Serie A (25): Milan 1-1 JUVENTUS [DPL na meczu!]
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
samy zacytowałeś cztery posty, żeby dopisać trzy słowa. Umrzyj.
Generalnie podoba mi się, że Milan tak się spiął na Juventus niczym zdziesiątkowana Roma, której nie dawano żadnych szans. Pato potwierdził wszystkie znaki na niebie - znów będzie dochodził do siebie 3 tygodnie, żeby po jednym dobrym meczu złapać kontuzję.
Plan był taki jak przewidywaliśmy. Mialo być bezpieczne 3-5-2 i przejście na 4-3-3 pod koniec meczu, żeby wygrać, ale Bonucci schrzanił kompletnie [po golu kamera go pokazywała, prawie się rozpłakał].
Generalnie podoba mi się, że Milan tak się spiął na Juventus niczym zdziesiątkowana Roma, której nie dawano żadnych szans. Pato potwierdził wszystkie znaki na niebie - znów będzie dochodził do siebie 3 tygodnie, żeby po jednym dobrym meczu złapać kontuzję.
Plan był taki jak przewidywaliśmy. Mialo być bezpieczne 3-5-2 i przejście na 4-3-3 pod koniec meczu, żeby wygrać, ale Bonucci schrzanił kompletnie [po golu kamera go pokazywała, prawie się rozpłakał].
Ostatnio zmieniony 25 lutego 2012, 23:54 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.
- Juvefanatp
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Posty: 210
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Podziekował: 1 raz
Najpierw chciałbym zaznaczyć jak tragicznie sędziowali Tagliavento i jego poplecznicy: nieuznany gol Muntariego, brak czerwa dla Mexesa, brak CHOĆBY 1 ŻÓŁEJ dla Bommela a należały mu się ze 3, nieuznany gol Matriego, czerwo dla Vidala a jedynie żółta za identyczny faul Muntariego w 81 minucie. To był istny komediodramat, nie chcę więcej widzieć "fryzjera" i jego towarzyszy w meczach z udziałem Juve!
Zawsze gdy widzę ustawienie 3-5-2 to wypluwam litry jadu w stronę Conte, przecież do jasnej cholery, przechodząc na 4-3-3 możemy się pozbyć 3 największych pokrak na boisku dzisiaj i chyba w ogóle. Esti=Molinaro tylko gorszy w obronie. Borriello=Amauri, no może nie całkiem bo mniej zarabia. Bonucci=Ranocchia=Kjaer=Trzej muszkieterowie zawsze gotowi by upierdzielić swoją drużynę.
Nagle po zmianach wszystko zaczyna nam się kleić, niewidoczny w ofensywie Marchisio zaczyna brać udział w akcjach, ożywiają się skrzydła itd. Ja się pytam czego jeszcze potrzebuje Conte, żeby zobaczyć jak frajerskie jest 3-5-2 w porównaniu do 4-3-3!Bardzo bym się ucieszył jeśli Antonio to zauważył i odejdzie od systemu, do którego mamy nieodpowiednich graczy i którym nie można wygrać z zespołami szczelnie się broniącymi.
Zawsze gdy widzę ustawienie 3-5-2 to wypluwam litry jadu w stronę Conte, przecież do jasnej cholery, przechodząc na 4-3-3 możemy się pozbyć 3 największych pokrak na boisku dzisiaj i chyba w ogóle. Esti=Molinaro tylko gorszy w obronie. Borriello=Amauri, no może nie całkiem bo mniej zarabia. Bonucci=Ranocchia=Kjaer=Trzej muszkieterowie zawsze gotowi by upierdzielić swoją drużynę.
Nagle po zmianach wszystko zaczyna nam się kleić, niewidoczny w ofensywie Marchisio zaczyna brać udział w akcjach, ożywiają się skrzydła itd. Ja się pytam czego jeszcze potrzebuje Conte, żeby zobaczyć jak frajerskie jest 3-5-2 w porównaniu do 4-3-3!Bardzo bym się ucieszył jeśli Antonio to zauważył i odejdzie od systemu, do którego mamy nieodpowiednich graczy i którym nie można wygrać z zespołami szczelnie się broniącymi.
- sempaju
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2008
- Posty: 60
- Rejestracja: 23 stycznia 2008
Faul Mexesa. Co dokładnie zrobił Mexes? Moja transmisja była jakości gorszej niż poziom sędziowania i widziałem tylko jak stali obok siebie Borriello i Mexes, a po chwili Borriello upada. Z góry dzięki za odp.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Sytuacja zmieniła się w trakcie meczu. Milan nas niszczył i przez 70min robił z nami co chciał. Prawda jest taka, że nie zasłużyliśmy nawet na ten 1pkt. Boli mnie czytanie komentarzy na stronie Rossonerich. W co drugim komentarzu są rzucane jakieś obelgi w stronę Juventusu, mimo, że nic nie zrobiliśmy. Komentarze typu:Ein pisze:Martwi mnie trochę, że wszyscy się tak cieszą z remisu. Nie wiem, może stary jak na to forum jestem, ale ja mam ogromny ból, że nie mamy wygranej.
'Oddawać 3 pkt, oszukańce....'
'12 nieobecnych', z czego dwóch, góra trzech grałoby w podstawowym składzie
'ci frajerzy na pewno nie raz stracą punkty'
'Milan pokazał cieniutkiemu Juve go jego miejsce, a przecież graliśmy rezerwowym składem', No tak, jak my wygrywamy 2:0 z ich najsilniejszym składem(grał Ibra, Boateng, Aquiliani i Nesta), to jest w porządku, ale jak oni remisują, to nam pokazują miejsce w szeregu

A to tylko część komentarzy.
Ostatnio zmieniony 26 lutego 2012, 00:01 przez pablo1503, łącznie zmieniany 2 razy.

- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1127
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Mexes walnął w bok Boriello. Mocno czy nie. nie wiem, ale koleś zdecydowanie posłuchał rad cygana jak bić, aby nikt nie widział.sempaju pisze:Faul Mexesa. Co dokładnie zrobił Mexes? Moja transmisja była jakości gorszej niż poziom sędziowania i widziałem tylko jak stali obok siebie Borriello i Mexes, a po chwili Borriello upada. Z góry dzięki za odp.
to jest milan. Klub na poziomie parmy, romy, violi, lazio. Olać ich. Muszą się przyzwyczaić, że wracamy na swoje miejsce, a oni jak zwykle muszą zajmować srebro, bądź brąz.pablo1503 pisze:Sytuacja zmieniła się w trakcie meczu. Milan nas zniszczył i przez 70min. robił z nami co chciał. Prawda jest taka, że nie zasłużyliśmy nawet na ten 1pkt. Boli mnie czytanie komentarzy na stronie Rossonerich. W co drugim komentarzu są rzucane jakieś obelgi w stronę Juventusu, mimo, że nic nie zrobiliśmy. Komentarze typu:Ein pisze:Martwi mnie trochę, że wszyscy się tak cieszą z remisu. Nie wiem, może stary jak na to forum jestem, ale ja mam ogromny ból, że nie mamy wygranej.
'Oddawać 3 pkt, oszukańce....'
'12 nieobecnych', z czego dwóch, góra trzech grałoby w podstawowym składzie
'ci frajerzy na pewno nie raz stracą punkty'
'Milan pokazał cieniutkiemu Juve go jego miejsce, a przecież graliśmy rezerwowym składem', No tak, jak my wygrywamy 2:0 z ich najsilniejszym składem(grał Ibra, Boateng, Aquiliani i Nesta), to jest w porządku, ale jak oni remisują, to nam pokazują miejsce w szeregu![]()
A to tylko część komentarzy.
- rad
- Juventino
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- Posty: 817
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Osobiście brałbym to za dobry znak, ponieważ to może oznaczać, że Juventus rzeczywiście jest dobrą drużyną, a Milanistów to po prostu boli i nie mają innych argumentów, jak tylko obrażać i wylewać żale w ten oto zacytowany przez Ciebie sposób.pablo1503 pisze: Boli mnie czytanie komentarzy na stronie Rossonerich. W co drugim komentarzu są rzucane jakieś obelgi w stronę Juventusu, mimo, że nic nie zrobiliśmy. Komentarze typu:
'Oddawać 3 pkt, oszukańce....'
'12 nieobecnych', z czego dwóch, góra trzech grałoby w podstawowym składzie
'ci frajerzy na pewno nie raz stracą punkty'
'Milan pokazał cieniutkiemu Juve go jego miejsce, a przecież graliśmy rezerwowym składem', No tak, jak my wygrywamy 2:0 z ich najsilniejszym składem(grał Ibra, Boateng, Aquiliani i Nesta), to jest w porządku, ale jak oni remisują, to nam pokazują miejsce w szeregu![]()
A to tylko część komentarzy.
Wydaje się, że to słodkie przyzwyczajenie od pewnego czasu do miana "najlepszej ekipy we Włoszech" obecnie jest ciężarem wielkim, zwłaszcza po meczach z Juve ;>
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Emocje opadły, więc można coś napisać.
Conte zawalił pierwszą połowę i chyba nikt go nie będzie tu bronił.
Nie wiadomo czemu wciąż trzyma się tego 3-5-2.
Jak graliśmy 4-3-3 wszystko wyglądało znacznie lepiej.
Skład wyjściowy również pozostawiał wiele do życzenia.
Słabiutki Estigaribia. Kompletnie bezproduktywny Boriello.
Po co my w ogóle ściągaliśmy tego Boriello? Iaquinta byłby lepszą alternatywą na ławkę, ale cóż Conte Vincenzo nie polubił...
3-5-2 może nie było by takie złe, ale trzeba mieć do tej taktyki świetnych obrońców, a jak wiemy Bonucci takim nie jest i to on zawalił praktycznie cały mecz.
Lichsteiner jest bez formy, ale nie ma się co dziwić. Forsowany od początku sezonu musiał w końcu zgasnąć. I to jest ten moment, aby Caceres zaczął w najbliższych meczach wychodzić w pierwszej 11, a Lichy niech odpoczywa.
Marchisio - kompletnie nie widoczny od kilku spotkań. Cień piłkarza z zeszłego roku. Padoin więcej by dziś zrobił na boisku.
Zmiany Conte zrobił stosunkowo dobre i Matri po raz kolejny ratuje nam punkty. Sam na niego narzekałem, ale to jednak jest piłkarz jak Trezeguet. Może grać słabo, być niewidocznym, ale bramki strzelać umie co udowadnia już drugi sezon z rzędu.
Do Qugliarelli i Boriello nie można mieć wielkich pretensji, bo nie dostawili piłek. Milan cisnął pressingiem i dopiero jak opadli z sił to coś się zaczęło dziać.
Mamy takich piłkarzy jak Krasić i Elia. Obaj są według Conte za słabi nawet na ławkę, ale nie chce mi się wierzyć, że taki Krasić nie potrafił by zrobić różnicy wchodząc z ławki w 70 minucie na podmęczonego rywala. Kilka rajdów na pełnej szybkości robiło by różnice, a przynajmniej powinno. To samo tyczy się Elii.
No i zostaje Del Piero. Piłkarsko stary, ale przeglądu pola, dryblingu, strzałów z rzutów wolnych czy prostopadłych podań raczej nie zapomniał. Do tego wielkie doświadczenie i ogromne psychiczne wsparcie dla kolegów. Szkoda, że taka miernota jak Boriello wychodzi w pierwszym składzie, a Alex nie ma na to wpływu.
Reasumując w lato koniecznie potrzebujemy środkowego obrońcę. Tudzież bocznego jeśli Chiellini na stałe miałby grać na lewej, a dziś szczególnie zaimponował. W sumie to kiedyś był nominalny lewy obrońca, więc ewentualnie obrona Lichy-Barzagli-Hummels-Chiellini była by kompletna, a do tego Bonucci na ławę.
Remis jest bardzo dobrym wynikiem. Teraz wygrać zaległy mecz i walczyć o Scudetto, bo najtrudniejszy mecz sezonu za nami.
Conte zawalił pierwszą połowę i chyba nikt go nie będzie tu bronił.
Nie wiadomo czemu wciąż trzyma się tego 3-5-2.
Jak graliśmy 4-3-3 wszystko wyglądało znacznie lepiej.
Skład wyjściowy również pozostawiał wiele do życzenia.
Słabiutki Estigaribia. Kompletnie bezproduktywny Boriello.
Po co my w ogóle ściągaliśmy tego Boriello? Iaquinta byłby lepszą alternatywą na ławkę, ale cóż Conte Vincenzo nie polubił...
3-5-2 może nie było by takie złe, ale trzeba mieć do tej taktyki świetnych obrońców, a jak wiemy Bonucci takim nie jest i to on zawalił praktycznie cały mecz.
Lichsteiner jest bez formy, ale nie ma się co dziwić. Forsowany od początku sezonu musiał w końcu zgasnąć. I to jest ten moment, aby Caceres zaczął w najbliższych meczach wychodzić w pierwszej 11, a Lichy niech odpoczywa.
Marchisio - kompletnie nie widoczny od kilku spotkań. Cień piłkarza z zeszłego roku. Padoin więcej by dziś zrobił na boisku.
Zmiany Conte zrobił stosunkowo dobre i Matri po raz kolejny ratuje nam punkty. Sam na niego narzekałem, ale to jednak jest piłkarz jak Trezeguet. Może grać słabo, być niewidocznym, ale bramki strzelać umie co udowadnia już drugi sezon z rzędu.
Do Qugliarelli i Boriello nie można mieć wielkich pretensji, bo nie dostawili piłek. Milan cisnął pressingiem i dopiero jak opadli z sił to coś się zaczęło dziać.
Mamy takich piłkarzy jak Krasić i Elia. Obaj są według Conte za słabi nawet na ławkę, ale nie chce mi się wierzyć, że taki Krasić nie potrafił by zrobić różnicy wchodząc z ławki w 70 minucie na podmęczonego rywala. Kilka rajdów na pełnej szybkości robiło by różnice, a przynajmniej powinno. To samo tyczy się Elii.
No i zostaje Del Piero. Piłkarsko stary, ale przeglądu pola, dryblingu, strzałów z rzutów wolnych czy prostopadłych podań raczej nie zapomniał. Do tego wielkie doświadczenie i ogromne psychiczne wsparcie dla kolegów. Szkoda, że taka miernota jak Boriello wychodzi w pierwszym składzie, a Alex nie ma na to wpływu.
Reasumując w lato koniecznie potrzebujemy środkowego obrońcę. Tudzież bocznego jeśli Chiellini na stałe miałby grać na lewej, a dziś szczególnie zaimponował. W sumie to kiedyś był nominalny lewy obrońca, więc ewentualnie obrona Lichy-Barzagli-Hummels-Chiellini była by kompletna, a do tego Bonucci na ławę.
Remis jest bardzo dobrym wynikiem. Teraz wygrać zaległy mecz i walczyć o Scudetto, bo najtrudniejszy mecz sezonu za nami.
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Milan był lepszy i to było widać. Powinni prowadzić 2-0... ale nie wiem jakim cudem liniowy nie zauważył przekroczenia linii o dobru metr.
W drugiej połowie zmiana taktyki ewidentnie pomogła i to my graliśmy trochę lepiej niż Milan.
Nie uznany go Matriego? W spornych sytuacjach 1-1...
Mam nadzieję, że więcej 3-5-2 nie zagramy.
Boriello, Chelo i Bonucci ---> wyjazd z Juve.
PS. O co chodziło z Chiellinim i Ambrosinim?
PS2. Mam nadzieję, że Mexes zostanie zawieszony za "haka" w wątrobę Boriello.
W drugiej połowie zmiana taktyki ewidentnie pomogła i to my graliśmy trochę lepiej niż Milan.
Nie uznany go Matriego? W spornych sytuacjach 1-1...
Mam nadzieję, że więcej 3-5-2 nie zagramy.
Boriello, Chelo i Bonucci ---> wyjazd z Juve.
PS. O co chodziło z Chiellinim i Ambrosinim?
PS2. Mam nadzieję, że Mexes zostanie zawieszony za "haka" w wątrobę Boriello.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Z tego co pokazywały kamery po końcowym gwizdku to Conte zaczął całe zamieszanie bo wystartował do Van Bommela z pretensjami [zapewne o to, że ten skosił Vidala tuż przed rewanżem ze strony Chilijczyka] a potem to już poszedł efekt domina jak w przepychankach w Gran Derbi - ktoś do kogoś coś krzyknął, ktoś kogoś popchnął, ktoś bronił kolegi.Kubba pisze:PS. O co chodziło z Chiellinim i Ambrosinim?
- @Maras@
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
- Posty: 771
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
To co? W następnym meczy z Chievo gramy (ponoć nie tylko Vidal ale i Pepe będzie wisiał w następnym meczu) 4-3-3 jak niżej ??Kubba pisze: Mam nadzieję, że więcej 3-5-2 nie zagramy.
Boriello, Chelo i Bonucci ---> wyjazd z Juve.
---------------- Buffon ---------------
Caceres - Barzagli - Chiellini - De Ceglie
---Marchisio - Pirlo - Giaccherini
---------Elia - Matri - Vucinic
Caceres tak żeby Lichy sobie odpoczął, bo jednak ostatnio trochę obniżył loty (najpewniej efekt przemęczenia)...
Za Markiza można by ewentualnie puścić Padoina lub Marrone...
PS. Jutro trzeba kibicować Bolognii, Fiorentinie i Napoli (fajnie byłoby jakby Inter w ogóle nie zakwalifikował się do żadnych pucharów

Ostatnio zmieniony 26 lutego 2012, 00:32 przez @Maras@, łącznie zmieniany 1 raz.



- kosciu88
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2009
- Posty: 1072
- Rejestracja: 24 września 2009
Ambrosini byl pewnie nie zadowolony z wyniku + ma jeszcze zal za akcje Storariego z Ibrahimovicem, stad ta szarpanina.Kubba pisze:
PS. O co chodziło z Chiellinim i Ambrosinim?
"Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie." - Giampiero Boniperti
- couec
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2010
- Posty: 434
- Rejestracja: 01 października 2010
Trochę czasu już upłynęło od ostatniego gwizdka, a ja nadal jest pod wrażeniem maestrii Bono. Pierwszy raz widziałem, żeby w jednej akcji zawodnik zaliczył asystę i bramkę. Tak się tworzy historie, Panowie.
Conte powinien zastanowić się nad przesunięciem tego zawodnika do przodu, może gra na pozycji '9' pozwoliłaby w pełni wykorzystać jego kreatywność.
Jeśli Conte przestanie wystawiać Ecośtam w podstawowej 11stce to będę wrzucał do puszki każdemu napotkanemu żebrzącemu rumunowi jakieś drobne. Wolę ich już w taki sposób wspierać niż widzieć pokazy kalectwa na boisku.
Conte powinien zastanowić się nad przesunięciem tego zawodnika do przodu, może gra na pozycji '9' pozwoliłaby w pełni wykorzystać jego kreatywność.
Jeśli Conte przestanie wystawiać Ecośtam w podstawowej 11stce to będę wrzucał do puszki każdemu napotkanemu żebrzącemu rumunowi jakieś drobne. Wolę ich już w taki sposób wspierać niż widzieć pokazy kalectwa na boisku.
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Raczej 4-4-2 z Mirko na skrzydle i Fabio na ataku.@Maras@ pisze:
---------------- Buffon ---------------
Caceres - Barzagli - Chiellini - De Ceglie
---Marchisio - Pirlo - Giaccherini
---------Elia - Matri - Vucinic
Wracając jeszcze do tego nie trafionego 3-5-2. Szczerze sam myślałem, że na drużynę taką jak Milan to będzie świetne ustawienie. Rzeczywistość okazała się całkowicie inna.
Mam nadzieję, że Conte nie jest zbytnio ślepy i ogarnie się w kwestii ustawienie. Każdy kto ogląda mecze Juve powie, że 4-3-3 to nasze najlepsze ustawienie.
- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 579
- Rejestracja: 29 marca 2010
http://www.solojuve.com/komentarze_pras ... ilanem.php
No i się zaczęło , będzie się długo komentować to spotkanie we Włoszech, ale chyba nie tylko tam. W sumie jakiś niesmak pozostał. Ale moim zdaniem sędzia mylił się w obie strony.
No i się zaczęło , będzie się długo komentować to spotkanie we Włoszech, ale chyba nie tylko tam. W sumie jakiś niesmak pozostał. Ale moim zdaniem sędzia mylił się w obie strony.
- jt10
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2003
- Posty: 207
- Rejestracja: 02 października 2003
Nie lubię, jak ktoś wytyka innym błędy nie zauważając ich u siebie. Jeśli nie zgadzasz się na "gwałcenie polskiego języka" to używaj polskich znaków diakrytycznych i pamiętaj, że nazwy własne piszemy z wielkich liter: Serie A. Dodatkowo zapewne chodziło Ci o sprzeczkę a nie sprzeczę.bendzamin pisze:Powinienes mi raczej wybaczac to, ze nie zgadzam sie na gwalcenie polskiego jezyka przez jakichs internetowych smieszkowsamy pisze:Widze, ze nie przegladasz Demotów- błąd, błąd :naughty: Ale wybaczam Cibendzamin pisze: patrze
..
![]()
Swoja droga czytam, iz Gazzetta podaje, ze Galliani chcial w przerwie uderzyc ContePewnie poczytamy sobie w nadchodzacych dniach o tym i o sprzecze po meczu cos wiecej - witamy w serie A
Nie byłbym taki pewien. Pamiętasz Napoli? Jasne, wynik do przerwy powienien brzmieć: 2-0, ale od 46' w szatni powinien siedzieć Mexes z czerwonym kartonikiem w protokole meczowym. I co wtedy? A może mielibyśmy teraz zbiorowy orgazm po zwycięstwie 3-2 nad głównym rywalem do mistrzostwa?Marian. pisze:Tak jak mówię, mieliśmy szczęście, bo gdyby uznano gol na 2:0 dla Milanu, to bylibyśmy teraz prawdopodobnie w gorszych nastrojach.
No właśnie, Szwajcar dziś słabiutko. Czyżby rzeczywiście zmęczenie materiału?Gotti pisze:Lichsteiner jest bez formy, ale nie ma się co dziwić. Forsowany od początku sezonu musiał w końcu zgasnąć. I to jest ten moment, aby Caceres zaczął w najbliższych meczach wychodzić w pierwszej 11, a Lichy niech odpoczywa.
Nie zgodzę się. Na jesieni Marchisio błyszczał a teraz gra po prostu solidnie. Wykonuje czarną robotę, może nie tak efektownie jak wspomnianą jesienią, ale jest on niezbędny dziś dla Juve.Gotti pisze:Marchisio - kompletnie nie widoczny od kilku spotkań. Cień piłkarza z zeszłego roku. Padoin więcej by dziś zrobił na boisku.
Amen.Gotti pisze:No i zostaje Del Piero. Piłkarsko stary, ale przeglądu pola, dryblingu, strzałów z rzutów wolnych czy prostopadłych podań raczej nie zapomniał. Do tego wielkie doświadczenie i ogromne psychiczne wsparcie dla kolegów. Szkoda, że taka miernota jak Boriello wychodzi w pierwszym składzie, a Alex nie ma na to wpływu.