Kontrakt Del Piero
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Jedno słowo: Milan. Już rozumiesz?Mietson pisze:Co to w ogóle znaczy "nie lubię" i jak można szanować i jednocześnie nie lubić?
Co to za pytanie? Kogoś się albo lubi od razu (vide - Alex, Buffon, Edgar), albo nieMietson pisze:Piłkarzy oceniamy po ich grze, stylu, zachowaniu na boisku (a czasem także poza boiskiem), ew. wyglądzie. Gdzie tu się przyczepić do Treza? Nie ogarniam tego. Z oczu mu źle patrzy? A może ma brzydką japę?

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Najlepszego kapitanie, to chyba Twoje ostatnie urodziny w tych barwach...ciężko mi to ogarnąć.
Trochę burdelowo się robi w tym temacie. Ciężko mi czytać niektóre opinie... każdy ma swoje zdanie, nikt nie mówi, że mamy stawiać Del Piero pomnik, aczkolwiek jak czytam niektóre posty to brzmią bardzo nie elegancko. Cóż, niektórzy poznali Alexa po bramkce z realem w 2003r. niektórzy wtedy jak ,,wyrzucił'' Baggio z Juve, opinie mogą być różne, ale myślcie co piszecie. Dziś cwaniaczycie ,,niech odchodzi'' macie twarde serca, które jednak pękną po ostanim meczu w Juve. Jestem tego pewien, jednakże tego publicznie nie napiszecie w przeciwieństwie do tych niektórych bzdur jakie tu wyczytałem.
p.s pamiętajcie, że genialny piłkarz to nie tylko geniusz na boisku.
Trochę burdelowo się robi w tym temacie. Ciężko mi czytać niektóre opinie... każdy ma swoje zdanie, nikt nie mówi, że mamy stawiać Del Piero pomnik, aczkolwiek jak czytam niektóre posty to brzmią bardzo nie elegancko. Cóż, niektórzy poznali Alexa po bramkce z realem w 2003r. niektórzy wtedy jak ,,wyrzucił'' Baggio z Juve, opinie mogą być różne, ale myślcie co piszecie. Dziś cwaniaczycie ,,niech odchodzi'' macie twarde serca, które jednak pękną po ostanim meczu w Juve. Jestem tego pewien, jednakże tego publicznie nie napiszecie w przeciwieństwie do tych niektórych bzdur jakie tu wyczytałem.
p.s pamiętajcie, że genialny piłkarz to nie tylko geniusz na boisku.

- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Alex wielki piłkarz, mój pierwszy idol, ale w ostatnich czasach zaczął mnie troszke denerwować. Jednak szacunek się należy gdyby nie on to nie byłoby tych paru mistrzostw i w ogóle tego Juve. Jednak całego zamieszania nie rozumiem sam przecież (jeżeli dobrze pamiętam) przy podpisywaniu kontraktu powiedział, że to jego ostatni w Juve. Andrea po prostu to przypomniał.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
A z czystej ciekawości zapytam - czym Cię zdenerwował? Narobił gnoju w szatni? Zbijał bąki na meczu? Wyleciał z pretensjami jak nie został wpuszczony na boisko (albo wszedł za późno)? Olał treningi? Domagał się kosmicznego kontraktu? Pytam poważnie, bo różne opinie czytałem na temat Alexa, ale nie wiem czym on kogokolwiek mógłby zdenerwować.bajbek17 pisze:Alex wielki piłkarz, mój pierwszy idol, ale w ostatnich czasach zaczął mnie troszke denerwować. Jednak szacunek się należy gdyby nie on to nie byłoby tych paru mistrzostw i w ogóle tego Juve. Jednak całego zamieszania nie rozumiem sam przecież (jeżeli dobrze pamiętam) przy podpisywaniu kontraktu powiedział, że to jego ostatni w Juve. Andrea po prostu to przypomniał.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
W ostatnich latach zarzuca mu się, że jest zbyt samolubny na boisku... choć to słaby argument, bo wielokrotnie jednym zagraniem potrafił ożywić grę czy rozstrzygnąć losy meczu. Dlatego to chyba logicznie iz można mu więcej wybaczyć.
Pod względem klasy piłkarskiej (nie chodzi tu dokładnie o umiejętności) i zachowania nie tylko na boisku, tacy piłkarze jak C. Ronaldo, Rooney, Tevez czy Ibra, mogą mu jedynie buty czyścić. W tym zawodzie trzeba wziąć pod uwagę również to iż jest się osobą publiczną i swoją postawą dajemy przykład milionom młodych ludzi na całym świecie. A Del Piero pod tym względem to czołówka światowa.
Pod względem klasy piłkarskiej (nie chodzi tu dokładnie o umiejętności) i zachowania nie tylko na boisku, tacy piłkarze jak C. Ronaldo, Rooney, Tevez czy Ibra, mogą mu jedynie buty czyścić. W tym zawodzie trzeba wziąć pod uwagę również to iż jest się osobą publiczną i swoją postawą dajemy przykład milionom młodych ludzi na całym świecie. A Del Piero pod tym względem to czołówka światowa.
- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 380
- Rejestracja: 30 maja 2007
Jeszcze lepszym byłaby chyba osoba Jose MourinhoLordRahl pisze:deszczowy pisze:Jedno słowo: Milan. Już rozumiesz?Mietson pisze:Co to w ogóle znaczy "nie lubię" i jak można szanować i jednocześnie nie lubić?
Własnie takiego przykladu mi brakowało.

topboxing.pl zapraszam 

- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Szczerze mówiąc to właśnie najbardziej mnie 'drażni'.Ouh_yeah pisze:O jezu, wpuści go na 4 minuty żeby publika miała radochę a realizator przestał co kwadrans pokazywać jego niewyraźną minę na ławce.Mietson pisze:Być może coś przeoczyłem ale w takim razie:
skoro Conte uważa go za nieprzydatnego to czemu Alex dalej gra? Ogony bo ogony ale jednak.
A także dlatego, że reszta napastników też go nie przekonuje.
Wszyscy mówią że Alex akceptuje swoją rolę, że rozumie decyzje trenera, aczkolwiek zawsze gdy siedział na ławce to miał minę niewyraźną.. nie smutną, bardziej złą i rozgoryczoną.
Gdy wygrywamy , Alex się rozgrzewa po czym zostaje odesłany na ławkę ,można dostrzec jego niezadowolenie. Ja uwielbiam Gigiego za to jaki jest na boisku i poza nim. Za to że kontuzjowany przychodził na mecze i niejednokrotnie słychać było jak krzyczy na zawodników. Jego reakcja uwieczniona podczas MŚ w ostatnim meczu (mimo tego że nie grał!) była piękna.
Już ktoś napisał, ja powtórzę. Kocham Juventus. Kochałem w czasie gdy grał Del Piero, i będę kochał po jego odejściu do USA (Mój bet).
Nie rozumiem wszystkich agresorów którzy starają się kibicom Juventusu narzucać miłość do Del Piero. Jeszcze lepiej 'wypominać' że się płakało podczas ceremonii otwarcia. Ot prawdziwi kibice.
Ja osobiście nie odczuje jego straty. Ba, troszkę się ucieszę z tego powodu.
Komentarze 'juventinich' którzy piszą że Conte zwolnią jak przegra kilka meczy, że Zarząd nie ten powinni naprawdę zastanowić się czego chcą od naszego Klubu. Bo jeżeli chcemy wrócić na szczyt, to na pewno nie osiągniemy tego patrząc na sentymenty do 'graczy'.
Osobiście życzę Alexowi jak najlepiej, aczkolwiek, wolałbym żeby ogony grywał u nas perspektywiczny 20 latek. Juventus bez Del Piero to nadal Juventus. Nie zapominajcie o tym.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Wiesz co, gość całe życie grał u boku takich piłkarzy jak Trezeguet, Inzaghi, Ravanelli, Zidane, Nedved itp. więc kiedy ostatnimi czasy parokrotnie wolał rozegrać sam, niż obsługiwać podaniami różne łamagi, to naprawdę ciężko mi się jest gniewać z tego powodu. Moim zdaniem po prostu oszacował że nawet jeżeli taki Krasić jest lepiej ustawiony, to i tak szansa że coś mu z tego wyjdzie jest mniejsza niż tego że Alex sam coś ugra.ewerthon pisze:W ostatnich latach zarzuca mu się, że jest zbyt samolubny na boisku... choć to słaby argument, bo wielokrotnie jednym zagraniem potrafił ożywić grę czy rozstrzygnąć losy meczu. Dlatego to chyba logicznie iz można mu więcej wybaczyć.
Do tego nie dyma bratowej (przynajmniej z tego co wiadomo), angażuje się w jakieś akcje charytatywne i ogólnie świeci przykładem nie tylko na boisku, ale i poza nim. Stąd też zdziwiło mnie że kogokolwiek może wkurzać, bo jak dla mnie to on jest taki do rany przyłóż.ewerthon pisze: Pod względem klasy piłkarskiej (nie chodzi tu dokładnie o umiejętności) i zachowania nie tylko na boisku, tacy piłkarze jak C. Ronaldo, Rooney, Tevez czy Ibra, mogą mu jedynie buty czyścić. W tym zawodzie trzeba wziąć pod uwagę również to iż jest się osobą publiczną i swoją postawą dajemy przykład milionom młodych ludzi na całym świecie. A Del Piero pod tym względem to czołówka światowa.
Problem jest taki, że realizator pokazuje takie ujęcia najczęściej w momentach, kiedy aż się prosi żeby wpuścić Del Piero. Na boisku brakuje kogoś, kto wniósłby trochę spokoju, mądrości i opanowania. Vucinić czy inny napastnik drepcze, nie chce mu się grać, widać że nic nie wymyśli. Żadnego młodziaka, którego można by wpuszczać na ogony nie ma. Myślę że gdyby decyzja o niewpuszczeniu Alexa na końcówkę była racjonalnie uzasadniona, to on by to zrozumiał. Ale nie jest.iltalismano pisze: Szczerze mówiąc to właśnie najbardziej mnie 'drażni'.
Wszyscy mówią że Alex akceptuje swoją rolę, że rozumie decyzje trenera, aczkolwiek zawsze gdy siedział na ławce to miał minę niewyraźną.. nie smutną, bardziej złą i rozgoryczoną.
Gdy wygrywamy , Alex się rozgrzewa po czym zostaje odesłany na ławkę ,można dostrzec jego niezadowolenie. Ja uwielbiam Gigiego za to jaki jest na boisku i poza nim. Za to że kontuzjowany przychodził na mecze i niejednokrotnie słychać było jak krzyczy na zawodników. Jego reakcja uwieczniona podczas MŚ w ostatnim meczu (mimo tego że nie grał!) była piękna.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Pewnie mu chodzi o sytuacje w ktorej Pepe zmarnowal swietna okazje do wyrownania w ostatniej minucie. Widac bylo jak Buffon przezywal ten mecz.DiaVolO pisze:Co dokładnie masz na myśli ?iltalismano pisze:Jego reakcja uwieczniona podczas MŚ w ostatnim meczu (mimo tego że nie grał!) była piękna.
- Marchisio87
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011
- Posty: 153
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011
Mówisz Del Piero masz na myśli Juventus! więc nie wyobrażam sobie złego słowa pod adresem Alexa ze strony jakiegoś kibica Juventusu! i nie wyobrażam sobie żeby Alex zagrał w innym Włoskim klubie...
Forza Del Piero!
Forza Del Piero!
----------Buffon--------------
-DeSciglio-Benatia-Caldara--Taglafico
------Marchisio---Pjanić-----
-------------Dybala------------
--Costa---Higuain---Martial--
FOOTBALL LOVE THE GAME! 4-2-1-3, 4-3-1-2
-DeSciglio-Benatia-Caldara--Taglafico
------Marchisio---Pjanić-----
-------------Dybala------------
--Costa---Higuain---Martial--
FOOTBALL LOVE THE GAME! 4-2-1-3, 4-3-1-2
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Nope,Monte Cristo pisze:Pewnie mu chodzi o sytuacje w ktorej Pepe zmarnowal swietna okazje do wyrownania w ostatniej minucie. Widac bylo jak Buffon przezywal ten mecz.DiaVolO pisze:Co dokładnie masz na myśli ?iltalismano pisze:Jego reakcja uwieczniona podczas MŚ w ostatnim meczu (mimo tego że nie grał!) była piękna.
Chodzi mi o reakcje przy bramce Fabio.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
No własnie samolubną grą. Strasznie mnie to wkurzało o wiele więcej pożytku mieliśmy z niego po jego zagraniach niż ciągłych stratach.zahor pisze:A z czystej ciekawości zapytam - czym Cię zdenerwował? Narobił gnoju w szatni? Zbijał bąki na meczu? Wyleciał z pretensjami jak nie został wpuszczony na boisko (albo wszedł za późno)? Olał treningi? Domagał się kosmicznego kontraktu? Pytam poważnie, bo różne opinie czytałem na temat Alexa, ale nie wiem czym on kogokolwiek mógłby zdenerwować.bajbek17 pisze:Alex wielki piłkarz, mój pierwszy idol, ale w ostatnich czasach zaczął mnie troszke denerwować. Jednak szacunek się należy gdyby nie on to nie byłoby tych paru mistrzostw i w ogóle tego Juve. Jednak całego zamieszania nie rozumiem sam przecież (jeżeli dobrze pamiętam) przy podpisywaniu kontraktu powiedział, że to jego ostatni w Juve. Andrea po prostu to przypomniał.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Miałem podobnie, ale TYLKO na początku poprzedniego sezonu. Faktycznie, wtedy grał strasznie egoistycznie, ale w pewnym momencie nastąpił przełom i od tamtego momentu gra drużynowo. Sądzę, że przyczyną tej gry były chęci bicia rekordów, bo jak dobrze pamiętam, to wtedy brakowało mi kilku goli, do dwóch(?) rekordów.bajbek17 pisze:No własnie samolubną grą. Strasznie mnie to wkurzało o wiele więcej pożytku mieliśmy z niego po jego zagraniach niż ciągłych stratach.zahor pisze:A z czystej ciekawości zapytam - czym Cię zdenerwował? Narobił gnoju w szatni? Zbijał bąki na meczu? Wyleciał z pretensjami jak nie został wpuszczony na boisko (albo wszedł za późno)? Olał treningi? Domagał się kosmicznego kontraktu? Pytam poważnie, bo różne opinie czytałem na temat Alexa, ale nie wiem czym on kogokolwiek mógłby zdenerwować.bajbek17 pisze:Alex wielki piłkarz, mój pierwszy idol, ale w ostatnich czasach zaczął mnie troszke denerwować. Jednak szacunek się należy gdyby nie on to nie byłoby tych paru mistrzostw i w ogóle tego Juve. Jednak całego zamieszania nie rozumiem sam przecież (jeżeli dobrze pamiętam) przy podpisywaniu kontraktu powiedział, że to jego ostatni w Juve. Andrea po prostu to przypomniał.
