Mercato (zima 2011/12)
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Torresa z tym, co pokazuje w Chelsea? Wypchaj się panem Zambrottą!@Maras@ pisze:Jeśli już wydawać te 25 baniek to wolałbym Torresa (bo ponoć jest do wyciągnięcia za tę kwotę)... W obu przypadkach dochodzi kwestia tego czy oni w ogóle chcieliby u nas grać...
- @Maras@
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
- Posty: 771
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
Tam nie dostaje w ogóle piłek. Zaczęli by trochę na niego grać, odbudowałby się i mielibyśmy światowej klasy napastnika za przyzwoite pieniądzedeszczowy pisze:Torresa z tym, co pokazuje w Chelsea? Wypchaj się panem Zambrottą!@Maras@ pisze:Jeśli już wydawać te 25 baniek to wolałbym Torresa (bo ponoć jest do wyciągnięcia za tę kwotę)... W obu przypadkach dochodzi kwestia tego czy oni w ogóle chcieliby u nas grać...




- evilboy
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 886
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Lepiej wychodzi mu wiązanie krawatów i niech tym zajmuje się na co dzień.jakku1 pisze:Bonucci wcale nie jest taki cienki. Ostatnio gra calkiem, calkiem. Jego problem polega na tym, ze za czesto zdarzaja mu sie niesamowite wpadki (vide Napoli). Zagra dobrze 2 mecze, 3 wyjdzie mu taki sobie, a 4 Nam zawali popelniajac duzy blad (albo dwa).^FAZZI^ pisze:[...]Jeśli dalej będziemy tak nieskuteczni z przodu to prędzej czy później cieńkość Bonucciego zacznie nas sporo więcej kosztować niż do tej pory[...]
Z tym, że Tevez to inny typ "trudnego" piłkarza. On nie jest trudny, bo jest konfliktowy - nie bije kolegów na przerwach, nie rzuca lotkami w juniorów. On jest "trudny", bo cierpi na jakąś głęboką depresję i nie da się go po prostu trzymać krótko na smyczy, żeby nie odwalił nic głupiego. On może w każdej chwili powiedzieć "pier... , nie robię" i wyjechać do Argentyny, może walnąć focha i nie wyjść na boisko, może bez zapowiedzi skończyć karierę, a może też w każdej chwili podciąć sobie żyły... I NIKT NAM TYCH 25 MILIONÓW NIE ZWRÓCI (+ pewnie 10 mln pensji).Skibil pisze:Z jednej strony, w Milanie nie ma konfliktów z tak "trudnymi" piłkarzami jak Cassano, Ibra, Boateng czy Robinho. MC też dobrze wyszło na transferze Balotellego.
Jestem przeciwny wydawaniu TAKICH pieniędzy na TAKIEGO piłkarza. Po dwóch fatalnych sezonach nie możemy sobie pozwolić na loterię. Potrzebujemy kogoś pewnego, kogoś, kto zagwarantuje nam pewien skok jakościowy. Co z tego, że Tevez jest świetny, skoro on nie daje ŻADNYCH gwarancji na przyszłość.
Wolę już pewne miejsce 2-3 na koniec sezonu niż losową alternatywę między scudetto, jeżeli mu nie odbije a środkiem tabeli, jeżeli mu odbije.
--------------------------------
Ale i tak pewnie plota

"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Alex Del Piero
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Widzę pewien konflikt między tym, co napisałeś tutaj:
a tutaj:evilboy pisze: Wolę już pewne miejsce 2-3 na koniec sezonu niż losową alternatywę między scudetto, jeżeli mu nie odbije a środkiem tabeli, jeżeli mu odbije.
Mógłbyś jakoś umotywować dlaczego ew. foch Teveza miałby skutkować miejscem w połowie tabeli, zamiast drugą, trzecią lokatą, skoro jak sam zauważyłeś (słusznie zresztą) to nie jest typ człowieka, który może narobić gnoju w szatni i rozbić jedność zespołu? Sugerujesz że jak Tevez w kwietniu wyleci do Argentyny ni z tego, ni z owego, to Juventus nagle zacznie przegrywać mecz za meczem? Jak wspomni w przedmeczowym wywiadzie że tęskni za córką, to Lichy zacznie grać na poziomie Motty a Vidal zaliczy występ na miarę tego ostatniego? Mógłbyś rozwinąć jak Ty to widzisz?evilboy pisze: Z tym, że Tevez to inny typ "trudnego" piłkarza. On nie jest trudny, bo jest konfliktowy - nie bije kolegów na przerwach, nie rzuca lotkami w juniorów. On jest "trudny", bo cierpi na jakąś głęboką depresję i nie da się go po prostu trzymać krótko na smyczy, żeby nie odwalił nic głupiego. On może w każdej chwili powiedzieć "pier... , nie robię" i wyjechać do Argentyny, może walnąć focha i nie wyjść na boisko, może bez zapowiedzi skończyć karierę, a może też w każdej chwili podciąć sobie żyły... I NIKT NAM TYCH 25 MILIONÓW NIE ZWRÓCI (+ pewnie 10 mln pensji).
A jak już dostanie, to co z nią robi? Z reguły kopie się w czoło. Od tego żeby się odbudowywać są treningi. Nie wmówisz mi że czucie piłki wyrabia się tylko i wyłącznie w meczach.@Maras@ pisze: Tam nie dostaje w ogóle piłek. Zaczęli by trochę na niego grać, odbudowałby się i mielibyśmy światowej klasy napastnika za przyzwoite pieniądze
- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 549
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
Kilka meczy Chelsea widziałem i wcale tak w czoło Fernando się nie kopie, jak już dostanie przyzwoitą piłkę to zaasystuje lub strzeli bramke lub przynajmniej jej zagrozi, kwestia, że w jego grze widać brak pewności i tu zgodzę się z Marasiem, że wynika to chyba z braku pomocy i zaufania od kolegów. Torres nadal jest bardzo szybki i dobrze wyszkolony technicznie, w odpowiednich warunkach(a wierzę , że w Juve takie by miał) wrociłby do dobrej formy.zahor pisze:A jak już dostanie, to co z nią robi? Z reguły kopie się w czoło. Od tego żeby się odbudowywać są treningi. Nie wmówisz mi że czucie piłki wyrabia się tylko i wyłącznie w meczach.@Maras@ pisze: Tam nie dostaje w ogóle piłek. Zaczęli by trochę na niego grać, odbudowałby się i mielibyśmy światowej klasy napastnika za przyzwoite pieniądze
- kosciu88
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2009
- Posty: 1072
- Rejestracja: 24 września 2009
Co do newsa o zainteresowaniu Guarinem. Do naszego 4 3 3 koles idealny, porafiacy rozegrac,odebrac pilke i posiadajacy niesamowite uderzenie w nodze. Cena w granicach 8 - 12mln jaka podaja nie wiem czy jest realna, ale jesli tak to bralbym z pocalowaniem reki.
Guarin>Montolivo

Guarin>Montolivo
"Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie." - Giampiero Boniperti
- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 549
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
Właśnie czekałem żeby ktoś się na ten temat wypowiedział, bo nie widziałem kolesia w akcji. Skoro tak mówisz to mógłby przyjść :-D . Najlepiej i on i Montolivo, tylko czy to by było realne cenowo. Wtedy mielibyśmy 1 skład w pomocy: Pirlo Vidal Marchisio, a rez Guarin, Montolivo Pazienza.kosciu88 pisze:Co do newsa o zainteresowaniu Guarinem. Do naszego 4 3 3 koles idealny, porafiacy rozegrac,odebrac pilke i posiadajacy niesamowite uderzenie w nodze. Cena w granicach 8 - 12mln jaka podaja nie wiem czy jest realna, ale jesli tak to bralbym z pocalowaniem reki.![]()
Guarin>Montolivo
- jaqb
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
- Posty: 142
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
no u nas jak wyszlibyśmy składem esti - torres - pepe, to też by piłek nie dostał, vide ostatni mecz. nam potrzebna jest kreatywność, a tę póki co w jakimś tam stopniu gwarantują tylko miras i dp@Maras@ pisze:Tam nie dostaje w ogóle piłek. Zaczęli by trochę na niego grać, odbudowałby się i mielibyśmy światowej klasy napastnika za przyzwoite pieniądzedeszczowy pisze:Torresa z tym, co pokazuje w Chelsea? Wypchaj się panem Zambrottą!@Maras@ pisze:Jeśli już wydawać te 25 baniek to wolałbym Torresa (bo ponoć jest do wyciągnięcia za tę kwotę)... W obu przypadkach dochodzi kwestia tego czy oni w ogóle chcieliby u nas grać...
- Bartek88
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 1047
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
W sumie ja jestem spokojny i o Teveza i o Torresa. Marotta wypowiadal sie, ze zadnego wielkiego nazwiska nie sprowadzi...zreszta po co, zeby siedzial taki na ławce jak nasz "wielki"* talent Matri gra?
Nam potrzebny jest obronca i to nawet dwoch ! A nie jakies torresy tevezy odchlanie piekielne !
*Jak chlopak poprawi celnosc usune cudzyslow

Nam potrzebny jest obronca i to nawet dwoch ! A nie jakies torresy tevezy odchlanie piekielne !
*Jak chlopak poprawi celnosc usune cudzyslow
- liqu!d
- Juventino
- Rejestracja: 11 lipca 2006
- Posty: 168
- Rejestracja: 11 lipca 2006
Moim zdaniem to nie przypadek, że znów powrócił temat Teveza, który był już wałkowany wiele razy. Temat powrócił właśnie po meczu CI z Bologną. Widać Conte uznał, że z tymi napastnikami daleko nie zajedziemy i "poprosił" o Teveza. Ani Alex ani Quagliarella nie podołali oczekiwaniom i to trzeba sobie powiedzieć wprost. Przeciwko ławce z Bolognii obaj powinni strzelić po dwie bramki, wtedy tematu by nie było. Następny mecz z Romą, gdzie zabrakło Vucinicia i już graliśmy słabo w ataku. Jedna bramka, na dodatek dosyć szczęśliwa przeciwko wybrakowanej obronie Romy to stanowczo za mało.
Mamy dużo napastników więc można powiedzieć, że jest urodzaj, ale ewidentnie brakuje tu jakości. Nie można oczekiwać, że Pepe będzie co mecz strzelał bramkę. Matri zawsze jest tak dobry, jak cały zespół. Dopóki strzelał bramki nikt nie widział tego, że jest surowy technicznie.
Moje zdanie jest podobne do zahora. Ibra w Milanie też marudzi, jest kontrowersyjny, ale nikt na to nie zwraca uwagi, bo strzela dla nich bramki i śmiało można powiedzieć, że dzięki niemu zdobyli scudetto w zeszłym sezonie. Jeżeli podobnie miałoby być z Tevezem, to ja go chcę. Niech pomoże nam zająć top3/wygrać scudetto i powrócić do Champions League. Powrót na salony to będzie dla nas niezła kasa i znaczny wzrost atrakcyjności Juventusu. W ów czas moglibyśmy powalczyć o zawodników z górnej półki z najlepszymi.
Uprzedzając odpowiedzi innych - Tevez zanim zacząłby marudzić, mógłby wiele dobrego dla nas zrobić. Wybrzydzać nie ma co, bo piłkarsko facet się nadaje, więc warto spróbować. Nie czekajmy aż Quag czy Elia obudzą się - pomimo, że ich lubię i trzymam za nich kciuki, trzeba być świadomym tego, że Oni nigdy nie przeskoczą pewnego poziomu. Pozimu, który dla nich jest sufitem, a dla Teveza podłogą.
PS. pomijam już fakt czy stać nas na niego. To wie tylko Marotta i Agnelli. Jeżeli rzeczywiście złożyliśmy ofertę to pieniądze musimy mieć. Wykopując Piłkarzy typu Amauri, Iaquinta, czy też Toni powinniśmy spokojnie pociągnąć kontrakt Teveza (cała trójka nic nie gra, a bierze około 10 milionów Euro rocznie! ).
Mamy dużo napastników więc można powiedzieć, że jest urodzaj, ale ewidentnie brakuje tu jakości. Nie można oczekiwać, że Pepe będzie co mecz strzelał bramkę. Matri zawsze jest tak dobry, jak cały zespół. Dopóki strzelał bramki nikt nie widział tego, że jest surowy technicznie.
Moje zdanie jest podobne do zahora. Ibra w Milanie też marudzi, jest kontrowersyjny, ale nikt na to nie zwraca uwagi, bo strzela dla nich bramki i śmiało można powiedzieć, że dzięki niemu zdobyli scudetto w zeszłym sezonie. Jeżeli podobnie miałoby być z Tevezem, to ja go chcę. Niech pomoże nam zająć top3/wygrać scudetto i powrócić do Champions League. Powrót na salony to będzie dla nas niezła kasa i znaczny wzrost atrakcyjności Juventusu. W ów czas moglibyśmy powalczyć o zawodników z górnej półki z najlepszymi.
Uprzedzając odpowiedzi innych - Tevez zanim zacząłby marudzić, mógłby wiele dobrego dla nas zrobić. Wybrzydzać nie ma co, bo piłkarsko facet się nadaje, więc warto spróbować. Nie czekajmy aż Quag czy Elia obudzą się - pomimo, że ich lubię i trzymam za nich kciuki, trzeba być świadomym tego, że Oni nigdy nie przeskoczą pewnego poziomu. Pozimu, który dla nich jest sufitem, a dla Teveza podłogą.
PS. pomijam już fakt czy stać nas na niego. To wie tylko Marotta i Agnelli. Jeżeli rzeczywiście złożyliśmy ofertę to pieniądze musimy mieć. Wykopując Piłkarzy typu Amauri, Iaquinta, czy też Toni powinniśmy spokojnie pociągnąć kontrakt Teveza (cała trójka nic nie gra, a bierze około 10 milionów Euro rocznie! ).
- Virgil
- Juventino
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
- Posty: 1401
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
Myślę, że w zimie wielkich wzmocnień nie będzie. Byłbym zupełnie zadowolony z Caceresa i kogoś do środka pomocy.
Nie sądzę aby był to Palombo, który nawet jeżeli odejdzie z Sampdorii to po sezonie, Montolivo to kontrowersyjny temat, na rezerwę całkiem solidny tylko czy on będzie chciał być rezerwowym, chociaż z drugiej strony ktoś za Pirlo jest nam niezbędnie potrzebny.
Myślę że jeżelibyśmy mieli sprowadzonych w zimie Caceresa i Montolivo to w lecie ( w wypadku awansu do LM) można się spodziewać zakupu obrońcy i napastnika. Hummels i jeden z piłkarzy których wymienia się jako potencjalne wzmocnienia Damiao, Jovetic, Tevez, Torres (raczej w takiej kolejności).
Striker w zimę by się przydał , gdyż Matri zgubił jakąkolwiek formę miał, a Qugliarella nic nie gra. Chociaż na Serie A do końca roku może to wsytarczyć jeżeli odejdzie Amauri i Iaquinta. Toni, Qugliarella i Matri na jedno miejsce na szpicy przy 4-3-3 wystarczą. Na bokach mamy dużo ilość zawodników.
Nie sądzę aby był to Palombo, który nawet jeżeli odejdzie z Sampdorii to po sezonie, Montolivo to kontrowersyjny temat, na rezerwę całkiem solidny tylko czy on będzie chciał być rezerwowym, chociaż z drugiej strony ktoś za Pirlo jest nam niezbędnie potrzebny.
Myślę że jeżelibyśmy mieli sprowadzonych w zimie Caceresa i Montolivo to w lecie ( w wypadku awansu do LM) można się spodziewać zakupu obrońcy i napastnika. Hummels i jeden z piłkarzy których wymienia się jako potencjalne wzmocnienia Damiao, Jovetic, Tevez, Torres (raczej w takiej kolejności).
Striker w zimę by się przydał , gdyż Matri zgubił jakąkolwiek formę miał, a Qugliarella nic nie gra. Chociaż na Serie A do końca roku może to wsytarczyć jeżeli odejdzie Amauri i Iaquinta. Toni, Qugliarella i Matri na jedno miejsce na szpicy przy 4-3-3 wystarczą. Na bokach mamy dużo ilość zawodników.
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Matri jest napastnikiem żyjącym z podań. Jeśli ich nie dostaje to nie strzela goli. Proste. Wszyscy to wiedzieli, że nie jest jakimś wirtuozem i sam sobie jakiejś sytuacji nie wypracuje np mijając 2-3 zawodników. Krytykowanie go za to, że nie strzela to tak jak mówienie Buffonowi, że jest kiepski bo przepuszcza gole.
- evilboy
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 886
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Faktycznie trochę logicznego wywodu przeskoczyłem. Chodziło mi nie tyle o samego Teveza, co konsekwencję płynącą z faktu zakupu go za tak duże pieniądze i zaoferowania mu wysokiego kontraktu. Jeśli kupimy Teveza, to prawdopodobnie innego znaczącego wzmocnienia już nie będzie i pozostaniemy do końca sezonu z dziurawą obroną. W tym sensie wolałbym sprowadzić kogoś pewnego do defensywy niż liczyć, że się uda z Tevezem. Uważam, że w perspektywie całego sezonu taki ruch byłby lepszy.zahor pisze:Widzę pewien konflikt między tym, co napisałeś tutaj:a tutaj:evilboy pisze: Wolę już pewne miejsce 2-3 na koniec sezonu niż losową alternatywę między scudetto, jeżeli mu nie odbije a środkiem tabeli, jeżeli mu odbije.Mógłbyś jakoś umotywować dlaczego ew. foch Teveza miałby skutkować miejscem w połowie tabeli, zamiast drugą, trzecią lokatą, skoro jak sam zauważyłeś (słusznie zresztą) to nie jest typ człowieka, który może narobić gnoju w szatni i rozbić jedność zespołu? Sugerujesz że jak Tevez w kwietniu wyleci do Argentyny ni z tego, ni z owego, to Juventus nagle zacznie przegrywać mecz za meczem? Jak wspomni w przedmeczowym wywiadzie że tęskni za córką, to Lichy zacznie grać na poziomie Motty a Vidal zaliczy występ na miarę tego ostatniego? Mógłbyś rozwinąć jak Ty to widzisz?evilboy pisze: Z tym, że Tevez to inny typ "trudnego" piłkarza. On nie jest trudny, bo jest konfliktowy - nie bije kolegów na przerwach, nie rzuca lotkami w juniorów. On jest "trudny", bo cierpi na jakąś głęboką depresję i nie da się go po prostu trzymać krótko na smyczy, żeby nie odwalił nic głupiego. On może w każdej chwili powiedzieć "pier... , nie robię" i wyjechać do Argentyny, może walnąć focha i nie wyjść na boisko, może bez zapowiedzi skończyć karierę, a może też w każdej chwili podciąć sobie żyły... I NIKT NAM TYCH 25 MILIONÓW NIE ZWRÓCI (+ pewnie 10 mln pensji).
Szczególnie, że z zakupu tak drogiego piłkarza w zimowym okienku płynie jeszcze jedna implikacja - przez jakiś czas musiałby wychodzić w podstawowym składzie, niezależnie od formy. Ani zarząd, ani kibice nie darowaliby sadzania nowo nabytej gwiazdy na ławce, nawet gdyby był pod formą. Pół roku by minęło zanim zacząłby być traktowany jak reszta drużyny (vide Krasić w zeszłym sezonie).
"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Alex Del Piero
- Qrczak
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2010
- Posty: 671
- Rejestracja: 26 marca 2010
Zgadza się ,ale dlatego musimy mieć kogoś kto potrafi te sytuacje sobie stworzyć . Miał nim być Mirko ,ale tak jak myślałem średnio się sprawuje ,a mówienie ,że bronią go statystyki jest nie prawdą już kilka stron temu ktoś o tym pisał . Tevez byłby ciekawą opcją i myslę ,że nie będzie sprawiał kłopotów dopóki będzie gwiazdą zespołu i bd grał w każdym meczu .Castiel pisze:Matri jest napastnikiem żyjącym z podań. Jeśli ich nie dostaje to nie strzela goli. Proste. Wszyscy to wiedzieli, że nie jest jakimś wirtuozem i sam sobie jakiejś sytuacji nie wypracuje np mijając 2-3 zawodników. Krytykowanie go za to, że nie strzela to tak jak mówienie Buffonowi, że jest kiepski bo przepuszcza gole.