Mercato (zima 2011/12)

Wszystko o transferach Juventusu, wasze przewidywania, opinie, najnowsze informacje.
Zablokowany
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2012, 22:22

Elia jest młody, zdolny i perspektywiczny, co z tego, że poza bieganiem niewiele potrafi :ok:


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Dante93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2011
Posty: 1331
Rejestracja: 21 lutego 2011

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2012, 22:26

jakku1 pisze:A jesli chodzi o Elie - to jesli juz to "popsulo" go HSV, a nie my.
Czyli można powiedzieć, że 'popsuł sie, zanim na dobre zaczął działać" :smile:

Supersonic pisze: że mnie osobiście 26 występów w trzeciej najlepszej reprezentacji świata przekonuje?
Nie wiem czy w tym, czy w innym temacie, ale ktoś zarzucił statystyką, że Elia na pamiętnych MŚ, nawet razu ponad 30 min na boisku nie spędził... w 26x 10 minut(tak wiem hiperbolizuje) to daje jakieś 260 :rotfl: :rotfl: To prawie jak 3 pełne mecze :rotfl: :rotfl:
Zresztą, Elia już raczej w reprezentacji Oranje miejsca nie znajdzie, więc to strasznie wątły argument.
Supersonic pisze: Że był pierwszoplanową postacią świetnego Twente przez dwa sezony. Wreszcie, że w 2009 został wybrany największym młodym talentem Eredivisie.
Zawsze twierdziłem, że do Ligi holenderskiej trzeba podchodzić z dystansem. Dla porównania, skoro Krasić przez x lat byl czołową gwiazdą, ligi porównywalnej poziomem do holenderskiej, robił wszystkich jak chcial, to znaczy, że to obecnie Juventus jest winny tego, że gra tak jak gra? Nie, winny jest sam Krasić, że oprócz kopania piłki przed siebie niewiele potrafi. Podobnie Elia, ogórki w holenderskiej lidze może sb wkręcać. Już w Niemczech nie dawał rady, a Serie A to jeszcze poziom wyżej.
Supersonic pisze:nadzieja matką głupich.
Eh te cięte riposty na poziomie.. :roll:


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2012, 22:44

Ouh_yeah pisze:
pumex pisze:
Arbuzini pisze:Do takiego stanu rzeczy powinniśmy dążyć - mocny środek pola, nikt nie jest uważany za typowego rezerwowego.
Chylę czoła, mądre zdanie :bravo:
A według mnie jest to zdanie na podobnym poziomie odkrywczym co "żeby wygrać musimy strzelić więcej bramek niż Ci drudzy"
Albo "mecz trwa 90 minut + doliczony czas, a nie 80 minut". Mówi Ci to coś w kontekście Juventusu ;)?
Masz rację, dlatego smutne jest to, że od dłuższego czasu muszę do tego ludzi przekonywać. Tak samo ze środkiem obrony, gdzie wcale nie mamy szału, a ludzie uważają, że powrót Chielliniego i ogarnięty LO wzniesie naszą obronę na wyżyny. Ja uważam, że nie.
Kontuzja Vidala i Barzagliego = jesteśmy ugotowani.
Supersonic pisze:Reusa kupuje za 17mln co jednak nie jest jakąś oszałamiającą kwotą, a do naszej taktyki byłby idealny
Będąc skrupulatnym - 17,5 mln E wg kickera. Nie ma jednak oficjalnego potwierdzania, niemniej wydaje się to niemal pewne. Trochę szkoda to komentować, bo faktycznie zawodnik do naszej taktyki idealny. Niby skrzydłowy, ale bardzo bramkostrzelny i bardzo dobrze grający obiema nogami.

A tu taki smakowity news: http://www.fussball.pl/index.php?dzial= ... kul=213044
Sahin i Guarin - marzenie. W sferze finansowej wcale nie takie nierealne, bo razem powinni kosztować w okolicach 25 mln E. Za tyle to MOŻE dostalibyśmy jednego M'Vile. Środek pola mielibyśmy - na papierze - rewelacyjny. Padłbym za to przed Marottą krzyżem, bo dokonałby tego praktycznie samodzielnie. Niestety nikt nas z Sahinem nie łączy, a sam news śmierdzi plotą.
Wraca niewidzialność Marchisio, Pirlo się wypompował - taki jest obraz ostatnich paru spotkań (w tym podobno dzisiejszego, ale nie oglądałem). Środek pomocy wcale nie jest taki cool. Tym bardziej, że brakuje nam rezerwowych. Ciekawe tylko, czy Conte wiedziałby czym jest rotacja zawodników.


alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 1944
Rejestracja: 25 lipca 2009
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2012, 22:51

Arbuzini pisze:A tu taki smakowity news: http://www.fussball.pl/index.php?dzial= ... kul=213044
Sahin i Guarin - marzenie. W sferze finansowej wcale nie takie nierealne, bo razem powinni kosztować w okolicach 25 mln E. Za tyle to MOŻE dostalibyśmy jednego M'Vile. Środek pola mielibyśmy - na papierze - rewelacyjny. Padłbym za to przed Marottą krzyżem, bo dokonałby tego praktycznie samodzielnie. Niestety nikt nas z Sahinem nie łączy, a sam news śmierdzi plotą.
Wraca niewidzialność Marchisio, Pirlo się wypompował - taki jest obraz ostatnich paru spotkań (w tym podobno dzisiejszego, ale nie oglądałem). Środek pomocy wcale nie jest taki cool. Tym bardziej, że brakuje nam rezerwowych. Ciekawe tylko, czy Conte wiedziałby czym jest rotacja zawodników.
Sahin? Za część z 12 mln? Zarąbiście by było. Dla niego chętnie z Guarina zrezygnuję.

O M'Vili nawet nie wspominaj, pójdzie w lecie za 30+ mln pewnie.


@Maras@

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 stycznia 2005
Posty: 771
Rejestracja: 31 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2012, 23:02

alina pisze:
Arbuzini pisze:A tu taki smakowity news: http://www.fussball.pl/index.php?dzial= ... kul=213044
Sahin i Guarin - marzenie. W sferze finansowej wcale nie takie nierealne, bo razem powinni kosztować w okolicach 25 mln E. Za tyle to MOŻE dostalibyśmy jednego M'Vile. Środek pola mielibyśmy - na papierze - rewelacyjny. Padłbym za to przed Marottą krzyżem, bo dokonałby tego praktycznie samodzielnie. Niestety nikt nas z Sahinem nie łączy, a sam news śmierdzi plotą.
Wraca niewidzialność Marchisio, Pirlo się wypompował - taki jest obraz ostatnich paru spotkań (w tym podobno dzisiejszego, ale nie oglądałem). Środek pomocy wcale nie jest taki cool. Tym bardziej, że brakuje nam rezerwowych. Ciekawe tylko, czy Conte wiedziałby czym jest rotacja zawodników.
Sahin? Za część z 12 mln? Zarąbiście by było. Dla niego chętnie z Guarina zrezygnuję.

O M'Vili nawet nie wspominaj, pójdzie w lecie za 30+ mln pewnie.
Sahin byłby o tyle dobrym (w porównaniu do Guarina) rozwiązaniem, że można byłoby kupić jednocześnie jego i Caceresa, ponieważ Turek ma ponoć niemieckie obywatelstwo jako drugi ;)


ObrazekObrazekObrazek
zippo01

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 sierpnia 2010
Posty: 213
Rejestracja: 01 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2012, 23:12

Lypsky pisze:Elia jest młody, zdolny i perspektywiczny, co z tego, że poza bieganiem niewiele potrafi :ok:
Wszystko się zgadza oprócz młody :prochno: za ponad miesiąc kończy 25 lat. Więc uważam go za, już dojrzałego piłkarza(wiekowo oczywiście :smile: ) Młody piłkarz to max do 23 roku życia. Jeżeli w wieku 24 lat nie będziesz prezentował ponadprzeciętnego poziomu, to będziesz zwykłym średniakiem, szczególnie tyczy się to pomocników.


Vojtimar

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 października 2004
Posty: 648
Rejestracja: 14 października 2004

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2012, 23:29

Niekoniecznie, Drogba i Toni 'eksplodowali' w wieku ok. 25 lat. Wiem, napisałeś szczególnie pomocnicy, więc zobaczmy takiego Pepe. Wtedy był piłkarzem przeciętnym. Po transferze do nas miał generalnie niezły 1 sezon, kilka bramek i asyst, walczył. Ten sezon jest z kolei bardzo dobry w jego wykonaniu, najlepszy dotychczas, a ma chłop 28 lat. Osobiście wierzę że nie jest to pojedyńczy wyskok, tylko naprawdę się polepszył za Conte i przynajmniej niezły poziom będzie pokazywał przez większość pobytu w naszym klubie.

A Marchisio? Eskplodował z talentem teraz. Wcześniej miał przebłyski, a różne były przyczyny: nie ta pozycja, trener widział w nim kogo innego, a u boku Pirlo bardzo się rozwinął. Mógł wcześniej wyskoczyć z talentem, ale wyszło jak wyszło.

Elia też nie jest taki zły jak większość mówi. Pytanie czy jest taki dobry, tu uważam że również nie, ale w 100% można by go ocenić tylko wtedy gdyby dostał chociaż połowę tych szans które dostaje Bonucci. Jeśli odejdzie to trudno, jest sporo graczy lepszych od niego, ale nie dowiemy się jakim potencjałem faktycznie dysponuje. Bo słaby nie jest, słabi to są skrzydłowi Chievo czy innej Ceseny.

W tym wieku jeszcze nie można nikogo skreślać. Nie mówię że taki piłkarz stanie się w rok top 10 na swojej pozycji, ale może przekształcić się w dobrego, wartościowego zawodnika.


Z Juve na dobre i złe!
johnnybgoode

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lipca 2010
Posty: 287
Rejestracja: 04 lipca 2010

Nieprzeczytany post 09 stycznia 2012, 00:02

zippo01 pisze:
Lypsky pisze:Elia jest młody, zdolny i perspektywiczny, co z tego, że poza bieganiem niewiele potrafi :ok:
Wszystko się zgadza oprócz młody :prochno: za ponad miesiąc kończy 25 lat. Więc uważam go za, już dojrzałego piłkarza(wiekowo oczywiście :smile: ) Młody piłkarz to max do 23 roku życia. Jeżeli w wieku 24 lat nie będziesz prezentował ponadprzeciętnego poziomu, to będziesz zwykłym średniakiem, szczególnie tyczy się to pomocników.
Gadanie. Reguła może i w większośći przypadków się sprawdza, ale jest kilka wielkich wyjątków - jeden jest (był?) prosto pod nosem: pan Pavel Nedved ;)


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 09 stycznia 2012, 02:07

johnnybgoode pisze: Reguła może i w większośći przypadków się sprawdza, ale jest kilka wielkich wyjątków - jeden jest (był?) prosto pod nosem: pan Pavel Nedved ;)
Ten sam Pavel Nedved, który w wieku 24 lat był ważnym ogniwem zespołu, który wygrał wicemistrzostwo Europy?
WojtinhoFCJ pisze:Niekoniecznie, Drogba i Toni 'eksplodowali' w wieku ok. 25 lat. Wiem, napisałeś szczególnie pomocnicy, więc zobaczmy takiego Pepe. Wtedy był piłkarzem przeciętnym. Po transferze do nas miał generalnie niezły 1 sezon, kilka bramek i asyst, walczył. Ten sezon jest z kolei bardzo dobry w jego wykonaniu, najlepszy dotychczas, a ma chłop 28 lat. Osobiście wierzę że nie jest to pojedyńczy wyskok, tylko naprawdę się polepszył za Conte i przynajmniej niezły poziom będzie pokazywał przez większość pobytu w naszym klubie.
Toni to ewenement na skalę światową, chyba jedyny znany mi piłkarz który mając 27 lat grałby w Serie B a potem został mistrzem świata. Natomiast to co piszesz o Pepe to nijak się ma do Elii - facet był takim ligowym średniakiem, w Juventusie w pierwszym sezonie grał też tak średnio, ostatnio złapał formę życia i grał naprawdę dobrze ale teraz zdaje się wracać do swojego średniego poziomu. Nie wzniósł się nagle w tym wieku na nie wiadomo jaki poziom. A druga sprawa to taka, że Elia obecnie nawet do poziomu Pepe sprzed dwóch lat nie dorasta, bo on jednak jakoś w pierwszym składzie grywał, czy to w Udinese, czy w Juve.
WojtinhoFCJ pisze: W tym wieku jeszcze nie można nikogo skreślać. Nie mówię że taki piłkarz stanie się w rok top 10 na swojej pozycji, ale może przekształcić się w dobrego, wartościowego zawodnika.
Jasne że może, ale pomyślmy o tym w kategorii prawdopodobieństwa i ewentualnego ryzyka. Fakty są takie że kosztował nas 9 baniek i o ile teraz, zimą może by się udało odzyskać większość tych pieniędzy, o tyle latem będzie naprawdę trudno. Pytanie - czy lepiej mieć nadzieję że może akurat nagle wyskoczy z formą jak z Filip z konopii, bo nie jest to w 100% niemożliwe, czy też lepiej mieć wróbla w garści czyli odzyskać te pieniądze i sprowadzić kogoś, z kogo będzie rzeczywisty pożytek tu i teraz. Ja bym wolał rozwiązanie drugie.


Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1067
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 09 stycznia 2012, 03:15

Trochę za dużo emocji moja lista przyniosła. Chyba niektórym umknęło zdanie. jakku1 -->
Supersonic pisze: Różni piłkarze, jedni megaśni inni mocno średni- fakt jest jeden, każdy z nich w swojej karierze najlepiej grał w innym miejscu niż w Turynie.


nie napisałem, że Juve każdego z nich zepsuło, tylko, skoro gdzie indziej grał lepiej, to Juve nie wykorzystało go tak jak mogło/ nie zarobiło na nim godziwie jak np. żałosny ochłap za Mellberga czy zero Tiago. Juventus nie umie zarabiać na piłkarzach COnte publicznie woli powiedzieć, że Amauri może conajwyżej kokosem żonglować, zamiast się przymknąć i sprzedać w lecie. Przykłady można mnożyć. Zresztą nie chodzi o, to, żeby traktować tę listę super dosłownie i starać mi się koniecznie udowodnić, że jedno nazwisko tam wcale nie pasuje.
Ważniejsze jest co innego: Juventus dwa razy był na 7ym miejscu nie dlatego, że calciopoli, nie dlatego, że słaby skład, problem był bardziej złożony, problemem była zła sytuacja w klubie i niekompetencje poszczególnych postaci, które tym klubem zarządzały/ją.
ewerthon pisze: Melo? We Fiorentinie grał nieźle, ale drugi sezon w Juventusie miał lepszy.
Kwestia dyskusyjna, masz rację. Czy w Galacie teraz lub w Violi w trakcie MŚ był lepszy niż w drugim sezonie w Juve? Wydaje mi się, że jednak tak, on teraz naprawdę robi tam szał.
ewerthon pisze: Matri? Rok po roku pnie się w górę, a z oceną poczekajmy do końca sezonu.
prawda. Ale osobiście w pobicie rekordów strzeleckich z Cagliari nie wierzę.
ewerthon pisze: Aquilani?
moim zdaniem najlepszy był w Romie.
ewerthon pisze: Sissoko? Na pewno nie, w Liverpoolu cieniował. W Juve zdecydowanie się rozwinął.
Masz rację przy czym najlepszy jest teraz w PSG. A kwota jaką za niego dostaliśmy... :doh:
ewerthon pisze: Almiron? Był średniakiem, jeśli ktoś uważał, że w wieku 27 lat stanie się drugim Veronem, to chyba postradał zmysły
co nie zmienia faktu, że przychodził do Juve jako mały ale "ktoś" z tej Serie A/ Empoli.
ewerthon pisze: Candreva? Ostatnie najlepsze pół roku miał właśnie w Juve, tak to gra po prostu piach
wcześniej w Livorno był lepszy.
ewerthon pisze: Balzaretti? U nas chyba nie grał tak źle, a Palermo zapewniło mu częstsze występy, nie dziwne, że odszedł
Prawda, podobnie jak z Sissoko, hajs dostaliśmy mały, problemy na bokach są a Balza pogrywa w reprezie.
Dante93 pisze: Nie wiem czy w tym, czy w innym temacie, ale ktoś zarzucił statystyką, że Elia na pamiętnych MŚ, nawet razu ponad 30 min na boisku nie spędził
jeśli tak, to czapki z głów dla niego, wszak był wybierany do jedenastek fazy grupowej :dance:
Dante93 pisze: Eh te cięte riposty na poziomie..
gość całego mojego posta podsumowuje pytając czy to żart. Dostosowuje się poziomem.

Proponuje zostawić temat Elii bo off top się robi straszny. Mi się nie podoba polityka kadrowa Juve ostatnimi czasy i wyrzucanie dziesiątek milionów w błoto a skąpienie na Aguero. Nie podoba mi się brak elementarnych podstaw szacunku dla niektórych obecnych i byłych piłkarzy, to jest tu najważniejsze.
Nie uważam Elii za wielkiego piłkarza, trzymam za niego kciuki. Tyle.

Co do transferów to marzy mi się aktywowanie klauzuli wykupu Demby Ba. 10mln... tylko, że wówczas liczba napastników w kadrze przekroczyłaby 36 więc zrobić wszystko, żeby kupić Guarina.


Azazel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2010
Posty: 671
Rejestracja: 03 lipca 2010

Nieprzeczytany post 09 stycznia 2012, 03:57

Panowie, mam wrażenie że zarówno jedna jak i druga strona za bardzo tą różnicę zdań bierze na poważnie i za bardzo chce wygrać sprzeczkę! Czasem trzeba się pogodzić że prawda leży na innym biegunie, a aby do niej dotrzeć jest potrzebny kompromis. Wiadomo że któraś opinia w tym kompromisie będzie przeważała, bo nikt chyba nie łudzi się że spotkają się one po środku. Sądzę jednak że trzeba to zaakceptować, nie brnąć ślepo w przód. Trochę pokory wobec siebie i swoich racji! Całkowicie rozumiem chęć zwycięstwa i przekonania jak największej ilości osób do siebie, sam często do tego dążę i często nad tym nie panuję. Dla tego tutaj staram się wam przemówić do rozumów, abyście ostudzili swoje prawdopodobnie młode (?) głowy, nawet jak nie nastoletnie to przeżywające ostanie burze hormonów. I nie mówię tego jako ten nieskazitelny, mnie tą lekko myślność uświadamia brat (rodzice też próbują, choć ja jako nastolatek... Wiadomo :whistle: ). Czasem trzeba się wyłamać z zasady: "Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem". Choć mam nadzieję że zwróciliście uwagę że na forum staram się wdawać w dyskusję bezpośrednio z drugim użytkownikiem, trochę dlatego że czasem ciężko zadbać mi o regularność wpisów, trochę dlatego że mimo wszystko nie lubię rozmieniać wypowiedzi pisemnej na drobne doszukując się potknięć i nie jasności, chyba że rekreacyjnie u autorów artykułów w "Polityce" czy "Gazecie Wyborczej" :wink: . Nie uważam też że marnowanie nocy na takie dyskusje jest idealne, w końcu w piłkę raczej powinno się grać, a nie o niej rozmawiać. Mimo że jest to bardzo przyjemne, szczególnie w takim gronie zazwyczaj opanowanym i kulturalnych użytkowników, mam czasem wrażenie że szkoda życia! To jak nałóg tyle że nie ma jeszcze odwyku. Ale tak tłumacząc swoje szlachetne intencje w sposób znaczący odbiegłem od meritum problemu - co było dla mnie wygodne, tam mogłem swobodnie dzielić się swoimi rozmyśleniami, tutaj muszę wydać pewien osąd. Mimo że zahor zdecydowanie bardziej przyciąga do swojej teorii, między innymi bardzie stonowanym językiem, lepszym szukaniem dziury w całym u swojego oponenta ( :lol: ). Więc o sukcesie w dyskusji nie decyduję sam pogląd na sprawę. To tak jak masz do wyboru danie X i Y, decydujesz się na Y mimo to że wolisz X, ale sposób podania cię nijak nie przekonuje. Tak więc Supersonic się coraz bardziej pogrąża swoją pewną nie udolnością, pisaniem na przysłowiowe łapu-capu. Byle szybciej się odgryźć! I choć od rozpoczęcia tej dosyć ostrej wymianie zdań zgadzam się z zahorem, czytając jego reakcje na wypowiedzi drugie użytkownika coraz bardziej się z nim zgadzam. Choć gdy zbierałem się do krótkiego skomentowania tematu: "Czy trzymać Ellie? W końcu jest stary, za miesiąc będzie miał 25 lat!". Wypowiedziałbym się prawdopodobnie dosyć neutralnie. Mocno bym się zastanawiał czy spróbować zostawić go na kolejne półrocze i dać mu trochę więcej szansy i okazję do aklimatyzacji, czy też ze względu na tłok wśród skrzydłowych próbować go wcisnąć za kwotę zbliżoną do 9 milionów. I mimo to że szala prawdopodobnie z lekka przechylałaby się ku drugiej propozycji to nie chciałbym osądzić tak jednoznacznie. Jednak po uważnym śledzeniu tej rozmowy między panami zahorem i Supersonic, chcę sprzedać Ellię (choć po tej dokładnej analizie i tak trochę zmniejszył się u mnie zapał do tego :wink: ). Uświadomiłem sobie jaką jestem marionetką i mimo że po lekturze Zostało z uczty bogów, a tym bardziej po Rok 1984 wydawało mi się że jestem już wyczulony, niestety złapałem się w sidła, po tych lekturach jestem sobie w stanie to uświadomić, jednak ziarnko nie pewności zawsze zostanie zasiane. Odkryłem propagandę, z pewnością nie świadomą, ale jednak!


A chciałem tylko skomentować sytuację :doh: .
Ostatnio zmieniony 09 stycznia 2012, 04:03 przez Azazel, łącznie zmieniany 3 razy.


yanquez

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2004
Posty: 1535
Rejestracja: 09 grudnia 2004
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Nieprzeczytany post 09 stycznia 2012, 08:04

K.M. pisze:Panowie, mam wrażenie że zarówno jedna jak i druga strona za bardzo tą różnicę zdań bierze na poważnie i za bardzo chce wygrać sprzeczkę! Czasem trzeba się pogodzić że prawda leży na innym biegunie, a aby do niej dotrzeć jest potrzebny kompromis. Wiadomo że któraś opinia w tym kompromisie będzie przeważała, bo nikt chyba nie łudzi się że spotkają się one po środku. Sądzę jednak że trzeba to zaakceptować, nie brnąć ślepo w przód. Trochę pokory wobec siebie i swoich racji! Całkowicie rozumiem chęć zwycięstwa i przekonania jak największej ilości osób do siebie, sam często do tego dążę i często nad tym nie panuję. Dla tego tutaj staram się wam przemówić do rozumów, abyście ostudzili swoje prawdopodobnie młode (?) głowy, nawet jak nie nastoletnie to przeżywające ostanie burze hormonów. I nie mówię tego jako ten nieskazitelny, mnie tą lekko myślność uświadamia brat (rodzice też próbują, choć ja jako nastolatek... Wiadomo :whistle: ). Czasem trzeba się wyłamać z zasady: "Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem". Choć mam nadzieję że zwróciliście uwagę że na forum staram się wdawać w dyskusję bezpośrednio z drugim użytkownikiem, trochę dlatego że czasem ciężko zadbać mi o regularność wpisów, trochę dlatego że mimo wszystko nie lubię rozmieniać wypowiedzi pisemnej na drobne doszukując się potknięć i nie jasności, chyba że rekreacyjnie u autorów artykułów w "Polityce" czy "Gazecie Wyborczej" :wink: . Nie uważam też że marnowanie nocy na takie dyskusje jest idealne, w końcu w piłkę raczej powinno się grać, a nie o niej rozmawiać. Mimo że jest to bardzo przyjemne, szczególnie w takim gronie zazwyczaj opanowanym i kulturalnych użytkowników, mam czasem wrażenie że szkoda życia! To jak nałóg tyle że nie ma jeszcze odwyku. Ale tak tłumacząc swoje szlachetne intencje w sposób znaczący odbiegłem od meritum problemu - co było dla mnie wygodne, tam mogłem swobodnie dzielić się swoimi rozmyśleniami, tutaj muszę wydać pewien osąd. Mimo że zahor zdecydowanie bardziej przyciąga do swojej teorii, między innymi bardzie stonowanym językiem, lepszym szukaniem dziury w całym u swojego oponenta ( :lol: ). Więc o sukcesie w dyskusji nie decyduję sam pogląd na sprawę. To tak jak masz do wyboru danie X i Y, decydujesz się na Y mimo to że wolisz X, ale sposób podania cię nijak nie przekonuje. Tak więc Supersonic się coraz bardziej pogrąża swoją pewną nie udolnością, pisaniem na przysłowiowe łapu-capu. Byle szybciej się odgryźć! I choć od rozpoczęcia tej dosyć ostrej wymianie zdań zgadzam się z zahorem, czytając jego reakcje na wypowiedzi drugie użytkownika coraz bardziej się z nim zgadzam. Choć gdy zbierałem się do krótkiego skomentowania tematu: "Czy trzymać Ellie? W końcu jest stary, za miesiąc będzie miał 25 lat!". Wypowiedziałbym się prawdopodobnie dosyć neutralnie. Mocno bym się zastanawiał czy spróbować zostawić go na kolejne półrocze i dać mu trochę więcej szansy i okazję do aklimatyzacji, czy też ze względu na tłok wśród skrzydłowych próbować go wcisnąć za kwotę zbliżoną do 9 milionów. I mimo to że szala prawdopodobnie z lekka przechylałaby się ku drugiej propozycji to nie chciałbym osądzić tak jednoznacznie. Jednak po uważnym śledzeniu tej rozmowy między panami zahorem i Supersonic, chcę sprzedać Ellię (choć po tej dokładnej analizie i tak trochę zmniejszył się u mnie zapał do tego :wink: ). Uświadomiłem sobie jaką jestem marionetką i mimo że po lekturze Zostało z uczty bogów, a tym bardziej po Rok 1984 wydawało mi się że jestem już wyczulony, niestety złapałem się w sidła, po tych lekturach jestem sobie w stanie to uświadomić, jednak ziarnko nie pewności zawsze zostanie zasiane. Odkryłem propagandę, z pewnością nie świadomą, ale jednak!


A chciałem tylko skomentować sytuację :doh: .
??? OMG!!! Twój post zasługuje na osobny tytuł: poznam zahora, który ;) Ależ się go ostatnio przyczepiłem

W moim odczuciu Elia jest najbardziej nieudanym transferem tego lata (współczynnik przydatność/cena). To taki negatyw Martineza, naszego zeszłorocznego ulubieńca... Z drugiej jednak strony, może trzeba poczekać z pełną oceną do końca sezonu?

PS. Kocham Joveticia.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 09 stycznia 2012, 08:19

Arbuzini pisze:Sahin i Guarin - marzenie.
alina pisze:Sahin? Za część z 12 mln? Zarąbiście by było
No.. to teraz wystarczy wytłumaczyć Marottcie, że to właśnie są te prawdziwe okazje, o których tak biadolił przy okazji wywiadów, a nie jakiś 33-letni, wypalony ławkowicz :lol:
yanquez pisze:Kocham Joveticia.
No i mamy problem, bo ja też :)


Obrazek
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 09 stycznia 2012, 09:12

pumex pisze:
Arbuzini pisze:Sahin i Guarin - marzenie.
alina pisze:Sahin? Za część z 12 mln? Zarąbiście by było
No.. to teraz wystarczy wytłumaczyć Marottcie, że to właśnie są te prawdziwe okazje, o których tak biadolił przy okazji wywiadów, a nie jakiś 33-letni, wypalony ławkowicz :lol:
Już można fapać? :P
pumex pisze:
yanquez pisze:Kocham Joveticia.
No i mamy problem, bo ja też :)
Wygląda na to, że chłopak po kontuzji wraca jednak do żywych. Popieram, że fajnie byłoby mieć go w składzie. Wolałbym go od tego kapryśnego kurdupla z Parmy.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 09 stycznia 2012, 09:48

Supersonic pisze:Trochę za dużo emocji moja lista przyniosła. Chyba niektórym umknęło zdanie. jakku1 -->
Supersonic pisze: Różni piłkarze, jedni megaśni inni mocno średni- fakt jest jeden, każdy z nich w swojej karierze najlepiej grał w innym miejscu niż w Turynie.


nie napisałem, że Juve każdego z nich zepsuło, tylko, skoro gdzie indziej grał lepiej, to Juve nie wykorzystało go tak jak mogło/ nie zarobiło na nim godziwie jak np. żałosny ochłap za Mellberga czy zero Tiago.
No gdybys tak napisal to nikt by sie nie czepnal, ale napisales cos innego ; )
specyfika Juventusu jest taka, że coś za często ostatnio psuje piłkarzy, bo nie jest przypadkiem, że Diego, Melo, Tiago, Krasić, Matri, Aquilani, Sissoko, Almiron, Candreva, Poulsen, Mellberg, Grosso, Nocerino, Boumsong, Balzeretti, Kovac lepiej grali/grają gdzie indziej.

Różni piłkarze, jedni megaśni inni mocno średni- fakt jest jeden, każdy z nich w swojej karierze najlepiej grał w innym miejscu niż w Turynie. Nie wiem czy w każdym jednym przypadku zepsuł ich Turyn, ale wiem, że w latach 90-tych ta lista byłaby o 2/3 krótsza.
I to pozwala mi sądzić, że z Elii turyński klimat nie jest w stanie wydobyć wszystkiego ( ba nawet połowy).
Najpierw teza -> Turyn psuje! -> potem uzasadnienie -> psuje, poniewaz wszyscy Ci pilkarze grali lepiej gdzies indziej. Tak to przynajmniej wyglada.

Poza tym rekord Matriego z Cagliari to 13 bramek w sezonie. U Nas w tej chwili ma juz 7. Dla Juve zdobyl juz w sumie 16 goli w ciagu roku kalendarzowego (czyli przez caly czas jak jest u Nas).

Okolo 30 wystepow/16 bramek to bardzo dobry wynik. A gdyby popatrzec na minuty to jest jeszcze lepiej, bo Matri zagral od poczatku do konca w tym sezonie moze z 3 mecze i ma na koncie zaledwie z 1000 minut. To jest 11 calych spotkan. Inna sprawa jest to, ze faktycznie ostatnio gra piach... No ale kiedys ta znizka formy przyjsc musiala. Wazne, zeby sie teraz po prostu odbudowal, bo nie tacy snajperzy jak on mieli swoje gorsze momenty.


Zablokowany