Wszystko o Squadra Azzurra
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
po wczorajszym meczu nasunęło mi się kolejne nazwisko, które warto odkurzyć przed Euro i wypróbować - Fabrizio M. z Palermo.
Thiago Motta na trequartiście [']
Thiago Motta na trequartiście [']
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
oglądałem mecz więc się podzielę dwoma zdaniami....
jakby nie sędziowie spotkanie wyglądałoby inaczej, nie pozwolili Italii grać na linii spalonego, gwizdali wszystko czy był spalony czy nie, tak czy inaczej brakowało strzałów z dystansu gdy aż się o to prosiło...
- Ogbona wyglądał bardzo przyzwoicie, może nawet lepiej na lewej niż Cristico, w ogóle nie było widać, że koleś jest z serie B, nie powiem że mi zaimponował ale na pewno będą z niego ludzie
- Giovinco potwierdził moje przekonanie, że nadaje się tylko i wyłącznie do gry z kontry, czyli do słabych klubów które nastawiają się na defensywę, fakt... na ME może się przydać ale raczej tylko w przypadkach obrony korzystnego wyniku i chęci podwyższenia go
- Barzagli strasznie niecelnie podawał, wręcz fatalnie, w pierwszej połowie masa strat
- Borini jakby się spalił, coś mieszał ale jakby zawsze czegoś brakowało, a to strzał za lekki a to ostatnie podanie powinno być lepsze...
- reszta na swoim poziomie, nie ma się co rozpisywać
jakby nie sędziowie spotkanie wyglądałoby inaczej, nie pozwolili Italii grać na linii spalonego, gwizdali wszystko czy był spalony czy nie, tak czy inaczej brakowało strzałów z dystansu gdy aż się o to prosiło...
- Ogbona wyglądał bardzo przyzwoicie, może nawet lepiej na lewej niż Cristico, w ogóle nie było widać, że koleś jest z serie B, nie powiem że mi zaimponował ale na pewno będą z niego ludzie
- Giovinco potwierdził moje przekonanie, że nadaje się tylko i wyłącznie do gry z kontry, czyli do słabych klubów które nastawiają się na defensywę, fakt... na ME może się przydać ale raczej tylko w przypadkach obrony korzystnego wyniku i chęci podwyższenia go
- Barzagli strasznie niecelnie podawał, wręcz fatalnie, w pierwszej połowie masa strat
- Borini jakby się spalił, coś mieszał ale jakby zawsze czegoś brakowało, a to strzał za lekki a to ostatnie podanie powinno być lepsze...
- reszta na swoim poziomie, nie ma się co rozpisywać
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
sędziowie nie pomagali Włochom, bo grają brzydkie catenaccio, nie to co Soccer, ten modny Soccer... w US soccer zyskuje na popularności, fifa strzeliłaby sobie w stopę, gdyby amerykanie nie wygrali tego spotkania.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Zaraz Adasiu, wprowadźmy jakąś logikę. Piszę to drugi raz, a Ciebie to nie dziwi, bo sobie nie przypominasz jęczenia Giovinco? Jeśli chcesz się przekonać czy sam nie wykreowałem wypowiedzi Sebka niczym rasowy dziennikarz, google i jedziesz, może coś wylukasz@D@$ pisze:Już co najmniej drugi raz to piszesz, mnie to w sumie dziwi, bo nie przypominam sobie takiej wypowiedzi.

Po skrócie wrzuconym przez Staszka widać, że Włosi parę okazji mieli, brakło wykończenia.
Również nie kapuję, czemu Pirlo zasuwał cały mecz


- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Tylko czy nie za późno dla niegopan Zambrotta pisze:po wczorajszym meczu nasunęło mi się kolejne nazwisko, które warto odkurzyć przed Euro i wypróbować - Fabrizio M. z Palermo.


Kurcze zajadą nam biednego Andreę, co to w ogóle za pomysł żeby przerwę na reprezentację zrobić w środku tygodnia a liga w weekned przed i po? Wiem, wiem, napięty harmonogram. Ale czy to nie lipa, że gramy już w sobotę?
Dziwne nie tyle to że piszesz to drugi raz, ale że (domniemanie) Seba tak się wypowiadał, zwłaszcza, że na moje oko lepiej radzi(ł) sobie na skrzydle niż jako trequartista. Któremuś z nas szwankuje pamięć, może faktycznie mi.pumex pisze:Zaraz Adasiu, wprowadźmy jakąś logikę. Piszę to drugi raz, a Ciebie to nie dziwi, bo sobie nie przypominasz jęczenia Giovinco? Jeśli chcesz się przekonać czy sam nie wykreowałem wypowiedzi Sebka niczym rasowy dziennikarz, google i jedziesz, może coś wylukasz :@D@$ pisze:Już co najmniej drugi raz to piszesz, mnie to w sumie dziwi, bo nie przypominam sobie takiej wypowiedzi.
A ten drugi co nie przypilnował i był bliżej to kto to był (meczu nie oglądałem, a ze skrótów nie widzę)?samy pisze:Mam wrażenie, że tą bramkę pośrednio zawalił Barzagli. Altidore nie miał prawa przyjąć piłki w polu karnym.
Barzagli coś ma pecha do kadry. Albo najpierw pomijany, albo się skontuzjuje tuż przed (Polska-Włochy), albo przecietny mecz. A jednak w Juve gra (zawaham się tego powiedzieć) świetnie. Żeby mu się euro 2008 w Polsce nie powtórzyło.
- Izi
- Juventino
- Rejestracja: 13 września 2011
- Posty: 140
- Rejestracja: 13 września 2011
Ja bym powiedział, że C. Markizjo zaspał, choć profesor też mógł lepiej się zachować.
Oglądałem tylko druga połowę i p. Giovinco ma technikę, nie popełnia błędów ale chyba pełnię możliwości rzeczywiście osiąga podczas kontr. Pirlo mecz na poziomie - kilka ładnych podań, kilka nonszalanckich zagrań i strat. Zdecydowanie zaś za dużo czasu spędził na boisku. Amerykanie w sumie tylko jedna akcja i gol.
Oglądałem tylko druga połowę i p. Giovinco ma technikę, nie popełnia błędów ale chyba pełnię możliwości rzeczywiście osiąga podczas kontr. Pirlo mecz na poziomie - kilka ładnych podań, kilka nonszalanckich zagrań i strat. Zdecydowanie zaś za dużo czasu spędził na boisku. Amerykanie w sumie tylko jedna akcja i gol.
Franciszek I wydaje się być uroczo pokorny.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Izi
- Juventino
- Rejestracja: 13 września 2011
- Posty: 140
- Rejestracja: 13 września 2011
Można się z tym zgodzić. Szkoda, że obaj z Juventusu, ale kto miał spieprzyć jak 3/4, to właśnie skład Starej Damy.Vimes pisze:Bramkę chyba można zapisać im na konto po połowie, bo nie powinni pozwolić Amerykanom na tak swobodne rozegranie piłki w ich polu karnym.Izi pisze:Ja bym powiedział, że C. Markizjo zaspał, choć profesor też mógł lepiej się zachować.
Franciszek I wydaje się być uroczo pokorny.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
BonucciIzi pisze:Szkoda, że obaj z Juventusu, ale kto miał spieprzyć jak 3/4, to właśnie skład Starej Damy.

Wynik marny aczkolwiek to towarzyski i ten skład trochę eksperymentalny. Poza tym, Jankesi to solidna drużyna. Clint Dempsey ostatnio jest w świetnej formie, szkoda tylko, że koleś nie zagra w lepszym klubie bo niedługo 29 lat na karku.
Matrioszka widziałem, że zepsuł setę, a jak poza tym?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
nie to nie teoria spiskowa, raczej uwaga w stronę sędziów, którzy zabili mecz, szczególnie Prandelliemu, który nastawił drużynę na granie prostopadłych piłek, chciał to pewnie sobie poćwiczyć ale niestety nie mógł bo czy Matri lub Giovinco ustawili się dobrze czy nie akcja była przerywana gwizdkiemVimes pisze:Zapachniało kolejną teorią spiskową, chociaż nie na miarę tej z włoskimi i angielskimi klubami w Lidze MistrzówMaly pisze:jakby nie sędziowie spotkanie wyglądałoby inaczej, nie pozwolili Italii grać na linii spalonego, gwizdali wszystko czy był spalony czy nie.
pomysł o teorii spiskowej mógłby ci przejść przez głowę gdybym napisał, że takie zachowania asystentów ma miejsce w każdym meczu Italii, czy choćby włoskich klubów w pucharach, ale tego jeszcze, póki co, nie napisałem...

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?