Wszystko o Milanie
- jackop
- Juventino

- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7416
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 80 razy
Nad tą kwestią można by długo dyskutować, ale to temat o Milanie więc odniosę się tylko do 'Księciunia'.
Nie wiem czy ktoś w klubie zasugerował takie rozwiązanie, czy to samodzielna decyzja Boatenga. Wg. mnie gra dla reprezentacji swojego kraju nie przyniesie mu żadnych wymiernych korzyści. Tak po prostu.
Sytuacja trochę podobna do tej z Berbatovem.
Nie wiem czy ktoś w klubie zasugerował takie rozwiązanie, czy to samodzielna decyzja Boatenga. Wg. mnie gra dla reprezentacji swojego kraju nie przyniesie mu żadnych wymiernych korzyści. Tak po prostu.
Sytuacja trochę podobna do tej z Berbatovem.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- francois
- Juventino

- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Też zaskoczyła mnie ta wiadomość.zoff pisze:http://transfery.info/news-full-16639.html
Zaskoczyła mnie ta informacja. W Polsce mówi się o angażach graczy do kadry, a 24-letni, młody facet odmawia gry w kadrze, gdyż boi się o własne zdrowie.
Kiedyś Arsene Wenger powiedział - zlikwidujmy reprezentacje. Jak na to patrzę to wszystko idzie w tym kierunku. Niestety.
Boateng piłkarz, który w ciągu roku zrobił niesamowity jakościowy skok, pokazuje, że w dzisiejszych czasach kadra narodowa to nie jest żaden prestiż, tylko dodatkowe obciążenie.
Może faktycznie potraktował on reprezentacji jako odskocznie do lepszego zespołu - grając w spadającym z PL Portsmouth nie pogardził możliwością pokazania się na mundialu, ale po transferze do Milanu i wywalczeniu sobie mocnej pozycji w zespole reprezentacja nie jest mu po prostu potrzebna.
Myślę, że gdyby wybrał grę dla Niemiec to dzisiaj na pewno nie rezygnowałby z gdy w kadrze. Ale kto mógł przewidzieć, że w ciągu roku poczyni takie postępy i dzisiaj to on będzie tym lepszym z braci Boateng...
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Dante93
- Juventino

- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Moje zdanie jest takie: Rozumialbym jakby to byl zawodnik 3x letni, który już mialby prawo mieć problemy z wytrzymaniem obciążen etc. zrozumiałbym jeśli w gre wchodziłby jakiś głebszy konflikt z federacją, zrozumiałbym też jeżeli zakończenie kariery reprezentacyjnej, wzięłoby sie z frustracji z powodu braku miejsca w kadrze. Ale w wypadku 24 latka który bardzo dużo zawdzięcza własnie kadrze, to jest to dla mnie nie do pomyślenia. Nie jestem jakimś ortodoksyjnym prawicowym patriotą, ale uważam, ze dla niego to powinna być czysta przyjemność zagrać w paru meczach do roku, pomóc swojej ojczyźnie osiągnąć wyższy poziom. Widocznie jednak skoro państwo nie zapłaci tyle co klub to nie warto ruszyć dla niego palcem. Dla mnie to kolejny piłkarz ze słomą zamiast mózgu, no ale cóż taki sport. Co do Milanu to życze utraty pkt z Catanią, mimo całego szacunku i sympatii do tego zespołu ( w domyśle: Milanu). 
- Vimes
- Juventino

- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Ibrahimović postanowił wydać swoją autobiografię: "Guardiola nie ma jaj, a jego piłkarze to uczniaki". Po fragmentach zamieszczonych w tym artykule wnioskuję, że postanowił również pokazać jak wielkim jest burakiem i ile słomy mu z butów wystaje. Chociaż wszystkim hejterom Barcelony na pewno się spodoba. Osobiście, do katalończyków mam neutralny stosunek, ale obsikiwanie Guardioli, Messiego, Xaviego i Iniesty przez Ibrahimovicia wydaje mi się po prostu niesmaczne. Szwed zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy. Ciekawe czy będzie coś podobnego o Juventusie?
- zahor
- Juventino

- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
No cóż, ja osobiście wolę zachowanie Boatenga niż uniki takiego Szczęsnego czy innego Jelenia którzy w kadrze grywają kiedy im pasuje, a jak nie mają ochoty to udają kontuzję. Myślę że lepiej powiedzieć uczciwie "Dziękuję, ale chcę być w optymalnej dyspozycji w meczach klubowych, bo to tam zarabiam na chleb". Inna sprawa to taka że reprezentowanie kraju afrykańskiego = Puchar Naród Afryki w trakcie sezonie raz na dwa lata. Ani klubowi nie jest na rękę radzenie sobie miesiąc bez zawodnika, ani piłkarzowi granie przez ten czasem z innym zespołem, co może odbić się niekorzystnie na przydatności dla klubu po powrocie.
Wolisz zachowanie Wojtka "oj jak boli, chyba nie dam radę lecieć na mecz do Korei" Szczęsnego?Ouh_yeah pisze:Boateng to frajer po prostu. Piłkarzem jest dobrym ale w głowie nawalone [jak połowa obecnego Milanu]. Odpuszcza kadrę bo mu się nie chce.
Ostatnio zmieniony 07 listopada 2011, 10:13 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino

- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Boateng to frajer po prostu. Piłkarzem jest dobrym ale w głowie nawalone [jak połowa obecnego Milanu]. Odpuszcza kadrę bo mu się nie chce.
zahor - czym innym jest miganie się od jakiegoś śmiesznego wyjazdu, z którego wywinęła się połowa kadrowiczów, a czym innym pozostawienie kadry samej sobie.
Że też Ryan Giggs na to nie wpadł przez 16 lat kariery reprezentacyjnej.jackop pisze:Wg. mnie gra dla reprezentacji swojego kraju nie przyniesie mu żadnych wymiernych korzyści. Tak po prostu.
zahor - czym innym jest miganie się od jakiegoś śmiesznego wyjazdu, z którego wywinęła się połowa kadrowiczów, a czym innym pozostawienie kadry samej sobie.
- bendzamin
- Redaktor

- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
O Juventusie, z tego co pamietam, to akurat czesto cyganowi zdarzalo sie powiedziec cos pozytywnego. Wypowiedz o Barcelonie chamska, ciekawe jednak na ile jest to jego opinia, a na ile medialna zagrywka, majaca na celu podbicie sprzedazy. Ogolnie ksiazka moze sie okazac ciekawa, czekam.Vimes pisze:Ibrahimović postanowił wydać swoją autobiografię: "Guardiola nie ma jaj, a jego piłkarze to uczniaki". Po fragmentach zamieszczonych w tym artykule wnioskuję, że postanowił również pokazać jak wielkim jest burakiem i ile słomy mu z butów wystaje. Chociaż wszystkim hejterom Barcelony na pewno się spodoba. Osobiście, do katalończyków mam neutralny stosunek, ale obsikiwanie Guardioli, Messiego, Xaviego i Iniesty przez Ibrahimovicia wydaje mi się po prostu niesmaczne. Szwed zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy. Ciekawe czy będzie coś podobnego o Juventusie?
Jesli chodzi o Boatenga, to wydaje mi sie, ze ta decyzja mogla zostac wymuszona w Mediolanie przez 'gore' - w koncu 24.01.2012 zaczyna sie PNA, a Milan po kontuzji Cassano nie moze sobie pozwolic na utrate kolejnego ofensywnego, waznego pilkarza na spory okres czasu.
- szczypek
- Juventino

- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5567
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Posranym pomysłem był już sam mecz tam.zahor pisze:Wolisz zachowanie Wojtka "oj jak boli, chyba nie dam radę lecieć na mecz do Korei" Szczęsnego?
Szkoda Cassano, mimo wszystko napędzał reprezentację Włoch w eliminacjach i jego brak może być widoczny na Euro.
- Łukasz
- Juventino

- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Gra w kadrze to honor i zaszczyt, ale sparing z Koreą, niczym nie uzasadniony, to głupota. Mamy Euro u siebie, a gramy sparingi na drugim końcu świata...
- annihilator1988
- Juventino

- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Bo Pan Smuda chce zwiedzić trochę świata, zanim kibice zrobią mu z dupy Pearl Harbor za Euro 2012Łukasz pisze:Gra w kadrze to honor i zaszczyt, ale sparing z Koreą, niczym nie uzasadniony, to głupota. Mamy Euro u siebie, a gramy sparingi na drugim końcu świata...
- Juras_Senat
- Qualità Juventino

- Rejestracja: 21 marca 2010
- Posty: 838
- Rejestracja: 21 marca 2010
Boateng nie byłby pierwszym murzynem co kręcił nosem na reprezentację.
Ja się skłaniam do tezy postawionej przez Bekę, Milan nie ma żadnego interesu w puszczaniu swojego najlepszego pomocnika na PNA, a i główny zainteresowany ma więcej do stracenia. Dam głowę, że przed mundialem w Brazylii, jeśli oczywiście Ghana się zakwalifikuje, Prince posypie głowę popiołem i zgłosi gotowość niesienia pomocy rodzimej federacji.
Ja się skłaniam do tezy postawionej przez Bekę, Milan nie ma żadnego interesu w puszczaniu swojego najlepszego pomocnika na PNA, a i główny zainteresowany ma więcej do stracenia. Dam głowę, że przed mundialem w Brazylii, jeśli oczywiście Ghana się zakwalifikuje, Prince posypie głowę popiołem i zgłosi gotowość niesienia pomocy rodzimej federacji.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino

- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Idąc tym tokiem rozumowania - po co Lewandowskiemu gra w kadrze?Juras_Senat pisze:Milan nie ma żadnego interesu w puszczaniu swojego najlepszego pomocnika na PNA, a i główny zainteresowany ma więcej do stracenia.
- pan Zambrotta
- Juventino

- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
rozwiązania widzę dwa:
a) PNA przymusowo rozgrywany co 4, a nie 2 lata. Dodatkowo przesunąć go na wrzesień/październik
b) wprowadzenie sponsorów dla reprezentacji na koszulkach. z kasy sponsorów reprezentacje "wykupywałyby" zawodników, co byłoby jednoznaczne z opłaceniem ich pensji i pokrycie kosztów leczenia w przypadku kontuzji.
jestem bardzo mądry :3
a) PNA przymusowo rozgrywany co 4, a nie 2 lata. Dodatkowo przesunąć go na wrzesień/październik
b) wprowadzenie sponsorów dla reprezentacji na koszulkach. z kasy sponsorów reprezentacje "wykupywałyby" zawodników, co byłoby jednoznaczne z opłaceniem ich pensji i pokrycie kosztów leczenia w przypadku kontuzji.
jestem bardzo mądry :3
- Juras_Senat
- Qualità Juventino

- Rejestracja: 21 marca 2010
- Posty: 838
- Rejestracja: 21 marca 2010
Nie rozpędzajmy się, Lewy to jeszcze nie jest piłkarz o światowej marce. I on na tą markę w kadrze pracuje.Ouh_yeah pisze:Idąc tym tokiem rozumowania - po co Lewandowskiemu gra w kadrze?Juras_Senat pisze:Milan nie ma żadnego interesu w puszczaniu swojego najlepszego pomocnika na PNA, a i główny zainteresowany ma więcej do stracenia.
Zresztą bardziej mi chodziło o to, że Milan puszczając Boatenga na PNA najprawdopodobniej zakontraktowałby zimą jego zastępcę. Tym samym ten ryzykuje stratą miejsca w składzie.
Największym problemem jest to, że czempionat w Afryce odbywa się w momencie gdy rozgrywki na starym kontynencie wchodzą w decydującą fazę.
No i fakt, że odbywa się co dwa lata.
pan Zambrotta pisze:rozwiązania widzę dwa:
a) PNA przymusowo rozgrywany co 4, a nie 2 lata.
W takim np. Maroko we wrześniu temperatura sięga 30-35 stopni. To się nie sprawdzi.pan Zambrotta pisze:Dodatkowo przesunąć go na wrzesień/październik
Wątpię by był popyt na taką usługę. Połowa La Liga nie ma sponsora na koszulkach a nagle znajdą się chętni na reklamę na murzynie/arabie. To byłby czarny PR.pan Zambrotta pisze:
b) wprowadzenie sponsorów dla reprezentacji na koszulkach. z kasy sponsorów reprezentacje "wykupywałyby" zawodników, co byłoby jednoznaczne z opłaceniem ich pensji i pokrycie kosztów leczenia w przypadku kontuzji.
Wychodzi na to, że niespecjalnie.pan Zambrotta pisze: jestem bardzo mądry :3
- pan Zambrotta
- Juventino

- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
A w styczniu/lutym w RPA dochodzi do podobnych temperatur. Tak więc z którego końca kija nie weźmiesz, zawsze będzie źle.Juras_Senat pisze:W takim np. Maroko we wrześniu temperatura sięga 30-35 stopni. To się nie sprawdzi.pan Zambrotta pisze:Dodatkowo przesunąć go na wrzesień/październik
Sponsorzy reprezentacji narodowych to nic nowego, np. w siatkówce. Sądzę, że na reprezentacje, w których grają największe gwiazdy zawsze będą chętni.Juras_Senat pisze: Wątpię by był popyt na taką usługę. Połowa La Liga nie ma sponsora na koszulkach a nagle znajdą się chętni na reklamę na murzynie/arabie. To byłby czarny PR.
A Twoja matka mówi zupełnie coś innegoJuras_Senat pisze:Wychodzi na to, że niespecjalnie.pan Zambrotta pisze: jestem bardzo mądry :3

A co do Milanu, to zawsze przyjemnie się ogląda, kiedy Gianluca Zambrotta strzela bramkę.


