Serie A (9): JUVENTUS 2-1 Fiorentina
- Juras_Senat
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 marca 2010
- Posty: 838
- Rejestracja: 21 marca 2010
Masz ABSOLUTNĄ racje! Co to za napastnik co tylko bramki strzela?pablo1503 o Matrim pisze: Od zawodnika, za którego daliśmy (18mln?) oczekuje troszkę więcej, niż strzelenia bramki. Mam nadzieję, że im więcej będzie grywał w pierwszej jedenastce, tym będzie lepiej, bo potencjał ma.
Gdzie mu do Aguerów i Messich, Ci to dopiero.
Ja sobie nie życzę takiego tylko strzelania, bez tego wszystkiego co nie robi teraz.
No jakby z tych dziewięciu, siedem miał bramkarz, to bym się zdziwił.ponte999 pisze: Dzisiaj w meczy z Violą 9 spalonych z czego 7 Matri rewelacja jeszcze piątke mu przybijcie.
Ostatnio zmieniony 25 października 2011, 23:15 przez Juras_Senat, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kamil_on
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 697
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
johnnybgoode pisze:Nie rozumiem czepiania się Matriego, bramka, walka do końca, fantastyczne przytrzymywanie piłki i dobre wykończenie z sytuacji stuprocentowych - czego chcecie więcej od wysuniętego napastnika?
Dokładnie - Matri pokazał jak powinien grać osamotniony napastnik

A co do Conte, to powiem tak - mając w pamięci 5 ostatnich sezonów nie zamierzam narzekać na naszego trenera. Pierwszy raz od wielu lat ten zespół ma pomysł na grę i wolę walki. Poza tym przypominam, że nie przegraliśmy jeszcze żadnego spotkania.
Ostatnio zmieniony 25 października 2011, 23:11 przez Kamil_on, łącznie zmieniany 1 raz.
"Przejście do Juventusu, klubu, w którym pracuje się najciężej na świecie, to był wielki postęp. Wspiąłem się na poziom, którego nie osiągnąłbym nigdzie indziej" - Zinedine Zidane
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Cieszą 3 punkty. Dominacja w pierwszej połowie, ale wydaje mi się, że bardziej spowodowana brakiem jakiegokolwiek zaangażowania Fiorentiny niż naszą świetną grą. Owszem, klepaliśmy ich aż miło, ale Viola stała w miejscu. Strasznie martwi brak skuteczności. Powinniśmy prowadzić trzema golami po pierwszej połowie, ale trzeba przyznać, że Boruc (prócz puszczonego gola) bronił świetnie.
Druga połowa. No, właśnie. Gdy Juve strzeli gola to zamiast dobić przeciwnika drugim golem to cofa się i oddaje inicjatywę przeciwnikowi. Przez to właśnie wpadła bramka dla Fiorentiny. Dodatkowo, zauważyłem, że nie gramy już z takim zaangażowaniem. Mecz z Bolonią powinien być podręcznikowym przykładem jak powinno się grać przez cały mecz. Chodzi oczywiście o zaangażowanie. W meczu z Violą tego nie wiedziałem i bardzo mnie to martwi.
O wiele spóźnione zmiany Conte. Tyle.
Druga połowa. No, właśnie. Gdy Juve strzeli gola to zamiast dobić przeciwnika drugim golem to cofa się i oddaje inicjatywę przeciwnikowi. Przez to właśnie wpadła bramka dla Fiorentiny. Dodatkowo, zauważyłem, że nie gramy już z takim zaangażowaniem. Mecz z Bolonią powinien być podręcznikowym przykładem jak powinno się grać przez cały mecz. Chodzi oczywiście o zaangażowanie. W meczu z Violą tego nie wiedziałem i bardzo mnie to martwi.
O wiele spóźnione zmiany Conte. Tyle.

- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Piszą głupoty tak samo jak Ty. Bez obrazy, bo zaraz wleci Tabo i da mi kartkę za atak na autora a nie treść komentarza, ale o Matrim to są brednie. (reszta posta ok).pablo1503 pisze:@Ponte999, nynek.
W końcu ktoś mnie zrozumiał.
Od dawna nie widziałem w Juventusie tak pracowitego napastnika. Matri walczył a nie tylko czekał na piłki od pomocników. Wygrał wiele pojedynków główkowych, kilka biegowych, parę razy ładnie skleił piłkę. Do tego bardzo ciężko go przepchnąć co udowodnił dziś 3 albo 4 razy, mocując się z obrońcami bark w bark, czy nawet biegnąc za obrońcą i odpychając go ręką, wygrywał walkę o piłkę. Świetny mecz.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
;] Może dla niektórych to wystarczy 'tylko' strzelanie goli, ale ja chciałbym, żeby pokazał troszkę więcej.Juras_Senat pisze:Masz ABSOLUTNĄ racje! Co to za napastnik co tylko bramki strzela?pablo1503 o Matrim pisze: Od zawodnika, za którego daliśmy (18mln?) oczekuje troszkę więcej, niż strzelenia bramki. Mam nadzieję, że im więcej będzie grywał w pierwszej jedenastce, tym będzie lepiej, bo potencjał ma.
Gdzie mu do Aguerów i Messich, Ci to dopiero.
Ja sobie nie życzę takiego tylko strzelania, bez tego wszystkiego co nie robi teraz.

- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1081
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Taki napastnik jak Matri ma ustrzelić bramke. Ustrzelił? Ustrzelił. Do tego przetrzymywał piłkę i biegał za dwóch. Trezeguet potrafił przez 85 min. tylko truchtać i stzrelić bramke. Inzaghiemu w czasach gdy grywał sporo minut gwizdano po 5-10 spalonych, by ten kolejny raz znależć się sam na sam z bramkarzem i strzelić bramke. Popatrz ile minut ma Matri i ile okazji mu stworzono, bądź sam wypracował i na strzelone gole. Może się wtedy opamiętasz.Ponte999 pisze:Dzieciaki widzą strzeloną przez niego bramkę i za nim szaleją, a tak jak piszesz straty, spalone, niecelne zagrania?
Dzisiaj w meczy z Violą 9 spalonych z czego 7 Matri rewelacja jeszcze piątke mu przybijcie.
EDYTA:
Czego jeszcze oczekujesz od środkowego napstnika? Doprawdy załamujecie mnie.pablo1503 pisze:Może dla niektórych to wystarczy 'tylko' strzelanie goli, ale ja chciałbym, żeby pokazał troszkę więcej.

Ostatnio zmieniony 25 października 2011, 23:20 przez meda11, łącznie zmieniany 2 razy.
- Ponte999
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2011
- Posty: 55
- Rejestracja: 15 czerwca 2011
W drugiej połowie się z Tobą zgodzę, że zagrał świetnie ale obejrzyj jeszcze raz pierwszą połowę...stahoo pisze: Piszą głupoty tak samo jak Ty. Bez obrazy, bo zaraz wleci Tabo i da mi kartkę za atak na autora a nie treść komentarza, ale o Matrim to są brednie. (reszta posta ok).
Brednie, głupoty czasami wystarczy zdjąć klapki z oczu. Wydaje mi się, że resztę sezonu będzie tylko potwierdzał, że jest średniej klasy napastnikiem ale mogę się mylić miejmy nadzieję. Ja cały czas czekam aby zobaczyć choć przez 45min Elię i Q...
Cmteam.pl Grupa Zachodniopomorska
- Włos
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2009
- Posty: 29
- Rejestracja: 27 października 2009
Ach ten Juventus w I połowie- poezja ! Prawie wszystko wychodziło, można było mieć pretensje tylko do Pepe, który chyba ze dwa razy w piłkę nie trafił, nieźle zagrał Vucinić, Pirlo&Marchisio wybornie, no i piękna akcja Barzaliego pod koniec I połowy, Lichy jak zwykle solidna firma, na pochwałe na pewno zasłużył jak zawsze ruchliwy Matri.
Na drugą połowę wyszedł jakby nie ten sam Juventus, rozkojarzenie w obronie i Storari musiał nas ratować, ogólnie niewiele mu wychodziło w tym meczu (słabe wykopy, moim zdaniem za bardzo wyszedł do przodu przy golu Joveticia), ale akurat interwencja z początku drugiej połowy jak najbardziej.
W drużynie Violi na pochwałę zasłużył Boruc, który wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą gola, podobać się mogło również precyzyjne trafienie Joveticia
Na drugą połowę wyszedł jakby nie ten sam Juventus, rozkojarzenie w obronie i Storari musiał nas ratować, ogólnie niewiele mu wychodziło w tym meczu (słabe wykopy, moim zdaniem za bardzo wyszedł do przodu przy golu Joveticia), ale akurat interwencja z początku drugiej połowy jak najbardziej.
W drużynie Violi na pochwałę zasłużył Boruc, który wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą gola, podobać się mogło również precyzyjne trafienie Joveticia
- Mateuszello
- Juventino
- Rejestracja: 24 lipca 2009
- Posty: 904
- Rejestracja: 24 lipca 2009
Mecz dość ciekawy patrząc obiektywnie. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do nas, gdzie gdyby nie słaba skuteczność mogłoby być 2/3-0 do przerwy. Całkowita dominacja i wile strzałów. Wiadomo było, że Fiorentina się ogarnie na drugą połowę, ale liczyłem też, że Conte uda się zdeterminować towarzystwo by utrzymało poziom z pierwszej połówki. Viola wyszła bardzo energetycznie nastawiona, co poskutkowało bramką. Dobrze, że po bramce zaczęliśmy się zachowywać tak jak Viola z pierwszych kilkunastu minut czym udało się zdobyć gola.
Myślę, że mecz można zaliczyć do udanych, bo zabrakło nam głownie szczęścia i bardzo zaimponował mi Boruc
. Mimo iż popełnił błąd przy straconej bramce, gdzie dobił Bonucci to były sytuacje, gdzie ratował tyłek drużynie. W Juve zdecydowanie na plus Matri, który gdyby nie wyżej opisany pan miałby na koncie przynajmniej jedną bramkę więcej. Od początku sezonu był to jego najaktywniejszy i najlepszy występ. Na słowa uznania zasługuje też Pepe, który również jak Matri miał wiele przy udziale postawie Bianocnerrich. Bardzo fajne wrzutki(gł. celne) prezentował nam solidny w tym meczu pomocnik.
Dziwią mnie trochę zmiany, bo wydaję mi się, że skoro gramy w krótszym odstępie meczowym niż zwykle to powinny one się odbyć trochę wcześniej.
Myślę, że mecz można zaliczyć do udanych, bo zabrakło nam głownie szczęścia i bardzo zaimponował mi Boruc

Dziwią mnie trochę zmiany, bo wydaję mi się, że skoro gramy w krótszym odstępie meczowym niż zwykle to powinny one się odbyć trochę wcześniej.
-Ibrahimovic mówił, że między nim, a Guardiolą omal nie doszło do rękoczynów. Jaki on był w Turynie
-Prawie pobił się z innym piłkarzem.
-Z Tobą
-Nie :!: Ja skopałbym mu tyłek :lol:
--------- Alex Del Piero

-Prawie pobił się z innym piłkarzem.
-Z Tobą

-Nie :!: Ja skopałbym mu tyłek :lol:
--------- Alex Del Piero
- nynek
- Juventino
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Posty: 325
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Podziekował: 6 razy
Psi obowiązek jedynego napastnika na boisku.stahoo pisze:Piszą głupoty tak samo jak Ty. Bez obrazy, (...) o Matrim to są brednie. (reszta posta ok).pablo1503 pisze:@Ponte999, nynek.
W końcu ktoś mnie zrozumiał.
Matri walczył a nie tylko czekał na piłki od pomocników.
Podstawy wymagane od ogarniającego grę napastnika. Po remisie z Genoą i Bologną, wygrany mecz z (cienką obecnie) Fiorentiną, więc spazmy wszechobecnestahoo pisze:Wygrał wiele pojedynków główkowych, kilka biegowych, parę razy ładnie skleił piłkę. Do tego bardzo ciężko go przepchnąć co udowodnił dziś 3 albo 4 razy, mocując się z obrońcami bark w bark, czy nawet biegnąc za obrońcą i odpychając go ręką, wygrywał walkę o piłkę.

- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Dzisiaj akurat grał na skrzydle, więc głównie miał robić zamieszanie na lewej flance co mu się udało. Na początku też sporo schodził do środka, ogólnie niezły mecz.Gotti pisze:Vucinić zagrał porządnie, ale nie wiem jak wy, bo ja to od napastnika oczekuję bramek, a Vucinic ich nie strzela. Del Piero jest podobnym typem napastnika i bramki jakoś strzelać umie.
Co do reszty:
Bonucci - fajnie że strzelił, ale nawet przed bramką miał jedną taką stratę że głowa mała. Ogólnie cała obrona w drugiej połowie nieporadna.
Vidal - napewno gość z fantazją, pare fajnych zagrań, ale też zdarza mu się przekombinować i wychodzi coś kompletnie bez sensu, nie mówię tylko o dzisiejszym meczu, ale też trzeba przyznać że ma serducho do walki.
Pirlo - od początku sezonu gra chyba non stop, całe mecze Juve i reprezentacji, tylko się cieszyć że nie gramy w pucharach bo by się koleś zajechał
Matri - nie jest to jakiś mistrz w polu karnym (tzn. to jednak (jeszcze?) nie Inzaghi), ale co ma strzelić to strzeli. Dzisiaj to go chyba znosili z boiska bo widać było że ledwo biega a jednak biegał

Ogólnie lepiej wyglądało to ustawienie (w ataku) niż się spodziewałem co nie znaczy że mecz był jakiś powalający. Nawet w pierwszej, niewątpliwej lepszej dla Juve połowie, mimo wyraźnej przewagi, było sporo niecelnych podań, chaosu. Tak czy siak Vucinic był chyba najlepszym pomysłem na lewe skrzydło w tym sezonie, z tym że w 4-4-2 on na lewej flance to mógłby być zbyt ofensywny układ. Ciekawe jak to dalej będzie, Na Inter czy Napoli na 99% jednak będziemy grali trójką w środku pomocy, więc tu jakoś będzie pasował.
Dobrze bronił Boruc (ta parada w drugiej połowie), w sumie nie wiem co komentatorzy mieli do pierwszego gola, strzał wybronił, ciężko żeby jeszcze dobitkę wychwycił... Fajna akcja Pepe na 2:1, tak czy siak w Mediolanie czy Neapolu trzeba będzie lepiej zagrać, zwłaszcza w destrukcji.
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Pierwsze 45 minut szok, Juventus ciśnie jak Real, gra ładnie i składnie, a w Violi 10 koszulek i Boruc. Praktycznie do momentu w którym trzeba było wykończyć akcję, wszystko było z polotem, przemyślane, na dużej szybkości i bez zająknięcia. Aczkolwiek już w przerwie myślałem o dużej ilości niewykorzystanych sytuacji, szczególnie zmartwił Pepe i strzały Vucinica jakby mógł ale nie chciał. Druga połowa to nasz Juventusowy standard chyba, dajemy się zepchnąć do obrony, Viola zaczyna nas przytłaczać i efektem jest oczywiście stracona bramka, notabene bardzo ładna akcja i piękny strzał Jovetica (Panie zezowaty może warto przyglądać się temu chłopakowi i szybko działać ?). Na szczęście i chwała chłopakom za to, Juventus jakby doznał olśnienia i dotarło do nich, że już to kiedyś widzieliśmy (ostatni weekend ?) i zaczęli znowu grać z polotem, zaangażowaniem i w dobrym tempie czego efektem był kolejny gol dla nas, a raczej mozolnie wypracowana akcja Pepe i instynkt Matriego. Do końca oczywiście nerwówka, bo jakże inaczej, a nasz treneiro ze szkoły trenerskiej 8-2-0 zaczyna bardziej przeszkadzać niż pomagać zespołowi, przeprowadzając durne, niezrozumiałe dla 95 % kibiców zmiany. Już pomijając bezproduktywnego od 60 minuty Vucinica, którego słabą grę po raz kolejny zauważają nawet komentatorzy Canalu Plus, zresztą Stevie Wonder też by to "dojrzał", to Pepe (blady na twarzy jak ręcznik wyprany w perwollu) zmieniany w 86 minucie !! to chyba próba zajechania go na maksa
nie wiem czy Conte poza kopaniem w ściany na stadionie i skakaniem jak małpa oraz wstawianiem Mirko do pierwszej 11 potrafi coś więcej. Z meczu na mecz coraz bardziej wątpię w Jego plan, założenia i taktykę, bo wpajanie walki zawodnikom to jedno, a organizacja gry to zupełnie inne rzemiosło.
Teraz moje indywidualne oceny:
Storari - znowu niepewnie, szczególnie w 93 minucie to co zrobił do spółki z Chielonem wołało o pomstę do nieba, brakuje Mu chyba ogrania w tym sezonie.
Lichsteiner - dzisiaj zdecydowanie lepiej niż z Genoą, biegający całe 90 minut, na plus
Barzagli - o wiele spokojniej niż ostatnio, aczkolwiek warto podkreślić że pierwsze 45 minut obrona nie miała co robić
Bonucci - dużo pracy i gol, występ bardzo na plus, oby więcej takich występów
Chiellini - bardziej asekuracyjnie, jakby krytyka dotarła i jest postęp, wolę Go takiego niż latającego niepotrzebnie do przodu
Vidal - widać że po kontuzji, myślę że nie zasłużyl na krytykę, bardziej po łbie powinien dostać Conte że Go tak długo męczył bo było widać, że chłopak już nie daje rady, ale po co patrzeć na boisko panie trenerze...
Marchisio - myślę, że rośnie Gattuso z lepszą techniką i panowaniem nad piłką, tak krytykowany, z meczu na mecz lepiej, zadziorny, nie odpuszczał Behramiemu i dobrze, jestem zwolennikiem wystawiania Go bo potrzebujemy takiego kogoś
Pirlo - słabiej ostatnio w ofensywie, ale niezwykły spokój w obronie, panowanie nad piłką, przegląd, przytrzymanie piłki, myślę że wypełnia założenia.
Pepe - moim zdaniem po raz kolejny najlepszy zawodnik meczu, absolutnie Krasic może Mu póki co podawać wkręty do butów, a Giaccherini obserwować z boku. Upieram się od początku sezonu, że powinien grać zawsze jak jest zdrowy i będę dalej to robił, bo wychodzi na moje
Matri - głodny gry, rządny goli, skuteczny i robi to, co trzeba, nie wyobrażam sobie sadzania Go na ławie, zdecydowanie z Pepe zasłużyli dzisiaj na duży puchar lodowy
Vucinic - człowiek zagadka, w pierwszej połowie się starał, grał z zespołem, ale strzały o sile i prędkości godnej polskiej ekstraklasy są już uwłaczające na tym poziomie, coś się z Nim dzieje i czas najwyższy dać Mu odpocząć, żeby coś przemyślał, ale powiedzcie to Conte...
Osobny akapit dla treneiro, z takimi zmianami jak dzisiaj, absolutnie psującymi grę i założenia nasz kochany trener chyba próbuje na siłę dowozić wynik do końca, 3 pkt są ale nei dzięki Conte dzisiaj
bardzo smuci ławka dla Del Piero i Fabio Q, bo jak przyjdzie sytuacja podobna jak w meczu Lecce - Milan to co ? Wtedy wyślemy do boju zastygniętych napastników ? Zupełnie tego nie rozumiem, ta filozofia to jest coś dziwnego, bo wpuszczenie De Ceglie omal nie sprokurowało pod koniec gola dla Violi kiedy ewidentny błąd sędziego pozwolił nam się oddalić od własnego pola karnego. W sobotę Inter, zobaczymy co pokaże jutro, ale myślę że mimo słabej formy, każdy popełniony błąd na San Siro (mam na myśli ruchy kadrowe) będzie bardzo brzemienny w skutkach. Niektórym może zabraknąć pary w nogach przy takim tempie jak dzisiaj i oby Conte nie powielił głupiego pomysłu z jednym napastnikiem, szczególnie gdyby miał to być Mirko...btw. może Krasic kupi sobie karnet na mecze ? Bo zajmuje miejsce na trybunach, a czas najwyższy, aby grali ci którzy nadrabiają braki techniczne gryząc trawę do końca akcji - Pepe jeszcze raz
Fino alla Fine - Forza Juve !!!

Teraz moje indywidualne oceny:
Storari - znowu niepewnie, szczególnie w 93 minucie to co zrobił do spółki z Chielonem wołało o pomstę do nieba, brakuje Mu chyba ogrania w tym sezonie.
Lichsteiner - dzisiaj zdecydowanie lepiej niż z Genoą, biegający całe 90 minut, na plus
Barzagli - o wiele spokojniej niż ostatnio, aczkolwiek warto podkreślić że pierwsze 45 minut obrona nie miała co robić
Bonucci - dużo pracy i gol, występ bardzo na plus, oby więcej takich występów
Chiellini - bardziej asekuracyjnie, jakby krytyka dotarła i jest postęp, wolę Go takiego niż latającego niepotrzebnie do przodu
Vidal - widać że po kontuzji, myślę że nie zasłużyl na krytykę, bardziej po łbie powinien dostać Conte że Go tak długo męczył bo było widać, że chłopak już nie daje rady, ale po co patrzeć na boisko panie trenerze...
Marchisio - myślę, że rośnie Gattuso z lepszą techniką i panowaniem nad piłką, tak krytykowany, z meczu na mecz lepiej, zadziorny, nie odpuszczał Behramiemu i dobrze, jestem zwolennikiem wystawiania Go bo potrzebujemy takiego kogoś
Pirlo - słabiej ostatnio w ofensywie, ale niezwykły spokój w obronie, panowanie nad piłką, przegląd, przytrzymanie piłki, myślę że wypełnia założenia.
Pepe - moim zdaniem po raz kolejny najlepszy zawodnik meczu, absolutnie Krasic może Mu póki co podawać wkręty do butów, a Giaccherini obserwować z boku. Upieram się od początku sezonu, że powinien grać zawsze jak jest zdrowy i będę dalej to robił, bo wychodzi na moje

Matri - głodny gry, rządny goli, skuteczny i robi to, co trzeba, nie wyobrażam sobie sadzania Go na ławie, zdecydowanie z Pepe zasłużyli dzisiaj na duży puchar lodowy
Vucinic - człowiek zagadka, w pierwszej połowie się starał, grał z zespołem, ale strzały o sile i prędkości godnej polskiej ekstraklasy są już uwłaczające na tym poziomie, coś się z Nim dzieje i czas najwyższy dać Mu odpocząć, żeby coś przemyślał, ale powiedzcie to Conte...
Osobny akapit dla treneiro, z takimi zmianami jak dzisiaj, absolutnie psującymi grę i założenia nasz kochany trener chyba próbuje na siłę dowozić wynik do końca, 3 pkt są ale nei dzięki Conte dzisiaj


Fino alla Fine - Forza Juve !!!
- Juras_Senat
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 marca 2010
- Posty: 838
- Rejestracja: 21 marca 2010
Jak będzie się kręcił na głowie będzie ok?pablo1503 pisze:;] Może dla niektórych to wystarczy 'tylko' strzelanie goli, ale ja chciałbym, żeby pokazał troszkę więcej.Juras_Senat pisze:Masz ABSOLUTNĄ racje! Co to za napastnik co tylko bramki strzela?pablo1503 o Matrim pisze: Od zawodnika, za którego daliśmy (18mln?) oczekuje troszkę więcej, niż strzelenia bramki. Mam nadzieję, że im więcej będzie grywał w pierwszej jedenastce, tym będzie lepiej, bo potencjał ma.
Gdzie mu do Aguerów i Messich, Ci to dopiero.
Ja sobie nie życzę takiego tylko strzelania, bez tego wszystkiego co nie robi teraz.