Cenzura Internetu
- M.R.
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
- Posty: 347
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
Kwestią ściągania plików z sieci zajęli się w swoim raporcie ludzie z Centrum Cyfrowe Projekt: Polska. Cała treść raportu będzie w sieci już jutro, ale można zapoznać się z prezentacją sporządzoną w jego ramach : http://www.obiegikultury.centrumcyfrowe.pl/
Trzeba przyznać że doszli tam do dość ciekawych wniosków.
Poza tym w kwestii artystów tracących na ściąganiu z sieci bądź to tracących na kontraktach z wytwórniami - co sądzicie o tym co zrobili Radiohead? Zespół ten wydał dwie swoje ostatnie płyty m.in. w internecie. Płaciło się za nie symboliczną kwotę - użytkownicy sami ustalali ile zapłacą - i już miało się najnowszą produkcję zespołu. Według informacji jakie wygrzebałem już pierwszego dnia sprzedali tym sposobem 1,2 miliona kopii(chodzi tu o płytę "In rainbows"). Potem oczywiście płyty pojawiły się również w normalnej sprzedaży ale trzeba przyznać że częściowo obeszli pośredników w tych wypadkach.
A co do podpisania ACTA - po nadzwyczajnym spotkaniu w dniu wczorajszym nasze władze doszły do wniosku że ACTA podpisane zostanie, a prawa Polskiego umowa ta nie zmieni. To po co w takim razie podpisywać?
Innego zdania był Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych który w swojej opinii stwierdził że podpisanie ACTA będzie niebezpieczne:
http://www.tvpparlament.pl/aktualnosci/ ... ci/6281859
Zachowanie rządu ws. podpisania ACTA zapowiedział również zbadać Rzecznik Praw Obywatelskich:
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/atak- ... omosc.html
W sieci pojawił się również zapis stenogramu posiedzenia komisji ds. UE w sprawie ACTA:
http://kampanianazywo.pl/relacja/poslow ... a-winnych/
A także lista posłów z europarlamentu głosujących w 2010 roku nad rezolucją potępiającą ACTA:
http://wyborcza.pl/1,75248,11017884,ACT ... hwaly.html
Trzeba przyznać że doszli tam do dość ciekawych wniosków.
Poza tym w kwestii artystów tracących na ściąganiu z sieci bądź to tracących na kontraktach z wytwórniami - co sądzicie o tym co zrobili Radiohead? Zespół ten wydał dwie swoje ostatnie płyty m.in. w internecie. Płaciło się za nie symboliczną kwotę - użytkownicy sami ustalali ile zapłacą - i już miało się najnowszą produkcję zespołu. Według informacji jakie wygrzebałem już pierwszego dnia sprzedali tym sposobem 1,2 miliona kopii(chodzi tu o płytę "In rainbows"). Potem oczywiście płyty pojawiły się również w normalnej sprzedaży ale trzeba przyznać że częściowo obeszli pośredników w tych wypadkach.
A co do podpisania ACTA - po nadzwyczajnym spotkaniu w dniu wczorajszym nasze władze doszły do wniosku że ACTA podpisane zostanie, a prawa Polskiego umowa ta nie zmieni. To po co w takim razie podpisywać?
Innego zdania był Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych który w swojej opinii stwierdził że podpisanie ACTA będzie niebezpieczne:
http://www.tvpparlament.pl/aktualnosci/ ... ci/6281859
Zachowanie rządu ws. podpisania ACTA zapowiedział również zbadać Rzecznik Praw Obywatelskich:
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/atak- ... omosc.html
W sieci pojawił się również zapis stenogramu posiedzenia komisji ds. UE w sprawie ACTA:
http://kampanianazywo.pl/relacja/poslow ... a-winnych/
A także lista posłów z europarlamentu głosujących w 2010 roku nad rezolucją potępiającą ACTA:
http://wyborcza.pl/1,75248,11017884,ACT ... hwaly.html
"Miarą człowieka jest umiejętność zacentrowania. Zbudować dom, zasadzić drzewo czy spłodzić syna potrafi dziś każdy, ale tylko prawdziwy mężczyzna precyzyjnie dośrodkuje w pełnym biegu." Trener Piechniczek
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Jak podawanie linków do transmisji może być na JP zabronione skoro w każdym newsie meczowym są ów linki (i tak samo jest na każdej stronie każdego klubu). :roll:LordJuve pisze:uważam, że twoje konto powinno zostać zbanowane bo promowanie piractwa jest zabronione na JP. (kiedyś tak nie było!)
Ale pewnie o tym zapomniałeś bo byłeś tak podjarany napisaniem tego:
Nie wiem co moja wypowiedź ma wspólnego ze stwierdzeniem Bartka88, bo nie napisałem nic o braku świadomości, że transmisje w necie są również piractwem, ale cieszę się Twoim szczęściem i możesz ją wrzucić do cytatów albo nawet na wykopa.LordJuve pisze:Zachowujesz się jak zbanowany Bartek88, który z dziecięcą niewinnością stwierdził, że nie był świadomy iż MegaVideo to coś nielegalnego...za co trafił do "złotych ust" na naszym forum, mam tam wrzucić twoją wypowiedź? :lol:
Nie jestem idiotą, żeby przekonywać kogokolwiek, że nigdy w życiu nie ściągnąłem mp3, filmu czy nie obejrzałem meczu Juve na necie.jackop pisze:Pytanie. Czy korzystając z takich (co jest oczywiste) źródeł, jesteś za piractwem czy przeciw niemu? Czy promujesz piractwo, czy starasz się z nim walczyć?
Ale nie jestem też idiotą, żeby robić czy nawet popierać jakieś wielkie akcje społeczne w celu ochrony piractwa. Jeśli właściciele praw autorskich chcą usprawnić model walki z piractwem w sieci, to przecież ich prawo. Internet przez to nie padnie.
A inwigilacja w sieci? Kwestia czasu, niezależnie od tego czy strajkować będą demoty, joemonster czy kwejk [wielki cios dla polskiego internetu, naprawdę].
- me7a7ron
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2008
- Posty: 144
- Rejestracja: 27 października 2008
http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/ok ... ie,23456,1
Najlepiej niech podpiszą bo po co słuchać się obywateli, po co konsultacje po co dyskusja przecież my wiemy lepiej. Naprawdę warto im pozwalać na takie coś? W imię walki z piractwem?
http://polska.newsweek.pl/boni--nie-moz ... 4,1,1.html
Już starają się siebie wybielić śmieszni ludzie
A gdzie informacja że jest to największe osiągnięcie Polskiej Prezydencji w UE?
Btw dzięki linkowi wyżej który podał M.R. wiadomo czemu Prezes i Spółka nic nie interweniuje stracili najlepszy czas na zyskanie wyborców od Platformy.
Najlepiej niech podpiszą bo po co słuchać się obywateli, po co konsultacje po co dyskusja przecież my wiemy lepiej. Naprawdę warto im pozwalać na takie coś? W imię walki z piractwem?
http://polska.newsweek.pl/boni--nie-moz ... 4,1,1.html
Już starają się siebie wybielić śmieszni ludzie

Btw dzięki linkowi wyżej który podał M.R. wiadomo czemu Prezes i Spółka nic nie interweniuje stracili najlepszy czas na zyskanie wyborców od Platformy.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Kilka interesujących artykułów dotyczących ACTA:
http://www.rp.pl/artykul/10,796745-ACTA ... kiego.html
http://www.rp.pl/artykul/64143,796491-R ... okoju.html
http://www.rp.pl/artykul/86357,796646-G ... nosci.html
Nie jestem specjalistą i nie czuję się kompetentny by opowiadać się jednoznacznie po którejś ze stron.
http://www.rp.pl/artykul/10,796745-ACTA ... kiego.html
http://www.rp.pl/artykul/64143,796491-R ... okoju.html
http://www.rp.pl/artykul/86357,796646-G ... nosci.html
Nie jestem specjalistą i nie czuję się kompetentny by opowiadać się jednoznacznie po którejś ze stron.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Multipakiet Canal Plus mam właściwie tylko po to, aby oglądać Juventus w Serie A. Pakiet Sportowy w Cyfrowym Polsacie wykupywałem jedynie ze względu na mecze Juventusu w Lidze Europejskiej i Pucharze Włoch. Naprawdę chciałem zapłacić za prawo obejrzenia meczy Juventusu, ale co mam zrobić w sytuacji, gdy nikt nie chce mi tego prawa sprzedać?jackop pisze:Udostępnianie streamów jest karalne, zobaczymy czy po podpisaniu ACTA ilość się zmniejszy.
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1127
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Będzie miało. Przez to, że jest to bublem prawnym (w systemie polskiego prawa). To będziesz mógł być sądzony, jak i JP za to, że udostępniają skrót meczu.
Po przez wykorzystanie własności intelektualnej Juventusu, jak i danej stacji, z której czerpią 'korzyść'.
Po przez wykorzystanie własności intelektualnej Juventusu, jak i danej stacji, z której czerpią 'korzyść'.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Oglądanie meczów necie to jest akurat drobiazg.pablo1503 pisze:Żenada - cały komentarz do tej sytuacji. Myślą, że jak nam odbiorą możliwość oglądania meczów w internecie, to nagle wszyscy się rzucą i kupią Cyfrę +, i zwiększą się im przychody?
Nie wspomnę o tym, że rząd chyba nie ma udziałów w cyfrze + :lol:
- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1081
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Normalnie mam beke z tej całej sytuacji. Wielki bunt internetowych pozerów i małolatów, którzy zabierają głos ws. dokumentu, którego nie przeczytali. Powtarzają w kółko hasła "inwigilacja", "wolność słowa", "komuna wraca", lajkują i wrzucają tysiąc pińcet linków z kwejka i innego badziewia i myślą, że są fajni. :lol:
Moje nastawienie do tego najlepiej oddaje wpis Michała Piwowarczyka (znanego fanom gier), który pozwole sobie zacytować:
"Rzygać mi się chce, jak słucham i czytam wypowiedzi zbuntowanych trendsetterów pałujących się liczbą lajków na stronach, wzniecających pozorne bunty, gromadzących nieistniejące poparcie wśród ludzi, którzy dzierżąc dzielnie płonące myszki buntu pienią się przed komputerami.
Smutno mi się robi, jak słucham wypowiedzi osób szczycących się swoją ignorancją ("nie czytałem, bo i tak bym nie zrozumiał, bo przecież to jest prawniczy bełkot, który ma zataić prawdę"), walczących z innymi pseudobuntownikami o uwagę, u których szczytem rewolucji jest nagranie żenującego* filmiku na webcamie i puszczenie go w świat.
Ameryka przyszła, panie! U nich też to jest popularne, protestowanie przeciwko czemukolwiek, a później chodzenie do pracy i pałowanie się przy kawie, jak to się nie dowaliło* systemowi."
* - cenzura
Tutaj macie "łopatologicznie" wytłumaczony dokument (i link do całych 28 stron dokumentu) przez gościa, który w odróżnieniu od 99% ludzi przeczytał go - klik. Sam tekst na poziomie, a już komentarze... :rotfl:
Moje nastawienie do tego najlepiej oddaje wpis Michała Piwowarczyka (znanego fanom gier), który pozwole sobie zacytować:
"Rzygać mi się chce, jak słucham i czytam wypowiedzi zbuntowanych trendsetterów pałujących się liczbą lajków na stronach, wzniecających pozorne bunty, gromadzących nieistniejące poparcie wśród ludzi, którzy dzierżąc dzielnie płonące myszki buntu pienią się przed komputerami.
Smutno mi się robi, jak słucham wypowiedzi osób szczycących się swoją ignorancją ("nie czytałem, bo i tak bym nie zrozumiał, bo przecież to jest prawniczy bełkot, który ma zataić prawdę"), walczących z innymi pseudobuntownikami o uwagę, u których szczytem rewolucji jest nagranie żenującego* filmiku na webcamie i puszczenie go w świat.
Ameryka przyszła, panie! U nich też to jest popularne, protestowanie przeciwko czemukolwiek, a później chodzenie do pracy i pałowanie się przy kawie, jak to się nie dowaliło* systemowi."
* - cenzura
Tutaj macie "łopatologicznie" wytłumaczony dokument (i link do całych 28 stron dokumentu) przez gościa, który w odróżnieniu od 99% ludzi przeczytał go - klik. Sam tekst na poziomie, a już komentarze... :rotfl:
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Ja dla odmiany polecę inny artykuł na temat tego dokumentu, również rzeczowy (jestem skłonny uznać, że bardziej niż ten wklejony wcześniej):
http://www.cafr.pl/2012/01/ratyfikacja- ... niepokoju/
"(...) Z drugiej strony ogólnikowa, nieprecyzyjna, niepoprawna legislacyjnie i pozbawiona elementów gwarancyjnych treść umowy może stanowić pole do radykalnych nacisków na polski rząd w kierunku wprowadzenia zmian ustawodawczych, które realizować będą takie rozumienie postanowień ACTA, jakie przynosi korzyść jednej tylko grupie podmiotów. Szczególnie niebezpiecznym wydaje się otwarcie furtki dla ścigania użytkowników Internetu, zwłaszcza poprzez brak definicji legalnej piractwa praw autorskich i pomijanie aspektu dozwolonego użytku prywatnego chronionych utworów. (...)"
ACTA nie jest niebezpieczne z powodu konkretnych złych zapisów celujących w użytkowników internetu, ale - z tego co piszą ludzie bardziej kompetentni ode mnie - jest niebezpieczne z powodów absolutnego braku precyzji i mozliwości wielu nadużyć.
http://www.cafr.pl/2012/01/ratyfikacja- ... niepokoju/
"(...) Z drugiej strony ogólnikowa, nieprecyzyjna, niepoprawna legislacyjnie i pozbawiona elementów gwarancyjnych treść umowy może stanowić pole do radykalnych nacisków na polski rząd w kierunku wprowadzenia zmian ustawodawczych, które realizować będą takie rozumienie postanowień ACTA, jakie przynosi korzyść jednej tylko grupie podmiotów. Szczególnie niebezpiecznym wydaje się otwarcie furtki dla ścigania użytkowników Internetu, zwłaszcza poprzez brak definicji legalnej piractwa praw autorskich i pomijanie aspektu dozwolonego użytku prywatnego chronionych utworów. (...)"
ACTA nie jest niebezpieczne z powodu konkretnych złych zapisów celujących w użytkowników internetu, ale - z tego co piszą ludzie bardziej kompetentni ode mnie - jest niebezpieczne z powodów absolutnego braku precyzji i mozliwości wielu nadużyć.
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Nie no super, lepiej się odciąć i pokazać jakim jest się dorosłym. Ach te gimbusy, ach ci pseudobuntownicy, no robią sobie protest dla jaj, nie? :lol:meda11 pisze:Normalnie mam beke z tej całej sytuacji. Wielki bunt internetowych pozerów i małolatów, którzy zabierają głos ws. dokumentu, którego nie przeczytali. Powtarzają w kółko hasła "inwigilacja", "wolność słowa", "komuna wraca", lajkują i wrzucają tysiąc pińcet linków z kwejka i innego badziewia i myślą, że są fajni. :lol:
Moje nastawienie do tego najlepiej oddaje wpis Michała Piwowarczyka (znanego fanom gier), który pozwole sobie zacytować:
"Rzygać mi się chce, jak słucham i czytam wypowiedzi zbuntowanych trendsetterów pałujących się liczbą lajków na stronach, wzniecających pozorne bunty, gromadzących nieistniejące poparcie wśród ludzi, którzy dzierżąc dzielnie płonące myszki buntu pienią się przed komputerami.
Smutno mi się robi, jak słucham wypowiedzi osób szczycących się swoją ignorancją ("nie czytałem, bo i tak bym nie zrozumiał, bo przecież to jest prawniczy bełkot, który ma zataić prawdę"), walczących z innymi pseudobuntownikami o uwagę, u których szczytem rewolucji jest nagranie żenującego* filmiku na webcamie i puszczenie go w świat.
Ameryka przyszła, panie! U nich też to jest popularne, protestowanie przeciwko czemukolwiek, a później chodzenie do pracy i pałowanie się przy kawie, jak to się nie dowaliło* systemowi."
* - cenzura
Tutaj macie "łopatologicznie" wytłumaczony dokument (i link do całych 28 stron dokumentu) przez gościa, który w odróżnieniu od 99% ludzi przeczytał go - klik. Sam tekst na poziomie, a już komentarze... :rotfl:
Lepiej akceptować wszystko co rząd podetknie, jeśli w ogóle o tym wiemy :!: Co tam że ACTA była negocjowana z 2 lata za ZAMKNIĘTYMI drzwiami, fajnie walnąć wpis o głupocie ludzi, że nie wiedzą przeciwko czemu protestują. Byłoby tak gdyby chodziło o torrenty itp ale tu chodzi o naszą wolność, o to że wszystkie nasze aktywności w sieci mogą być monitorowane, jak uważasz że to w porządku to coś z Tobą nie tak.
Dalej, pojedź jeszcze niedojrzałym gimbusom. To dopiero fajne i dojrzałe, a nie kwejk jakiś i pseudo (no bo jaka inaczej) wolność słowa :!:
Z Juve na dobre i złe!