Premier League

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
Bartek88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2009
Posty: 1047
Rejestracja: 09 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 13 stycznia 2012, 20:16

Skibil pisze:Wyście przeczytali ten artykuł? Facetowi się lać zachciało to wlazł do szkoły, wysikał się i pochodził sobie po obiekcie... Co w tym takiego dobrego? To już przesada tak swoją drogą z tym Balotellim - co facet nie zrobi to się o tym pisze, jakby królowej angielskiej pod drzwi pałacu narobił. Ogarnijcie sie.
To, ze poszedl do szkoly sie odszczac wcale zle o nim tez nie swiadczy, wrecz przeciwnie - lubie taki rodzaj cynizmu :D
Pozatym potem poszedl do dyrekcji,jeszcze raz to powtorze poszedl do dyrekcji i zapytal sie czy moze pochodzic po szkole i porozmawiac z dziecmi.





KLIK ==>www
Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2012, 12:57

onet pisze:Z krnąbrnego "dużego dziecka" atakującego rzutkami adeptów szkółki Manchesteru City, zmienił się w rozdającego pieniądze filantropa
Bitch, please! Trudno, żeby gościu co kosi kilka milionów rocznie nie rzucił czasem trochę grosza dla biedniejszych.
Skibil, teraz chyba nikt nie atakuje Balotelliego także wyluzuj. A komentujemy bo chyba nie powiesz, że ta sytuacja nie jest niecodzienna? :)

Jak ten świat jest dziwnie skonstruowany, że tak nieogarnięty człowiek jak Balotelli może tak dobrze grać w piłkę :D


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2012, 13:02

Bartek88 pisze:http://www.tvn24.pl/-1,1731272,0,1,balo ... omosc.html Czyzby nasza mloda gwiazda reprezentacji wloch wkoncu dorosla? No chyba, ze po prostu za duzo wciagnal bialego proszku i nie byl swiadomy co robi :lol:
W szkole nigdy nie był to poszedł pozwiedzać. O co tyle hałasu? Strony w gazecie trzeba zapełnić?


Obrazek
pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3301
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2012, 17:03

Kolejny powrót i kolejny gol. Może nie tak spektakularny, jak gol Thiery'ego, ale mimo wszystko :bravo:


Obrazek
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 6009
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2012, 17:55

pablo1503 pisze:Kolejny powrót i kolejny gol. Może nie tak spektakularny, jak gol Thiery'ego, ale mimo wszystko :bravo:
To był jego drugi mecz po powrocie do piłki ale mimo to brawa dla Paula Scholesa. Szkoda że "Koguty" tracą dwa punkty dzisiaj:/


pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3301
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2012, 19:30

Wojtek pisze:
pablo1503 pisze:Kolejny powrót i kolejny gol. Może nie tak spektakularny, jak gol Thiery'ego, ale mimo wszystko :bravo:
To był jego drugi mecz po powrocie do piłki ale mimo to brawa dla Paula Scholesa. Szkoda że "Koguty" tracą dwa punkty dzisiaj:/
Tego nie wiedziałem. Nom, szkoda 'Kogutów'. Manchester im lekko odjechał, a Chelsea ich goni :/


Obrazek
Bubbles

Juventino
Juventino
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 7
Rejestracja: 19 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2012, 20:23

Szkoda, że nożyce Torresa nie wpadły, byłaby szansa na bramkę sezonu :)

http://www.youtube.com/watch?v=pfrmNNRYSms


pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3301
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2012, 20:47

Bubbles pisze:Szkoda, że nożyce Torresa nie wpadły, byłaby szansa na bramkę sezonu :)

http://www.youtube.com/watch?v=pfrmNNRYSms
Bez przesady. To był raczej strzał z woleja, pod niewielkim kątem. To są nożyce
Nawet gdyby wpadła, to byłby co najwyżej bardzo ładny gol, ale żadna bramka sezonu. 6m. do bramki :whistle:


Obrazek
Mr.Y

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 grudnia 2011
Posty: 44
Rejestracja: 14 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 14 stycznia 2012, 21:23

pablo1503 pisze:
Bubbles pisze:Szkoda, że nożyce Torresa nie wpadły, byłaby szansa na bramkę sezonu :)

http://www.youtube.com/watch?v=pfrmNNRYSms
Bez przesady. To był raczej strzał z woleja, pod niewielkim kątem. To są nożyce
Nawet gdyby wpadła, to byłby co najwyżej bardzo ładny gol, ale żadna bramka sezonu. 6m. do bramki :whistle:
Fakt to raczej jest wolej, tylko że Torres nie stał na nodze a wisiał w powietrzu :D

Lampard to jest jednak farciarz :prochno:

A Giuly to jeden z moich ulubionych piłkarzy z przed lat :whistle:


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2012, 09:08

nie zauważyłem, że odpowiedziałeś.
Vimes pisze:
pan Zambrotta pisze::puck: fakt nr 1 - piłkarz, którym interesuje się Chelsea, City i Arsenal (zakładając, że wymienione 3 kluby posiadają lukę na pozycji, w której ów piłkarz występuje), nie wybierze Kanonierów.
Miśku, Ty patrzysz na te kluby przez pryzmat teoretycznego potencjału do osiągnięcia sukcesu jaki w nich drzemie. Tutaj mogę się z Tobą zgodzić. Chelsea i City mają teoretycznie większe szanse coś wygrać. Co wcale nie znaczy, że im się to uda. Jednak jak spojrzeć na to ile kasy włożono w te kluby i jakie realne efekty w postaci trofeów to przyniosło, czyli porównać nakłady i rezultaty to Arsenal wcale nie wypada tak blado.
I dla Ciebie oba aspekty są równoważne? dla mnie zdecydowanie góruje pierwszy, bo wtedy klub ma o niebo lepsze perspektywy przed sobą. Klub może wykupic firma, dla której wydatki nie stanowią problemu. Zabronisz bogatemu wydawać fortuny? Sukces finansowy w sporcie jest imho kiepskim pocieszeniem.
Vimes, bo przecież nie madmo pisze:Arsenal grał w 2006, Chelsea w 2008
chodzi o to, że Arsenal grał w finale wtedy, kiedy Wenger jeszcze nie ześwirował i nie rozdał innym swoich klasowych, ukształtowanych zawodników.

Z innej beczki: Wenger chce usunięcia zimowego okienka transferowego :C dla niego najlepiej by było, gdyby nie było żadnego okienka. Facet durnieje do reszty.


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2012, 15:13

pan Zambrotta pisze:I dla Ciebie oba aspekty są równoważne? dla mnie zdecydowanie góruje pierwszy, bo wtedy klub ma o niebo lepsze perspektywy przed sobą.


Koniec końców liczy się to czy udało się przekuć teoretyczny potencjał w realne sukcesy. Romkowi udało się tylko częściowo, bo triumfował na krajowym podwórku, ale w pucharach wciąż czeka na sukces i nie wiadomo czy się go doczeka. City jeszcze nic nie wygrało, więc nawet nie ma o czym gadać. Jeżeli dowiozą prowadzenie w tabeli do końca sezonu to pogadamy o ich wyższości nad Arsenalem.
pan Zambrotta pisze:Klub może wykupic firma, dla której wydatki nie stanowią problemu. Zabronisz bogatemu wydawać fortuny? Sukces finansowy w sporcie jest imho kiepskim pocieszeniem.
Cały w tym ambaras, żeby dwoje chciało naraz lub inaczej do tanga trzeba dwojga. Kupiec musi jeszcze znaleźć kogoś, kto będzie chciał sprzedać. Skoro właściciel Arsenalu jest zadowolony z tego co robi Wenger z jego klubem to kto go zmusi do sprzedaży? Poza tym, jestem ostatni do tego, żeby wtryniać nos do tego jak inni wydają swoje pieniądze. Tutaj na przeszkodzie szaleńczym wydatkom bogaczy stoi raczej Financial Fair Play.
pan Zambrotta pisze:
Vimes, bo przecież nie madmo pisze:Arsenal grał w 2006, Chelsea w 2008
chodzi o to, że Arsenal grał w finale wtedy, kiedy Wenger jeszcze nie ześwirował i nie rozdał innym swoich klasowych, ukształtowanych zawodników.
A może w szaleństwie tkwi metoda i Wenger ma rację? Skąd możesz wiedzieć, czy powiedzmy w perpektywie najbliższych pięciu lat Arsenal nie zdobędzie więcej trofeów niż City? Zobaczymy Panie Zet co będzie, ale nikt nie ma monopolu na rację.


Obrazek
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2012, 15:27

Vimes pisze:A może w szaleństwie tkwi metoda i Wenger ma rację? Skąd możesz wiedzieć, czy powiedzmy w perpektywie najbliższych pięciu lat Arsenal nie zdobędzie więcej trofeów niż City? Zobaczymy Panie Zet co będzie, ale nikt nie ma monopolu na rację.
Ja myślę, że to co sie stało z Arsenalem po 2006 roku daje już odpowiedź na to, gdzie zaszedł Arsenal - czyli nigdzie. Generacja talentów nie udźwignęła rywalizacji z m.in. Chelsea właśnie, w Europie szału nie zrobiła. A największe gwiazdki jak Fabregas, Henry, czy Clichy z Nasrim już dawno uciekły z tonącego statku. Czekam tylko aż van Persie za rok odejdzie.


jaqb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 stycznia 2008
Posty: 142
Rejestracja: 03 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2012, 15:45

Vimes pisze:A może w szaleństwie tkwi metoda i Wenger ma rację? Skąd możesz wiedzieć, czy powiedzmy w perpektywie najbliższych pięciu lat Arsenal nie zdobędzie więcej trofeów niż City? Zobaczymy Panie Zet co będzie, ale nikt nie ma monopolu na rację.
Akurat to jest opinia, którą powtarza się od kilku lat - zachwyty, że kolejni nastolatkowie debiutowali gdzieś tam w pucharze, czy nawet w lidze i udawało im się błysnąć w paru spotkaniach. Ile to razy słyszałem "Arsenal ma taką młodzież, za parę lat będą jechać wszystkich w Europie". Problem w tym, że, jak wspomniałem, takie głosy słychać od 5, 6 lat przynajmniej. Jedni młodzi zastąpili drugich, którzy, jak się okazało, wcale jakiegoś wybitnego poziomu nie osiągnęli (Walcott, Bendtner), a sukcesy jakoś nie nadchodzą. Ile jeszcze trzeba czasu, żeby niektórzy zdali sobie sprawę, że wizja Wengera zawiodła?


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2012, 16:11

Panowie, nie mam najmniejszego zamiaru bawić się w obrońcę Wengera. Mówię tylko, że jego sposób prowadzenia klubu musi zadowalać właściciela, skoro Francuz wciąż trwa na swoim stanowisku. Kibicom może się to nie podobać, ale póki właścicielowi z tym dobrze to nic się nie zmieni. Oni mają swoją wizję, którą realizują, a jak na tym wyjdą to ich sprawa. Możecie uważać, że Wenger jest szaleńcem, ale nikt nie zna przyszłości.


Obrazek
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2012, 16:13

pan Zambrotta pisze:A największe gwiazdki jak Fabregas, Henry, czy Clichy z Nasrim już dawno uciekły z tonącego statku. Czekam tylko aż van Persie za rok odejdzie.
No zwłaszcza Clichy to była gwiazda. Przez internetowych speców taktyki określany mianem jednego z najlepszych lewych obrońców świata. W rzeczywistości o trzymaniu linii spalonego chyba do dziś się nie dowiedział, co druga bramka strzelona Arsenalowi wpadała z jego winy a obecnie wygryzają go Kolarov i Zabaleta :roll:


ODPOWIEDZ