Serie A (14): JUVENTUS 2-0 Cesena
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Marnujemy sytuacji na potęgę. Vucinic gra dzisiaj na prawdę dobre zawody, Matri powinien zostać zmieniony, bo ewidentnie nie wychodzą mu dzisiaj strzały na bramkę.
Cesena ani razu nie zagroziła naszej bramce chociaż Bonucci gra w swoim stylu.
Cesena ani razu nie zagroziła naszej bramce chociaż Bonucci gra w swoim stylu.
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1417
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Za przeproszeniem nie mogą się nasi W.YSRAĆ z golem... jak mnie to męczy, gdy patrze na nich i widzę ta niechlujność i każde zagranie na 90%. Jest blisko, blisko, wkoło na nich siedzimy, ale brakuję tąpnięcia, wrrr
Mam nadzieję, że w przerwie Conte zrobi w szatni co powinien...
Mam nadzieję, że w przerwie Conte zrobi w szatni co powinien...
- Mate.G
- Juventino
- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1188
- Rejestracja: 10 września 2011
Fabio.Q w drugiej połowie szybko wybiegnie, szkoda, że nie strzeliliśmy bramki.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ten mecz denerwuje mnie jak żaden inny. Dokładniej rzecz ujmując, denerwują mnie w szczególności: Matri, Vucinic i Pepe. Miras, co w tym meczu mnie nie dziwi, nie przyszedł grać w piłkę, tylko przyszedł na piknik, pochwalić się nowymi trickami i pokopać z kolegami piłkę. Piętki, krzyżaczki, podrzutki, podcinki, angielki... rzygam tym. Pepe i jego wrzutki też nie upiększają mojego życia. Śmierdzi mi remisem, bo zamiast walki o wbicie jak największej liczby goli widzę zabawę ze słabym przeciwnikiem, wszystko jakby pod publiczkę. Do roboty gwiazdorzy!
Ostatnio zmieniony 04 grudnia 2011, 15:49 przez pumex, łącznie zmieniany 1 raz.

- Nedved4life
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2011
- Posty: 118
- Rejestracja: 30 lipca 2011
Da ktoś dobry link? Z góry dzięki.
- karosznurek
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2009
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 grudnia 2009
Cesena nie istnieje. Brakuje tylko skutecznego wykorzystania sytuacji.
"Vincere non importante l'unica cosa che conta."
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Cessena zachowuje się jak kot w marcu, ale Matri ma zły dzień (dobrze, że dzisiaj, a nie z Milanami i Interami), a Mirko strzelać w bramkę to nie umie, a do tego myśli, że jest Zidanem. Pazienza próbuje rozciągać grę jak Pirlo, ale w tym wszystkim brakuje trochę przyspieszenia. Okazje są, oby Pepe jakąś kaczkę wcisnął, bo na nasz napad jakoś bym dzisiaj nie liczył

