Serie A (9): JUVENTUS 2-1 Fiorentina
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Ale w drugiej już nie.pumex pisze:Kilka rzeczy:
1) Cieszy zwycięstwo i postawa w pierwszej połowie
Mnie nie, bo to świadectwo jego ogromnego regresu. Cieszy Cię to?pumex pisze:2) Cieszy brak Krasica w składzie
Skreślasz faceta na podstawie jednego meczu?pumex pisze:4) Gdzie ten wasz kosmiczny Cerci, hę? Koleś został wybrany "flop of the match", kompletnie nic nie pokazał. Jedynymi piłkarzami Fiołków, którymi można się interesować są Jovetic i Vargas
Na dwoje babka. Mnie się tam gra Mirko podobała. Aktywny, szukał miejsca, strzelał, był groźny. Ale ja go chyba po prostu lubiępumex pisze:5) Tradycyjnie już coś o Mirasie: nie wiem, jak mam zachować wiarygodność, skoro ciągle na niego narzekam, jednak naprawdę nie podobała mi się gra Vucinica, również w tym meczu. Przeczytałem kilka postów, że Vucinic w końcu zagrał dobrze i myślał. Ja się, proszę Was, pytam, czy oglądaliśmy ten sam mecz? Mirko znowu marnował sytuacje, na siłę szukał strzału, kiedy przynajmniej 2 jego kolegów czekało na podanie. Irytuje mnie ten zawodnik w sposób trudny do opisania.

Fakt bezspornypumex pisze:6) Na pochwały zasługuje szczególnie Pepe i MatriTak trzymać

- Izi
- Juventino
- Rejestracja: 13 września 2011
- Posty: 140
- Rejestracja: 13 września 2011
Moim zdaniem Lichy zrobił wślizg żeby zablokować ewentualny strzał któregoś z Fiorentiny, ten na nieszczęście Stefana wycofał do Czarnogórca i jakoś wleciała.iltalismano pisze:Efekt taki że gdyby nie to że nasi wyraźnie zaspali to dalej mecz wyglądał by jak przez pierwsze 45 i ostatnie 30 minut? Statystyki mowia same za Siebie.zoff pisze:Wpuszczenie Joveticia na lewe skrzydło uruchomiło grę Violi. Spójrz na pierwsze 10 minut spotkania. Wejście Gilardino jak wejście. Ale właśnie przesunięcie Joveticia z tej nieszczęsnej "9" przyniosło efekt.iltalismano pisze: Nie masz kompletnie racji. Oglądałem z kolegą ten mecz i oboje byliśmy tego samego zdania że największym błędem było wpuszczenie właśnie Gilardino. Co on sam z Joveticem mogłby zrobić skoro przegrywali całkowicie batalie w środku? Ich akcja bramkowa była szcześliwa gdyż po prostu pośliznął się Lichsteiner. Największym problemem Fiory był środek boiska. Gdyby postarał się tam zagęścić od razu Ljaicem to może dali by radę.
Gol padł gdyż Lichsteiner sie poślizgnął. Gdyby nie to, udało by mu sie wywrzeć presję na zagrywającym Vargasie i nawet podbiec do Jovetica.
Mecz dobry ze stałymi błędami Juve. Vucinic'a lubię i uważam że w tym meczu trochę pokicał. Nie bronie bo większość meczy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ^^ ale ze względu na sympatię do niego nie zgodzę się na ruganie go za ten mecz.
Reszta bez zmian dobra gra, kiepska skuteczność niekonwencjonalne rozwiązania, olanie tematu na początku drugiej połowy, zryw, gol i koniec.
Conte zaczyna mnie trochę martwić, tak ślicznie się zapowiadał w pierwszych 4 meczach, a te 3 ostatnie to blamaż trenerski.
Franciszek I wydaje się być uroczo pokorny.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Wiesz co... cieszy. W tym względzie, że pożytku z niego nie ma już od prawie roku i jego miejsce obecnie jest na trybunach. To była po prostu dobra decyzja. Niech się chłopak ogarnie, bo mam wrażenie, iż czuł się zbyt pewnie mimo słabej formy.deszczowy pisze:Mnie nie, bo to świadectwo jego ogromnego regresu. Cieszy Cię to?pumex pisze:2) Cieszy brak Krasica w składzie
Nieee, ale uważam go za przereklamowanego, nie chcę, żeby był zawodnikiem Juve i powtarzam to na każdym kroku.deszczowy pisze:Skreślasz faceta na podstawie jednego meczu?pumex pisze:4) Gdzie ten wasz kosmiczny Cerci, hę? Koleś został wybrany "flop of the match", kompletnie nic nie pokazał. Jedynymi piłkarzami Fiołków, którymi można się interesować są Jovetic i Vargas

- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Dzięki. Nie wiedziałem, że mamy taki dział. Po polsku? Nie chcę. Po co męczyć się razem z Olbrychtem/Milką, którzy nie za bardzo mają pojęcie, o czym każe się im mówić?pumex pisze:Pobrać będziesz mógł na pewno, już masz w dziale multimedia linki, a jak chcesz po Polsku, to musisz poczekać, aż ktoś coś wrzuci. O Matrim nie ma co dyskutować, był najlepszy na boisku

Są głosy, że wcale nie był najlepszy, więc trzeba zobaczyć.

PS. Panowie mili, ja wiem, że może to może nieładnie z mojej strony, ale poprawię większość z Was po raz kolejny:
-Joveticia/Joveticiowi/Joveticiem
-Vucinicia/Vuciniciowi/Vuciniciem
-Ljaicia/Ljaiciowi/Ljaiciem
-Krasicia/Krasiciowi/Krasiciem
Nazwiska serbskiego pochodzenia zakończone na "ić" ulegają w deklinacji spolszczeniu i "ć" w odmianie przechodzi w "ci".
Ostatnio zmieniony 26 października 2011, 13:52 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
iltalismano pisze: Efekt taki że gdyby nie to że nasi wyraźnie zaspali to dalej mecz wyglądał by jak przez pierwsze 45 i ostatnie 30 minut? Statystyki mowia same za Siebie.
Gol padł gdyż Lichsteiner sie poślizgnął. Gdyby nie to, udało by mu sie wywrzeć presję na zagrywającym Vargasie i nawet podbiec do Jovetica.

Jovetić kręcił nami niesamowicie. Powtarzam trzeba być ignorantem, żeby tego nie zauważyć. Sinisa zrobił świetną zmianę. Ofensywny tercet zaczął działać. Viola nie miała w składzie "9".
Poza tym przechodzi mi chęć dyskusji z Tobą w momencie kiedy czytam Twój komentarz na słowa Agnellego. Przypomnę.
AA: "Chciał zostać z nami jeszcze przez ten rok, dlatego obecny sezon jest ostatnim, w którym dla nas gra"
iltalismano | 18.10.2011 | 13:53:29
Nareszcie.
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Mi się tam podobała np. jego akcja pod koniec pierwszej połowy, sam pocisnął lewą stroną i o mało co nie trafił. Fakt, skutecznością nie grzeszył, może z Interem coś wpadnie? Bo coś czuję że będziemy mieli takie samo ustawienie, jeśli oczywiście wszysycy będą zdrowi. Co do zarzutu, że Mirko sam chciał wszystko kończyć, no napewno nie jest zgodnyz rzeczywistością w 100%, czasem mógł sam kończyć, ale szukał podania, więc jak pisze deszczowy, na dwoje babka wróżyła.pumex pisze:5) Tradycyjnie już coś o Mirasie: nie wiem, jak mam zachować wiarygodność, skoro ciągle na niego narzekam, jednak naprawdę nie podobała mi się gra Vucinica, również w tym meczu. Przeczytałem kilka postów, że Vucinic w końcu zagrał dobrze i myślał. Ja się, proszę Was, pytam, czy oglądaliśmy ten sam mecz? Mirko znowu marnował sytuacje, na siłę szukał strzału, kiedy przynajmniej 2 jego kolegów czekało na podanie. Irytuje mnie ten zawodnik w sposób trudny do opisania.
Nie wiem jak się nazywają panowie którzy wczoraj komentowali (Canal+ mam od niedawna), ale faktycznie farmazony momentami pociskali, szkoda bo kiedyś mi się zdawało, że C+ ma świetnych komentatorów. Poza tym jeden z nich mam wrażenie, że ostro był za Violą wczoraj.Łukasz pisze:Dzięki. Nie wiedziałem, że mamy taki dział. Po polsku? Nie chcę. Po co męczyć się razem z Olbrychtem/Milką, którzy nie za bardzo mają pojęcie, o czym każe się im mówić?
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1535
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Owszem najbardziej mnie rozwaliło jak zamiast Matri, powiedział Pato i nawet się nie poprawił. Strasznie są słabi Ci komentatorzy@D@$ pisze:Nie wiem jak się nazywają panowie którzy wczoraj komentowali (Canal+ mam od niedawna), ale faktycznie farmazony momentami pociskali, szkoda bo kiedyś mi się zdawało, że C+ ma świetnych komentatorów. Poza tym jeden z nich mam wrażenie, że ostro był za Violą wczoraj.

Jeszcze taka jedna rzecz, czy przy straconej bramce też mieliście ,że nasz bramkarz rzuca się jak na wersalkę? Może przesadzam ale wydaje mi się ,że Boruc mógłby taki strzał obronić.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Boruc akurat zawsze słabo bronił techniczne, mierzone strzały pod poprzeczkę - wczorajsza interwencja przy uderzeniu Matriego bardzo mnie zaskoczyła, aczkolwiek strzał był na dość komfortowej dla bramkarza wysokości. Boruc na pewno jest specjalistą od sam na sam.
Raczej ten strzał (Joveticia) był tak dobry, a nie interwencja tak słaba... Storari wiedział, że nie dojdzie do piłki, i "leciał" wiedząc, że nie ma szans, może dlatego tak to wyglądało? 


- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
No ja sobie właśnie oglądam tę wersję, która jest wrzucona w dziale multimediów i nie narzekam.Łukasz pisze:Po polsku? Nie chcę. Po co męczyć się razem z Olbrychtem/Milką, którzy nie za bardzo mają pojęcie, o czym każe się im mówić?
Panowie z Canal + nie dość, że wiedzą merytoryczną nie grzeszą [ten lewonożny Pepe Olbrychta długo mi się śnił po nocach], to jeszcze przez jakieś 80% czasu mówią... po prostu o pierdołach.
Nasz bramkarz spodziewał się niskiego uderzenia przy słupku. Do obrony takiego strzału się przygotował.Smok-u pisze:nasz bramkarz rzuca się jak na wersalkę
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Irytują mnie trochę narzekania na Conte.
Gość dobrze i ciekawie zastosował nowe dla nas ustawienie 4-3-3, które sprawiło, że (nie licząc 15 minut) solidna Fiorentina nie istniała na boisku. Pod względem taktycznym i motywacyjnym- świetnie rozegrane.
Bramka stracona to efekt wysokiej obrony, serii drobnych błędów kilku zawodników i świetny strzał Joveticia(spóźniony Kielon, nijak ustawiony Barzagli, "pośliźgnięty" Licht i Storari, który nie przestawił się z pozycji do strzału Vargasa)
Zmiany całkiem udane- Esti musi się jeszcze nauczyć, że tutaj piłka wypuszczona na 3 metry do przodu to nie jest udane minięcie 2 zawodników, jak w Paragwaju, ale piłka stracona. Pazienza trochę zniknął, ale błędu nie popełnił. Raz błysnął fajnym minięciem na skrzydle i perfekcyjnym dośrodkowaniem do Marchisio. A De Ceglie? Miał błędzik, ale raz po profesorsku przytrzymał piłkę, kiedy Storari wyleciał z bramki. Nie spodziewałbym się takiego zagrania po tak młodym zawodniku.
A że zmiany późno? Też bym tak zrobił, jakbym mecz wcześniej wpuścił Krasicia w 80tej, by ten od ręki rozwalił mi dobrze działającą maszynę. Powiem więcej, przejście do 5-4-1 było naturalnym zagraniem i zostało rozegrane świetnie, Fiora nie stworzyła zagrożenia pod bramką.
A Matri? W dwóch ostatnich meczach prezentował poziom i styl Davida Villi. Oby tak dalej!(gdyby tak miał Aguero u boku... ugh... podnieciłem się).
Gość dobrze i ciekawie zastosował nowe dla nas ustawienie 4-3-3, które sprawiło, że (nie licząc 15 minut) solidna Fiorentina nie istniała na boisku. Pod względem taktycznym i motywacyjnym- świetnie rozegrane.
Bramka stracona to efekt wysokiej obrony, serii drobnych błędów kilku zawodników i świetny strzał Joveticia(spóźniony Kielon, nijak ustawiony Barzagli, "pośliźgnięty" Licht i Storari, który nie przestawił się z pozycji do strzału Vargasa)
Zmiany całkiem udane- Esti musi się jeszcze nauczyć, że tutaj piłka wypuszczona na 3 metry do przodu to nie jest udane minięcie 2 zawodników, jak w Paragwaju, ale piłka stracona. Pazienza trochę zniknął, ale błędu nie popełnił. Raz błysnął fajnym minięciem na skrzydle i perfekcyjnym dośrodkowaniem do Marchisio. A De Ceglie? Miał błędzik, ale raz po profesorsku przytrzymał piłkę, kiedy Storari wyleciał z bramki. Nie spodziewałbym się takiego zagrania po tak młodym zawodniku.
A że zmiany późno? Też bym tak zrobił, jakbym mecz wcześniej wpuścił Krasicia w 80tej, by ten od ręki rozwalił mi dobrze działającą maszynę. Powiem więcej, przejście do 5-4-1 było naturalnym zagraniem i zostało rozegrane świetnie, Fiora nie stworzyła zagrożenia pod bramką.
A Matri? W dwóch ostatnich meczach prezentował poziom i styl Davida Villi. Oby tak dalej!(gdyby tak miał Aguero u boku... ugh... podnieciłem się).
Ostatnio zmieniony 26 października 2011, 13:54 przez SKAr7, łącznie zmieniany 1 raz.
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
mnie tez martwi jak wygrywamy z viola grajac nowatorskim 4-3-3..dlatego mowie : CONTE OUUUUTTTT !! SEEEBA WRACAJ !!! i Aquero koniecznie !!Izi pisze:Conte zaczyna mnie trochę martwić, tak ślicznie się zapowiadał w pierwszych 4 meczach, a te 3 ostatnie to blamaż trenerski.
ehh za Del Neriego i Zacha..to byly czasy, oni nie kombinowali z taktyka..byle do przodu Hej!!
- forzajuveooo
- Juventino
- Rejestracja: 11 września 2011
- Posty: 38
- Rejestracja: 11 września 2011
A co nas to obchodzi? :lol:Łukasz pisze:
Nazwiska serbskiego pochodzenia zakończone na "ić" ulegają w deklinacji spolszczeniu i "ć" w odmianie przechodzi w "ci".
O ile sie nie myle, to Ty jesteś autorem (a przynajmniej wprowadziles na to forum), wzietego z jakiegos słownika czartów i magii, określenia DM box-to-box :lol: Do dziś sie zastanawiam, co to okreslenie oznacza. No, ale brzmi profesjonalnie.
Co do meczu - widzialem tylko druga połowe, bo pozno wrocilem do domu (zalatwialem sprawy biznesowe). Nie wygladalo to zbyt kolorowo i mozna powiedziec, ze oprócz gola to połowa na remis. Dobrze, ze trener kombinuje z ustawieniem, chociaz trzeba jak najszybciej dokupic paru zawodników wyzszej klasy niz obecni, bo Krasiciem, czy Giaccherinim to my świata nie zwojujemy.