Muzyka - tutaj wszystko.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Słuchają. Pomaga.Kędzior pisze:Słuchają Listy Wszechczasów 3-ki ?

- Kędzior
- Juventino
- Rejestracja: 05 stycznia 2007
- Posty: 164
- Rejestracja: 05 stycznia 2007
no no...rok temu to przewidziałeś. brawo ; DŁukasz pisze:Schodów dawno nie było...deszczowy pisze:To w przyszłym roku będzie Wissh you were herelisciozerca pisze:Ano było, Dire Straits tym razem na pierwszym.
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1127
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Nie mój klimat, utwór powinien już koło 1:30 min się skończyć, bo reszta to jedna wielka

Ale za to - teledysk. Prodigy vol.2. Jeden z lepszych jakie powstały.
Swoją drogą, jak z fajnej kapeli o wdzięcznej nazwie Pendulum, można zrobić drugi projekt, który nagrywa coś co w większości, brzydko to nazywając, jest po prostu chłamem.
Jeszcze wracając do KNŻ. Mieli sposobność, aby stać się jednym z niewielu polskich kapel, które nie miały słabej płyty. Mogli, ale niestety, kazikowi chyba na prawników kasy zabrakło, że wydali tę płytę.
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
A co, nie podchodzi Ci "Bar la Curva"? Czemu?Ein pisze: Jeszcze wracając do KNŻ. Mieli sposobność, aby stać się jednym z niewielu polskich kapel, które nie miały słabej płyty. Mogli, ale niestety, kazikowi chyba na prawników kasy zabrakło, że wydali tę płytę.
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1127
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Bo to już KNŻ nie jest. Gdyby to nagrał Kult, to byłaby to jedna z lepszych płyt wydanych ostatnio przez ten zespół, a tak ?
To już nie jest ten rapcore, nie ma już tak chamskich tekstów politycznych, społecznych. Jedynie dwa kawałki mi się spodobały na tej płycie : Powiedz synku i Bar la Curva.
A tak to niestety pogrywanie starszych panów (Litzy i Kazika) w ostrzejszych rytmach.
To już nie jest ten rapcore, nie ma już tak chamskich tekstów politycznych, społecznych. Jedynie dwa kawałki mi się spodobały na tej płycie : Powiedz synku i Bar la Curva.
A tak to niestety pogrywanie starszych panów (Litzy i Kazika) w ostrzejszych rytmach.
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie ma polityki? A "Hanna Gronkowiec walczy"? A "Niekomu nie cofam poparcia"? Wg mnie to dobra płyta - fajna, swieza muzycznie, pełna energii, a zarazem jest na niej sporo dobrych piosenek. Takie np. "Plamy na słońcu" bez kłopotów wejdą do kanonu kazikowego.Ein pisze:Bo to już KNŻ nie jest. Gdyby to nagrał Kult, to byłaby to jedna z lepszych płyt wydanych ostatnio przez ten zespół, a tak ?
To już nie jest ten rapcore, nie ma już tak chamskich tekstów politycznych, społecznych. Jedynie dwa kawałki mi się spodobały na tej płycie : Powiedz synku i Bar la Curva.
A tak to niestety pogrywanie starszych panów (Litzy i Kazika) w ostrzejszych rytmach.
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1127
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Ale to już nie są kawałki pokroju 'łysy jedzie do moskwy', 'legenda ludowa', 'tańce wojenne'
wiem, że czasy spokojniejsze. Mimo to brakuje mi takiego ostrego uderzenia, krytykowania tego co się dzieje, śpiewania o życiu społecznym jak np. 'dziewczyny' czy 'tata dilera'.
ja daję tej płycie 2/6. Może kiedyś zmienię zdanie, ale gdyby to był jeden zespół pokroju Armii, która też się zmieniała, ale w międzyczasie Budzy śpiewał tylko solo i innych projektów nie było. Tak w przypadku Kazika, gdzie ma Kult to płyta ta powinna być wydana pod ten zespół.
wiem, że czasy spokojniejsze. Mimo to brakuje mi takiego ostrego uderzenia, krytykowania tego co się dzieje, śpiewania o życiu społecznym jak np. 'dziewczyny' czy 'tata dilera'.
ja daję tej płycie 2/6. Może kiedyś zmienię zdanie, ale gdyby to był jeden zespół pokroju Armii, która też się zmieniała, ale w międzyczasie Budzy śpiewał tylko solo i innych projektów nie było. Tak w przypadku Kazika, gdzie ma Kult to płyta ta powinna być wydana pod ten zespół.
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Masz np. "Plamy na Słońcu" - też komentatorską piosenkę, opisującą aktualną rzeczywistość, ze świetnym riffem prowadzącym. Masz sporo osobistych refleksji Kazelota ("Mój drogi synku"). I ona naprawdę jest rozpolitykowana! Oczywiście, to nie jest Las Maquinas... ale to nadal dobry album.Ein pisze:Ale to już nie są kawałki pokroju 'łysy jedzie do moskwy', 'legenda ludowa', 'tańce wojenne'
wiem, że czasy spokojniejsze. Mimo to brakuje mi takiego ostrego uderzenia, krytykowania tego co się dzieje, śpiewania o życiu społecznym jak np. 'dziewczyny' czy 'tata dilera'.
Ja ją wyceniam na solidne 4 - 4,5. JEst skondensowana, dobrze nagrana, nieźle zaśpiewana. Litza fajnie szarpał druty, Gohes na bębnach dawał radę.Ein pisze:ja daję tej płycie 2/6. Może kiedyś zmienię zdanie, ale gdyby to był jeden zespół pokroju Armii, która też się zmieniała, ale w międzyczasie Budzy śpiewał tylko solo i innych projektów nie było. Tak w przypadku Kazika, gdzie ma Kult to płyta ta powinna być wydana pod ten zespół.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Postanowiłem ostatnio zgłębić twórczość zespołu Toto, znanego z takich hitów jak Rosanna i Hold The Line a przede wszystkim Africa i się nie zawiodłem. Polecam płytę "The Best of Toto".
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1127
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Wiem, że stary post, ale odświeżę, bo warto 


Bardzo dobra płyta. Muszę przyznać, że kiedyś Waits mi nie podszedł, jednak po wysłuchaniu tej płyty, która jest na prawdę interesująca i można się w niej zauroczyć, jak i płyty Orphans; czuję, że zagłębię się w twórczość Toma głębiejAlfa i Omega pisze:Słuchał ktoś nowego Waitsa? ; )
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1013
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Mule Variations, Heartattack and Vine, Blue Valentine, Closing Time, Rain Dogs - chyba najlepsze albumy. W takiej mniej-więcej kolejności moim skromnym zdaniem ; )
Jeśli chodzi o Bad as me, to jest tam kilka świetnych kawałków - Chicago, Hell broke Luce, czy Bad as me, ale i kilka gniotów. Gdzie tym niektórym buczącym balladom do waitsowskich pijaczych ballad sprzed 30 lat?
Nawet porównania nie ma.
Waits strasznie stracił na świeżości. Płyta jak dla mnie jest rzemieślnicza dość. Jest niezła, momentami bardzo niezła. Tom chyba już bezpowrotnie utracił tę swoją specyficzną zawadiackość i zadziorność. Gdzieś tam głęboko pobrzmiewa z pierwszego singla. Tak czy inaczej, to dalej dobry album, chociaż pozbawiony tej Bukowsko-Kerouakowskiej duszy. I brak na niej eksperymentów tej miary i skali co Russian dance ( - ta piosenka jest po prostu stworzona do tego, żeby jej użyć w jakiejś interpretacji "Szewców" Witkacego, serio) czy Kommienezuspadt ( )
Jeśli chodzi o Bad as me, to jest tam kilka świetnych kawałków - Chicago, Hell broke Luce, czy Bad as me, ale i kilka gniotów. Gdzie tym niektórym buczącym balladom do waitsowskich pijaczych ballad sprzed 30 lat?
Nawet porównania nie ma.
Waits strasznie stracił na świeżości. Płyta jak dla mnie jest rzemieślnicza dość. Jest niezła, momentami bardzo niezła. Tom chyba już bezpowrotnie utracił tę swoją specyficzną zawadiackość i zadziorność. Gdzieś tam głęboko pobrzmiewa z pierwszego singla. Tak czy inaczej, to dalej dobry album, chociaż pozbawiony tej Bukowsko-Kerouakowskiej duszy. I brak na niej eksperymentów tej miary i skali co Russian dance ( - ta piosenka jest po prostu stworzona do tego, żeby jej użyć w jakiejś interpretacji "Szewców" Witkacego, serio) czy Kommienezuspadt ( )