Serie A (6): JUVENTUS 2-0 Milan

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3080
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 00:48

Kubba pisze:
Push3k pisze:
Kubba pisze:Sceptycznie podchodziłem do dzisiejszego 4-1-4-1...\
Z tego składu nic nie wyszło.
Bramki wyszły z chaosu.
Fakt. Zapomniałem dopisać, że jeśli chodzi o obronę i pomoc praktycznie wszystko było ok, ale było widać brak partnera w ataku dla Mirko.
Nadal uważam, że najlepsza taktyką dla nas jest 4-4-2 jakim Conte grał w pierwszych meczach sezonu.
Z tyłu to spoko, ale z przodu...
Vucinic sam? WTF? Nie na tego rywala.
Ostatnio zmieniony 03 października 2011, 00:48 przez Push3k, łącznie zmieniany 1 raz.


Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 00:48

szczypek pisze:
deszczowy pisze:
szczypek pisze:Z Vuciniciem jest ten problem, że on w każdej akcji szuka podania. Nawet wychodząc sam na sam z bramkarzem rozglądał się czy nie ma możliwości podania piłki. Myślę, że zdrowy egoizm przydałby mu się jak nikomu innemu.
Szczególnie po tych jego dzisiejszych strzałach na bramkę.
Strzały były i to całkiem niezłe, aczkolwiek w niektórych sytuacjach szuka partnera na siłę.
Nie chcę być uszczypliwy, ale... Mirko pokazał dziś klasę po prostu ;)
szczypek pisze:Przy okazji, nie ogarniam. Najpierw piszecie, że mecz z Milanem zweryfikuje to czy Conte się nadaje (o co będziemy walczyć etc.), a jak wygrywamy, to, że takie wnioski będzie można wyciągać dopiero po meczach z Chievo i Genoa. Hę?
Wiesz, jak się nam grał z ogórami pokroju Chievo i z tak niewygodnym przeciwnikiem, jak Genoa. Poza tym - nie ma Zdenka :(

Wygraliśmy w dobrym stylu mecz z mocnym, mimo wszystko zawsze bardzo niebezpiecznym dla każdego Milanem. Panowie, dziś powiało optymizmem!


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3080
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 01:11

Otworzyły się we mnie Bramy Rząd.
Noi vogliamo Scudetto numero 30!


Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
evilboy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Posty: 886
Rejestracja: 30 kwietnia 2006

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 01:17

Dla takich chwil warto żyć :-D Piękny mecz, cisnęliśmy aż miło było popatrzeć. A hejterzy Marchisio po raz kolejny chowają głowy w piasek... Cały Claudio - może być niewidoczny, ale dużo biega, dużo podaje i strzela nietypowe bramki. Co ważniejsze - strzela bramki w najważniejszych meczach. No i całe jego życie to Juventus :) Grazie Il Principe!


PS. Leniwy i nieszybki (żeby po tak pięknym spotkaniu za bardzo nie krytykować i nie napisać "wolny") Vucinić na szpicy, to pomysł co najmniej nietrafiony.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5533
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 01:27

deszczowy pisze:
szczypek pisze:
deszczowy pisze: Szczególnie po tych jego dzisiejszych strzałach na bramkę.
Strzały były i to całkiem niezłe, aczkolwiek w niektórych sytuacjach szuka partnera na siłę.
Nie chcę być uszczypliwy, ale... Mirko pokazał dziś klasę po prostu ;)
Nie nie, on może grać lepiej. Dziś zagrał dobrze, ale jemu potrzeba partnera w ataku, do którego będzie mógł podać piłkę, będzie miał z kim "pograć". Bez dwóch zdań. Nie wspominając nawet o tym, że w niektórych momentach brakowało drugiego napastnika (do tych dośrodkowań nie miał kto skakać).


TURINIO

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 czerwca 2005
Posty: 265
Rejestracja: 07 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 01:55

Vucinić to napastnik, ale napastnik podwieszony. Jasne, Deszczu, że Mirko strzelał, ale to nie były strzały typowej "9". To były strzały napastnika podwieszonego. Typowej "10", z dystansu 16 metrów. Niewiele miejsca, niezła technika. Vucinić to nie snajper.
Zatem typowa '9' strzela tylko z pola karnego? Mirko według mnie udowodnił dziś,że chociaż być może nie jest typowym snajperem to z powodzeniem może grać na szpicy ataku,bo:
1.Ma odpowiednią technikę,siłę i świetnie potrafi 'przetrzymać piłkę' dając czas kolegom na włączenie się do akcji ofensywnej;
2.Ma dryg do gry kombinacyjnej,a to przy tak świetnie czujących się w dynamicznych natarciach z głębi pola Vidalu i przede wszystkim Marchiso jest bardzo ważne.


"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie ' :)
juventussek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 października 2005
Posty: 361
Rejestracja: 22 października 2005

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 01:56

szczypek pisze:Z Vuciniciem jest ten problem, że on w każdej akcji szuka podania. Nawet wychodząc sam na sam z bramkarzem rozglądał się czy nie ma możliwości podania piłki. Myślę, że zdrowy egoizm przydałby mu się jak nikomu innemu.
Tylko ze w dzisiejszym meczu wlasnie bylo tak, ze co dostal pilke to staral sie strzelac, chyba ze mowisz o tej sytucji w polu karnym gdzie byl praktycznie zakleszczony tak ze nie mogl uderzyc na bramke i staral sie podac do nikogo. Chyba lepiej starac sie podac niz strzelic bezmyslnie w obroncow na 10 metrze. A i dodam że gdyby nie te jego kilka podan celnych/niecelnych to polowa forum tutaj zaczela by po nim jechac jaki on jest katastrofalny i znowu lament, tym samym po dzisiejszym meczu polowa forum teraz mierzy w scudetto minimalnie.

Co do meczu do dziwi że milan praktycznie nie mial sytuacji podbramkowych. Wygrana w pelni zasluzona, chociaz mielismy tez troche szczescia przy bramkach, moglo cie skonczyc calkiem inaczej. ;d


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2102
Rejestracja: 17 maja 2011
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 38 razy

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 03:12

Dla takich chwil warto żyć Very Happy Piękny mecz, cisnęliśmy aż miło było popatrzeć. A hejterzy Marchisio po raz kolejny chowają głowy w piasek...
No, po jednym na dziesięć meczy hejterzy księciunia muszą chować głowę w piasek :lol:
No to teraz jego fani mają na pół sezonu alibi, jak po golu z Interem za Ferrary.
Nie popadajcie w skrajne emocje. Następny mecz Claudio zagra słabo i zaraz ktoś powie "a nie mówiłem?".
Dziś zagrał wspaniałe zawody i oby grywał tak częściej, we wcześniejszych meczach grywał poprawnie i oby poniżej tego poziomu nie schodził. Jednak niech nikt nie próbuje wmawiać i przekonywać, że za poprzedni sezon dostał niezasłużoną krytykę. Marchisio to typ piłkarza, który błyszczy jak cała drużyna gra dobre zawody, a jak nie idzie, to sam nie potrafi dać sygnału do ataku.
Także niech obie strony skończą te przepychanki.

Mecz świetny. Takie Juve chce się oglądać. Totalna dominacja i to nie są pierwsze zawody tak grane. Na pewno napawa to optymizmem na przyszłość, bo przez ostatnie dwa sezony nawet ogórki potrafiły nas zdominować gdy chciały. Trochę szwankują skrzydła. Krasić słabizna. Giacc kompletnie mnie nie przekonuje. Pepe dużo biega, ale często mało z tego wynika, choć muszę przyznać, że mam słabość do niego, lubię takich walczaków. Liczę, że w końcu szanse dostanie Estigarribia, bo w meczu otwarcia zaprezentował się pozytywnie, chciałbym go zobaczyć jednak w meczu o stawkę.


jsduga

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Posty: 395
Rejestracja: 04 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 07:56

Piękny mecz i zasłużone 3 pkt, bo po tylu strzałach i poprzeczce naszych, coś musiało wpaść. A że przy pomocy przyjezdnych :wink: Akcja na 1:0 majstersztyk Marchisio. Druga? Nie wiem, dlaczego tak wszyscy się zachwycali Abbiatim. On nie jet pewnym bramkarzem. Nawet jego ruchy i styl pokazują tylko przeciętność. Jeden dobry sezon ze świetnym wówczas Milanem tego nie zmienia.
Nie ma się co rozpisywać na pojedynczych bohaterów, bo każdy zagrał na zwycięstwo. Może trochę Krasić słabo, Stefan źle dośrodkowywał, Vidal strzelał po trybunach, ale ogólnie wieje pozytywem. :smile:
Przełomowy moment to parada Buffona w 46 minucie. Powinniśmy wchodzić w mecz bez najmniejszych rozkojarzeń, bo może być nieciekawie. Każdy wie, jak Juve goni wynik :whistle:
Cieszmy się i weselmy :D
PS: Lubimy gdybać, to pogdybamy. Moim zdaniem najpoważniejszy nasz rywal do Scudetto ( TAK! ) to Napoli. Jeśliby forma zespołów Serie A oscylowałaby w takich granicach jak teraz, to majster jest nasz.
Z jednej strony super, z drugiej aż żal patrzeć na żenujący spadek atrakcyjności Calcio. Ale dopiero październik, więc patrzmy na to :wink:
Mina Gallianiego po meczu - bezcenna!
Forza Juventus!!! :ok:


„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 08:39

Dacie wiarę, że na 5 min przed rozpoczęciem meczu padł mi net?! Nie oglądałem, wrr... ale jestem dumny z chłopaków.
Marchisio strzelił 2 gole? Nic w tym dziwnego, to król takich pojedynków
Vucinic pokazał klasę? Czyli potwierdza się reguła, że potrafi zmobilizować się na lepszych, a ze średniakami mu się nie chce.

FORZA JUVE!


Obrazek
Eric6666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 listopada 2006
Posty: 1159
Rejestracja: 13 listopada 2006

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 08:50

jsduga pisze:Piękny mecz i zasłużone 3 pkt, bo po tylu strzałach i poprzeczce naszych, coś musiało wpaść. A że przy pomocy przyjezdnych :wink: Akcja na 1:0 majstersztyk Marchisio. Druga? Nie wiem, dlaczego tak wszyscy się zachwycali Abbiatim. On nie jet pewnym bramkarzem. Nawet jego ruchy i styl pokazują tylko przeciętność. Jeden dobry sezon ze świetnym wówczas Milanem tego nie zmienia.
Nie ma się co rozpisywać na pojedynczych bohaterów, bo każdy zagrał na zwycięstwo. Może trochę Krasić słabo, Stefan źle dośrodkowywał, Vidal strzelał po trybunach, ale ogólnie wieje pozytywem. :smile:
Przełomowy moment to parada Buffona w 46 minucie. Powinniśmy wchodzić w mecz bez najmniejszych rozkojarzeń, bo może być nieciekawie. Każdy wie, jak Juve goni wynik :whistle:
Cieszmy się i weselmy :D
PS: Lubimy gdybać, to pogdybamy. Moim zdaniem najpoważniejszy nasz rywal do Scudetto ( TAK! ) to Napoli. Jeśliby forma zespołów Serie A oscylowałaby w takich granicach jak teraz, to majster jest nasz.
Z jednej strony super, z drugiej aż żal patrzeć na żenujący spadek atrakcyjności Calcio. Ale dopiero październik, więc patrzmy na to :wink:
Mina Gallianiego po meczu - bezcenna!
Forza Juventus!!! :ok:

Napoli moim zdaniem będzie jedynie walczyło o 2-4 miejsce, bo do scudetto potrzeba ławki + wygranych ze słabszymi, a Inter, czy Milan niedługo się przebudzą i dopiero zacznie się walka. Póki co mamy lajtowy początek, gdzie wg. faworyt do scudetto już 2 razy tracił punkty ze słabszymi zespołami, a nie powinien.

Serie A moim zdaniem dawno nie była tak ciekawa: walka o scudetto Inter, Milan, Juventus, Napoli, trochę za nimi Lazio, Roma ( ciekawe na jak długo z tyłu, a kiedy się włączy, oby w przyszłym sezonie, Udinese. Dla mnie liga mega ciekawie się zapowiada.

Mecz dosyć ciekawy, walka, wyprzedzanie podań, trochę klepki pod polem karnym, ładne przerzuty, Giorgio na lewej lepszy od DC i Grosso razem wziętych, a przecież to środkowy obrońca-_-


"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Arty83

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 maja 2011
Posty: 253
Rejestracja: 21 maja 2011

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 08:55

Giach zaskoczył mnie wczoraj na plus, chyba zmienię zdanie co do niego...


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 09:19

Z tym scudetto to lepiej dać sobie jeszcze na wstrzymanie, bo za nami tylko pięć kolejek. Jeżeli będziemy liderem po 15 kolejce to zacznę w to wierzyć. A teraz trochę z innej beczki. Podobał się Wam wczorajszy mecz? Myślę o grze, a nie o wyniku. Mi się podobał, więc się mocno zdziwiłem czytając wypociny redaktora z michnikowego portalu:
Na boisku przez długie okresy czasu nie działo się nic specjalnego poza kolejnymi niecelnymi strzałami z dystansu lub niedokładnymi zagraniami zakończonymi stratą piłki. Gdy wydawało się, że ten niezbyt atrakcyjny spektakl zakończy się bezbramkowym remisem, nadeszła końcówka, która wstrząsnęła Milanem.

Tak relacjonowaliśmy na żywo:

95. min. Koniec meczu w Turynie! Juventus wygrał, choć po tak słabym meczu ciężko powiedzieć, że zasłużył na te trzy punkty.

Źródło
Cóż, jaka gazeta, taka redaktorzyna.


Obrazek
liqu!d

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 lipca 2006
Posty: 168
Rejestracja: 11 lipca 2006

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 09:36

Problem lewej obrony sam się rozwiązał (a raczej rozwiązał go Conte :smile: ). Chiellini zagrał świetny mecz moim zdaniem. Grając na boku obrony nie jest tak spięty, dobrze gra z tyłu i potrafi podejść do przodu. Lewą stroną ciężko było się Milanowi przedrzeć, pomimo tego, że schodził bardziej do środka żeby podwajać krycie Ibry z Bonucem. To się sprawdziło, brawa dla Giorgio, brawa dla Conte.

Vucinić zagrał wczoraj dobre zawody. Fakt, że nie miał partnera do gry w ataku nie powoduje, że zagrał słaby mecz, a wręcz odwrotnie. Osamotniony nieźle sobie tam radził przytrzymując piłkę, odgrywając z pierwszej do partnerów, oraz strzelając. Matri tak wiele by nam nie dał, bo być może jest lepszym strzelcem od Mirasa, ale w ataku pozycyjnym jest mało przydatny. Tutaj Milan się bronił i był potrzebny ktoś, kto pomoże klepać tą piłkę w tym gąszczu.

Jestem bardzo zadowolony z naszej gry i wyniku. Do poprawy skrzydła. Ten Juventus jest obiecujący, gra przyjemnie dla oka, bez kompleksów i z wielkim zaangażowaniem. Conte powoli udowadnia, że jest właściwym człowiekiem na to stanowisko. Zobaczymy co dalej, następne mecze z ogórami trzeba wygrać.

Radość wskazana, hurraoptymizm jednak nie bardzo. Dobrze, że Conte studzi nastroje :)


Gość

Rejestracja:

Nieprzeczytany post 03 października 2011, 09:38

Bardzo fajny mecz, najbardziej mi się podobało, że Milan miał w pierwszej połowie jeden niecelny strzał na bramkę a w drugiej dwie sytuacje tylko. Ciśnimy, Ciśniemy i jeszcze raz Ciśniemy ;] Szkoda, że troche brak celności, czy szczęścia... Jesteśmy liderem, ale już 16 wyjazd do werony, z stamtąd Genoa i Napoli w tym sezonie wracały z niczym, będzie ciężko. Prawdziwe zawody panowie zaczną się w listopadzie. Wyjazd do merdaczy, poźniej wyjazd do Napoli, dalej mamy u siebie podejmować Palermo... i wyjazd do Lazio, może sie zdarzyć, że 4 mecze i 0 pkt... Nie ma co się napalać na scudetto, tylko na prawde realnie patrzeć na podium, bo myślę że mamy duże szanse...


Zablokowany