Wszystko o Squadra Azzurra
- Bartek88
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 1047
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
Rozgrywac tak, ale nie potrafi wykorzystywac 100% sytuacji. I nie jeden. Ocen obiektywnie ile goli strzelil a ile mial sytuacji? Caly czas slupek, poprzeczka, 5cm obok... Ale chwała mu sie nalezy za stwarzanie tych sytuacji, bo zawsze ktos po nich dobijal i byl gol. Ale nie taka jest rola wysunietego napastnika.Jeden słabszy mecz Matriego i się zaczyna. Nie ogarniam czemu nie jest dobrym WYSUNIĘTYM napastnikiem bo nim jest - ma wzrost, masę, umie się zastawić a przy tym jest całkiem szybki i potrafi też rozegrać.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Człowieku, przecież przed chwilą Vimes wrzucił dane statystyczne z których wynika, że Matri jest tak naprawdę skuteczniejszy niż czołowi strzelcy ligi. Trzeba wziąć poprawkę na to, że Eto'o i Cavani czasem próbują z dystansu ale mimo wszystko to dobre osiągnięcie.Bartek88 pisze:Rozgrywac tak, ale nie potrafi wykorzystywac 100% sytuacji. I nie jeden. Ocen obiektywnie ile goli strzelil a ile mial sytuacji? Caly czas slupek, poprzeczka, 5cm obok... Ale chwała mu sie nalezy za stwarzanie tych sytuacji, bo zawsze ktos po nich dobijal i byl gol. Ale nie taka jest rola wysunietego napastnika.
Eto'o też zdarzało się spudłować na pustaka, każdy czasem coś przestrzeli ale Matri ma po prostu tego pecha, że ponieważ nie ma takiej marki to będzie objeżdżany za każdy słabszy mecz.
A rola wysuniętego napastnika właśnie na tym polega - przejąć górną piłkę, odegrać a potem czekać na dogodną okazję.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
:doh:Bartek88 pisze: Ale chwała mu sie nalezy za stwarzanie tych sytuacji, bo zawsze ktos po nich dobijal i byl gol.
Matri to nie Trezeguet. Ale bez przesady. Wczoraj miał dwie dobre okazje. Tej pierwszej dobrze, że nie wykorzystał. Druga była trudniejsza, ale mógł trafić. Nie róbmy Amauriego z Matriego.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Nie, z Interem nie grał dobrze. Miał kilka długich piłek w swoim stylu, ale też za dużo niedokładności i strat, podobnie jak z Violą i wczoraj. Jeśli nie kwestie kondycyjne są powodem takiego stanu rzeczy - tym bardziej mnie to niepokoi.zoff pisze: Z Interem Pirlo mógł się podobać. Spuchł kondycyjnie? Pirlo nie grał prawie od dwóch tygodni w zasadzie![]()
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
tak ale mógłbyś już wkleić całość gdzie Osvaldo i Motta też mają stare flagiVimes pisze:Portal whoscored.com też jest "polaczkowaty", bo tyle czasu już minęło, a oni nie zdążyli bazy danych zaktualizować
http://www.whoscored.com/Matches/557379/Live
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Bartek88
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 1047
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
Pecha albo ciut niedoprecyzowana technikeEto'o też zdarzało się spudłować na pustaka, każdy czasem coś przestrzeli ale Matri ma po prostu tego pecha, że ponieważ nie ma takiej marki to będzie objeżdżany za każdy słabszy mecz.
Nikt nie robi z niego Amauriego, czy ja pisalem, ze Matri jest zlym kibicem?Matri to nie Trezeguet. Ale bez przesady. Wczoraj miał dwie dobre okazje. Tej pierwszej dobrze, że nie wykorzystał. Druga była trudniejsza, ale mógł trafić. Nie róbmy Amauriego z Matriego.

Matri sam sobie stwarza sytuacje, ale mimo wszystko ich nie wykorzystuje. I nie twierdze, ze jest zly, bo tak nie jest, ale media w pewnym czasie robily z niego drugiego Villa'e
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Sięgnąłem do whoscored.com i tam ta statystyka nie wygląda najgorzej. Przynajmniej w meczu z Interem. Wczoraj z Polską rzucała się w oczy ta niedokładność. Bodaj po jednej z takich start szansę na bramkę miał Lewandowski bodaj.Łukasz pisze: Nie, z Interem nie grał dobrze. Miał kilka długich piłek w swoim stylu, ale też za dużo niedokładności i strat, podobnie jak z Violą i wczoraj. Jeśli nie kwestie kondycyjne są powodem takiego stanu rzeczy - tym bardziej mnie to niepokoi.
Patrzysz cały czas przez pryzmat meczu z Interem. Powiem Ci, że bramka na 1-0 jest moim zdaniem bardziej bramką Alessandro niż Vucnicia, autentycznie.Bartek88 pisze: Matri sam sobie stwarza sytuacje, ale mimo wszystko ich nie wykorzystuje. I nie twierdze, ze jest zly, bo tak nie jest, ale media w pewnym czasie robily z niego drugiego Villa'e
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Prawda. Ostatnie mecze Pirlo nie były szczególnie udane. I wczoraj Prandelli też nie zdjął go ot - tak sobie. Ale chyba za wcześnie na odtrąbienie kryzysu.Łukasz pisze:Nie, z Interem nie grał dobrze. Miał kilka długich piłek w swoim stylu, ale też za dużo niedokładności i strat, podobnie jak z Violą i wczoraj. Jeśli nie kwestie kondycyjne są powodem takiego stanu rzeczy - tym bardziej mnie to niepokoi.zoff pisze: Z Interem Pirlo mógł się podobać. Spuchł kondycyjnie? Pirlo nie grał prawie od dwóch tygodni w zasadzie![]()
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Apostrof tutaj niepotrzebny. Piszemy po prostu "Ville".Bartek88 pisze: Villa'e
Co do Mario: nie obchodzi mnie to czy gra w reprezentacji czy nie, ważne, by wyszło to Włochom na dobre. A Prandelli ma u mnie ogromny kredyt zaufania, to teraz jeden z trzech najlepszych włoskich szkoleniowców i wierzę, że przy wyborze piłkarzy będzie podejmował rozsądne decyzje.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Jeżeli chodzi o Prandellego i jego stawianie na Balotellego, to chyba ciężko się tutaj przyczepić czegokolwiek. W takiej sytuacji, kiedy dwóch czołowych napastników jest wyłączonych na nie wiadomo ile czasu, powołanie go było oczywistą decyzją. A i sam Mario pokazał się wczoraj z bardzo dobrej strony. Co oczywiście nie zmienia faktu, że dalej go nie lubię i uważam za palanta, ale jak strzeli jakieś ważne gole dla Włoch na Euro to oczywiście będę się z nich cieszyć.ewerthon pisze: Co do Mario: nie obchodzi mnie to czy gra w reprezentacji czy nie, ważne, by wyszło to Włochom na dobre. A Prandelli ma u mnie ogromny kredyt zaufania, to teraz jeden z trzech najlepszych włoskich szkoleniowców i wierzę, że przy wyborze piłkarzy będzie podejmował rozsądne decyzje.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Villę, jeśli już. Ale nie spotkałem się nigdzie z takim porównaniem. Częściej mówiło się o "nowym Trezeguet".Bartek88 pisze:Villa'e
"ę" zgubiłeśewerthon pisze:Apostrof tutaj niepotrzebny. Piszemy po prostu "Ville".Bartek88 pisze: Villa'e

- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Ostatnie mecze Pirlo nie były szczególnie udane, ale pomimo tego Juve i tak wygrywało, a to cieszy
Kto wiedział od samego początku, że Kuba nie trafi bramki z karnego ? Ja wiedziałem, podniecił się perspektywą pokonania Gigiego 


- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
A co ma Tusk do tego wszystkiego? :roll: Zaraz ktoś tu dojdzie do wniosku że to Tusk zabrał Orzełka z koszulek :doh:Bartek88 pisze:Dobrze robili, to jest reprezentacja narodowa a nie druzyna pzpn. Ciekawe kiedy tusk wpadnie na podobny pomysl i zamiast flagi bedziemy mieli jego podobizne
Wiesz ja bym tłumaczył durnych haseł śląskością. Głupota nie jest polska, niemiecka czy śląska.Teo pisze:Ten cały "pan Zambrotta" to typowy "zakompleksiony ślązaczek" który pisząc po polsku na Polskim forum Juventusu i mając w chorej główce tzw. psycho sianko musi odreagowywać fakt iż jego poczucie odrębności(regionalnej,narodowej czy jakiej tam jeszcze) nie jest zmaterializowane i taki Śląsk to po prostu część dwóch państw,a on sam wogóle nie posiada własnej reprezentacji piłkarskiej i musiał na siłę znaleźć inną "swoją"
Już to kiedyś pisałem przy okazji Iaquinty (choć nie chcę teraz porównywac obu graczy). Wolę napastnika który stworzy sobe jakoś (oczywiście przy pomocy kolegów) 3 setki i jedną wykorzysta niż nie mieć nic przez cały mecz.stahoo pisze:To, że co czwarty strzał ląduje w bramce to jedno, a to, że pozostałe trzy (albo 2 na 3) strzały, to z reguły są dość dobre, lub dobre sytuacje do zdobycia bramki, to drugie.
Już od przyszłego tygodnia na forum: "ale Pirlo i Vucinic są leniwy"Don Mateo pisze:Czytam lamenty, że Pirlo nie biegał. Dziwne, żeby robił kilometry w meczu o nic.

Trochę tego będzie, jak np. z Koreą w 2002, ale nie ma reguły. W finale LM 2003 się wydawało, że to Gigi jest specjalistą a jednak się nie udało. Wiele zależy od strzelca, tu zgadzam sie z Jankiem Tomaszewskim, są karne źle strzelone a nie obronione (oczywiście są jakies widełki w tym rozumowaniu, bo można źle uderzyc i strzelić).Vimes pisze:Ile karnych obronił Buffon w całej karierze?
Hmm. Akurat z Interem Matri faktycznie kilka razy nie wykorzystał, ale właśnie pokazał się wtedy w nowej roli - miał udział przy obu bramkach. Nie wiem jak was, ale zwłaszcza przy pierwszym golu mnie zaskoczył jako jednak w tej sytuacji rozgrywający, rozpoczął akcję, podał do Szwajcara, potem osoboście dobiegł do dośrodkowania i Vucinic miał gola na talerzu, nic tylko dobić.zahor pisze:czy od Zlatana, który zaliczył w sezonie 11 asyst?
Ja nie, z Niemcami strzelił, nie było powodu by się tremoał. Ja bym nie robil z tego tragedii, nie tacy jak Kuba (z całym szacunkiem dla niego) maścili jedenastki.annihilator1988 pisze:Kto wiedział od samego początku, że Kuba nie trafi bramki z karnego ? Ja wiedziałem, podniecił się perspektywą pokonania Gigiego
- Juvefanatp
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Posty: 210
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Podziekował: 1 raz
Po dwukrotnym obejrzeniu pojedynku myślę, że można ocenić postawę piłkarzy Juve. Tak więc:
Buffon- obrona reprezentacji Włoch pod jego rządami spisuje się bardzo dobrze, tak że on sam nie ma za dużo pracy, ale co miał wyciągnąć to wyciągnął a i karnego obronił.
Chiellini- walczył, odbierał, krył, przerywał. Bardzo dobry występ. Żeby jeszcze utrzymał taką formę przez większość sezonu w klubie, to będzie można powiedzieć, że to ten "stary" dobry Giorgio sprzed 3 sezonów.
Pirlo- troszkę słaby mecz w jego wykonaniu. Miał mały jak na siebie udział w konstruowaniu akcji, zaliczył też kilka strat i niecelnych podań. Dobrze by było gdyby go Prandelli oszczędził w meczu z Urusami i popróbował innych wariantów gry.
Marchisio- z podstawowej czwórki pomocników to jego oceniłbym właśnie najwyżej. Zaliczył kilka odbiorów, przechwytów( w tym ten jeden po którym podał do Mariuszka ), no i to chyba on bardzo ładnie podał do Pazziniego.
Pepe- naprawdę niczym się nie wyróżnił, a za asystę przy nieprawidłowo zdobytym golu też się raczej nie powinno.
Matri- może niektórych zdziwię, ale podobał mi się jego występ. Wynika to z tego, że ja zawsze piłkarzy oceniam nie wliczając pomyłek sędziowskich. W sytuacji gdy minął Szczęsnego, nie strzelił do pustej bramki tylko dlatego żeby nie dostać żółtej kartki, więc oceniam go tak jakby tego jednego gola zdobył( tak samo w meczu z Parmą ). Dla przykładu Pazzini zagrał tragicznie, bo gdyby nie nieudolność liniowego kończyłby ten mecz z jedną sytuacją, z której z sam na sam tak długo składał się do strzału, że obrońcy zdążyli mu wybić piłkę.
A co do skuteczności. Obecnie chyba jedynie Van Persie wykorzystuje ok połowy tzw. "setek". Reszta najlepszych wysuniętych globu jak Dzeko, Gomez, Higuain tak jak Matri marnuje kilka okazji by zdobyć tego jednego gola, nie ma w tym nic dziwnego, zawsze tak było.
Buffon- obrona reprezentacji Włoch pod jego rządami spisuje się bardzo dobrze, tak że on sam nie ma za dużo pracy, ale co miał wyciągnąć to wyciągnął a i karnego obronił.
Chiellini- walczył, odbierał, krył, przerywał. Bardzo dobry występ. Żeby jeszcze utrzymał taką formę przez większość sezonu w klubie, to będzie można powiedzieć, że to ten "stary" dobry Giorgio sprzed 3 sezonów.
Pirlo- troszkę słaby mecz w jego wykonaniu. Miał mały jak na siebie udział w konstruowaniu akcji, zaliczył też kilka strat i niecelnych podań. Dobrze by było gdyby go Prandelli oszczędził w meczu z Urusami i popróbował innych wariantów gry.
Marchisio- z podstawowej czwórki pomocników to jego oceniłbym właśnie najwyżej. Zaliczył kilka odbiorów, przechwytów( w tym ten jeden po którym podał do Mariuszka ), no i to chyba on bardzo ładnie podał do Pazziniego.
Pepe- naprawdę niczym się nie wyróżnił, a za asystę przy nieprawidłowo zdobytym golu też się raczej nie powinno.
Matri- może niektórych zdziwię, ale podobał mi się jego występ. Wynika to z tego, że ja zawsze piłkarzy oceniam nie wliczając pomyłek sędziowskich. W sytuacji gdy minął Szczęsnego, nie strzelił do pustej bramki tylko dlatego żeby nie dostać żółtej kartki, więc oceniam go tak jakby tego jednego gola zdobył( tak samo w meczu z Parmą ). Dla przykładu Pazzini zagrał tragicznie, bo gdyby nie nieudolność liniowego kończyłby ten mecz z jedną sytuacją, z której z sam na sam tak długo składał się do strzału, że obrońcy zdążyli mu wybić piłkę.
A co do skuteczności. Obecnie chyba jedynie Van Persie wykorzystuje ok połowy tzw. "setek". Reszta najlepszych wysuniętych globu jak Dzeko, Gomez, Higuain tak jak Matri marnuje kilka okazji by zdobyć tego jednego gola, nie ma w tym nic dziwnego, zawsze tak było.
Dokładnie, nie mogę się tu nadziwić jak czytam to narzekanie na Matriego i jego skuteczność. Nie ma i nigdy nie było piłkarza wykorzystującego wszystko.Juvefanatp pisze: A co do skuteczności. Obecnie chyba jedynie Van Persie wykorzystuje ok połowy tzw. "setek". Reszta najlepszych wysuniętych globu jak Dzeko, Gomez, Higuain tak jak Matri marnuje kilka okazji by zdobyć tego jednego gola, nie ma w tym nic dziwnego, zawsze tak było.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"