Vimes pisze:Coś za długa ta gra wstępna. Do tej pory obrona powinna zostać głęboko spenetrowana, gol strzelony, a Cesena oblana rumieńcem powinna się zastanawiać, dlaczego dała się tak szybko wydymać.
Lubię to
mamy ogromną przewagę i liczę na to, że drugiej połowie tak pozostanie. oby coś wpadło, bo jeśli mecz zakończy się bezbramkowym remisem, to znowu czołówka nam ucieknie. liczę, że wejdzie Fabio.
Siara też ogląda mecz i mówi do Wąskiego:
- ...no i co myślisz...?
- noo kilka niedociągnięć jest...
Cesena ustawienie 1-8-2 i autobus w bramce, Matri zły dzień i brakuje tego wykończenia ale liczę na Conte w szatni i dobre zmiany...
no i jest więcej niż 2-0
znowu strzelił Marchisio - on ogólnie strzela kiedy nikt inny nie może
zagrał Olek i Quag - szkoda tego pierwszego. Liczę, że szybko wydobrzeje !
i Giaccherini
Kurcze, szkoda mi Alexa, zagrałby sobie w koncu, moze strzelil gola pierwszego na nowym stadionie, a tu tak dostać. Przestraszyłem się jak zobaczyłem tyle krwi z jego twarzy.
Szkoda, że Conte nie miał do dyspozycji Amauriego. Wydałby mu jedno polecenie: "wpieprz Rossiemu za Alexa". Mam nadzieje, że Il Capitano wyjdzie cało z tego wszystkiego. Żałosna Cesena. Tfuu
bardzo dobry mecz, pelna kontrola , jedynie jest coś nie tak z naszymi napastnikami , no jak juz Matri nie mogł , Mirko też , to jeszcze Fabio Nie stgrzelil sety sam na sam z zawodnikiem z pola niepokojące
Na drugą połowę weszli Del Piero i Fabio Q. Szkoda Del Piero, bo rozgrywał fajne piłki. Oby kontuzja nie okazała się poważna. Widać było, że poważnie ucierpiał przez Rossiego nr 13... Juve atakowało. Zabrakło trochę szczęścia i precyzji, ale ważne, że w końcu strzeli. Liczą się przede wszystkim 3 pkt. Z Romą będzie ciekawie, bo aż trche piłkarzy dostało czerwone kartki...
Tego karnego ani czerwonej kartki nie powinno byc, prawda?
Wie ktos juz moze co sie stalo Del Pierowi?
Deszczowy i nigdzie jeszcze nie widze twojego przepraszam
Gracze Ceseny przez caly mecz pracowali na czerwona kartke no i w koncu jeden sie doigral. Bardzo dobry mecz Vidala, dobry tez Chielliniego. Quagliarella sie staral, Giac nie dal najgorszej zmiany, a Pazienza jakos ogarnal ten srodek pomocy. Jednak na trudniejszych rywali potrzeba Nam chyba kogos innego. Chociaz facet momentami dogrywal naprawde precyzyjnie.
Slabszy mecz Lichego i Pepe (mimo asysty). Marchisio takze zagral slabiej, no ale strzelil gola na 1:0... Gdyby nie ta bramka, cholera wie, czy bysmy nie stracili punktow u siebie. Quag dal fajna zmiane, ale powinien strzelic przynajmniej jedna bramke - sam na sam z "bramkarzem" Ceseny powinien strzelic z zamknietymi oczami.
Szkoda tylko Del Piero ; / No ale dobrze, ze sa kolejne 3 punkty.