Serie A (6): JUVENTUS 2-0 Milan
- matri32
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2011
- Posty: 13
- Rejestracja: 25 września 2011
Powiem Ci, ze moj sklad na ten mecz jest bardzo podobny, ale kilka korekt bym wniosl:KondzioJuveFans pisze:mecz trudny... ale gramy na własnym terenie i nie może przegrać tak prestiżowego spotkania ! Chciałbym ujrzeć taki skład:
--------------------Buffon---------------
Lichtsteiner-Barzagli-Bonucci-Chiellini
--------------Pirlo-Vidal------------------
Krasić-------------------------------Pepe
---------Quagliarella--Vucinić----------
---------------Buffon---------------
Lichsteiner---Chiellini---Barzali---Grosso
----------Pirlo-------Vidal-------------------
Krasic-----------------------Pepe
Vucinic-----------------------Matri
a teraz powiem, dlaczego akurat taki sklad, bramka wiadomo, jezeli chodzi o obrone, to mysle ze Chiellini w tak prestizowym meczu sie przelamie, Barzali wiadomo, jest w tej chwili najsolidniejszy, Grosso z koniecznosci, Lichsteiner wiadomo, srodek pola wiadomo, skrzydla Pepe i Krasic dlatego, ze sa juz ograni i na ten moment mimo wszystko spisuja sie na swoich pozycjach najlepiej. Elia nie jest jeszcze gotowy do gry na miare swoich mozliwosci, a dlatego Vucinic a nie Quagiarella bo mimo tego jego lenistwa, on potrafi zrobic cos z niczego, jestem wielkim sympatykiem Fabio dlatego wpuscilbym go zaraz po przerwie, jezeli ktorys z napastnikow zaliczy slaba pierwsza polowe, tak bym to widzial.
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Teoretycznie. Bo jednak w ich ataku było tak źle, że musiał występować "Szarawy". Obok niego "z normalnych" napastników pozostał tylko Cassano. Można powiedzieć, że zdobyli 5pkt, można powiedzieć też, że będą mieli w pewnym momencie sezonu-łatwiej. Poza tym czytałem, że akurat wczoraj to mieli sporo sytuacji.Mietson pisze:Szczerze? Naprawdę ciężko powiedzieć jak My byśmy zagrali ale 2 remisy u siebie (za każdym razem gonili wynik), niska wygrana z Ceseną po nieco fartownym golu i klęska w Neapolu to wyniki zdecydowanie poniżej oczekiwań. Może dobrze się stało, że teraz z nimi gramy, kiedy mają doła i brakuje im wielu piłkarzy.Vimes pisze:Myślisz, że w meczach z Lazio, Napoli, Udinese i Ceseną zdobylibyśmy więcej punktów Milan?Wojtek pisze:Milan jak narazie słabo w lidze, a w dodatku teraz jeszcze mecz w CL w środeku tygodnia.
Bez złudzeń-na mecz z nami wraca Ibra i książe zwany KPB.(on robił im sporo gry) Możliwe, że jeszcze ktoś. Wrócił też już-docelowo ich mocny punkt, który nie ułatwi skrzydłowym zadania-Taiwo. Na swoje szczęście, a nasz "lekki pech" grają z Czechami z Pilzna. Wątpię, żeby się w tym spotkaniu się przemęczyli. Teraźniejszy Juventus potrafi zagrać wszystko-skrajnośći, stany pośrednie-co kto chce. Każdy wynik jest możliwy.
Nie możemy rozgrywać pierwszych połów tak słabo, czy wręcz bardzo kiepski-jak w ostatnich trzech meczach.
Konkluzja:możemy ten mecz wygrać, przegrać lub zremisować.

Giorgio może być tu-i pewnie będzie kluczowym zawodnikiem.(wolę liczyć, że on coś ze sobą zrobi niż liczyć na Bonucciego mimo wszystko)
Sporo też będzie zależało od Vucinicia.
Na pocieszenie wypada wspomnieć, że w pierwszej rundzie zeszłego sezonu z ogromem kontuzji i furą szczęścia, ale ograliśmy Milan.
Ostatnio zmieniony 25 września 2011, 22:51 przez strong return, łącznie zmieniany 3 razy.
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
wcześniejszy Juventus też potrafił zyskać każdy wynik. Na mecze z Milanem i Interem zawodnicy sami się zawsze motywowali, więc spotkania zawsze były dość wyrównane.
Naszą największą bolączką będzie zdecydowanie obrona... Lichsteiner i Barzagli trzymają wysoki poziom, ale Kielon jest strasznie nieuważny w obronie, a Grosso/DC to najwyżej poziom Serie B, więc obyśmy dzięki nim nie dostali parę bramek w plecy " z niczego". Skrzydła? pewnie Pepe i Krasic, dobrze by było Eliję wstawić na 20-30 min, żeby mógł na zmęczonym przeciwniku pobiegać i mieć więcej miejsca. Zdecydowanie środek Vidal-Pirlo
Naszą największą bolączką będzie zdecydowanie obrona... Lichsteiner i Barzagli trzymają wysoki poziom, ale Kielon jest strasznie nieuważny w obronie, a Grosso/DC to najwyżej poziom Serie B, więc obyśmy dzięki nim nie dostali parę bramek w plecy " z niczego". Skrzydła? pewnie Pepe i Krasic, dobrze by było Eliję wstawić na 20-30 min, żeby mógł na zmęczonym przeciwniku pobiegać i mieć więcej miejsca. Zdecydowanie środek Vidal-Pirlo
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
Mecz ma być na Canal+ WeekendMrówa pisze:Ta transmisja na Canal+ Gol to jest pewna? Bo narazie o godz. 20 widnieje zapewne fascynujące spotkanie Gijon-Barcelona:* :doh:
http://www.cyfraplus.pl/program.html

- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Pojedynek Aquilani-Pirlo
Oby Andrea po raz kolejny udowodnił, że ta "podmianka" się Juve opłacała.
Myślę, że wrócimy do "normalnego" ustawienia, czyli z dwoma napastnikami (4-2-4 jak kto woli). Ciekawe jakie skrzydła, myślę, że Pepe powinien być pewniakiem, o umiejętnościach czysto pilkarskich możnaby dyskutować, ale taki najrozsądniejszy z nich wszystkich. Elia na razie się wdrażą, więc wystawienie go z Milanem to byłoby ryzyko, ambicje ma, ale nic mu wczoraj nie wychodziło. Pozostaje Giaccherini i Krasic, patrząc na to, że trzeba pilnować tyłów, nie zdziwię się jeśli zagra Włoch, ale może być różnie.
Szkoda że Quagliarella tak malo zagrał wczoraj, jak tak dalej pójdzie, to zimą, najpóźniej latem odejdzie. No chyba że to jednak efekt delikatnego wprowadzania go po kontuzji, ale coś to za długo trwa, chyba Conte go po prostu nie lubi.
Tak czy siak pachnie atakiem Vucinic-Matri, ciekawe co z lewą obroną

Myślę, że wrócimy do "normalnego" ustawienia, czyli z dwoma napastnikami (4-2-4 jak kto woli). Ciekawe jakie skrzydła, myślę, że Pepe powinien być pewniakiem, o umiejętnościach czysto pilkarskich możnaby dyskutować, ale taki najrozsądniejszy z nich wszystkich. Elia na razie się wdrażą, więc wystawienie go z Milanem to byłoby ryzyko, ambicje ma, ale nic mu wczoraj nie wychodziło. Pozostaje Giaccherini i Krasic, patrząc na to, że trzeba pilnować tyłów, nie zdziwię się jeśli zagra Włoch, ale może być różnie.
Szkoda że Quagliarella tak malo zagrał wczoraj, jak tak dalej pójdzie, to zimą, najpóźniej latem odejdzie. No chyba że to jednak efekt delikatnego wprowadzania go po kontuzji, ale coś to za długo trwa, chyba Conte go po prostu nie lubi.
Tak czy siak pachnie atakiem Vucinic-Matri, ciekawe co z lewą obroną

Nawet jeśli, to wkurza mnie, że mają ligę włoską w głębokim poważaniu. Wczoraj np. woleli puścić o 20 powtórkę Realu zamiast Romę, żenada.K. pisze:Mecz ma być na Canal+ WeekendMrówa pisze:Ta transmisja na Canal+ Gol to jest pewna? Bo narazie o godz. 20 widnieje zapewne fascynujące spotkanie Gijon-Barcelona:* :doh:
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Tak jak Juventus potrafi się zmobilizować na pojedynki z Milanem. Mobilizacją wygraliśmy z nimi mecz w poprzednim sezonie. Mając przeżywającego orgazmy na boisku - Melo.Castiel pisze:Stawiam na wymęczony remis. Z Bologna i Catania się nie udało to z Milanem tym bardziej się nie uda biorąc pod uwagę fakt, że klub z Mediolanu na pojedynki z Juve potrafi się zmobilizować.
Jak widzę na razie przewiduje się powrót do 4-2-4. To chyba dobry pomysł ze względu na wczorajsze wyczyny z Ceseną. Conte mówił, że mając takich zawodników możemy zaskakiwać rywali m.in. zmianą ustawienia. Moim zdaniem wczoraj jedyne czym ich zaskoczyliśmy była nasza słaba gra. Toteż Milan zaskoczmy może nieco inaczej.
- nynek
- Juventino
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Posty: 325
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Podziekował: 6 razy
Potwierdzone info?Castiel pisze:Stawiam na wymęczony remis. Z Bologna i Catania się nie udało to z Milanem tym bardziej się nie uda biorąc pod uwagę fakt, że klub z Mediolanu na pojedynki z Juve potrafi się zmobilizować.
A Juventus nie potrafi się zmobilizować na mecze z silniejszym? :doh:
Nawet w zeszłym sezonie potrafili ogarnąć swoją żenującą grę na ten mecz.
- Tata
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2006
- Posty: 105
- Rejestracja: 08 czerwca 2006
Będzie ciężki mecz, ale myślę że po wyrównanej walce wymęczymy jednobramkową przewagę biorąc pod uwagę że nasi będą bardziej wypoczęci zwłaszcza Pirlo wczoraj było widać że już trochę sił mu brakowało.
Ja bym taki skład wystawił Buffon-Lichsteiner, Barzagli, Chiellini, Grosso-Krasić, Vidal, Pirlo, Pepe- Vucinić lub Del Piero i Quagliarella
Mój typ to 2-1
Pod warunkiem że nie będzie żadnych czerwieni
Ja bym taki skład wystawił Buffon-Lichsteiner, Barzagli, Chiellini, Grosso-Krasić, Vidal, Pirlo, Pepe- Vucinić lub Del Piero i Quagliarella
Mój typ to 2-1
Pod warunkiem że nie będzie żadnych czerwieni
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Jakbyśmy mieli teraz 10-12 punktów, to ten mecz by mnie średnio obchodził (nie zrozumcie mnie źle), a tak sytuacja się komplikuje.
W ogóle nie ufam Grosso, Cegle i Bonucciemu a jeden z nich najpewniej będzie musiał zagrać. Po przesunięciu Chielliniego na lewą zagrałby Leo. Problem jest taki, że jest duże prawdopodobieństwo, iż zostanie on sponiewierany przez Cassano lub Ibrahimovica. Nie kombinowałbym z Vidalem na lewej obronie, to nie jego pozycja i widać, że kiepsko się czuje mając dużo zadań taktycznych. Ciężko uwierzyć, że Marchisio siądzie na ławce. Na skrzydłach powinni zagrać Pepe i Krasic. Choć obaj (szczególnie ten drugi) nie są żadną gwarancją, to nie mamy nic lepszego. Nie lubię Vucinica, po ostatnich meczach nie zasłużył na grę, ale biorąc pod uwagę jego częstą mobilizację na lepsze ekipy może warto dać mu szansę
Po dłuższym zastanowieniu postawiłbym na taką "11":
(4-4-2) Buffon - Lichtsteiner, Chiellini, Barzagli, De Ceglie -, Krasic, Marchisio, Pirlo, Pepe - Vucinic, Matri
W razie marnej gry skrzydeł w pierwszej kolejności powinien być szykowany Estigarribia, bo możliwości Giaccheriniego raczej znamy.
Milan ma jeszcze trochę klientów w szpitalu, będą po meczu LM. Jakaś szansa na wygraną jest, pod warunkiem, że nasi nie przestoją pierwszej połowy, tak jak w meczach z Bologną i Catanią bo to jest równoznaczne z laniem od Mediolańczyków
W ogóle nie ufam Grosso, Cegle i Bonucciemu a jeden z nich najpewniej będzie musiał zagrać. Po przesunięciu Chielliniego na lewą zagrałby Leo. Problem jest taki, że jest duże prawdopodobieństwo, iż zostanie on sponiewierany przez Cassano lub Ibrahimovica. Nie kombinowałbym z Vidalem na lewej obronie, to nie jego pozycja i widać, że kiepsko się czuje mając dużo zadań taktycznych. Ciężko uwierzyć, że Marchisio siądzie na ławce. Na skrzydłach powinni zagrać Pepe i Krasic. Choć obaj (szczególnie ten drugi) nie są żadną gwarancją, to nie mamy nic lepszego. Nie lubię Vucinica, po ostatnich meczach nie zasłużył na grę, ale biorąc pod uwagę jego częstą mobilizację na lepsze ekipy może warto dać mu szansę

Po dłuższym zastanowieniu postawiłbym na taką "11":
(4-4-2) Buffon - Lichtsteiner, Chiellini, Barzagli, De Ceglie -, Krasic, Marchisio, Pirlo, Pepe - Vucinic, Matri
W razie marnej gry skrzydeł w pierwszej kolejności powinien być szykowany Estigarribia, bo możliwości Giaccheriniego raczej znamy.
Milan ma jeszcze trochę klientów w szpitalu, będą po meczu LM. Jakaś szansa na wygraną jest, pod warunkiem, że nasi nie przestoją pierwszej połowy, tak jak w meczach z Bologną i Catanią bo to jest równoznaczne z laniem od Mediolańczyków

- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Mysle ze po tym meczu bedzie mozna z wolna wyrabiac sobie zdanie na temat pracy Conte w tym klubie - jezeli Juventus zagra lepiej od Milanu i wygra, to bedzie oznaczac ze prawdopodobnie sprawy ida w dobra strone i awans do Ligi Mistrzow nie jest celem z sufitu. Natomiast jezeli Milan zagra sobie z Juventusem tak, jak Mistrz Wloch powinien grywac z zespolem ktory nie potrafi zakwalifikowac sie do LE, to znacznie latwiej bedzie mi uwierzyc ze mecz z Parma byl wypadkiem przy pracy a dotychczasowa "kariera" Conte w Serie A to nie przypadek.
Oczywiscie jest kilka opcji posrednich, takich jak remis, pechowa porazka, nieprzynoszaca wstypu porazka po genialnej grze Milanu, fartowne zwyciestwo, nedzne zwyciestwo przeciwko fatalnie grajacemu Milanowi itd. W takim przypadku dalej nie bede miec zielonego pojecia czego spodziewac sie po Conte.
Pytanie - kto w srodek? Soerensen - jeszcze nie teraz, napastnicy Milanu beda z nim robic co beda chcieli. Bonucci - obwiam sie ze bedzie jeszcze gorzej. Ale jak sie tak dobrze zastanowic, to Chiellini na srodku obrony tez niczego nie gwarantuje. To moze faktycznie warto wystawic go z lewej, liczyc na to cos pokaze z przodu a w srodku jakos to bedzie - Buffon uratuje mecz albo cos. Nie wiem.
Oczywiscie jest kilka opcji posrednich, takich jak remis, pechowa porazka, nieprzynoszaca wstypu porazka po genialnej grze Milanu, fartowne zwyciestwo, nedzne zwyciestwo przeciwko fatalnie grajacemu Milanowi itd. W takim przypadku dalej nie bede miec zielonego pojecia czego spodziewac sie po Conte.
No to jest niestety ta bolaczka - niby sklad jest szeroki, ale na dobra sprawe to na silnego rywala nie ma kogo wystawic. Mi osobiscie Chiellini pasowalby na lewej obronie - mniejsze ryzyko, ze przez swoja nieudolnosc sprokuruje karnego albo wypusci rywala sam na sam z Buffonem, a jednoczesnie ta jego gra do przodu nawet jakos wyglada.pumex pisze: W ogóle nie ufam Grosso, Cegle i Bonucciemu a jeden z nich najpewniej będzie musiał zagrać. Po przesunięciu Chielliniego na lewą zagrałby Leo. Problem jest taki, że jest duże prawdopodobieństwo, iż zostanie on sponiewierany przez Cassano lub Ibrahimovica
Pytanie - kto w srodek? Soerensen - jeszcze nie teraz, napastnicy Milanu beda z nim robic co beda chcieli. Bonucci - obwiam sie ze bedzie jeszcze gorzej. Ale jak sie tak dobrze zastanowic, to Chiellini na srodku obrony tez niczego nie gwarantuje. To moze faktycznie warto wystawic go z lewej, liczyc na to cos pokaze z przodu a w srodku jakos to bedzie - Buffon uratuje mecz albo cos. Nie wiem.
Nie wiem gdzie Ty widziales motywacje na pojedynki z Milanem - na ostatnie cztery mecze trzy przegralismy, wiec rzucanie hasel ze nasi grajac przeciwko rossonerim wrzucaja piaty bieg jest raczej nie na miejscu.szczypek pisze: Tak jak Juventus potrafi się zmobilizować na pojedynki z Milanem. Mobilizacją wygraliśmy z nimi mecz w poprzednim sezonie. Mając przeżywającego orgazmy na boisku - Melo.
Ja mimo wszystko postawilbym na Del Piero od pierwszej minuty. Trzeba sie liczyc z tym ze srodek pola Milanu jest dosc mocno nastawiony na odbior pilki i w zwiazku z tym Pirlo moze zostac praktycznie wylaczony z gry - tak jak w pierwszej polowie Trofeo Bunga-Bunga. Dlatego wolalbym, zeby na boisku przebywal jeszcze inny myslacy pilkarz, zdolny rezyserowac gre.pumex pisze: Po dłuższym zastanowieniu postawiłbym na taką "11":
(4-4-2) Buffon - Lichtsteiner, Chiellini, Barzagli, De Ceglie -, Krasic, Marchisio, Pirlo, Pepe - Vucinic, Matri
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Dokładnie tak. Juventus mobilizuje się na każdy mecz z Interem. Z Milanem ta motywacja jest już nieco mniejsza.zahor pisze:Nie wiem gdzie Ty widziales motywacje na pojedynki z Milanem - na ostatnie cztery mecze trzy przegralismy, wiec rzucanie hasel ze nasi grajac przeciwko rossonerim wrzucaja piaty bieg jest raczej nie na miejscu.szczypek pisze: Tak jak Juventus potrafi się zmobilizować na pojedynki z Milanem. Mobilizacją wygraliśmy z nimi mecz w poprzednim sezonie. Mając przeżywającego orgazmy na boisku - Melo.
Wróćmy do 4-2-4. Powinien zagrać Del Piero. Na razie tyle co go widziałem w tym sezonie to zasługuje na grę. Jeśli ma nie grać tylko dlatego, że jest za stary to marny to argument.
Spodziewam się Krasica i Pepe na skrzydłach.

Alessandro Del Piero ole!
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
W ubiegłym sezonie byliśmy zespołem zdecydowanie gorszym, a udało się nam wygrać na ich stadionie, minimalnie przegrać na swoim, po błędzie Buffona, któremu nie chciało się obronić strzału Gattuso. Dlaczego bierzesz pod uwagę ostatnie cztery spotkania ligowe, a nie sześć? Osiem? Wówczas ta statystka wygląda zupełnie inaczej.zahor pisze:Nie wiem gdzie Ty widziales motywacje na pojedynki z Milanem - na ostatnie cztery mecze trzy przegralismy, wiec rzucanie hasel ze nasi grajac przeciwko rossonerim wrzucaja piaty bieg jest raczej nie na miejscu.
Na jakiej podstawie? Tego, że z nimi udało nam się w poprzednim sezonie wywieźć 4. a nie 3. (jak z Milanem) punkty?Corcky pisze:Dokładnie tak. Juventus mobilizuje się na każdy mecz z Interem. Z Milanem ta motywacja jest już nieco mniejsza.
Na mecze z Milanem i Interem motywacja jest dodatkowa. Jeśli myślicie inaczej, Wasza sprawa.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dlatego, ze od dwoch lat Juventus gra taka padake, ze Milan jest faworytem kazdego takiego spotkania i zebysmy mogli wygrac faktycznie potrzebna jest dodatkowa mobilizacja, bo pilkarsko odstajemy.szczypek pisze:W ubiegłym sezonie byliśmy zespołem zdecydowanie gorszym, a udało się nam wygrać na ich stadionie, minimalnie przegrać na swoim, po błędzie Buffona, któremu nie chciało się obronić strzału Gattuso. Dlaczego bierzesz pod uwagę ostatnie cztery spotkania ligowe, a nie sześć? Osiem? Wówczas ta statystka wygląda zupełnie inaczej.zahor pisze:Nie wiem gdzie Ty widziales motywacje na pojedynki z Milanem - na ostatnie cztery mecze trzy przegralismy, wiec rzucanie hasel ze nasi grajac przeciwko rossonerim wrzucaja piaty bieg jest raczej nie na miejscu.
A co do Twojego opisu to mozna by odniesc wrazenie, ze Juventus gral lepiej od Milanu, raz wygral, a raz pechowo przegral. Przypomnij sobie wiec te trzy setki, ktore Zlatan zmarnowal na San Siro. W obu meczach Milan nas zdominowal, tyle ze w Turynie przynioslo to efekt, a w Mediolanie zabraklo im szczescia.
Ogolnie na cztery mecze w okresie, o ktorym mowie Milan dwa razy wygral gladko, raz konsekwetnie cisnac wymeczyl zwyciestwo 1:0 i raz przegral przez glupote Ibry, ktory za wszelka cene musi zawsze walic jak z armaty. Czy to jest bilans na podstawie ktorego mozna uznac, ze na mecze z Milanem jakos szczegolnie sie motywujemy i gramy znacznie lepiej, niz by to wynikalo z aktualnej dyspozycji? Ja sadze ze nie. Na Inter, owszem, ale nie na Milan.
Nie. Dlatego ze w ostatnich dwoch latach udalo sie ugrac z nimi 7, a nie 3 punkty, rozgrywajac trzykrotnie wyrownane spotkanie. A czemu biore pod lupe ostatnie dwa, a nie jeden, trzy albo siedem lat, to opisalem powyzej.szczypek pisze: Na jakiej podstawie? Tego, że z nimi udało nam się w poprzednim sezonie wywieźć 4. a nie 3. (jak z Milanem) punkty?