- Juventino
- Rejestracja: 08 listopada 2009
- Posty: 288
- Rejestracja: 08 listopada 2009
Nie wiem w czym dobre, chyba tylko w tym iż udowodniliśmy jak wieśniackim narodem jesteśmy. Może nie trzeba mu było owacji na stojąco robić, ale bez przesady toć to tylko mecz towarzyski, za co te gwizdy ? Dla zasady, bo boski Leo jest lepszy ? :roll: Nie nie jestem fanem, choć klasę Ronaldo doceniam, ale delikatna chamówa była.Mietson pisze: P.S. Gwizdanie na Krysię było dobre
Sapere Aude!
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Dobry komentarz Szczęsnego do stylu gry Naniego: "A tak na serio było jasne, że Nani nikomu nie poda, bo to taki zawodnik. Nie ma żadnej różnicy, czy biegnie pięciu, czy sam Nani, bo wiadomo było, że on i tak będzie strzelać". Komentatorzy wczoraj mówili, że w Portugalii narzekają na brak klasowego środkowego napastnika. Tylko co ma ten "bidny" środkowy napastnik zrobić jak po jednej stronie ma Ronaldo, a po drugiej Naniego i żaden z nich mając piłkę w pobliżu pola karnego nie kwapi się do podawania?
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ja mam wrażenie, że dodatkowo brakuje im również kogoś podobnego do Rui Costy. Kogoś, kto mógłby zacząć akcję z głębi środka pola, bez ciągłego kierowania piłki na skrzydła, co widzieliśmy również wczoraj. Niby jest Moutinho, ale to chyba nie to.Vimes pisze:w Portugalii narzekają na brak klasowego środkowego napastnika.
No cóż, naprawdę będzie problem na Euro, kiedy trzeba będzie zagrać coś innego niż odbiór->kontra. Jak to możliwe, że nasi nie potrafią wymienić 4-5 sensownych podań przy ataku pozycyjnym


- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Vimes pisze: Patrząc na stadion miałem wrażenie, że odstępy pomiędzy trybunami, a boikiem są tak duże, że tam spokojnie zmieściłaby się bieżnia lekkoatletyczna, może nie ośmiotorowa, ale na sześć chyba wystarczyłoby miejsca.

Chyba nie

- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Tak po krótce to ładny stadion mamy w Warszawie i okazuje się, że nie ma na nim problemów z organizacją meczów. Miałem podobne wrażenie co Vimes, nawet moja dziewczyna stwierdziła że coś "strasznie daleko z trybun do murawy".
Co do meczu to dostrzegam kilka pozytywów. Szczęsny standardowo na plus. Na plus i to bardzo duży duet środkowych obrońców. Perquis zagrał wreszcie tak jak w ubiegłym sezonie w Ligue 1. Wasilewski również bardzo dobrze. Na dzień dzisiejszy jestem za tym, żeby tworzyli duet na EURO. Głowacki może zostać w obwodzie. Widać również że Obraniack odżył po zmianie klubu. Zupełnie inny występ niż w ostatnich meczach kadry - widać jaki wpływ na zawodnika ma regularna gra w klubie.
Na koniec Jeleń. Cudów od zawodnika co gra ogony wymagać nie można (chociaż powinien strzelić bramkę), ale Smuda powoduje że mecze na EURO mogą właśnie tak wyglądać. Kontuzja Lewandowskiego i nie ma godnego następcy, który zagwarantuje chociażby zamieszanie w polu karnym, które może wykorzystać jakiś pomocnik.
W kadrze się już wiele nie zmieni ale atak trzeba lekko przebudować. Nie ma siły żeby nie.
Co do meczu to dostrzegam kilka pozytywów. Szczęsny standardowo na plus. Na plus i to bardzo duży duet środkowych obrońców. Perquis zagrał wreszcie tak jak w ubiegłym sezonie w Ligue 1. Wasilewski również bardzo dobrze. Na dzień dzisiejszy jestem za tym, żeby tworzyli duet na EURO. Głowacki może zostać w obwodzie. Widać również że Obraniack odżył po zmianie klubu. Zupełnie inny występ niż w ostatnich meczach kadry - widać jaki wpływ na zawodnika ma regularna gra w klubie.
Na koniec Jeleń. Cudów od zawodnika co gra ogony wymagać nie można (chociaż powinien strzelić bramkę), ale Smuda powoduje że mecze na EURO mogą właśnie tak wyglądać. Kontuzja Lewandowskiego i nie ma godnego następcy, który zagwarantuje chociażby zamieszanie w polu karnym, które może wykorzystać jakiś pomocnik.
W kadrze się już wiele nie zmieni ale atak trzeba lekko przebudować. Nie ma siły żeby nie.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
A swoją drogą: Portugalia grała wczoraj tak więcej na stojaka 
Nudny był ten mecz jak rytuały godowe bakterii Escherichii coli. Jednym się chciało średnio, drugim jeszcze mniej i tak to wyglądało, jak wyglądało. Bez Lewego ta kadra traci połowę wartości.
Grosicki powinien grać od początku.

Nudny był ten mecz jak rytuały godowe bakterii Escherichii coli. Jednym się chciało średnio, drugim jeszcze mniej i tak to wyglądało, jak wyglądało. Bez Lewego ta kadra traci połowę wartości.
Grosicki powinien grać od początku.
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 967
- Rejestracja: 15 października 2004
Kompletnie nie rozumiem dlaczego Jeleń wyszedł w pierwszym składzie. Przecież w Lille jest ostatnim do wejścia. Już nawet jakiś młokos jest wyżej w hierarchii napastników od niego. Jak dla mnie to tak jakby Prandelli miał powołać na wczorajszy mecz ze Stanami Amauriego.
Czy tylko ja miałem wrażenie, że kamera transmisyjna była ustawiona za daleko ?
Czy tylko ja miałem wrażenie, że kamera transmisyjna była ustawiona za daleko ?
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Bo Brożek ulubieńcem Smudy nie jest i nie gra, a Grosicki to nie jest typowy snajper. A nikogo innego nie było.koki90 pisze:Kompletnie nie rozumiem dlaczego Jeleń wyszedł w pierwszym składzie. Przecież w Lille jest ostatnim do wejścia. Już nawet jakiś młokos jest wyżej w hierarchii napastników od niego. Jak dla mnie to tak jakby Prandelli miał powołać na wczorajszy mecz ze Stanami Amauriego.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Fun fact - oprócz dwóch Francuzów i dwóch Niemców są tam również najlepsi polscy piłkarze.Vimes pisze:Chyba już kompletnie straciłem serce do reprezentacji Smudolandii przez tych wszystkich Francuzów i Niemców w niej występujących.
Polskość tej drużyny na Euro uratuje Darek Dudka - on jest specjalistą od zawalania bramek w ważnych meczach. Tu się poślizgnie, tam nie zdąży, tam znowu źle wybije. Wszyscy czekają aż Smuda poniesie klęskę, więc Dudka da Polakom powód do satysfakcji.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Przyznam, że kamera była dość wysoko, ale bez przesady, na wielu znanych stadionach jest jeszcze wyżej. Z tego co kojarzę, między innymi na Camp Nou.Vimes pisze:Nie tylko Ty, ja również odniosłem wrażenie, że kamera jest jakoś dziwnie wysoko, przez co piłkarze wyglądali jak malutkie ludziki.koki90 pisze:Czy tylko ja miałem wrażenie, że kamera transmisyjna była ustawiona za daleko ?
Lepiej, że jest jak jest, niż żeby miało być tak, jak np. na Highbury. Pamiętacie?
Do tanga trzeba dwojga. Arek GłowackiOuh_yeah pisze:Polskość tej drużyny na Euro uratuje Darek Dudka - on jest specjalistą od zawalania bramek w ważnych meczach.

- Łoles
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2010
- Posty: 677
- Rejestracja: 26 października 2010
O ile nie będzie akurat kontuzjowany :lol:pumex pisze:Do tanga trzeba dwojga. Arek GłowackiOuh_yeah pisze:Polskość tej drużyny na Euro uratuje Darek Dudka - on jest specjalistą od zawalania bramek w ważnych meczach.
"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."