Pokaż swoją twarz
- Nevermind
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
- Posty: 839
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
Znają. Jednak był to prezent, więc założyłem na mecz. Nie widzę nic złego, bo szalikiem nie wymachiwałem, ani piosenek nie nuciłem. Zachowywałem się jak piknik na meczu i nie mam sobie nic do zarzucenia. Tymczasem perspektywa oglądania LM z trybun mnie strasznie podnieciła. Nie wykluczam, że zawitam na meczach z Bayernem i Villarrealem. Natomiast na wiosnę wycieczka do Turynu
.
Każdy ma prawo do własnego zdania. Rozumiem nawet w pewnym sensie Twoją krytykę.
Każdy ma prawo do własnego zdania. Rozumiem nawet w pewnym sensie Twoją krytykę.
- Donnie
- Juventino
- Rejestracja: 17 września 2006
- Posty: 600
- Rejestracja: 17 września 2006
No już panowie dajcie spokój. Najeżdżacie na chłopaka, jakby chwalił się fotkami w stroju Interu zrobionymi w młynie na Giuseppe Meazza. Na każdym kroku podkreśla, że liczy się dla niego tylko Juventus, co zresztą widać na zdjęciach jego pokoju. Proponuję trochę poluzować.
- dzidzia
- Juventino
- Rejestracja: 21 października 2010
- Posty: 84
- Rejestracja: 21 października 2010
a to ja


"Z jakiegoś powodu wiele osób po prostu mnie nie lubi" - Ronnie O'Sullivan
https://twitter.com/#!/dzidzia147 <- mój sportowy pamiętnik
http://147.pl/ <- wszystko o światowym snookerze
https://twitter.com/#!/dzidzia147 <- mój sportowy pamiętnik
http://147.pl/ <- wszystko o światowym snookerze
- Filippo911
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2008
- Posty: 381
- Rejestracja: 04 marca 2008
Nevermind pisze:(...) Akurat Juventus to jedyny liczący się dla mnie zespół. Nie wyobrażam sobie sympatyzowania z kilkoma klubami. Jednak nigdy nie będę miał sobie za złe, kiedy pójdę niczym piknik oglądać piłkę na wysokim poziomie.
Jeszcze jakieś "ale"?
Nie żebym się czepiał , ale widzę tu sprzeczność . Jaka jest różnica semantyczna między lubieniem , a sympatyzowaniem ??Nevermind 23.06.2011 13:00:13 pisze:Juventus kocham, a Citizens lubię. W pewnym sensie identyfikuje się z lokalnym klubem. Przeszkadza Ci to? Poza tym dlaczego ja zawracam sobie dupę Twoimi wypocinami? :lol:
nikt Ci nie broni chodzenia na LM , czy chodzenia w koszulce City , ale trochę nie na miejscu jest afiszowanie się z tym na tym forum .
- Nevermind
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
- Posty: 839
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
Lubię. Podobnie jak lubię Widzew, lecz w mniejszym stopniu. Nie jestem tyle sympatykiem Citizens, co hejterem United. Jednak, kiedy mam czas w wolnej chwili dla rozrywki obejrzę City.

O, proszę. Już nie taka stara damadzidzia pisze:a to ja![]()
- paruf
- Juventino
- Rejestracja: 19 lipca 2006
- Posty: 211
- Rejestracja: 19 lipca 2006

Uploaded with ImageShack.us
Zlot w Bledzewie 2011, puchar drużynowy za 1sze miejsce w TeMie:)
photo by Pavvulon
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Deszczowy, tak często wrzucasz tu swoje foty, że sprawiasz wrażenie zakochanego w sobie człowieka
Dzidzia, czyli uroda i miłość do Juve, to dwie cechy które cenie u kobiet najbardziej. Bo charakter ma w takich przypadku mniejsze znaczenie 8)

Dzidzia, czyli uroda i miłość do Juve, to dwie cechy które cenie u kobiet najbardziej. Bo charakter ma w takich przypadku mniejsze znaczenie 8)
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie przesadzaj, nie wrzucam ich w swój avatarewerthon pisze:Deszczowy, tak często wrzucasz tu swoje foty, że sprawiasz wrażenie zakochanego w sobie człowieka![]()

- Łyko
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 28 września 2003
- Posty: 402
- Rejestracja: 28 września 2003
Po pierwsze puchar z mojego domku, po drugie schowaj ten puchar ;pparuf pisze:
Uploaded with ImageShack.us
Zlot w Bledzewie 2011, puchar drużynowy za 1sze miejsce w TeMie:)
photo by Pavvulon
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
szczerze, to wyglądasz jak typowy oblech z Polski B. No i jedyne, co w życiu mogłeś "zamoczyć" to kalosze w dzieciństwie. Nic dobrego ci nie wróżę.