Serie A (10): Inter 1-2 JUVENTUS [DPL na meczu!]

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
whitesignus

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2011
Posty: 194
Rejestracja: 23 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:16

Nerwowy mecz, ale wiedzialem, ze to nie bd jednostronne widowisko. Mimo sporej ilosci bledow gra Juve cieszy. Gra Lichego bardzo mi sie podoba, moim zdaniem juz udowodnil, ze sprowadzenie go do Turynu to byl najlepszy transfer letniego mercato. Wydaje mi sie, ze Pirlo powinien niebawem spedzic z jeden mecz na lawce. W koncu sie zameczy grajac ciagle 90min oraz moze przestanie niektorych zagran ktore coraz czesciej stwazaja zagrozenie, ale pod nasza bramka.

Wydaje mi sie, ze w kolejnych meczach z ekipami z Mediolanu nasz Klaudys powinien zostac ustawiony w napadzie, potrafi im strzelac bramy ze hoho ;]

Na minus przede wszystkim sedzia. Denerwowal mnie Snejider, klocil sie ciagle i mial pretensje o wszystko. Za te pyskowki powinien dostac kartke na uspokojenie.

PS. Podobalo mi sie rowniez kilka zachowan Maicona xD ekscentryczny z niego gosc xD


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:16

zahor pisze:No i nie powiesz mi że Rino nie ma techniki odbioru - Pepe to taki bardziej przeszkadzacz.
Pepe dzisiaj spelni swoja role w defensywie. Bo w ofensywie faktycznie nic nie zagral.

Conte kiedy zobaczyl, ze najwieksze zagrozenie jest z prawej strony Interu (Maicon) przesunal tam Pepe, a Vucinicia dal na druga manke. Poskutkowalo.


blackadder

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 września 2006
Posty: 970
Rejestracja: 23 września 2006

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:17

zahor pisze:
blackadder pisze: Dokładnie, waleczności, pracowitości i zaangażowania to zarzucić mu nie można. Lecz jeśli chodzi o czysto piłkarskie umiejętności to niczym się nie wyróżnia. Hmm, zupełnie jak Gattuso :twisted:
Różnica jest taka, że Gattuso gra na takiej pozycji, że jego rozlicza się za ganianie za rywalami i odbieranie im piłki - i to mu wychodzi znakomicie. Natomiast Pepe jest ofensywnym skrzydłowym - i jego głównym zadaniem jest zaliczanie asyst i strzelanie goli i on z tych swoich podstawowych zadań niestety nie wywiązuje się najlepiej. No i nie powiesz mi że Rino nie ma techniki odbioru - Pepe to taki bardziej przeszkadzacz.
Ja dalej zwracam uwagę na piłkarskie umiejętności. Umniejszać zdolności destrukcyjnych Gattuso nie mam zamiaru, ale to już zawodnik odchodzącej generacji. Dla takich przecinaków mało jest miejsca w czołowych zespołach, każdy woli graczy bardziej uniwersalnych.


Jeszcze co do meczu, naprawdę fajnie ogląda się tak grający Juventus, ale trzeba pamiętać że z Interem zawsze jakoś nam szło, a teraz graliśmy z Interem wybitnie słabym. Prawdziwy sprawdzian to 2 następne mecze. W ostatnich dwóch sezonach, w 8 meczach z Napoli i Palermo raz zremisowaliśmy a 7 razy przegraliśmy. Gramy dopiero za 8 i 22 dni, więc czas na odpoczynek i odpowiednie przygotowanie jest. Wszystko w rękach Conte.
Ostatnio zmieniony 30 października 2011, 00:26 przez blackadder, łącznie zmieniany 3 razy.


Obrazek
Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1281
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:17

Aaa zapomniałem dodać... Dziś na San Siro było słychać jedynie kibiców Juve! Brawo panowie! Kibice Interu potrafili jedynie odgrzać tekst, którym się "chwalą" co rok od 2006. To są dopiero typy :smile:

Oby to zwycięstwo dobrze wpłynęło na naszych zawodników. Za tydzień kolejny bardzo trudny pojedynek z Napoli.


Paulo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 539
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:20

zahor pisze:
blackadder pisze: Dokładnie, waleczności, pracowitości i zaangażowania to zarzucić mu nie można. Lecz jeśli chodzi o czysto piłkarskie umiejętności to niczym się nie wyróżnia. Hmm, zupełnie jak Gattuso :twisted:
Różnica jest taka, że Gattuso gra na takiej pozycji, że jego rozlicza się za ganianie za rywalami i odbieranie im piłki - i to mu wychodzi znakomicie. Natomiast Pepe jest ofensywnym skrzydłowym - i jego głównym zadaniem jest zaliczanie asyst i strzelanie goli i on z tych swoich podstawowych zadań niestety nie wywiązuje się najlepiej. No i nie powiesz mi że Rino nie ma techniki odbioru - Pepe to taki bardziej przeszkadzacz.
Paulo pisze: Wolisz Milosa "dwa zwody" Krasica ? Nie, dzięki. Fakt, Lichsteiner to znakomity zakup, świetny obrońca i gra najrówniej, najpewniej i to dogranie dzisiaj palce lizać, ale Pepe jak najbardziej zasługuje na grę, nawet kosztem słabszej ofensywy.
A gdzie ja napisałem że lepszy byłby Krasić. Niestety, mamy bardzo słabe skrzydła. Praktycznie żaden skrzydłowy w tym sezonie nie popisał się jeszcze zagraniem otwierającym kolegom drogę do bramki. To oczywiste, że skoro atakowanie żadnemu z nich nie wychodzi, to sięga się po tego, który chociaż biega i przeszkadza rywalom. Ale trzeba umieć obiektywnie to ocenić - to, że Pepe narobił wiatru i walczył nie oznacza, że mamy "odszczekiwać" że brakuje mu techniki.
A gdzie ja nakazałem "odszczekiwanie" braku techniki ? Cenię Pepe za to, co kolega wyżej napisał, że wypełnił defensywne zadania i ukrócił Maicona w drugiej połowie, skoro właśnie nie mamy dobrego skrzydlowego, jak sam zauważyłeś. Także nawet krytyka za braki ofensywne jest nie na miejscu, bo co wtedy napiszesz o reszcie naszych skrzydłowych ? Bo jak dla mnie, w świetle Twojego podejścia, reszta minęła się ze swoimi pozycjami w karierze...


rufi8

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 marca 2010
Posty: 579
Rejestracja: 29 marca 2010

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:20

Gdzie są teraz ci co po meczu z Genoa twierdzili , że już pozamiatane? W pewnym momencie nieźle utrzymywaliśmy się przy piłce, a nie graliśmy przecież z ogórkami.Wielu piłkarzy jest na pewno głodnych gry bo nie dostają zbyt wielu szans. Jak na razie omijają nas też kontuzje- odpukać. Powtarzam , długi sezon przed nami , liga jest wyrównana niesamowicie w tym sezonie . Mnie zadowoli miejsce na podium , chociaż kto wie może będzie coś więcej...eh rozmarzyłem się :D


ZZX

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2007
Posty: 107
Rejestracja: 14 sierpnia 2007

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:21

Lichy - normalnie jeśli cały sezon będzie tak grać to kupuje sobie koszulkę z jego nazwiskiem :) , nie dość że gra super w obronie, to jeszcze do tego jest dosłownie wszędzie po tej prawej stronie boiska, aż mnie ciekawią dane ile on wyrabia tych km, co mecz od jednego pola do drugiego pola karnego i z powrotem, normalnie co akcja, może to szwajcarski terminator :shock: ? Piękne to jego podanie w akcji gdzie padła pierwsza bramka, tylko w jednej sytuacji go poniosło "serce" nad "rozumem" gdy strzelił mocno nie celnie a w polu byli lepiej ustawieni zawodnicy, ale żeby każdy nasz zawodnik się tak prezentował to by to był pogrom :wink:


Obrazek
Adi666666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 grudnia 2003
Posty: 538
Rejestracja: 26 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:24

Panowie i Panie 3 pkt z tymi gamoniami to tak jak dotknąć nieba, rano o świcie :D ... jutro co napisze idę spać gruboooo FORZA JUVE !!


Gdybym miał dwa życia oba oddałbym Tobie ... FORZA JUVE PER SEMPRE !!
darex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2004
Posty: 84
Rejestracja: 24 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:27

Lichy przypomina mi Roberto Carlosa albo Jacka Bednarza oni też mieli płuca ze stali i nigdy nie byli zmęczeni :-D


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:34

Paulo pisze: A gdzie ja nakazałem "odszczekiwanie" braku techniki ? Cenię Pepe za to, co kolega wyżej napisał, że wypełnił defensywne zadania i ukrócił Maicona w drugiej połowie, skoro właśnie nie mamy dobrego skrzydlowego, jak sam zauważyłeś. Także nawet krytyka za braki ofensywne jest nie na miejscu, bo co wtedy napiszesz o reszcie naszych skrzydłowych ? Bo jak dla mnie, w świetle Twojego podejścia, reszta minęła się ze swoimi pozycjami w karierze...
Tak, dokładnie tak należy do tego podejść. Trzeba powiedzieć wprost - Juventus nie ma żadnego skrzydłowego, który stanowiłby obecnie zagrożenie w przodzie i tylko jednego, który daje coś z tyłu. Zatem tamci wszyscy jeżeli nie poprawią swojej gry, to nadają się co najwyżej do tego, żeby szorować kible na nowym stadionie, natomiast Pepe powinien być wystawiany tylko na konkretne mecze lub w sytuacji kiedy chcemy utrzymać wynik. Bo kiedy np. remisujemy bezbramkowo z Chievo, któremu ten rezultat odpowiada, a nam nie, potrzebujemy siły ognia, to wówczas z Pepe mamy tyle pożytku, co z Krasicia - z przodu zero, a w obronie też zero, bo rywal nie atakuje.


rufi8

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 marca 2010
Posty: 579
Rejestracja: 29 marca 2010

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:42

zahor pisze:
Paulo pisze: A gdzie ja nakazałem "odszczekiwanie" braku techniki ? Cenię Pepe za to, co kolega wyżej napisał, że wypełnił defensywne zadania i ukrócił Maicona w drugiej połowie, skoro właśnie nie mamy dobrego skrzydlowego, jak sam zauważyłeś. Także nawet krytyka za braki ofensywne jest nie na miejscu, bo co wtedy napiszesz o reszcie naszych skrzydłowych ? Bo jak dla mnie, w świetle Twojego podejścia, reszta minęła się ze swoimi pozycjami w karierze...
Tak, dokładnie tak należy do tego podejść. Trzeba powiedzieć wprost - Juventus nie ma żadnego skrzydłowego, który stanowiłby obecnie zagrożenie w przodzie i tylko jednego, który daje coś z tyłu. Zatem tamci wszyscy jeżeli nie poprawią swojej gry, to nadają się co najwyżej do tego, żeby szorować kible na nowym stadionie, natomiast Pepe powinien być wystawiany tylko na konkretne mecze lub w sytuacji kiedy chcemy utrzymać wynik. Bo kiedy np. remisujemy bezbramkowo z Chievo, któremu ten rezultat odpowiada, a nam nie, potrzebujemy siły ognia, to wówczas z Pepe mamy tyle pożytku, co z Krasicia - z przodu zero, a w obronie też zero, bo rywal nie atakuje.
No i Conte to widzi , Agnelli też zapowiada dalsze wzmocnienia składu , a także pozbycie się kilku słabszych ogniw. Naszemu Antkowi marzy się Walcott na przyklad. Pożyjemy, zobaczymy kogo sprowadzą


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:43

Ten mecz pokazał, że Inter nie jest tak słaby jak można było przypuszczać po ich wynikach. Gospodarze byli w stanie przez większość czasu kontrolować grę nie tylko w środku boiska, ale również na naszej połowie:

Obrazek

Ich problemem był brak skutecznego napastnika, który potrafiłby coś ustrzelić. Co więcej, sprzyjało nam trochę szczęścia przy strzałach, które obrońcy wyłapali na ciało, bo gdyby te piłki przeszły to Buffon mógłby się tylko przyglądać jak lądują w siatce. W dzisiejszym meczu najbardziej rozczarował mnie Pirlo, a ogłaszanie go przez pana Milko piłkarzem meczu uważam za kompletne nieporozumienie. Po jego niecelnych lub zbyt lekkich podaniach kilka razy mogło podskoczyć ciśnienie. A od kogo oczekiwać spokoju i dokładności jak nie od niego właśnie? Nasze szczęście, że Inter nie potrafił tego wykorzystać. Przed Conte i piłkarzami Juventusu jeszcze wiele pracy jeżeli chcą podjąć walkę o scudetto z Milanem, ale na podium powinniśmy być.

W tym miejscu przestaję już narzekać, bo w końcu ograliśmy morattisynów na ich terenie :happy:.


Obrazek
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:59

Vimes pisze:Ten mecz pokazał, że Inter nie jest tak słaby jak można było przypuszczać po ich wynikach. Gospodarze byli w stanie przez większość czasu kontrolować grę nie tylko w środku boiska, ale również na naszej połowie:

Obrazek

Ich problemem był brak skutecznego napastnika, który potrafiłby coś ustrzelić. Co więcej, sprzyjało nam trochę szczęścia przy strzałach, które obrońcy wyłapali na ciało, bo gdyby te piłki przeszły to Buffon mógłby się tylko przyglądać jak lądują w siatce. W dzisiejszym meczu najbardziej rozczarował mnie Pirlo, a ogłaszanie go przez pana Milko piłkarzem meczu uważam za kompletne nieporozumienie. Po jego niecelnych lub zbyt lekkich podaniach kilka razy mogło podskoczyć ciśnienie. A od kogo oczekiwać spokoju i dokładności jak nie od niego właśnie? Nasze szczęście, że Inter nie potrafił tego wykorzystać. Przed Conte i piłkarzami Juventusu jeszcze wiele pracy jeżeli chcą podjąć walkę o scudetto z Milanem, ale na podium powinniśmy być.
Trafiliśmy dziś na Inter dość mocno przetrzebiony kontuzjami i silnie zranierizowany. Nasze szczęście, że to wykorzystaliśmy. Co do Pirlo - zgadzam się, był dziś trochę nonszalancki, ale do diabła, jego wkład w naszą grę jest tak duży, że można mu to puścić w niepamięć.

Aha, podobać się może zachowanie Conte po meczach. Widać, że żyje dla i z drużyną.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 2338
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 00:59

Moim zdaniem wygrana w sumie zasłużona, ale remis by mnie nie zdziwił. Mieliśmy farta bo tyle ile razy nasi zasłaniali piłkę swoim ciałem to w jednym meczu nie widziałem. Szkoda niewykorzystanych sytuacji bo w I połowie powinno być z 4-1. Brakowało im takiego momentu przyśpieszenia i przypieczętowania zwycięstwa. Nerwówka do samego końca, ale udało się. Innym razem może nie być tyle szczęścia.


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 30 października 2011, 01:03

Vimes pisze:Ten mecz pokazał, że Inter nie jest tak słaby jak można było przypuszczać po ich wynikach. Gospodarze byli w stanie przez większość czasu kontrolować grę nie tylko w środku boiska, ale również na naszej połowie
Ano wlasnie, oni nie sa tacy slabi, jak to sugeruje tabela ; )
Vimes pisze: Ich problemem był brak skutecznego napastnika, który potrafiłby coś ustrzelić. Co więcej, sprzyjało nam trochę szczęścia przy strzałach, które obrońcy wyłapali na ciało, bo gdyby te piłki przeszły to Buffon mógłby się tylko przyglądać jak lądują w siatce.
Faktycznie, w kilku sytuacjach bylo bardzo groznie i dzieki Bogu komus z Naszych udalo sie to zblokowac. Uwazam, ze dobrze zagrala wlasnie obrona, a slabo z kolei - pomoc, ktora przeciez nie powinna dopuszczac do tego, aby Bonucci czy Barzagli byli zmuszeni interweniowac w ten sposob.

Ranieri Nas dobrze rozpracowal. Zalozyl klajster Pirlo, zmusil Pazziniego i Zarate do wysokiego pressingu na obroncach i mielismy klopoty. Dlatego nie podobalo mi sie, ze Marchisio nie cofal sie po pilke, zeby pomoc w rozegraniu.
Vimes pisze:Przed Conte i piłkarzami Juventusu jeszcze wiele pracy jeżeli chcą podjąć walkę o scudetto z Milanem, ale na podium powinniśmy być.
Dokladnie.

Zagralismy bardzo dobry mecz z Viola, niezly z Interem, ale wciaz przed Nami wiele pracy. Przy okazji widac juz luki w zespole. Przydalby sie wysoki srodkowy obronca, ktory potrafi i zagrac swietnie w powietrzu i wyprowadzic pilke; przydalby sie lewy obronca o podobnych walorach do Lichtsteinera; przydalby sie silny, aczkolwiek dobry technicznie defensywny pomocnik; przydaliby sie skrzydlowi, bo jesli Krasic ma w ogole nie grac, tak samo jak Elia, to trzeba sie zaczac juz za kims rozgladac; i tak dalej i tak dalej.


Zablokowany