Mercato (zima 2011/12)
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Hm, a ja czytałem wypowiedź Gallianiego, który powiedział że jak im nie pyknie z Tevezem to sprowadzą Maxi Lopezapumex pisze:Fiorentinie również Amaurusa nie wciśniemy, bo tam na 99% przenosi się Maxi Lopez.

Wczoraj dla Tuttosportu Sabatini potwierdził, że wypożyczenie Borriello jest omówione i nie ma przymusu wykupienia. Teraz czeka aż Marotta to przyklepie [a Marotta pewnie czeka aż któraś z wysokich panien zrozumie że to już czas].
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Obecnie mamy 2 lewych obrońców - De Ceglie i Grosso oraz grającego na lewej Chielliniego. Zakładając, że Giorgio zostaje na ostatnio okupowanej przez siebie pozycji, kogo z trójki: Molinaro, De Ceglie, Grosso widziałbyś jako jego zmiennika? Ja, mimo wszystko, tego pierwszego. Przynajmniej w tyłach był w miarę solidny.pan Zambrotta pisze:mówisz serio, czy żartujesz?wojczech7 pisze:edit:No, a Molinaro byłby solidnym zmiennikiem w obecnym Juventusie. :-DPan Zambrotta pisze:Estigaribbia to taki Molinaro w pomocy.
Estigarribia natomiast, wracając do niego na moment, potencjał ma większy od w.w. LO, tak sądzę.
Tu pełna zgoda.pan Zambrotta pisze:Caceres, Montolivo - tych gości należy się spodziewać. I będzie to cholernie dobre mercato.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- PawSt
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2010
- Posty: 106
- Rejestracja: 28 sierpnia 2010
Życzę sobie jak najmniej takich kibiców Juve jak ty... ręce opadają jak czytam takie rzeczy, mieszać kogoś z błotem jest łatwo, nikt potem nie zdaje sobie konsekwencji jaki to może mieć wpływ na jego rodzinę... żone i dzieci... Na szczęście w twoim przypadku żadnych bo kto czyta wypociny jednego polaczka na forum.pumex pisze: Brazol robi nas w konia już któryś raz i dalej nonszalancko chodzi po ulicach Turynu. Koledzy z Włoch, czas to zmienić!
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Trele - morele. Naiwny jestes, tlumaczac Amauriego sprawami rodzinnymi. A jak skonczy mu sie kontrakt to co? Zostanie bezrobotnym, bo rodzina i dzieci nie chca sie przeprowadzac z Turynu?PawSt pisze: Życzę sobie jak najmniej takich kibiców Juve jak ty... ręce opadają jak czytam takie rzeczy, mieszać kogoś z błotem jest łatwo, nikt potem nie zdaje sobie konsekwencji jaki to może mieć wpływ na jego rodzinę... żone i dzieci... Na szczęście w twoim przypadku żadnych bo kto czyta wypociny jednego polaczka na forum.
Kiedys - pare lat temu - czytalem wywiad, bardzo obszerny, z Jackiem Bakiem, ktory chcial zawiesic buty na kolku. W tym wywiadzie pilkarz opowiadal o roznych sprawach, miedzy innymi o swojej rodzinie, oraz zonie, ktora rzekomo nie chciala slyszec o zakonczeniu kariery przez pilkarza i namawiala Jacka do gry w Katarze. Ostatecznie jak wiadomo obronca ulegl namowom zony i pojechal zarabiac kokosy w katarskim upale. Do czego zmierzam. Jesli ktos usilnie naklania Brazylijczyka na ciagniecie kasy w Juve kosztem kariery, to istnieje bardzo duze prawdopodobienstwo tego, ze jest to wlasnie jego rodzina. Nie wierze, ze Amauri dobrowolnie przyklada reke do kompletnego zniszcznia swojej kariery, zwlaszcza, ze w wywiadach podkresla to, ze chce wrocic do kadry (tiaaa...).
Po sezonie nie wiadomo czy ktos bedzie chcial zatrudnic pilkarza, ktory nie gral rok, a jesli nawet tak, to na pewno nie dostanie nawet tych 2,5m euro i 3-letniego kontraktu, ktory gwarantowala mu Marsylia. A to byla naprawde fantastyczna oferta dla Brazylijczyka, pod wzgledem finansowym i sportowym (LM, walka o mistrza, dobry trener).
Podsumowujac sprawe Brazylijczyka, dla mnie to wyglada tak, ze Amauri troche z wlasnej woli, troche ze wzgledu na duza presje rodziny, dalej bedzie wysysal pieniadze z kasy klubowej. Byc moze nawet do czerwca. I zaslanianie sie kwestiami rodzinnymi naprawde nie przystoi, zwlaszcza, ze jesli Amauri zostanie w czerwcu wolnym graczem to i tak czeka go przeprowadzka w inny rejon Wloch, albo nawet Europy, i tak. A w zyciu nie dostanie takiej oferty, jaka dostal od Deschampsa i Marsylii.
Juz bardziej nalezaloby docenic postaw Felipe Melo, ktory od razu, z gory powiedzial, ze zalezy mu na kasie i dlatego idzie do Turcji. Amauri opowiada jakies bajki w wywiadach o rodzinie, o szansach od Conte, ktorych nie dostal, a i tak jest jasne, ze zalezy mu tylko i wylacznie na tym, aby Nas jak najbardziej oskubac. Nigdy wiecej takich graczy w Juve.
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1535
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
I w dodatku poszła się trzepać z jakimś gościem, kiedy Jacek zarabiał pieniążki :płaczę: LAPO bierz ją (tzn. panią Amauri)jakku1 pisze: Kiedys - pare lat temu - czytalem wywiad, bardzo obszerny, z Jackiem Bakiem, ktory chcial zawiesic buty na kolku. W tym wywiadzie pilkarz opowiadal o roznych sprawach, miedzy innymi o swojej rodzinie, oraz zonie, ktora rzekomo nie chciala slyszec o zakonczeniu kariery przez pilkarza i namawiala Jacka do gry w Katarze. Ostatecznie jak wiadomo obronca ulegl namowom zony i pojechal zarabiac kokosy w katarskim upale.

Amauri dostaje 2 bańki za pół roku szusowania na nartach. Nigdzie nie pójdzie raczej.
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
De Rossi w Juve 
Ciekawe jaki zażyczyłby sobie kontrakt - jeśli chciałby zarabiać do 5 mln rocznie to zrobiłbym wszystko, żeby go pozyskać.
Szkoda faceta, zawsze go lubiłem...

Ciekawe jaki zażyczyłby sobie kontrakt - jeśli chciałby zarabiać do 5 mln rocznie to zrobiłbym wszystko, żeby go pozyskać.
Może nie do końca na temat, ale niedawno przeczytałem wywiad z Bąkiem, w którym przyznał on, że żona wyruchała go na kasę i chce odejść z jakimś żigolakiemjakku1 pisze:Trele - morele. Naiwny jestes, tlumaczac Amauriego sprawami rodzinnymi. A jak skonczy mu sie kontrakt to co? Zostanie bezrobotnym, bo rodzina i dzieci nie chca sie przeprowadzac z Turynu?PawSt pisze: Życzę sobie jak najmniej takich kibiców Juve jak ty... ręce opadają jak czytam takie rzeczy, mieszać kogoś z błotem jest łatwo, nikt potem nie zdaje sobie konsekwencji jaki to może mieć wpływ na jego rodzinę... żone i dzieci... Na szczęście w twoim przypadku żadnych bo kto czyta wypociny jednego polaczka na forum.
Kiedys - pare lat temu - czytalem wywiad, bardzo obszerny, z Jackiem Bakiem, ktory chcial zawiesic buty na kolku. W tym wywiadzie pilkarz opowiadal o roznych sprawach, miedzy innymi o swojej rodzinie, oraz zonie, ktora rzekomo nie chciala slyszec o zakonczeniu kariery przez pilkarza i namawiala Jacka do gry w Katarze. Ostatecznie jak wiadomo obronca ulegl namowom zony i pojechal zarabiac kokosy w katarskim upale.

„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Chłop ma przykre wspomnienia z Juventusu i ja mu się nie dziwie. Pokazywał więcej od Marchisio, a i tak Książę grał zdecydowanie częściej. Myślę, że możliwość równej walki o skład by mu wystarczyła, bo na to narzekał (myślę, że Venomik jeśli to czyta poprze moje zdanie ;]). Zresztą to nie jest ten sam zawodnik, co jeszcze 2 lata temu. Zdecydowanie się rozwinął i zmężniał fizycznie.stahoo pisze:@Arbuzini
Odniosę się do Seby, jako osoba postrzegana za antyfana Giovinco (co jest nieprawdą).
Samo w sobie sprowadzenie Sebastiana byłoby dobrym ruchem, jeśli nie wiązałoby się ze zbytnimi wydatkami (powiedzmy 5-6 mln €). Tylko, że Giovinco z miejsca nie miałby pierwszej jedenastki, tą musiałby wywalczyć. Jeśli dałby radę, to super, jesli nie dałby rady to też super - mielibyśmy dobrego ławkowicza. Jest jedno ale - on tym ławkowiczem nie chce być i generalnie raczej te nie chce walczyć o pierwszy skład. Wydaje mi się, może błędnie, że Giovinco przechodząc do nowego klubu chce zachować status z Parmy - czyli gwiazdy drużyny, lub po prostu podstawowego zawodnika pierwszego zespołu. A na takie coś w obliczu rywalizacji z Vuciniciem, Pepe, Elią, i pewnie jakimś crackiem typu Jovetić/Rossi/daj bóg ktoś inny, nie ma szans.
Przyznaję się, że pisałem to na lekkim rauszu i wyszło mi uber-mercatopumex pisze:Nie oszukujmy się, nawet najlepszy dyrektor sportowy miałby trudności ze zrealizowaniem takiego planu. Nie chcę na siłę ujmować Marottcie jego "geniuszu", ale z wymienionych zawodników, to chyba tylko Giovinco i Rossi/Jovetic są w jego zasięgu.Arbuzini pisze:Takie marzenia po obu okienkach: Caceres - uniwersalny zmiennik, Hummels, Kolarov
, M'Vila
, Giovinco, Rossi/Jovetic
, ciekawy środkowy napastnik, jeśli odejdzie Quag (może być nawet Podolski
).

Nawet nie chodzi mi o tych konkretnych zawodników. Mogą być przecież inni prezentujący podobny poziom. Czy pozyskamy Hummelsa i Kolarova, czy np. Benatie i Aly'ego - cieszyłbym się tak samo.
Zresztą, czy pozyskanie Caceresa, Giovinco, Rossiego/Joveticia w dwóch okienkach oznaczałoby słabą pracę Marotty? Moim zdaniem wręcz przeciwnie i byłyby to jedne z lepszych ruchów w Europie, jeśli chodzi o stosunek cena/jakość.
Ostatnio naszło mnie na rozkminy, czy warto wydawać grubszą kasę na środkowego pomocnika. Z jednej strony Montolivo, który grajkiem przyzwoitym jest. Okej, jego transfer za małą kwotę popieram całym sobą. Jednak np. Milan może nam go zwinąć i gość wypada wtedy z gry. Klasowych lub świetnie rokujących środkowych pomocników o roli zbliżonej do Pyrlo jest tak naprawdę, jak na lekarstwo. Inna sprawa ma się ze skrzydłowymi, gdzie można wręcz przebierać (Jovetic, Isla, Shaqiri, Rossi itd. itp.). Na prawdę, jakby zdarzyła się sytuacja, że Marotta pozyskuje jakiegoś cracka do środka pola, nawet kosztem bocznego napastnika, nie miałbym mu tego absolutnie za złe.
- jaqb
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
- Posty: 142
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
a ja w tym miejscu zdecydowanie mówię veto. te parę tygodni bez mirasa moim zdaniem dobitnie pokazało, że brak nam z przodu kreatywności i z naszych pierwszoskładowych pomocników/napastników (pirlo, vidal, marchisio, matri/quagliarella, vucinić, pepe) zdecydowanie najchętniej w kontekście ligi mistrzów widziałbym kogoś za simoneArbuzini pisze:Na prawdę, jakby zdarzyła się sytuacja, że Marotta pozyskuje jakiegoś cracka do środka pola, nawet kosztem bocznego napastnika, nie miałbym mu tego absolutnie za złe.
- PawSt
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2010
- Posty: 106
- Rejestracja: 28 sierpnia 2010
jakku1 pisze:Trele - morele. Naiwny jestes, tlumaczac Amauriego sprawami rodzinnymi. A jak skonczy mu sie kontrakt to co? Zostanie bezrobotnym, bo rodzina i dzieci nie chca sie przeprowadzac z Turynu?PawSt pisze: Życzę sobie jak najmniej takich kibiców Juve jak ty... ręce opadają jak czytam takie rzeczy, mieszać kogoś z błotem jest łatwo, nikt potem nie zdaje sobie konsekwencji jaki to może mieć wpływ na jego rodzinę... żone i dzieci... Na szczęście w twoim przypadku żadnych bo kto czyta wypociny jednego polaczka na forum.
Nie zrozumiałeś przekazu...
Chodzi mi szczucie ludzi... dla przykładu chętnie przypomne historie Webem któremu grożono śmiercią po meczu na Euro

Jestem za zdecydowanym jego odejściem i mam nadzieję że w końcu wybierze łaskawie któraś z ofert, jednak nie ma wytłumaczenia na tego typu "chore" komenatrze: "nonszalancko chodzi po ulicach Turynu. Koledzy z Włoch, czas to zmienić! "
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Na ten brak kreatywności składa się też zdecydowanie słabsza gra Pirlo. Pomimo dobrej postawy braków mamy naprawdę sporo. Zarówno w środku pomocy, jak i na bokach ataku. Vucinic, Giovinco i Pepe to niezła paczka. Obecnie wypada nam jeden środkowy pomocnik i robią się schody.jaqb pisze:a ja w tym miejscu zdecydowanie mówię veto. te parę tygodni bez mirasa moim zdaniem dobitnie pokazało, że brak nam z przodu kreatywności i z naszych pierwszoskładowych pomocników/napastników (pirlo, vidal, marchisio, matri/quagliarella, vucinić, pepe) zdecydowanie najchętniej w kontekście ligi mistrzów widziałbym kogoś za simoneArbuzini pisze:Na prawdę, jakby zdarzyła się sytuacja, że Marotta pozyskuje jakiegoś cracka do środka pola, nawet kosztem bocznego napastnika, nie miałbym mu tego absolutnie za złe.
- Zahir
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2010
- Posty: 92
- Rejestracja: 18 stycznia 2010
no więc trzeba mieć alternatywę na słabszą grę Pirlo. Brak Vucinica to ogromne osłabienie, zresztą to pokazały ostanie mecze. Pepe jak dla mnie jest za słaby pisałem o tym wcześniej. Kreatywny skrzydłowy potrafiący zejść do środka pola karnego jest nam bardzo potrzebny i na tej pozycji szukałbym wzmocnienia.Arbuzini pisze: Na ten brak kreatywności składa się też zdecydowanie słabsza gra Pirlo. Pomimo dobrej postawy braków mamy naprawdę sporo. Zarówno w środku pomocy, jak i na bokach ataku. Vucinic, Giovinco i Pepe to niezła paczka. Obecnie wypada nam jeden środkowy pomocnik i robią się schody.
- jaqb
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
- Posty: 142
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
cóż, mi tam pazienza wydaje się całkiem ok, do tego ten montolivo i środek byłby w miarę ogarnięty. pozyskanie cracka na środek pomocy miałoby sens tylko wówczas, gdyby był to ktoś do pierwszego składu zamiast pirlo, a to wydaje się nierealne. bo choć dałoby się rzecz jasna znaleźć lepszych box-to-boxów niż marchisio i vidal, to wyciągnięcie gwiazdy na tę pozycję dałoby nam moim zdaniem o wiele mniejszy skok jakościowy niż zastąpienie pepe kimś bardziej kreatywnym, o lepszym przeglądzie pola i dokładniejszym podaniu.Arbuzini pisze:Na ten brak kreatywności składa się też zdecydowanie słabsza gra Pirlo. Pomimo dobrej postawy braków mamy naprawdę sporo. Zarówno w środku pomocy, jak i na bokach ataku. Vucinic, Giovinco i Pepe to niezła paczka. Obecnie wypada nam jeden środkowy pomocnik i robią się schody.jaqb pisze:a ja w tym miejscu zdecydowanie mówię veto. te parę tygodni bez mirasa moim zdaniem dobitnie pokazało, że brak nam z przodu kreatywności i z naszych pierwszoskładowych pomocników/napastników (pirlo, vidal, marchisio, matri/quagliarella, vucinić, pepe) zdecydowanie najchętniej w kontekście ligi mistrzów widziałbym kogoś za simoneArbuzini pisze:Na prawdę, jakby zdarzyła się sytuacja, że Marotta pozyskuje jakiegoś cracka do środka pola, nawet kosztem bocznego napastnika, nie miałbym mu tego absolutnie za złe.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Po prostu wyraziles sie malo precyzyjnie ;pPawSt pisze: Nie zrozumiałeś przekazu...
Chodzi mi szczucie ludzi... dla przykładu chętnie przypomne historie Webem któremu grożono śmiercią po meczu na EuroSzkoda że wtedy nikt z polskich kibiców nie pomyślał o tym jaki wydźwięk mogą mieć pogróżki pod jego adresem za to że podyktował karnego w ostatniej minucie...
Jestem za zdecydowanym jego odejściem i mam nadzieję że w końcu wybierze łaskawie któraś z ofert, jednak nie ma wytłumaczenia na tego typu "chore" komenatrze: "nonszalancko chodzi po ulicach Turynu. Koledzy z Włoch, czas to zmienić! "
Moze Pumex troche przesadzil, ale po TAKIEJ postawie pilkarza Juventusu nie mialbym litosci - oczywiscie w pewnych granicach. Chodzi mi tutaj o gwizdy, buczenie i tak dalej. Pamietam oboz treningowy za Ferrary i wowczas na przyklad Zebina byl okrutnie wygwizdywany przez kibicow przy kazdym kontakcie z pilka (juz nie wnikam w to, dlaczego akurat w przypadku Francuza kibice tak reagowali).
W ogole zastanawiam sie kogo my sprowadzilismy? Chyba nigdy nie bylo az tak zenujacego i pazernego na pieniadze gracza w Naszych barwach. On po prostu do Nas nie pasuje i jeszcze sie dziwi, ze trener nie daje mu szansy. Nie ta mentalnosc.