Serie A (25): Milan 1-1 JUVENTUS [DPL na meczu!]

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Pontius21

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 listopada 2008
Posty: 125
Rejestracja: 24 listopada 2008

Nieprzeczytany post 23 lutego 2012, 23:04

Przepisy dotyczące takich zachowań są chyba wymyślone przez gości wyglądających mniej więcej tak .

Później piłakarze żeby to wykorzystać robią z siebie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> zwijając się w agonii gdy ktoś ledwio dotknie ich twarzy. To jest żałosne, to chyba miał być sport dla mężczyzn ...

Aronica nic takiego nie zrobił ale mimo tego goście wyglądający tak zarządzili srogi ban, który przy złym obrocie spraw może Milan wiele kosztować.

btw. Widzieliście bramkarza Napoli jak biegł jak sarenka na skargę do liniowego ? Przecież to żal patrzeć na takie sceny. :/


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 23 lutego 2012, 23:09

zahor to generalnie jest fan Milanu. Każdy kto czyta jego posty już się chyba zorientował.

I nie mówię tutaj akurat o sytuacji z Ibrą ale ogólnym fapaniu nad każdym piłkarzem Milanu, bronieniu ich w każdej sytuacji i jednoczesnym krytykowaniu wszystkiego co się rusza w koszulce i zarządzie Juve.


Bubu1899

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 grudnia 2006
Posty: 189
Rejestracja: 13 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 23 lutego 2012, 23:15

A może poprostu jako jedyny (albo jeden z baaaaardzo niewielu) potrafi byc obiektywny?
Nie wspominajac o tym ze czytanie ze zrozumieniem to nie jest dla niego temat obcy (jak dla zdecydowanej wiekszosci tutaj).

p.s jak juz o tej slusznosci kary mowimy to przeciez ta komisja to jakas farsa. Jezeli Zlatan slusznie został ukaranym a Aronica słusznie nie (wkoncu reakcji nie bylo) to chyba cos tu jest nie tak?
p.s2 a co do oszukiwania sędziego przez zawodników to jestem za tym żeby ich karać tak samo jak tych co wchodzą od tyłu w nogi. Moze skonczy sie ta farsa.
Edit: Bubu, wybacz, ale Twoich postow sie nie da czytac - osobiscie staram sie je po prostu ignorowac. Zobacz jak zachowuja sie inni kibice Milanu na Naszym forum i bierz przyklad (vide Pontius).
Nie dziwi mnie to. To jest własnie ten brak obiektywizmu
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2012, 23:24 przez Bubu1899, łącznie zmieniany 3 razy.


Milano siamo noi!
Polakom gratulujemy Milan Club Polonia!
Obrazek
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 23 lutego 2012, 23:17

Ouh_yeah pisze:zahor to generalnie jest fan Milanu. Każdy kto czyta jego posty już się chyba zorientował.
Tez mialem wielokrotnie takie wrazenie, zwlaszcza po tym, co pisal tutaj na temat Pato.

No ale widzialem uzytkownika z taka sama ksywa na forum fcinter.pl, wiec nie jest wykluczone, ze zahor to po prostu fan wloskiej pilki, tak jak np. De Rossi. Chociaz bardziej jednak stawiam w tym przypadku na zbieg okoliczosci.

Wszystko mi bylo jedno czy Zlatan zagra, czy nie zagra. Juz wiadomo, ze nie wystapi, licze na fajne widowisko i jakies punkty wywiezione z San Siro. Remis bralbym w ciemno. Zwlaszcza, ze ostatnio jestesmy w sredniej formie ;/

Edit: Bubu, wybacz, ale Twoich postow sie nie da czytac - osobiscie staram sie je po prostu ignorowac. Zobacz jak zachowuja sie inni kibice Milanu na Naszym forum i bierz przyklad (vide Pontius).
Nie dziwi mnie to. To jest własnie ten brak obiektywizmu
Alez jaki brak obiektywizmu? Przeciez ja sie zgadzam z tym, ze Zlatan powiien zagrac, a jesli nie to Aronica powinien dostac taka sama kare. Tutaj jestem zdania, ze akurat kibice Milanu maja racje. Ale przeciez duza czesc kibicow Juve twierdzi tak samo. Twoich postow nie da sie czytac juz Bubu, dlatego, ze za kazdym razem marudzisz i sie klocisz. Uspokoj sie po prostu i bedzie ok. Masz swoje zdanie, napisz raz - wystarczy ; )
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2012, 23:31 przez jakku1, łącznie zmieniany 2 razy.


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 23 lutego 2012, 23:18

Ouh_yeah pisze:zahor to generalnie jest fan Milanu. Każdy kto czyta jego posty już się chyba zorientował.

I nie mówię tutaj akurat o sytuacji z Ibrą ale ogólnym fapaniu nad każdym piłkarzem Milanu, bronieniu ich w każdej sytuacji i jednoczesnym krytykowaniu wszystkiego co się rusza w koszulce i zarządzie Juve.
Wydaje mi się że na forum Milanu z kolei uchodziłbym za fana Juventusu, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja tylko zauważyłem fakt, że Zlatan za przewinienie X został ukarany za przewinienie Y, stąd pretensje Milanu są uzasadnione. Jakbyś przekroczył prędkość o 10 kmph (choćby i piąty raz w miesiącu) i dostał mandat za wyprzedzanie na wysepce to byś nie protestował? Tymczasem niektórzy tutaj zareagowali jakby odwoływanie się Milanu było szczytem bezczelności.
A co do krytyki, to jest ona wyrazem troski. W Genoi na ten przykład źle się dzieje, co roku aktywni na rynku transferowym, co roku guzik z tego wychodzi (napisałbym o genialnym oddaniu Boatenga za 7 milionów, ale potem będę wysłuchiwał o fapaniu nad piłkarzami Milanu), ale akurat sytuacja tego klubu ani mnie ziębi ani grzeje.
jakku1 pisze: No ale widzialem uzytkownika z taka sama ksywa na forum fcinter.pl, wiec nie jest wykluczone, ze zahor to po prostu fan wloskiej pilki, tak jak np. De Rossi. Chociaz bardziej jednak stawiam w tym przypadku na zbieg okoliczosci.
Dwa pudła. Tamten to mój brat, a jako że mój nick wywodzi się od nazwiska, to i on na tamtejszym forum (a także na seriea.pl) posługuje się takim samym.
A co do bycia fanem włoskiej piłki, zachwytów nad Milanem, Pato itp. - nie raz pisałem że ogólnie podoba mi się futbol we Włoszech, zarówno klubowy jak i reprezentacyjny. Stąd na większość rywali (z jednym, oczywistym wyjątkiem) staram się patrzeć nie jak na wrogów, a jak na rywali. To z kolei pozwala mi na niektóre sprawy (jak np. potencjał kadrowy różnych zespołów) spojrzeć bardziej obiektywnie. Pato - mówcie co chcecie, ale wiosnę zeszłego roku miał fenomenalną. Nie dość że strzelał, rozkręcał grę, to jeszcze wprowadzał tą brazylijską magię futbolu w najlepszym tego słowa znaczeniu. Oglądanie żadnego innego napastnika we Włoszech nie sprawiało mi takiej radości jak właśnie jego. Zwieńczeniem tej formy był genialny gol przeciwko Barcelonie, od którego jakby facet zupełnie się pogubił. A szkoda, bo jeżeli włoska piłka ma przyciągać coraz więcej kibiców, uchodzić w świecie za piękną i widowiskową, zerwać ze stereotypem catenaccio to Pato w optymalnej formie wydatnie by się do tego przyczynił.
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2012, 23:44 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.


Bubu1899

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 grudnia 2006
Posty: 189
Rejestracja: 13 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 23 lutego 2012, 23:42

Co do formy Pato to ciezko stwierdzic czy to wina niezliczonych kontuzji (4-6 meczów, bach konutuzja- miesiac z głowy) czy on faktycznie sie pogubil bo poza przebłyskami jest wysoce irytujacy.


Milano siamo noi!
Polakom gratulujemy Milan Club Polonia!
Obrazek
Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 23 lutego 2012, 23:43

zahor, wydaje mi się, że Oł_je trochę żartował :D

A tak na poważnie, to jesteś bardzo pesymistyczny i chyba zbyt często bronisz Milan i wychwalasz ich oraz ich piłkarzy, jednocześnie tonując zachwyty nad tym co związane z Juve. Nie mówię, że jesteś krypto-milanistą ale trochę za dużo u Ciebie pesymizmu i szukania dziury w całym. Bez obrazy. ale tak mi się wydaje i myślę, że to nie tylko moja opinia.


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 23 lutego 2012, 23:46

Bubu1899 pisze:Co do formy Pato to ciezko stwierdzic czy to wina niezliczonych kontuzji (4-6 meczów, bach konutuzja- miesiac z głowy) czy on faktycznie sie pogubil bo poza przebłyskami jest wysoce irytujacy.
Ciężko mi jest uwierzyć że facet jest aż tak szklany - słyszałem głosy że gość nie przykłada się do treningów tak jak powinien i to by dużo tłumaczyło. Tutaj się porządnie nie rozgrzeje, tam nie zrobi na siłowni tyle i trener kazał i bęc - kontuzja. Wydaje mi się że coś może być na rzeczy.
Mietson pisze: A tak na poważnie, to jesteś bardzo pesymistyczny i chyba zbyt często bronisz Milan i wychwalasz ich oraz ich piłkarzy, jednocześnie tonując zachwyty nad tym co związane z Juve. Nie mówię, że jesteś krypto-milanistą ale trochę za dużo u Ciebie pesymizmu i szukania dziury w całym. Bez obrazy. ale tak mi się wydaje i myślę, że to nie tylko moja opinia.
Może wynika to z faktu że bardzo chciałbym zobaczyć Juventus który faktycznie jest potęgą i nie ulega to wątpliwości. Stąd jeżeli ktoś pisze że "jesteśmy najlepsi we Włoszech bo dwa razy pokonaliśmy Milan", ja odpowiadam - nie, będziemy najlepsi jak wygramy scudetto, a potem w następnym roku je jeszcze obronimy, tak jak dziesięć czy piętnaście lat temu. Wtedy nie będzie wątpliwości kto jest najlepszy. Jak ktoś mi pisze że Marchisio jest lepszy niż Boateng, bo w bezpośrednim meczu strzelił dwie bramki, to w tym momencie krew mnie zalewa bo jakby ktoś mi dziesięć lat temu wyjechał z argumentem że ktoś tam jest lepszy niż Del Piero/Nedved/Zidane/Buffon/kto tam jeszcze bo w jednym meczu zagrał lepiej, to bym go zagryzł. Dlatego też wolę poczekać z zachwytami aż będziemy mieli w składzie, jak za dawnych czasów, gościa obiektywnie klasę lepszego niż obecny Boateng, takiego po którego potęgi będą się ustawiać w kolejce i oferować kosmiczne pieniądze zamiast wmawiać samemu sobie że to już nastąpiło. Jednym słowem - jeszcze nastąpi czas żeby się wywyższać, obrastać w piórka i z góry patrzeć na inne drużyny, ale do tego jeszcze długa droga.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5557
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Nieprzeczytany post 24 lutego 2012, 00:01

zahor pisze:Nie chodzi mi o usprawiedliwianie Zlatana jako takiego, bo chyba wszyscy jakoś subiektywnie czujemy że te trzy mecze kary mu się należą.
Tyle, to wystarcza. Naprawdę nie ma co pieprzyć trzy po trzy o tym zawieszeniu skoro te trzy mecze kary mu się należą.
Mietson do zahora pisze:A tak na poważnie, to jesteś bardzo pesymistyczny i chyba zbyt często bronisz Milan i wychwalasz ich oraz ich piłkarzy, jednocześnie tonując zachwyty nad tym co związane z Juve. Nie mówię, że jesteś krypto-milanistą ale trochę za dużo u Ciebie pesymizmu i szukania dziury w całym. Bez obrazy. ale tak mi się wydaje i myślę, że to nie tylko moja opinia.
:ok:
Są tacy "fani" typu "lubię Milan, lubię Inter ale najbardziej lubię Juve". I na dobrą sprawę niech sobie będą. Dla mnie to jednak tak jakby miłością obdarzyć jedną kobietę, ale od czasu do czasu iść sobie do jednej czy drugiej, bo też są fajne. True story.

Na koniec przypomnę swojego posta z września (chyba ciągle aktualny?):
szczypek pisze:Dlatego uważam, że Juventus może zmotywować się dodatkowo na pojedynki z Milanem, mamy od dawna problem z mobilizacją w meczach z ogórkami, gdzie głupio tracimy punkty, ale w mecze z drużynami z wyższej półki zazwyczaj wkładamy więcej.


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1818
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 24 lutego 2012, 00:02

Mietson pisze: A tak na poważnie, to jesteś bardzo pesymistyczny i chyba zbyt często bronisz Milan i wychwalasz ich oraz ich piłkarzy, jednocześnie tonując zachwyty nad tym co związane z Juve. Nie mówię, że jesteś krypto-milanistą ale trochę za dużo u Ciebie pesymizmu i szukania dziury w całym. Bez obrazy. ale tak mi się wydaje i myślę, że to nie tylko moja opinia.
Zaskoczyłeś mnie, bo z tego co zaobserwowałem to sam jesteś jednym z tych tonujących nastroje, kiedy inni po wygranym meczu z Catanią krzyczą "idziemy po mistrzostwo". Mniej więcej na poziomie zahora :P


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 24 lutego 2012, 00:14

zahor pisze:Może wynika to z faktu że bardzo chciałbym zobaczyć Juventus który faktycznie jest potęgą i nie ulega to wątpliwości. Stąd jeżeli ktoś pisze że "jesteśmy najlepsi we Włoszech bo dwa razy pokonaliśmy Milan", ja odpowiadam - nie, będziemy najlepsi jak wygramy scudetto, a potem w następnym roku je jeszcze obronimy, tak jak dziesięć czy piętnaście lat temu. Wtedy nie będzie wątpliwości kto jest najlepszy. Jak ktoś mi pisze że Marchisio jest lepszy niż Boateng, bo w bezpośrednim meczu strzelił dwie bramki, to w tym momencie krew mnie zalewa bo jakby ktoś mi dziesięć lat temu wyjechał z argumentem że ktoś tam jest lepszy niż Del Piero/Nedved/Zidane/Buffon/kto tam jeszcze bo w jednym meczu zagrał lepiej, to bym go zagryzł. Dlatego też wolę poczekać z zachwytami aż będziemy mieli w składzie, jak za dawnych czasów, gościa obiektywnie klasę lepszego niż obecny Boateng, takiego po którego potęgi będą się ustawiać w kolejce i oferować kosmiczne pieniądze zamiast wmawiać samemu sobie że to już nastąpiło. Jednym słowem - jeszcze nastąpi czas żeby się wywyższać, obrastać w piórka i z góry patrzeć na inne drużyny, ale do tego jeszcze długa droga.
Prawdę mówiąc to mam wrażenie, że Marchisio wciąż ma niewspółmiernie wiele hejterów. Co się tyczy tych tekstów to nie spotkałem ich zbyt wiele, najczęstsze reakcje to były: "Od zawsze udawały nam się mecze z czołówką a potem frajerzyliśmy ze słabszymi".

Natomiast na stronie Milanu zauważyłem ciekawą sytuację. Otóż były tam wypowiedzi w których niektórzy zarzucali piłkarzom, że nie grają na maksa i dlatego m.in. przegrali z Juve i nie idzie im w lidze tak jakby wszyscy tego chcieli. To pokazuje też pewną różnicę - u nas mnóstwo osób stęka, że często wygrywamy przesądzając o wyniku spotkania w ostatnich 30 minutach meczu, natomiast milaniści woleliby, żeby ich piłkarze byli tacy wybiegani jak nasi. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i myślę, że mamy czego zazdrościć Milanowi tak samo jak oni mogą wielu rzeczy pozazdrościć nam.

EDIT:
Tak przejrzałem szybko co się działo w temacie z pierwszego meczu z Milanem i znalazłem takie coś:
pan Zambrotta pisze:O sile tej drużyny zadecydują nastepne mecze z Chievo i Genoą.
Nie czepiam się ale jak na ironię te mecze w praktyce niczego nie udowodniły :) Zrobiły to kolejne spotkania.
SKAr7 pisze:Zaskoczyłeś mnie, bo z tego co zaobserwowałem to sam jesteś jednym z tych tonujących nastroje, kiedy inni po wygranym meczu z Catanią krzyczą "idziemy po mistrzostwo". Mniej więcej na poziomie zahora :P
zahor lubi tonować nastroje po zwycięstwach, ja natomiast nie trawię ludzi, którzy tworzą beznadziejną atmosferę z tak błahych powodów jak np. remis z Parmą.


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 2338
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 24 lutego 2012, 01:02

Mietson pisze: ja natomiast nie trawię ludzi, którzy tworzą beznadziejną atmosferę z tak błahych powodów jak np. remis z Parmą.
Spójrz sobie na terminarz Milanu, a potem na tabele. Nasze zwycięstwa z drużynami z czołówki jakoś wiele nam nie dały. Milan daje ciała z drużynami z pierwszej 6, ale resztę regularnie ogrywa. Efekty tego widać w tabeli. Wygrywamy z Milanem potem frajerzymy 2 mecze i mamy 5 pkt. Milan przegrywa z nami i niszczy 2 ogórków i ma 6 pkt.
Taka możliwość wydaje mi się wprost nieprawdopodobna, ale gdyby Juve zakończyło sezon bez porażki, a nie wygrało Scudetto to byłoby to największe frajerstwo, a wszystko przez te błahe powody jak Parma, Chievo, Bologna itd.


annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2771
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 24 lutego 2012, 01:27

Dajcie spokój dziewczyny, nie kłóćcie się :prochno: Będzie dobrze :P , a przynajmniej taką mam nadzieję. Spodziewam się 3 pkt, które i tak zostaną roztrwonione z zawalidrogami. Niemniej, można przymknąć oko na tego sezonowe straty pkt z "ogórami". Efekt braków kadrowych i kropa. Mi też nie uśmiecha się oglądać widok, gdy podopieczni Conte i Alexa, muszą schodzić z boiska, gdy na tablicy jest wynik remisowy. Wiadomo, że piłkarze Juventusu, jak i sympatycy "Starej Damy", są "wypostrzeni ", przy czym można porównać ich do "psa, który i kota by wyłomotał", więc będą walczyć w rozgrywkach ligowych o ostateczne zwycięstwo. Będzie Scudetto w tym roku, ekstra. Nie będzie, trudno, będzie w przyszłym :P


kosciu88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2009
Posty: 1072
Rejestracja: 24 września 2009

Nieprzeczytany post 24 lutego 2012, 09:48

Pontius21 pisze:
Później piłakarze żeby to wykorzystać robią z siebie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> zwijając się w agonii gdy ktoś ledwio dotknie ich twarzy. To jest żałosne, to chyba miał być sport dla mężczyzn ...

btw. Widzieliście bramkarza Napoli jak biegł jak sarenka na skargę do liniowego ? Przecież to żal patrzeć na takie sceny. :/

A to pamietasz?. Narzekacie na zachowanie Aronici i De Sanctisa a wasi pilkarze lepsze sceny odgrywali. :naughty:


"Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie." - Giampiero Boniperti
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 24 lutego 2012, 10:22

Mietson pisze:zahor, wydaje mi się, że Oł_je trochę żartował :D
Nie, nie żartowałem :prochno:

Twierdzi, że to troska ale ja nie widzę troski w jechaniu po praktycznie każdym piłkarzu Juventusu. Widział ktoś żeby zahor napisał coś przychylnego o Marchisio? Za to co chwila wspomina o Boatengu. Widział ktoś, żeby pochwalił Matriego po dobrym meczu? Nie, on się od początku dowalał że Matri dwie setki przestrzeli a dopiero w trzeciej strzeli gola. Za to zachwyca się Pato, który miał dobre trzy miesiące poprzedniego sezonu a obecnie ma całego jednego gola w Serie A.
Jak my pisaliśmy o dobrej formie Pepe to on na początku twierdził, że to tylko przebłysk a po kilku dobrych meczach stwierdził, że to na pewno jego życiówka i niedługo wróci do swojego poziomu. Sęk w tym, że gdyby zahor decydował o kształcie drużyny to Marchisio i Pepe nie mieliby szansy zagrać tych swoich życiówek. A nie wiem czy znaleźlibyśmy innego gracza w rozsądnej cenie, który wygrałby Nam tyle meczów na przestrzeni tych kilku tygodni świetnej formy Markiza.
Nie wiem nawet czy Aguero by tak wystrzelił od samego początku [destrukcja, rozgrywanie, strzelanie goli].

Po drugiej stronie płotu trawa zawsze wydaje się bardziej zielona.
PS. Thiago Silva stwierdził, że dawno nie rozmawiał z Pato bo kiedy drużyna jest na boisku to on jest w siłowni a kiedy oni są w siłowni to on ćwiczy indywidualnie na boisku.
Na pewno jest w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> formie :ok:


Zablokowany