Serie A (13): Lazio 0-1 JUVENTUS
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1535
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Muszę się przyznać ,że pierwszy raz w tym sezonie nie obejrzałem meczu Juve. Mógłby ktoś ocenić poszczególnych graczy? Ze skrótu zauważyłem ,że świetny mecz rozegrał GiGi i Pepe, ale co z resztą?
- Gość
- Rejestracja:
Nie jego wina, że sędzia nie potrafi dobrze interpretować zdarzeń na boisku...liqu!d pisze: Szkoda głupiej kartki Marchisio.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Szukacie dziury w całym. Juventus pokazał w tym meczu klasę, od początku było wiadomo, że właśnie tak to spotkanie będzie wyglądać. Chyba się nie spodziewaliście, że będziemy kontrolować całe spotkanie grając z wiceliderem na wyjeździe
:shock: Okazji mieliśmy mnóstwo i tak naprawdę powinniśmy byli prowadzić już 2-0 po strzałach Marchisio z głowy i tej dobitce na pustą bramkę Chielliniego. W pierwszej połowie babole robił Bonucci, co mogło się dla nas źle skończyć, na całe szczęście na posterunku był Gigi. Właśnie, Buffon. Był wczoraj znakomity broniąc w wielkim stylu kilka groźnych strzałów, ale bramkarz Lazio nie pozostawał mu dłużny. Wchodziliśmy w rzymian jak w masło. Taka jest prawda. Kibice naszego wczorajszego rywala psioczyli, że Lazio zasłużyło na co najmniej remis w tym spotkaniu. Absolutnie się nie zgadzam. Poza fragmentem drugiej połowy kontrolowaliśmy to spotkanie. Pojechaliśmy po 3 punkty i je przywieźliśmy. Lazio było gorsze nie tylko o tę jedną bramkę. Tyle.
Czas na Napoli. Wczoraj tyłek uratował im w ostatniej sekundzie Cavani. To świadczy dobitnie o tym, że nadal nie potrafią sobie poradzić z grą na 2 frontach. Na nas się zepną, ale my zagramy na luzie, liderem pozostaniem tak czy siak. Szkoda absencji Marchisio, ale mogło być gorzej. Zawieszeni są także Pirlo, Chiellini i Pepe, a ich udział w spotkaniu w Neapolu będzie kluczowy. Na wygraną nas stać niewątpliwie, ale remis także będzie satysfakcjonującym wynikiem.
Wczoraj udowodniliśmy, że bezsprzecznie zasługujemy na tego lidera. Klasa.

Czas na Napoli. Wczoraj tyłek uratował im w ostatniej sekundzie Cavani. To świadczy dobitnie o tym, że nadal nie potrafią sobie poradzić z grą na 2 frontach. Na nas się zepną, ale my zagramy na luzie, liderem pozostaniem tak czy siak. Szkoda absencji Marchisio, ale mogło być gorzej. Zawieszeni są także Pirlo, Chiellini i Pepe, a ich udział w spotkaniu w Neapolu będzie kluczowy. Na wygraną nas stać niewątpliwie, ale remis także będzie satysfakcjonującym wynikiem.
Wczoraj udowodniliśmy, że bezsprzecznie zasługujemy na tego lidera. Klasa.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Dobra bajbuś, już wyjaśniam! Mała lekcja taktyki w stylu Gmocha-sensei. Wyszliśmy w tym meczu z 3 pomocnikami, więc naturalnie powinni przegrać z systemem z 4 graczami. Jednak system Conte zakłada płynne połączenia, które tę różnicę niwelują- wsparcie ze strony wysoko ustawionego obrońcy, a także bocznych napastników- Pepe i Vucinicia. I o ile w pierwszej połowie to działało, to już w drugiej przestało. Lazio rzuciło większą ilość graczy do ataku, a nasi obrońcy nie mogli sobie pozwolić na wyjście do destrukcji, bo mieli własnych zawodników do krycia. I tu w momencie, kiedy Pepe i Vucinic byli jeszcze z przodu robiło się groźnie- nie byliśmy w stanie ich zatrzymać, wybijaliśmy piłkę gdzie się dało.bajbek17 pisze:Aha to wyjaśnij mi dlaczego Giaccherini i miał piłkę pare razy przy nodze i nawet uderzył na bramkę? To znaczy, że chyba jednak ktoś odebrał tę piłkę i podał mu ją. W którymś meczu Alex właśnie wszedł w końcówce przy przewadze jednego gola i zrobił to co należało właśnie, świetnie przytrzymał piłkę, zastawił się i wymusił faul. Co najważniejsze to wprowadził spokój. Wczoraj prawdopodobnie wniósłby to samo.SKAr7 pisze:Raz, że z porównaniem pojechałeś, bo na przyjemności to deszczowy musi sobie zasłużyć. Dwa- żeby Alex mógł się zastawić i wymusić faul najpierw, misiu kolorowy, tę piłkę trzeba mieć. A do tego trzeba kogoś, kto piłkę odbierze. Potem trzeba mieć kogoś, kto tę piłkę do Alexa dogra. A to wszystko po prostu nie istniało w naszym wykonaniu- Lazio grało piłką, a my ją wyrzucaliśmy w kosmos. DP po wejściu mógłby sobie co najwyżej postać na boisku.bajbek17 pisze: Bez obrazy ale, w tym momencie nie robisz nic innego jak tylko liżesz ### Deszczowemu. del piero świetnie nadaje sie do obrony wyniku, bo jak to się czasem sprawdza "najlepszą obroną jest atak" a poza tym Alex swietnie się zastawia i wymusza faule. Czyli zyskuje nam cenne minuty maczu w tym wypadku.
I jaki byłby efekt wejścia Alexa? Lazio dalej w naszą obronę wchodziłoby jak w masło, i odbieralibyśmy piłkę dopiero pod swoim polem karnym. Po to, żeby 1 na 10 piłek trafiła do DP(żeby wywalczył dla nas dodatkowe 30 sekund), a pozostałe 9 wybijano panu Bogu w okno by Lazio spokojnie mogło się ustawić i przeprowadzić kolejny atak.
Jaki był efekt wejścia Giaccha? Przeszliśmy do 4-5-1 i Markiz, Pirlo i Vidal mogli sobie spokojnie poradzić w środku. Co więcej, młody Włoch ograniczył Lazio ich prawą flankę, która była imo najgroźniejsza.
Mówisz, że parę razy Dżacek miał piłkę przy nodze? Właśnie dlatego, że sam ją wywalczył(albo dzięki asekuracji całego zespołu, w tym swojej, pozwolił wywalczyć innym), odebrał przeciwnikowi, podał, wystawił się na pozycję i... spartolił koncertowo.
Ale ja nie widzę lepszego wyboru na naszej ławce do funkcji "łatacza dziur w pomocy", niż Giaccherini. A już najgorszym z możliwych wyborów byłby tutaj DP, który nie dałby połowy w defensywie tego, co dawał były gracz Ceseny.
Del Piero i owszem, byłby przydatny. Ale w 85 minucie za Matriego, kiedy to Conte wolał wpuścić Quaqa. Conte liczył jeszcze, że Lazio się nadzieje, na kontrę Fabio, niż grać bardziej defensywne kiwka-faul Del Piero.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
SKAr7
Zasadniczo zgadzam się z tym co napisałeś, tylko wyjaśnij mi proszę kim jest ten tajemniczy "młody Włoch" :-D
Druga sprawa- mimo wszystko dla mnie wpuszczanie skrzydłowego, który akurat lepiej niż inni skrzydłowi radzi sobie odbiorze (aczkolwiek nie oszukujmy się, bardziej na zasadzie ganiania i robienia wiatru niż jakichś genialnych wślizgów i pojedynków jeden na jeden) jest trochę jak drapanie się po prawym półdupku lewą ręką. Tzn. nie winiłbym Conte za to, że na dobrą sprawę nie ma kogo wpuścić w takich momentach jak ten, ale przydałby się taki Caceres czy inny boczny obrońca z ciągotami do przodu na takie chwile jak ta.
Zasadniczo zgadzam się z tym co napisałeś, tylko wyjaśnij mi proszę kim jest ten tajemniczy "młody Włoch" :-D
Druga sprawa- mimo wszystko dla mnie wpuszczanie skrzydłowego, który akurat lepiej niż inni skrzydłowi radzi sobie odbiorze (aczkolwiek nie oszukujmy się, bardziej na zasadzie ganiania i robienia wiatru niż jakichś genialnych wślizgów i pojedynków jeden na jeden) jest trochę jak drapanie się po prawym półdupku lewą ręką. Tzn. nie winiłbym Conte za to, że na dobrą sprawę nie ma kogo wpuścić w takich momentach jak ten, ale przydałby się taki Caceres czy inny boczny obrońca z ciągotami do przodu na takie chwile jak ta.
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
De Ceglie :lol:zahor pisze:przydałby się taki Caceres czy inny boczny obrońca z ciągotami do przodu na takie chwile jak ta.
Bardzo spodobał mi się pomysł zamiany całej linii ataku by wzmocnic pressing na obrońców. Po zmianach Conte Lazio nawet nie fiknęło a wręcz powinno dostac jeszcze jedną bramkę na do widzenia. Bardzo dobre czucie meczu przez trenera. Oby tak dalej.
onliforpipul
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Wybacz, byłem przekonany, że Manuś ma >25, ale patrzę mu w metrykę i już mu 26 stuknęło. Choć wciąż staruszek to to nie jest:P Od dziś się poprawię i będę pisał "Średniowieczny Włoch":pzahor pisze:SKAr7
Zasadniczo zgadzam się z tym co napisałeś, tylko wyjaśnij mi proszę kim jest ten tajemniczy "młody Włoch" :-D
A tak BTW, to wszystkim hurraoptymistom polecam skróty z meczów z Bologną, Catanią i Chievo. Zaraz skończy się seria meczów z czołówką, i wracamy do gry z TAKIMI przeciwnikami.
- Darius19
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2008
- Posty: 793
- Rejestracja: 10 grudnia 2008
Mecz zagrany wzorcowo. Szczególnie podobała mi się pierwsza połowa gdy siedli na Lazio. W drugiej troszkę gorzej ale wiadomo nikt kondycyjnie nie wytrzyma takiej gry. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z gry piłkarzy w tym meczu. Oby tak dalej :C
FORZA JUVE
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Palermo to był przeciętny zespół z wieloma problemami. Niczym od takiego Chievo się dla mnie nie różni. Niewiele lepsza jest Catania, ale ona gra ostatnio bardzo dobrze.SKAr7 pisze:
A tak BTW, to wszystkim hurraoptymistom polecam skróty z meczów z Bologną, Catanią i Chievo. Zaraz skończy się seria meczów z czołówką, i wracamy do gry z TAKIMI przeciwnikami.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Poważnie stary? Jak dla mnie to dwie inne strony tej samej monety. Choć poziom ten sam to Palermo gra otwarty futbol, podczas gdy Chievo stawia autobus przed bramką. A takie mecze najtrudniej wygrywać.ewerthon pisze:Palermo to był przeciętny zespół z wieloma problemami. Niczym od takiego Chievo się dla mnie nie różni. Niewiele lepsza jest Catania, ale ona gra ostatnio bardzo dobrze.SKAr7 pisze:
A tak BTW, to wszystkim hurraoptymistom polecam skróty z meczów z Bologną, Catanią i Chievo. Zaraz skończy się seria meczów z czołówką, i wracamy do gry z TAKIMI przeciwnikami.
To mnie zdziwili. Malo było go widać. "silent warrior"pumex pisze:Pierwszy raz tytuł "Man of the match" od goal.com idzie do Vidala

Jak dla mnie MotM to Pepe.
- Arty83
- Juventino
- Rejestracja: 21 maja 2011
- Posty: 253
- Rejestracja: 21 maja 2011
Co niektórzy pisali że wygraliśmy z Milanem i Interem dlatego, że kluby te były w dołku. Po wczorajszym naszym zwycięstwie już nie ma wymówek. Wygraliśmy bo byliśmy lepsi a wcześniejsze zwycięstwa to nie był przypadek. Poza 15 minutami drugiej połowy Lazio nam nie zagrażało i zwycięstwo było zasłużone. Może i szkoda kartki Markiza ale mogło być znacznie gorzej. Najbliższego meczu z Napoli niestety nie obejrzę ale wierzę że nie przegramy a nawet jedziemy tam w roli lekkiego faworyta.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Ja widziałem to całkiem inaczej. Conte wpuścił Giaccheriniego bo miał nadzieje, że ten szarpnie coś i zaliczy jakąś szybką kontrę a w ten sposób przeniesie ciężar gry z dala od naszej bramki. Niestety Emanuele więcej tracił piłek co powodowało kontry, ale zespołu z Rzymu, a już wywalczenia przez niego piłki to w ogóle nie widziałem. Wniósł sporo chaosu i nerwówki, Alex wprowadziłby wiecej spokoju i tak tam urwałby 30 sekund, by później został sfaulowany i jakas minuta wpłynęłaby na naszą korzyść. Lazio zamiast ciągle napierać zostałoby uśpione przez naszą ekipę.SKAr7 pisze:Dobra bajbuś, już wyjaśniam! Mała lekcja taktyki w stylu Gmocha-sensei. Wyszliśmy w tym meczu z 3 pomocnikami, więc naturalnie powinni przegrać z systemem z 4 graczami. Jednak system Conte zakłada płynne połączenia, które tę różnicę niwelują- wsparcie ze strony wysoko ustawionego obrońcy, a także bocznych napastników- Pepe i Vucinicia. I o ile w pierwszej połowie to działało, to już w drugiej przestało. Lazio rzuciło większą ilość graczy do ataku, a nasi obrońcy nie mogli sobie pozwolić na wyjście do destrukcji, bo mieli własnych zawodników do krycia. I tu w momencie, kiedy Pepe i Vucinic byli jeszcze z przodu robiło się groźnie- nie byliśmy w stanie ich zatrzymać, wybijaliśmy piłkę gdzie się dało.bajbek17 pisze:Aha to wyjaśnij mi dlaczego Giaccherini i miał piłkę pare razy przy nodze i nawet uderzył na bramkę? To znaczy, że chyba jednak ktoś odebrał tę piłkę i podał mu ją. W którymś meczu Alex właśnie wszedł w końcówce przy przewadze jednego gola i zrobił to co należało właśnie, świetnie przytrzymał piłkę, zastawił się i wymusił faul. Co najważniejsze to wprowadził spokój. Wczoraj prawdopodobnie wniósłby to samo.SKAr7 pisze:
Raz, że z porównaniem pojechałeś, bo na przyjemności to deszczowy musi sobie zasłużyć. Dwa- żeby Alex mógł się zastawić i wymusić faul najpierw, misiu kolorowy, tę piłkę trzeba mieć. A do tego trzeba kogoś, kto piłkę odbierze. Potem trzeba mieć kogoś, kto tę piłkę do Alexa dogra. A to wszystko po prostu nie istniało w naszym wykonaniu- Lazio grało piłką, a my ją wyrzucaliśmy w kosmos. DP po wejściu mógłby sobie co najwyżej postać na boisku.
I jaki byłby efekt wejścia Alexa? Lazio dalej w naszą obronę wchodziłoby jak w masło, i odbieralibyśmy piłkę dopiero pod swoim polem karnym. Po to, żeby 1 na 10 piłek trafiła do DP(żeby wywalczył dla nas dodatkowe 30 sekund), a pozostałe 9 wybijano panu Bogu w okno by Lazio spokojnie mogło się ustawić i przeprowadzić kolejny atak.
Jaki był efekt wejścia Giaccha? Przeszliśmy do 4-5-1 i Markiz, Pirlo i Vidal mogli sobie spokojnie poradzić w środku. Co więcej, młody Włoch ograniczył Lazio ich prawą flankę, która była imo najgroźniejsza.
Mówisz, że parę razy Dżacek miał piłkę przy nodze? Właśnie dlatego, że sam ją wywalczył(albo dzięki asekuracji całego zespołu, w tym swojej, pozwolił wywalczyć innym), odebrał przeciwnikowi, podał, wystawił się na pozycję i... spartolił koncertowo.
Ale ja nie widzę lepszego wyboru na naszej ławce do funkcji "łatacza dziur w pomocy", niż Giaccherini. A już najgorszym z możliwych wyborów byłby tutaj DP, który nie dałby połowy w defensywie tego, co dawał były gracz Ceseny.
Del Piero i owszem, byłby przydatny. Ale w 85 minucie za Matriego, kiedy to Conte wolał wpuścić Quaqa. Conte liczył jeszcze, że Lazio się nadzieje, na kontrę Fabio, niż grać bardziej defensywne kiwka-faul Del Piero.
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Jakie kontry? Lazio zrobiło jakieś sytuacje poza anemicznym strzałem głową Cisse od zmiany naszej trójki napastników?
onliforpipul
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Kontra nie musi zakończyć się bramką bądź strzałem może również być przerwana przez obrońców.Zawidowianin pisze:Jakie kontry? Lazio zrobiło jakieś sytuacje poza anemicznym strzałem głową Cisse od zmiany naszej trójki napastników?