LOLpablo1503 pisze: Oglądałem. Czy można mu zawdzięczyć udział przy pierwszej bramce?
Dokładnie, podpisuje się pod tym rękoma i nogami, Matri jest naszym najlepszym napastnikiem, stanowi istny monolit, niech no tylko Conte pomyśli go nie wystawiać!beka pisze:LOLpablo1503 pisze: Oglądałem. Czy można mu zawdzięczyć udział przy pierwszej bramce?
Chyba jednak nie ogladales.
Matri zagrywa dluga pile do Lichtsteinera na skrzydlo, Matri szybko biegnie w pole karne, Lichy dobrze podaje po ziemi, Matri znajduje sie pomiedzy czolgista i koniem, strzela z pierwszej pilki, lewa noga na bramke. Broni Castelazzi, dobija Vucinic.
To on zagrał tą długa piłkę do Lichtsteinera i gdyby to strzelił wyglądałoby to kapitalnie. W sumie dobrze się odnalazł i można powiedzieć, że wypracował nam tego gola.pablo1503 pisze:Oglądałem. Czy można mu zawdzięczyć udział przy pierwszej bramce? Hmm... raczej można mieć pretensje dlaczego sam tego nie strzelił.
Sędzia się zdecydowanie nie popisał, ale... jeśli wpadłaby bramka to nie musiał gwizdać karnego tylko puścić korzyść i uznać gola. Jeśli by nie wpadła (a nie wpadła jak wiemy) to powinien odgwizdać karnego. Tak czy siak, w obu przypadkach powinna być czerwona kartka...Buczus_JuveFan pisze:Tyle, że akurat Markiz niczemu nie był winien, starryyy... to był faul!Okoni pisze: Może oglądaliśmy inne mecze, ale w pierwszej połowie Juventus oprócz strzelenia bramki zmarnował sam na sam (Matri) i dwie bardzo dobre okazje (Matri i Marchisio), w drugiej połowie doszło do tego jeszcze niewykorzystany sam na sam Del Piero i świetna szansa Estigarribi. I nazywasz to dobrą skutecznością?
Jakby strzelił, to co puściłby gre i uznał bramke?! Nie sądze, wtedy by dopiero gwizdnął (uprzedzam kontrriposte). Sędzia się nie popisał.
Faktycznie Siwy powoli zaczyna swój festiwal :lol:figc1898 pisze:Ciekawe wypowiedzi po meczu ma Ranieri. Powiedział, że jest zadowolony ze swoich piłkarzy. Już kiedyś słyszałem podobnie wypowiedzi tego trenera ale nie będę rozwijał tego tematu bo każdy wie o co chodzi.
Dokładnie Matri tylko czakał na piłe ,ale Markiz chyba chciał za bardzo zasłynąćDest pisze:Szkoda, że Marchisio po prostu nie odegrał na lewo do Matriego. Byłoby 3:1 i praktycznie pozamiatane.
Co do następnych meczy, to bardziej się obawiam spotkania z Palermo - gdzie może zabraknąć Pirlo, Marchisio, Pepe i Chieliniego - wszyscy mają po 3 kartki...
Jedna kandydatka na bramkę sezonu mu nie wystarczy, chce całe podium od razu.Dest pisze:Szkoda, że Marchisio po prostu nie odegrał na lewo do Matriego. Byłoby 3:1 i praktycznie pozamiatane.
Może jestem trochę dziwny, ale na obronę wyniku to bym wprowadził kogoś innego niż paragwajski drybler, no ale to nie ja jestem trenerem Juventusu [jeszcze!].Vimes pisze:Za Matriego w 70 minucie wszedł Estigarribia. Odebrałem to jako chęć bronienia wyniku na ponad 20 minut
Wygrywaliśmy tylko jednym golem i nagle mógł się zrobić remis, więc nerwówka była, ale nasza defensywa świetnie wszystko blokowała - Buffon rzucał się już, a tu piłki nie ma, bo wybita - kapitalnie!
